Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Miałem to samo.
Pierwszy scenariusz z fanowskiej kampanii przeszedłem jak burza.
Przy kolejnym padłem dwa razy
Moja groteka Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Ja wczoraj wzięłam się za scenariusz z Kanibalami - jedyny, którego do tej pory nie udało się przejść. 3 podejścia i dalej lipa. Jakieś porady? Zaczynam się irytować.
Po trzecim razie irytacja?
Ja chyba za dziewiątym podejściem ukończyłem ten scenariusz.
Moja groteka Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Według moich doświadczeń ten scenariusz jest kiepsko pomyślany i niemal wszystko zależy w nim od szczęścia. Są takie układy kart, że nie ma absolutnie żadnej szansy na zwycięstwo. Osobiście przeszedłem go chyba za czwartym razem (ambicja), ale od tamtego czasu unikam. Trudno o jakieś genialne rady, nie licząc może: "próbuj dalej"
Bary pisze:Wczoraj postanowiłem przeprosić się z Robinsonem i nawet namówiłem żonę do rozgrywki opisując grę jako miażdżącą kooperację. Zagraliśmy i chyba trafiłem na najlepszy rozkład kart wydarzeń możliwy w grze. Oczywiście kości pogody też wypadały w najlepszy możliwy sposób. Zdrowie w okolicy maksa, większość sensownych ulepszeń wybudowana, 10 kafelków wyspy odkryta. W pewnym momencie nie mieliśmy co robić (chodziłem z nudów na polowanie). Na koniec żona stwierdziła, że jednak woli Pandemię bo w Robinsonie nie ma wyzwania... o_O
Chyba duch RC był tak stęskniony gry, że postanowił odtąd dawać nam wygrywać.
ps. Tak, grałem zgodnie z zasadami.
W weekend przeszliśmy Rodzinę Robinsonów (scenariusz 6) za pierwszym razem. Życie nie spadało nam nawet poniżej połowy. 100% zgodnie z zasadami. Byłem w szoku
Jak wam idzie kampania z dodatku? Moja ekipa nie doszła dalej niż 3 scenariusz...
BTW czy ktoś z was zrobił cały dodatek w ramach jednego "posiedzenia"?
Subiektywnie mówiąc - moje opinie o grach są w 100% obiektywne
Ja zacząłem, ale zatrzymałem się na drugim scenariuszu, bo... zanabyłem Eldritch Horror
Dziś za to ukończyłem nieoficilaną kampanię Colemana.
Wydaje mi się za łatwa.
Moja groteka Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Czy byłby ktoś w stanie wypisać nazwy wszystkich 14 uniwersalnych kart wydarzeń z dodatku? Mam zamiar sprzedać dodatek i nie jestem w stanie ich wyśledzić po wtasowaniu w talię ^^ Byłbym bardzo, ale to bardzo wdzięczny za pomoc.
różnią się kolorem, są odrobine ciemniejsze a belki pod napisami taką bardziej ciepła barwę mają, też sprzedawałem niedawno i w taki właśnie sposób je wyśledziłem.
Pytanko a propos scenariusza 4, jeśli na kafelku na którym mam obóz zostanie położony znacznik pyłu i będę chciał wykonać akcję budowania ,czy to pomysłu czy elementów schronienia, czy muszę użyć do tego jednego pionka więcej?
A i jeszcze jedno pytanko jeżeli karta wydarzenia każe mi obniżyć dach lu palisadę o 1/2 zaokrąglając w dół a w ogóle nie mam schronienia, a co za tym idzie dachu i palisady czy jest o niespełniony wymóg i zadaję sobie obrażenie, czy traktować to jak JEŻELI TO MOŻLIWE ??
CzarnyPablos pisze:Pytanko a propos scenariusza 4, jeśli na kafelku na którym mam obóz zostanie położony znacznik pyłu i będę chciał wykonać akcję budowania ,czy to pomysłu czy elementów schronienia, czy muszę użyć do tego jednego pionka więcej?
Moja groteka Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Zdecydowanie inny styl i odczucia wywołuje okładka, ale raczej jestem skłonny postawić je na równi obok siebie - obie prezentują bardzo dobry poziom. Dotychczasowa jest bardziej szczegółowa i sprawia wrażenie 'przygodowej', natomiast ta z linka powyżej jest jakaś taka melancholijna
Ta z linka właśnie kojarzy mi się z książką do której nawiązuje tytuł gry i rajską wyspą, na której rozbitkowie walczą o przeżycie, ale gracz odbiera to jako przygodę (zamiast melancholijną, nazwałbym to romantyczną). Może dlatego bardziej wpada w mój gust.
A obecna jest bardziej toporna - dla ścisłości, nigdy nie uważałem tej okładki za złą, brzydką lub niepasującą.
W nowej okładce podoba mi się, że postacie na niej widoczne nawiązują wyglądem do rysunków na kartach postaci, a także czający się w cieniu wąż z jaguarem i inne zapowiadające kłopoty szczegóły na skałach.