Gra przygodowa
-
- Posty: 201
- Rejestracja: 24 sty 2015, 21:20
Gra przygodowa
Cześć,
kieruje się do Was, ponieważ potrzebuję rady odnośnie ciekawej gry przygodowej. Nie chodzi mi tu o mózgożera jak Mage Knight czy Robinson Crusoe (z recenzji wiem, że są to dobre/świetne gry ale za skomplikowane)
Do rzeczy, gra której poszukuję powinna posiadać:
- mocno klimatyczna najlepiej w świecie fantasy
- spora ilość figurek
- dosyć prosta, ale nie prostacka (easy to play, hard to master - chociaż nie wiem czy w tym gatunku to możliwe)
- czas gry to max. 2-2.5h
- liczba graczy od 1 do 4 (jeśli gra jednoosobowa odpada, to OK, nie mniej jeśli taki tryb się pojawi to super) Dodam jeszcze, że najczęściej gram w dwie osoby.
Dzięki za odpowiedzi;)
kieruje się do Was, ponieważ potrzebuję rady odnośnie ciekawej gry przygodowej. Nie chodzi mi tu o mózgożera jak Mage Knight czy Robinson Crusoe (z recenzji wiem, że są to dobre/świetne gry ale za skomplikowane)
Do rzeczy, gra której poszukuję powinna posiadać:
- mocno klimatyczna najlepiej w świecie fantasy
- spora ilość figurek
- dosyć prosta, ale nie prostacka (easy to play, hard to master - chociaż nie wiem czy w tym gatunku to możliwe)
- czas gry to max. 2-2.5h
- liczba graczy od 1 do 4 (jeśli gra jednoosobowa odpada, to OK, nie mniej jeśli taki tryb się pojawi to super) Dodam jeszcze, że najczęściej gram w dwie osoby.
Dzięki za odpowiedzi;)
- Cyberpuncur
- Posty: 309
- Rejestracja: 03 lut 2014, 11:52
- Lokalizacja: Sopot
Re: Gra przygodowa
D&D Wrath of Ashardalon (lub inna z tej serii, są 4).
Prosta, dużo figurek, fantasy, 1-5 graczy (kooperacja).
W 2,5 h można zagrać nawet 2 razy przy dobrych wiatrach.
Prosta, dużo figurek, fantasy, 1-5 graczy (kooperacja).
W 2,5 h można zagrać nawet 2 razy przy dobrych wiatrach.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 05 lip 2012, 13:17
- Kontakt:
Re: Gra przygodowa
Z dużą ilością figurek to Descent 2ed., Posiadłość Szaleństwa i Talizman (Magia i Miecz) oraz dodatki do nich - pozycje są bardzo interesujące i wciągają na wiele godzin, dni i tygodni . Jest jeszcze Zombicide (postapo), Zombicide Black Plague (fantasy) i SW: IA. Runebound 2 i 3ed., DragonQuest nie oscylują w dużą ilość figurek no chyba, że do Runebounda zakupisz wszystkie większe rozszerzenia (mowa o 2 edycji), do 3ed. nie wiem czy są już jakieś dodatki ale pewnie będzie podobnie jak w przypadku 2 edycji (po kilku bohaterów). Robinson Crusoe nie jest skompilowany, to wina źle napisanej instrukcji (tam nie ma figurek więc nie polecam Ci tej gry). Jeśli lubisz figurki, to pomyśl również nad grami bitewnymi a im więcej masz figurek z gier planszowych tym ciekawsze mogą być rozgrywki np. Dragon Rampant czy Frostgrave.
Poleciłbym Ci Blood Rage ale gra jest droga i w zasadzie biedna, zdaje się też nudna. W trakcie rozgrywki byłem bardzo znudzony ale figurki oglądałem co chwila z wielką ciekawością . Jedyne co ratuje grę to świetnie wykonane figurki jak na planszówkę. Zastanawiam się czy zasady, karty i plansza aby przypadkiem nie zostały dołączone do modeli jako gratis? Rozmyślam zakup tylko dla samych miniaturek (są naprawdę rewelacyjne).
Poleciłbym Ci Blood Rage ale gra jest droga i w zasadzie biedna, zdaje się też nudna. W trakcie rozgrywki byłem bardzo znudzony ale figurki oglądałem co chwila z wielką ciekawością . Jedyne co ratuje grę to świetnie wykonane figurki jak na planszówkę. Zastanawiam się czy zasady, karty i plansza aby przypadkiem nie zostały dołączone do modeli jako gratis? Rozmyślam zakup tylko dla samych miniaturek (są naprawdę rewelacyjne).
- Zet
- Posty: 1365
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 169 times
Re: Gra przygodowa
Z tego co widzę język polski nie był wymogiem, więc wcale nie trzeba czekać na wersję PL Runeboundac08mk pisze:Tak jak powyżej ale trzeba poczekać na wersję polską.
Sam się biję z myślami, czy gra jednak nie będzie się za bardzo dłużyła w stosunku do tego co oferuje (czyli lekka przygódka, która trwa i trwa, i trwa...zieeew)
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Gra przygodowa
Miałem angielską wersję. Gra jednoosobowa to razem z setupem i sprzątaniem około 3 godziny. W przeliczeniu na graczy tak bym liczył 5-15 minut na turę gracza (tura z walką zawsze będzie trwała dłużej niż 5 min).Zet pisze:Z tego co widzę język polski nie był wymogiem, więc wcale nie trzeba czekać na wersję PL Runebounda :)
Sam się biję z myślami, czy gra jednak nie będzie się za bardzo dłużyła w stosunku do tego co oferuje (czyli lekka przygódka, która trwa i trwa, i trwa...zieeew)
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Gra przygodowa
Że maksymalnie w 6, to mogę się zgodzić, ale w dwie osoby to są dwie równoległe partie solo. Przy czym można mieć z tego jakąś frajdę. Właściwie to nie widzę przeszkód, by grać sobie solo, albo prowadzić np. dwie postacie. Taka gra.krzyss pisze:Talisman jak najbardziej, ale tryby solo tam nie ma. Bardzo dobrze gra się w dwie osoby a maksymalnie w 6.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Gra przygodowa
Z takim podejściem to we wszystko można grać solo. Szachy, Patchwork, bitewniaki, itd. W Talizmanie druga osoba jest potrzebna do rywalizacji. Kto pierwszy osiągnie cel ten wygrywa. Wbrew pozorom można tam do pewnego stopnia sterować losem swojej postaci. W Talizmanie z lat 90 dużo zależało od znajomości gry (gdzie pójść i na jakim stadium rozwoju postaci, żeby szybciej się rozwijać), stąd jako właściciel najczęściej wygrywałem : )romeck pisze:Że maksymalnie w 6, to mogę się zgodzić, ale w dwie osoby to są dwie równoległe partie solo. Przy czym można mieć z tego jakąś frajdę. Właściwie to nie widzę przeszkód, by grać sobie solo, albo prowadzić np. dwie postacie. Taka gra.krzyss pisze:Talisman jak najbardziej, ale tryby solo tam nie ma. Bardzo dobrze gra się w dwie osoby a maksymalnie w 6.
Ogólnie nie bronię Talizmana, bo pomimo, że w latach 90 sprawiał frajdę, a ilość rozegranych partii mógłbym liczyć od 100+, to teraz są bardziej zaawansowane gry.
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Gra przygodowa
Patchwork? Szachy? Przesada grubsza od Wojciecha Manna. W tych grach rywalizacja napędza grę. W Talizmanie są jeszcze karty przygód, przedmioty, walka z potworami, walka za losem. I to napędza grę. Ale w dwie osoby jest przeraźliwie nudno, bo gra polega głównie na zmaganiu się z losem. Każdy sobie na dużej planszy. Z dodatkami to już w ogóle otchłań. Dlatego dawno temu się pozbyłem.c08mk pisze:Z takim podejściem to we wszystko można grać solo. Szachy, Patchwork, bitewniaki, itd. W Talizmanie druga osoba jest potrzebna do rywalizacji. Kto pierwszy osiągnie cel ten wygrywa. Wbrew pozorom można tam do pewnego stopnia sterować losem swojej postaci. W Talizmanie z lat 90 dużo zależało od znajomości gry (gdzie pójść i na jakim stadium rozwoju postaci, żeby szybciej się rozwijać), stąd jako właściciel najczęściej wygrywałem : )romeck pisze:Że maksymalnie w 6, to mogę się zgodzić, ale w dwie osoby to są dwie równoległe partie solo. Przy czym można mieć z tego jakąś frajdę. Właściwie to nie widzę przeszkód, by grać sobie solo, albo prowadzić np. dwie postacie. Taka gra.krzyss pisze:Talisman jak najbardziej, ale tryby solo tam nie ma. Bardzo dobrze gra się w dwie osoby a maksymalnie w 6.
Ogólnie nie bronię Talizmana, bo pomimo, że w latach 90 sprawiał frajdę, a ilość rozegranych partii mógłbym liczyć od 100+, to teraz są bardziej zaawansowane gry.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Gra przygodowa
A widzisz to mamy inny punkt widzenia, bo dla mnie w Talizmanie rywalizacja napędzała grę. Karty przygód, przedmioty, walka z potworami i z losem to był klimat, a nie paliwo które napędzało rozgrywkę : )romeck pisze:Patchwork? Szachy? Przesada grubsza od Wojciecha Manna. W tych grach rywalizacja napędza grę. W Talizmanie są jeszcze karty przygód, przedmioty, walka z potworami, walka za losem. I to napędza grę. Ale w dwie osoby jest przeraźliwie nudno, bo gra polega głównie na zmaganiu się z losem. Każdy sobie na dużej planszy. Z dodatkami to już w ogóle otchłań. Dlatego dawno temu się pozbyłem.
- romeck
- Posty: 2875
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: Gra przygodowa
W pewnym sensie zazdroszczę. Ale to już daleko za mną.c08mk pisze:A widzisz to mamy inny punkt widzenia, bo dla mnie w Talizmanie rywalizacja napędzała grę. Karty przygód, przedmioty, walka z potworami i z losem to był klimat, a nie paliwo które napędzało rozgrywkę : )romeck pisze:Patchwork? Szachy? Przesada grubsza od Wojciecha Manna. W tych grach rywalizacja napędza grę. W Talizmanie są jeszcze karty przygód, przedmioty, walka z potworami, walka za losem. I to napędza grę. Ale w dwie osoby jest przeraźliwie nudno, bo gra polega głównie na zmaganiu się z losem. Każdy sobie na dużej planszy. Z dodatkami to już w ogóle otchłań. Dlatego dawno temu się pozbyłem.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Re: Gra przygodowa
Będziecie się kłócić o Talismana, a wiadomo że to sensu nie ma. Jeden będzie mówił, że to chińczyk a drugi że gra jest bardzo fajna.
W dwie osoby gra się bardzo fajnie.
Gra pasuje do tematu i tyle.
W dwie osoby gra się bardzo fajnie.
Gra pasuje do tematu i tyle.
Ostatnio zmieniony 25 maja 2016, 20:48 przez krzyss, łącznie zmieniany 1 raz.
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Gra przygodowa
Że co? Ja w 2 osoby Runebounda 3ED kończę w 60-90 min. Chyba, że o innej grze mówicie.c08mk pisze:Miałem angielską wersję. Gra jednoosobowa to razem z setupem i sprzątaniem około 3 godziny. W przeliczeniu na graczy tak bym liczył 5-15 minut na turę gracza (tura z walką zawsze będzie trwała dłużej niż 5 min).Zet pisze:Z tego co widzę język polski nie był wymogiem, więc wcale nie trzeba czekać na wersję PL Runebounda
Sam się biję z myślami, czy gra jednak nie będzie się za bardzo dłużyła w stosunku do tego co oferuje (czyli lekka przygódka, która trwa i trwa, i trwa...zieeew)