Portal nie ma żadnego udziału w TWoM. Michał nie jest etatowym pracownikiem Portalu, współpracuje z nim przy niektórych projektach.garg pisze:3) Informacja od Portalu była na tyle sporadyczna i niepełna, że zamiast mnie przekonywać, stopniowo zrażali mnie do projektu.
A tak swoją drogą odnoszę wrażenie, że idea celów dodatkowych i produktów uzupełniających po przekroczeniu pewnego, zwykle dość wysokiego progu, staje się przekleństwem. Twórcy wymyślają totalne pierdoły, byle tylko coś wrzucić, żeby ludzie nie poczuli się olani, żeby dostali więcej bez względu na wszystko. Ktoś powie: "A co ci to przeszkadza? Nie chcesz, więc to cię nie dotyczy". A właśnie że dotyczy. Autorzy i wydawcy są tylko ludźmi, mają skończone moce przerobowe i nie mogą się sklonować: zajmowanie się tymi na siłę wciskanymi gadżetami sprawia, że na produkcję i skompletowanie zamówień muszą przeznaczyć dużo więcej czasu i wysiłku. Te zasoby można by przeznaczyć na inny projekt. Jednocześnie możliwość spieprzenia czegoś po drodze - na każdym etapie - wzrasta kilkakrotnie. Szczerze? Wolałbym, aby nadwyżka gotówki ze zbiórki poszła na ulepszenie już oferowanych komponentów oraz na dodatkowy zarobek dla firmy.
masz tansza wysylke itd.
Nie chcę przesądzać definitywnie, ale myślę, że gdybym teraz zagrał kolejny raz podobnym zestawem postaci tj. Pavel, Bruno, Marek (sorry, za przekręcenia) to wyszłoby podobnie. Gra pewnie byłaby trudniejsza, gdybym wylosowal zestaw osób o mniejszym udźwigu i bez kucharza, który raniej wytwarza potrawy. Niemniej jednak oznacza to, że pewnie ciut wolniej bym osiągnął podobny stan. Już w okolicy 15 dnia miałem unormowaną sytuację z jedzeniem. A jak jedzenie jest i przed zimą się wybuduje piecyk i zgromadzi opał to jest z górki. Były dni, gdzie mógłbym się nie ruszać z domu (już miałem broń, aby skutecznie odstraszać nocne rajdy, zabudowane dziury itp.), ale chciałem poznawać nowe lokacje 
