(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Uh, zmiana planow... nie dam rady jutro sie pojawic ze wzgledu na impreze firmowa...
Kurde, darmowa zarcie, piwo, zarcie, piwo, zarcie i piwo... Cholera, ze tez musze isc... ;p
Kurde, darmowa zarcie, piwo, zarcie, piwo, zarcie i piwo... Cholera, ze tez musze isc... ;p
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Jest szansa że ja wpadnę w pt.
Jak będę mogę przynieść Aqua Romana jeżeli ktoś zainteresowany - w sumie lekka gra, ale trochę kombinowania jest.
Jak będę mogę przynieść Aqua Romana jeżeli ktoś zainteresowany - w sumie lekka gra, ale trochę kombinowania jest.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Jax to ja też się pisze na Rails of Europe
- JAskier
- Posty: 728
- Rejestracja: 16 kwie 2006, 15:31
- Lokalizacja: Toruń
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Prawie na pewno będę. Będe miał Army of Frogs, Mech Wars, Konkurencje i może coś jeszcze.
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Albo mi się wydaje albo jest jeszcze jedno wolne miejsce przy Rails of Europe?
Z przyjemnością bym je zajął więc, a po albo przed tego Tempusa dziabniemy.
A te trzy partie w Cubę rozegram w przerwach
Z przyjemnością bym je zajął więc, a po albo przed tego Tempusa dziabniemy.
A te trzy partie w Cubę rozegram w przerwach
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Dziś mam urlop więc powinienem być od początku.
Zabiorę ze sobą Puerto Rico, Louisa XIV i Race for the Galaxy. Ciekawe, czy znajdą się jacyś chętni na PR (może byśmy wypróbowali dodatkowe budynki) i Louisa. Zobaczymy jak wyjdzie, jestem otwarty na większość tytułów.
Zabiorę ze sobą Puerto Rico, Louisa XIV i Race for the Galaxy. Ciekawe, czy znajdą się jacyś chętni na PR (może byśmy wypróbowali dodatkowe budynki) i Louisa. Zobaczymy jak wyjdzie, jestem otwarty na większość tytułów.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Bede ok 18.
Mam Cuba i Tichu.
Idealnie, gdyby udalo mi sie zagrac w Rails of Europe i Brass.
Mam Cuba i Tichu.
Idealnie, gdyby udalo mi sie zagrac w Rails of Europe i Brass.
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja chętnie zagram w Louisa XIV i Race for the Galaxy. Powinienem być przed 17.00, choć jak miałoby mnie coś ominać (szczególnie Louis XIV), mogę spróbować być wcześniej...Geko pisze:Dziś mam urlop więc powinienem być od początku.
Zabiorę ze sobą Puerto Rico, Louisa XIV i Race for the Galaxy. Ciekawe, czy znajdą się jacyś chętni na PR (może byśmy wypróbowali dodatkowe budynki) i Louisa. Zobaczymy jak wyjdzie, jestem otwarty na większość tytułów.
Będę miał ze sobą Caylusa i Mr.Jacka.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
To moze zaczniemy od Tempusa? (zakladajac ze bedziesz po 16:00). Potem akurat Pancho, don_simon i forever by sie pojawili, to mozna by odpalic Rails of Europe.Filippos pisze:Albo mi się wydaje albo jest jeszcze jedno wolne miejsce przy Rails of Europe?
Z przyjemnością bym je zajął więc, a po albo przed tego Tempusa dziabniemy.
Jesli bedziesz jednak pozniej, to zaczalbym od Rails of Europe a druga runda Rails to juz najwyzej beze mnie (tylko kto wytlumaczy wtedy Tempusa?). Ew. Louis XIV na poczatek, Geko (bardzo chce ta gre sobie odswiezyc). Potem Rails i Tempus. Tak, Louis bylby dobry..
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- Filippos
- Posty: 2466
- Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
- Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Świetnie, możemy zacząć od Tempusa, a potem Rails. Będę na 16.jax pisze:To moze zaczniemy od Tempusa? (zakladajac ze bedziesz po 16:00). Potem akurat Pancho, don_simon i forever by sie pojawili, to mozna by odpalic Rails of Europe.Filippos pisze:Albo mi się wydaje albo jest jeszcze jedno wolne miejsce przy Rails of Europe?
Z przyjemnością bym je zajął więc, a po albo przed tego Tempusa dziabniemy.
Jesli bedziesz jednak pozniej, to zaczalbym od Rails of Europe a druga runda Rails to juz najwyzej beze mnie (tylko kto wytlumaczy wtedy Tempusa?). Ew. Louis XIV na poczatek, Geko (bardzo chce ta gre sobie odswiezyc). Potem Rails i Tempus. Tak, Louis bylby dobry..
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ciesze się, że jest zainteresowanie. Z przyjemnością zagram z takim strarym ludwikologiem, jak Jax Do tego Konrad. Oj, łatwo nie będziejax pisze: To moze zaczniemy od Tempusa? (zakladajac ze bedziesz po 16:00). Potem akurat Pancho, don_simon i forever by sie pojawili, to mozna by odpalic Rails of Europe.
Jesli bedziesz jednak pozniej, to zaczalbym od Rails of Europe a druga runda Rails to juz najwyzej beze mnie (tylko kto wytlumaczy wtedy Tempusa?). Ew. Louis XIV na poczatek, Geko (bardzo chce ta gre sobie odswiezyc). Potem Rails i Tempus. Tak, Louis bylby dobry..
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Fajnie dzisiaj było. :-D
Zagrałem kilka razy w Blue Moona i zarejestrowałem przede wszystkim porażkę z rąk draco grając talią, która była według mnie "nie do pokonania" (chyba że przez inną specyficzną talię =). Ogólnie nie chce mis ie pisać wrażeń z gry, bo jest to jeden z tych tytułów, w które grałem MNÓSTWO razy - nic dziwnego, skoro jedna partia trwa gdzieś tak z 15-30 minut. Polecam, ale tylko, jeżeli jest się gotowym na wydatek rzędu >300,- zł, by kupić wszystkie talie. Zabawę można zacząć już od zakupu dwóch talii poniżej 60,- zł, jednak jeżeli gra podejdzie, to reszta ras i dodatków jest musem...
Potem zagraliśmy w Evo, chociaż partia mocno ucierpiała przez niedokładnie wystruganą kostkę załączoną do gry - wypadało na niej MNÓSTWO jedynek, a jeszcze postanowiłem odwrócić system trafień, że trafia się przy wyższych, a nie niższych wynikach (przez co kolega nie zbierający ŻADNYCH rogów był w stanie przetrwać partię niemal bez strat w walce ;-) Przez beznadziejne jedynki wypadające w połowie przypadków klimat ustalił się na zimnym i już nigdy nie wrócił do ciepłego, przez co moje parasolki na nic się nie zdały - wygrał kolega, który bardzo wcześnie zainwestował w jaja - jednym słowem gracz z jajami. :-D
Mimo wszystko świetnie się bawiłem, szczególnie składając mojego zmutowanego dinozaura (waffel zwrócił na to uwagę ;-), który pod koniec wyglądał tak ("sprężysta" noga, glut z nosa, owłosiony tyłek, zrogowaciały "narząd płciowy" itp.):
Potem nadeszła kolej trzech rozgrywek w Banga! ze wszystkimi dodatkami. Już pierwsza była przekomiczna, gdy pod koniec partii jeden z bandziorów, mimo że było już DOKŁADNIE wiadomo kto jest kim, zamknął mnie (też bandziora) w więzieniu i pogrążył także Trutu (trzeciego bandziora), przez co zamiast otrzymania szansy na zwycięstwo zeszliśmy wszyscy razem. :-D
Kolejna rozgrywka była historyczna - przy sześciu graczach i tylko jednym zastępcy szeryfa (z czego początkowo wszyscy się śmiali), którym grałem ja - gra skończyła się na początku drugiej tury. Wylosowałem postać "Willy the Kid", która może odpalić dowolną liczbę bangów na turę, a w pierwszej kolejce wyszła karta z dodatku "A Fistful of Cards", przez którą ciągnęło się karty ze stosu kart odrzuconych (jeżeli takowe były - z początku zgarnąłem prawie same Bangi :-D), a odrzucało na wierzch talii - gdy nadeszła moja kolej i współgracze byli już lekko osłabieni indianami udało mi się zabić trzy postacie, a czwartą dobił szeryf w drugiej kolejce - śmiechu było co nie miara. :-D
Trzeciej partii nie śledziłem, bo odpadłem jako jeden z pierwszych (postać z trzema punktami życia, mimo że taki Willy the Kid ma cztery -.-) i chociaż wróciłem na chwilę do stołu na mocy karty specjalnej, to ogólnie ponownie wygrał szeryf, mimo że renegat był o krok od zwycięstwa.
Kolejny udany wieczór. :-D
Zagrałem kilka razy w Blue Moona i zarejestrowałem przede wszystkim porażkę z rąk draco grając talią, która była według mnie "nie do pokonania" (chyba że przez inną specyficzną talię =). Ogólnie nie chce mis ie pisać wrażeń z gry, bo jest to jeden z tych tytułów, w które grałem MNÓSTWO razy - nic dziwnego, skoro jedna partia trwa gdzieś tak z 15-30 minut. Polecam, ale tylko, jeżeli jest się gotowym na wydatek rzędu >300,- zł, by kupić wszystkie talie. Zabawę można zacząć już od zakupu dwóch talii poniżej 60,- zł, jednak jeżeli gra podejdzie, to reszta ras i dodatków jest musem...
Potem zagraliśmy w Evo, chociaż partia mocno ucierpiała przez niedokładnie wystruganą kostkę załączoną do gry - wypadało na niej MNÓSTWO jedynek, a jeszcze postanowiłem odwrócić system trafień, że trafia się przy wyższych, a nie niższych wynikach (przez co kolega nie zbierający ŻADNYCH rogów był w stanie przetrwać partię niemal bez strat w walce ;-) Przez beznadziejne jedynki wypadające w połowie przypadków klimat ustalił się na zimnym i już nigdy nie wrócił do ciepłego, przez co moje parasolki na nic się nie zdały - wygrał kolega, który bardzo wcześnie zainwestował w jaja - jednym słowem gracz z jajami. :-D
Mimo wszystko świetnie się bawiłem, szczególnie składając mojego zmutowanego dinozaura (waffel zwrócił na to uwagę ;-), który pod koniec wyglądał tak ("sprężysta" noga, glut z nosa, owłosiony tyłek, zrogowaciały "narząd płciowy" itp.):
Potem nadeszła kolej trzech rozgrywek w Banga! ze wszystkimi dodatkami. Już pierwsza była przekomiczna, gdy pod koniec partii jeden z bandziorów, mimo że było już DOKŁADNIE wiadomo kto jest kim, zamknął mnie (też bandziora) w więzieniu i pogrążył także Trutu (trzeciego bandziora), przez co zamiast otrzymania szansy na zwycięstwo zeszliśmy wszyscy razem. :-D
Kolejna rozgrywka była historyczna - przy sześciu graczach i tylko jednym zastępcy szeryfa (z czego początkowo wszyscy się śmiali), którym grałem ja - gra skończyła się na początku drugiej tury. Wylosowałem postać "Willy the Kid", która może odpalić dowolną liczbę bangów na turę, a w pierwszej kolejce wyszła karta z dodatku "A Fistful of Cards", przez którą ciągnęło się karty ze stosu kart odrzuconych (jeżeli takowe były - z początku zgarnąłem prawie same Bangi :-D), a odrzucało na wierzch talii - gdy nadeszła moja kolej i współgracze byli już lekko osłabieni indianami udało mi się zabić trzy postacie, a czwartą dobił szeryf w drugiej kolejce - śmiechu było co nie miara. :-D
Trzeciej partii nie śledziłem, bo odpadłem jako jeden z pierwszych (postać z trzema punktami życia, mimo że taki Willy the Kid ma cztery -.-) i chociaż wróciłem na chwilę do stołu na mocy karty specjalnej, to ogólnie ponownie wygrał szeryf, mimo że renegat był o krok od zwycięstwa.
Kolejny udany wieczór. :-D
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Udany wieczór. Zacząłem od Hamster Rolle, które przyniósł bazik. Fajne, ale raz na jakiś czas.
Potem zagrałem w Blue Moona z lim-dulem. Przeciw "nie do pokonania" Aqua grałem sexy Mimixami. Polecam ten sposób na lim-dula. Doświadczenie w Blue Moon jest bardzo ważne i można mocno w grę wsiąknąć.
Gdy przyszedł jaskier zagrałem w Army of Frogs i Mech Wars. To drugie oparte jest na fajnym pomyśle, ale w wielu miejscach skopane i słabo wykonane.
Potem dałem się namówić na Puerto Rico. Nie żałuję, ale też nie zachwycam. Ponoć rozgrywka była bardzo dobra, bo byłem ostatni z 48 pkt zaś zwycięzca, czyli Konrad, zdobył 54 pkt.
Na koniec dwie partie w Blefa.
Potem zagrałem w Blue Moona z lim-dulem. Przeciw "nie do pokonania" Aqua grałem sexy Mimixami. Polecam ten sposób na lim-dula. Doświadczenie w Blue Moon jest bardzo ważne i można mocno w grę wsiąknąć.
Gdy przyszedł jaskier zagrałem w Army of Frogs i Mech Wars. To drugie oparte jest na fajnym pomyśle, ale w wielu miejscach skopane i słabo wykonane.
Potem dałem się namówić na Puerto Rico. Nie żałuję, ale też nie zachwycam. Ponoć rozgrywka była bardzo dobra, bo byłem ostatni z 48 pkt zaś zwycięzca, czyli Konrad, zdobył 54 pkt.
Na koniec dwie partie w Blefa.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Nie zapomnij, że odegrałeś także rolę "backseat playera" w co najmniej trzech innych grach, w których wtrącałeś się ze swoimi dobrymi radami do rozgrywki. ;-)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ja niestety nie zmontowalem 4-osobowej elipy na Brassa. Zacząłem od Race for the Galaxy - bardzo szybka rozgrywka - chyba tylko 7 tur potrzeba było bym zakończył militarną opcję - wygrałem tylko 28 pkt, dwaj kolejni gracze mieli po 26.
Potem wszedł Ludwik XIV - taktyka wielu misji okazlała się skuteczna - zwlaszcza ze 3x zdobylem Ludwika Geko troche namieszal mi intrygami, ale bez wyraznego celu - zakonczyl bodajeze jako ostatni z 31 pkt, a ja znow wygralem punktujac za 50 z 8 misji, o wlos wyprzedzajac chyba Konrada z 47 pkt. Gigi(?) mial 37 pkt. Mina jaxa chcacego uciez z Tempusa bezcenna
Dolaczyl do nas Draco i zagralismy w Puerto Rico bez dodatku. Po raz pierwszy w koncu udalo mi sie kontrolowac gre - handel za +2 i wlasny statek bardzo to ulawiaja Nauczylem sie jeszcze troche - niestety nie jest to gra ktora mam we krwi jak Brass . Udalo mi sie pokonac Gigiego, ktory odciety od kukurydzy mial 49 pkt razem z Geko (zakonczyl z niewyslana pelna produkcja i kupa kasy) przy moich 50.
Potem szybkie Race for the Galaxy gdzie Gegko z obrzydzeniem wygral strategia produkcyjna a ja z Foreverem duplikowalismy militarne rozkazy niestety
Potem wszedł Ludwik XIV - taktyka wielu misji okazlała się skuteczna - zwlaszcza ze 3x zdobylem Ludwika Geko troche namieszal mi intrygami, ale bez wyraznego celu - zakonczyl bodajeze jako ostatni z 31 pkt, a ja znow wygralem punktujac za 50 z 8 misji, o wlos wyprzedzajac chyba Konrada z 47 pkt. Gigi(?) mial 37 pkt. Mina jaxa chcacego uciez z Tempusa bezcenna
Dolaczyl do nas Draco i zagralismy w Puerto Rico bez dodatku. Po raz pierwszy w koncu udalo mi sie kontrolowac gre - handel za +2 i wlasny statek bardzo to ulawiaja Nauczylem sie jeszcze troche - niestety nie jest to gra ktora mam we krwi jak Brass . Udalo mi sie pokonac Gigiego, ktory odciety od kukurydzy mial 49 pkt razem z Geko (zakonczyl z niewyslana pelna produkcja i kupa kasy) przy moich 50.
Potem szybkie Race for the Galaxy gdzie Gegko z obrzydzeniem wygral strategia produkcyjna a ja z Foreverem duplikowalismy militarne rozkazy niestety
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Dokładnie była to strategia "novelty", czyli dużo niebieskich, karta dająca dodatkowe karty za produkcję niebieskich, dużo punktów z konsumpcji (oczywiście niebieskich) i dwie technologie 6 - jedna z dodatkowymi punktami za produkcję, druga - z punktami za niebieskie (a jakże). W końcu I play with blue (zazwyczaj)ragozd pisze: Potem szybkie Race for the Galaxy gdzie Gegko z obrzydzeniem wygral strategia produkcyjna a ja z Foreverem duplikowalismy militarne rozkazy niestety
W Puerto Rico szedłem na całego na budowniczego i miałem 48, nie 49 punktów. Cała sztuka w tej grze, to nie przedobrzyć z rozwojem bo nie zdąży się wyciągnąć decydujących kilku punktów. Ja trochę przedobrzyłem - na koniec miałem za dużo kasy i towarów. Powinienem pod koniec jeszcze kupić własny statek, wtedy te parę punktów więcej i kto wie... Trochę mnie też załamało, jak chciałem kupić drugi duży budynek i Draco oraz Gigi wykupili mi sprzed nosa dwa ostatnie Mimo wszystko ciągle mam ochotę w to grać i uczyć się. Inna sprawa, że w 5 osób dużo trudniej kontrolować grę.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Draco, bazik, ewentualni pozostali gracze - opiszcie, proszę, trochę szerzej wrażenia z Hamster Rolle.draco pisze:Zacząłem od Hamster Rolle, które przyniósł bazik. Fajne, ale raz na jakiś czas.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Friendly fire to moja specjalnośćLim-Dul pisze:Potem nadeszła kolej trzech rozgrywek w Banga! ze wszystkimi dodatkami. Już pierwsza była przekomiczna, gdy pod koniec partii jeden z bandziorów, mimo że było już DOKŁADNIE wiadomo kto jest kim, zamknął mnie (też bandziora) w więzieniu i pogrążył także Trutu (trzeciego bandziora), przez co zamiast otrzymania szansy na zwycięstwo zeszliśmy wszyscy razem.
a wrażenia jak najbardziej pozytywne(biorąc pod uwagę, że ostatni raz bawiłem się planszówkami dobre 8-10 lat temu)- poczynając od Hamsterrolle (miłego złego początki- oczywiście jak się ma 2 lewe ręce to za dużo się nie zdziała- przegrane, ale kupa śmiechu po drodze), poprzez Evo(tutaj gry drużynowej nie było- to nie było jak wbić noża w plecy ) potem BANG! i seria błędów taktycznych w końcówce (a przynajmniej nazwijmy je błędami)- 3 gry, 3 przegrane- w ostaniej, jak już gryźliśmy piach z Lim-Dulem to zabraliśmy się za Blue Moona- miał okazję się zemścić za zamykanie go w pudle , by zakończyć ten pełen humoru wieczór dużą porcją Blefów
raczej zobaczycie mnie ponownie, zastanawiam się, czy znaleźli by się wariaci chętni do zagrania w Magiczny Miecz(bo ja bym sobie chętnie odświeżył wspomnienia)- jakby ktoś nie słyszał nigdy tej nazwy - planszówka pod RPG podchodząca, w dużej mierze nieliniowa i pożerająca kosmiczne ilości czasu
jak zajadę do domu, to sprawdzę co jeszcze tam mam
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Ha, ha - jasne, że wszyscy wiedzą co to Magiczny Miecz, ale większość z nas nie ma o nim zbyt dobrego zdania (tak jak o Magii i Mieczu, chociaż wolę już pierwowzór od polskiego klona =).
Jeżeli chcesz koniecznie zagrać w MiM-a, to mogę zamiast tego przynieść czwartą edycję Talismana (Talisman to angielska nazwa Magii i Miecza, a Magiczny Miecz to klon Magii i Miecza, kiedy Polacy stracili licencję poprzez wydawanie nielegalnych dodatków =).
Jeżeli chcesz zamiast tego poznać przygodówki fantasy z trochę nowszą i lepszą mechaniką, to zapraszam do Runebounda lub Dungeoneera.
Jeżeli chcesz koniecznie zagrać w MiM-a, to mogę zamiast tego przynieść czwartą edycję Talismana (Talisman to angielska nazwa Magii i Miecza, a Magiczny Miecz to klon Magii i Miecza, kiedy Polacy stracili licencję poprzez wydawanie nielegalnych dodatków =).
Jeżeli chcesz zamiast tego poznać przygodówki fantasy z trochę nowszą i lepszą mechaniką, to zapraszam do Runebounda lub Dungeoneera.
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
po wtorkowej wizycie w bibliotece i po piątkowym pobycie w IŚ w zasadzie zagram we wszystko
można powiedzieć, że obudził się pewien stary głód- który od wieków nie był zaspokajany...
a właśnie- ktoś dysponuje jakimś spisem- gdzie i kiedy- czy może mam szperać po topicach w poszukiwaniu, miejsc w których można utopić kilka h nad planszówkami?
ja w tej chwili nic nie mam na miejscu, a w domu poza MM leżą jeszcze jakieś starocia wojenne, z żetonami reprezentującymi jednostki- itp. no i ScotlandYard(czy jak to się tam pisało)
można powiedzieć, że obudził się pewien stary głód- który od wieków nie był zaspokajany...
a właśnie- ktoś dysponuje jakimś spisem- gdzie i kiedy- czy może mam szperać po topicach w poszukiwaniu, miejsc w których można utopić kilka h nad planszówkami?
ja w tej chwili nic nie mam na miejscu, a w domu poza MM leżą jeszcze jakieś starocia wojenne, z żetonami reprezentującymi jednostki- itp. no i ScotlandYard(czy jak to się tam pisało)
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
Dzięki współpracy z miastem partnerskim - Mysłowicami - właśnie stałem się posiadaczem Mare Nostrum z dodatkiem Mythology. Dlatego szukam chętnych na piątkowe granie. Wstępnie chęć deklarowali Filippos, Konrad i Polaros. Podtrzymujecie swoje deklaracje? Jeśli tak, to ciągle jeszcze mamy dwa wolne miejsca. Zapraszam
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska
więc jak nie przeszkadza Wam człowiek kompletnie ciemny w temacie to możesz mnie dopisaćSytro pisze:po wtorkowej wizycie w bibliotece i po piątkowym pobycie w IŚ w zasadzie zagram we wszystko
Edit:
rozumiem, że większośc ciemna, więc dopiszcie
Ostatnio zmieniony 03 mar 2008, 22:20 przez Sytro, łącznie zmieniany 1 raz.