Flick'em Up
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Flick'em Up
Aa, to źle zrozumiałem, sorki. Podejrzewam, że nic nie stoi na przeszkodzie żeby zrobić tak samemu, nawet jeśli nie będzie takich scenariuszy Chociaż na filmiku jest moment, w którym spotykają się 3 strony. A, i mógłby mi ktoś wytłumaczyć tak na oko jak może działać to chowanie? Coś niezbyt mogę to z filmu załapać.
Re: Flick'em Up
Ja to rozumiem tak, że lasy są ponumerowane, i dodatkowo masz żetony tej jakby trawy, które w sekrecie przypisujesz swoim postaciom (indian). I jak chcesz się ujawnić to przekręcasz żeton żeby było widać że dany indianin jest we wskazanym lesie. Może będzie można się przenosić między lasami? W sensie pstrykniesz się do jednego lasu i jako akcję możesz przypisać w sekrecie żeton i pojawić się nagle w innym lesie? To by pasowało tematycznie do zasadzek
Re: Flick'em Up
Aaa, no chyba że tak. To rzeczywiście bardzo fajna opcja Mam wrażenie że ten dodatek sporo ciekawszych rzeczy wprowadza więcej, niż same konie i dziwna 'wyskocznia' do strzelania, która w sumie nie za bardzo wiem, jak ma być odbierana. Taki Winchester np to ma sens, bo ten jego tor rzeczywiście pokrywa się z chociażby dłuższą lufą, no ale wyskocznia..
Swoją drogą, jak to jest w końcu z tym 'pstrykaniem'? Gdzieś w paru miejscach już widziałem, że chodzi o pukanie krążków paznokciem, nie opierając ręki o stół, podczas gdy na zwiastunie dodatku Kanion ręka leży na blacie. Ktoś miał do czynienia z oryginalną wersją, wiecie czy zasady jakoś to konkretnie wyjaśniają?
Swoją drogą, jak to jest w końcu z tym 'pstrykaniem'? Gdzieś w paru miejscach już widziałem, że chodzi o pukanie krążków paznokciem, nie opierając ręki o stół, podczas gdy na zwiastunie dodatku Kanion ręka leży na blacie. Ktoś miał do czynienia z oryginalną wersją, wiecie czy zasady jakoś to konkretnie wyjaśniają?
Re: Flick'em Up
Rampa ma sens, to raczej nie symbolizuje konkretnego przedmiotu, tylko strzelanie w górę po prostu. Bo chodzi o zestrzelenie z konia innego rewolwerowca, a nie przewrócenie konia. To chyba jedyne sensowne rozwiązanie. Jeśli chodzi o pstrykanie, to chodzi o to że nie można używać oporu kciuka, można przytknąć palec do stołu, żeby pstryknąć trochę mocniej czy celniej, pstrykać z lewej czy prawej etc. Tak długo jak nie używasz kciuka do dodania mocy i "pukasz" w kulę a nie prowadzisz ją palcem po stole chyba jest ok.Zefireq pisze:Aaa, no chyba że tak. To rzeczywiście bardzo fajna opcja Mam wrażenie że ten dodatek sporo ciekawszych rzeczy wprowadza więcej, niż same konie i dziwna 'wyskocznia' do strzelania, która w sumie nie za bardzo wiem, jak ma być odbierana. Taki Winchester np to ma sens, bo ten jego tor rzeczywiście pokrywa się z chociażby dłuższą lufą, no ale wyskocznia..
Swoją drogą, jak to jest w końcu z tym 'pstrykaniem'? Gdzieś w paru miejscach już widziałem, że chodzi o pukanie krążków paznokciem, nie opierając ręki o stół, podczas gdy na zwiastunie dodatku Kanion ręka leży na blacie. Ktoś miał do czynienia z oryginalną wersją, wiecie czy zasady jakoś to konkretnie wyjaśniają?
Re: Flick'em Up
Nie no, to to że innej opcji zdjęcia rewolwerowców z koni nie ma, to rozumiem. Chodzi mi tylko o to, że inne rozwiązania były jakby.. zrozumiałe dla mnie pod względem klimatu po prostu Choć dodatkowego funu rampie odebrać z pewnością nie mogę.
Re: Flick'em Up
Mam pytanie do tych co mieli okazję testować plastik. Gdzieś widziałem, że beczki i siano jest puste w środku. Czy pstryknięte rykoszetem nie lata po całym stole?
Re: Flick'em Up
Tak, są puste, i tak, niestety trochę latają. Choć nie miałem okazji testować wersji drewnianej, ale wagowo ponoć są bardzo zbliżone, więc taka dolegliwość pewnie jest w obu wersjach.Sekator pisze:Mam pytanie do tych co mieli okazję testować plastik. Gdzieś widziałem, że beczki i siano jest puste w środku. Czy pstryknięte rykoszetem nie lata po całym stole?
- crsunik
- Posty: 2870
- Rejestracja: 03 sty 2014, 12:12
- Lokalizacja: Warszawa Wesoła
- Been thanked: 2 times
Re: Flick'em Up
Jak się mocno walnie to wszystko lata. Ale nie zauważyłem by nadmiernie latały. Przynajmniej nie drewniane.
Re: Flick'em Up
Podobieństwo wagi się tyczy tylko pionów chyba, elementy krajobrazu nie ma siły żeby sama "skorupka" ważyła tyle co drewno. Cóż, już zamówiłem plastikową i tak, trzeba wspierać polskie wydania.Zefireq pisze:Tak, są puste, i tak, niestety trochę latają. Choć nie miałem okazji testować wersji drewnianej, ale wagowo ponoć są bardzo zbliżone, więc taka dolegliwość pewnie jest w obu wersjach.Sekator pisze:Mam pytanie do tych co mieli okazję testować plastik. Gdzieś widziałem, że beczki i siano jest puste w środku. Czy pstryknięte rykoszetem nie lata po całym stole?
Re: Flick'em Up
Nawet nie wiesz jak lekka jest sosna... Dąb to tak, bylby ciężki, ale raczej sosenka czy świerk jest w wersji drewnianej.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: Flick'em Up
Wachalem sie i wachalem i zdecydowalem sie jednak na drewno, drugi dodatek wydaje sie byc super a nie ma nigdzie zadnej zapowiedzi ani deklaracji ze bedzie wydany w wersji plastikowej
Re: Flick'em Up
Spokojnie, już się zająłem spamowaniem FB, BGG, pod filmikami na youtubie, pisaniem maili do Z-mana, Lacerty I Precla z pytaniem, może się czegoś dowiemyToudi pisze:Wachalem sie i wachalem i zdecydowalem sie jednak na drewno, drugi dodatek wydaje sie byc super a nie ma nigdzie zadnej zapowiedzi ani deklaracji ze bedzie wydany w wersji plastikowej
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
Re: Flick'em Up
Kurde, a ja nawet nie wiem czy zamowiłem drewniane czy plastikowe elementy. Z czego się lepiej strzela i zabija?
Re: Flick'em Up
O dziwo , prawie się skusiłem.Toudi pisze:Tez napisqlrm, ale bez odpowirdzi, a w rebelu jest teraz niezla cena,
W ogóle nie widać tego na filmie, ale na bgg są zdjęcia 2 dodatku, widać tam jak wygląda gatling. Wsadzamy 4 (wydaje mi się że inne niż zwyczajne) kule do podstawki podobnej do winchestera, i pstrykamy wszystkie naraz
- crsunik
- Posty: 2870
- Rejestracja: 03 sty 2014, 12:12
- Lokalizacja: Warszawa Wesoła
- Been thanked: 2 times
Re: Flick'em Up
Ano, z rabatem i kodem wychodzi całkiem przyzwoicie. Sam dwa dni temu zamówiłem dodatek w Rebelu
Re: Flick'em Up
Wypadałoby przetestować połączenie plastikowej podstawki z drewnianym dodatkiem, a potem z drugim dodatkiem.
Re: Flick'em Up
I to najlepiej wystandaryzowanym pstrykaczem i przymiarem liniowym, na powierzchni o znanym współczynniku tarciaLubel pisze:Wypadałoby przetestować połączenie plastikowej podstawki z drewnianym dodatkiem, a potem z drugim dodatkiem.
Re: Flick'em Up
Czy ktoś z Was grał może w Flickem up i Catacombs i mógłby porównać te gry?
P.S. Otrzymałem odpowiedź od Zmana w sprawie plastikowych dodatków do Flick'em up, tak jak się było można spodziewać: "Jeżeli podstawka sprzeda się wystarczająco dobrze to będą dodatki".
P.S. Otrzymałem odpowiedź od Zmana w sprawie plastikowych dodatków do Flick'em up, tak jak się było można spodziewać: "Jeżeli podstawka sprzeda się wystarczająco dobrze to będą dodatki".
Re: Flick'em Up
Grałem w Catacombs, a Flick'em Up powinienem mieć po weekendzie, mogę wtedy coś napisać. Jeśli szukasz czegoś, co pozwoli Ci teraz zdecydować, którą grę kupić, to Shut Up & Sit Down zrobili porównanie (a teraz mają nawet opcję wyszukiwania na stronie!) i według nich Catacombs jest znacznie cięższą i dłuższą grą, która może sprawić problemy początkującym z powodu pewnych nieintuicyjnych zasad (tu się zgodzę), podczas gdy Flick jest bardziej zbliżona do imprezówki i luźniejsza. Ostateczny werdykt był taki, że obie gry są wyśmienite i wybór jednej z nich to kwestia preferencji. Sami zresztą nie mogli się zgodzić, która lepsza.
Posiadam rabat w wysokości 3% do sklepu TropemGier.pl
Re: Flick'em Up
Dziekimichalw pisze:Grałem w Catacombs, a Flick'em Up powinienem mieć po weekendzie, mogę wtedy coś napisać. Jeśli szukasz czegoś, co pozwoli Ci teraz zdecydować, którą grę kupić, to Shut Up & Sit Down zrobili porównanie (a teraz mają nawet opcję wyszukiwania na stronie!) i według nich Catacombs jest znacznie cięższą i dłuższą grą, która może sprawić problemy początkującym z powodu pewnych nieintuicyjnych zasad (tu się zgodzę), podczas gdy Flick jest bardziej zbliżona do imprezówki i luźniejsza. Ostateczny werdykt był taki, że obie gry są wyśmienite i wybór jednej z nich to kwestia preferencji. Sami zresztą nie mogli się zgodzić, która lepsza.
Ja flick mam miec dzisiaj, ale przez 3 dni jest jeszcze KS na Catacombs
Re: Flick'em Up
Jeśli lubisz zręcznościówki albo dungeon crawlery (a najlepiej jedno i drugie), a czas rozgrywki i cena nie są przeszkodą, to polecam też Catacombs. Ja swoje Catacombs sprzedałem i kupuję Flick'em Up, bo jednak partie w tę pierwszą grę potrafią trwać po kilka godzin. Mam nadzieję, że Flick zapewni podobne emocje, ale w krótszym czasie.
Posiadam rabat w wysokości 3% do sklepu TropemGier.pl
- kudlacz135
- Posty: 645
- Rejestracja: 15 sie 2013, 21:39
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
Re: Flick'em Up
Grałem raz w catacombs i raz we Flicka drewnianego, ten drugi wydawał się ciekawszy, ale tak naprawdę najfajniejsze byłoby chyba coś pomiędzy tymi tytułami
Catacombs ma ogromną różnorodność dysków i naklejek, jest sześcian(!), to że w grze dodana jest zmienna plansza i ścianki to naprawdę nieoceniony atut, bo odpada nam uciążliwość z dopasowywaniem powierzchni albo latających komponentów, gra jest naprawdę przyjemna, ale jak dla mnie zbyt długa i zbyt przekombinowana. Niby dungeon crawler, ale to jednak ostatecznie "tylko" pstrykadło, niby masz różnego rodzaju strzelanie i szumne czary, ale ostatecznie pstrykasz innym kolorem dysku, także wszystko spoko, ale dla mnie lekki przerost wszystkiego w kontekście do tego co się dzieje.
Flick niestety nie ma planszy, ustawianie "ścian" jest pozorne, bo nie ma bata żeby coś nie wyleciało poza stół, zwłaszcza gdy emocje rosną i ktoś kolosalnie przeszacuje pstryknięcie xD Przez to, że tury są naprzemienne gra wydaje się dynamiczniejsza, w podstawowym wariancie emocje rosną szybciej, przez co wydaje się, że zabawa jest lepsza. Chociaż nie wyobrażam sobie grania w 10 osób jednak, myślę że 2, 4 to optimum, 3, 5-6 też by były bezproblemowe. Po grze we Flicka jest poczucie, że ma się ochotę na jeszcze (chociaż, pewnie można przez pół godziny pudłować xD), w Catacombs, po pierwszej rozgrzewce, jest drugi poziom, w którym dla nowych osób jest zabawa, ale kiedy gracze są już kontent, trzeba grać dalej i gra może dawać przesyt.
Catacombs ma ogromną różnorodność dysków i naklejek, jest sześcian(!), to że w grze dodana jest zmienna plansza i ścianki to naprawdę nieoceniony atut, bo odpada nam uciążliwość z dopasowywaniem powierzchni albo latających komponentów, gra jest naprawdę przyjemna, ale jak dla mnie zbyt długa i zbyt przekombinowana. Niby dungeon crawler, ale to jednak ostatecznie "tylko" pstrykadło, niby masz różnego rodzaju strzelanie i szumne czary, ale ostatecznie pstrykasz innym kolorem dysku, także wszystko spoko, ale dla mnie lekki przerost wszystkiego w kontekście do tego co się dzieje.
Flick niestety nie ma planszy, ustawianie "ścian" jest pozorne, bo nie ma bata żeby coś nie wyleciało poza stół, zwłaszcza gdy emocje rosną i ktoś kolosalnie przeszacuje pstryknięcie xD Przez to, że tury są naprzemienne gra wydaje się dynamiczniejsza, w podstawowym wariancie emocje rosną szybciej, przez co wydaje się, że zabawa jest lepsza. Chociaż nie wyobrażam sobie grania w 10 osób jednak, myślę że 2, 4 to optimum, 3, 5-6 też by były bezproblemowe. Po grze we Flicka jest poczucie, że ma się ochotę na jeszcze (chociaż, pewnie można przez pół godziny pudłować xD), w Catacombs, po pierwszej rozgrzewce, jest drugi poziom, w którym dla nowych osób jest zabawa, ale kiedy gracze są już kontent, trzeba grać dalej i gra może dawać przesyt.
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Flick'em Up
Po otwarciu pudełka zirytowały mnie wtopy, mniejsze luk większe, wydania czy tez tłumaczenia.
- punch sheetow jest 5, ale jeden ma napis 2/6. Wiec 5 czy 6?
- opisy komponentow odwołują sie do kształtów i kolorów których w tej wersji nie uświadczysz (szary/czarny, ośmiokąt, itd.)
- składanie zegara na obrazku jest przy użyciu nieco innych komponentów niż dostarczone - trzeba wymyślić samemu. Są trzy podstawki pod wskazówkę, trzy wskazówki i dwa komplety śrubek zaciskających. Z tego co rozumiem, używa sie do montażu po jednym z każdego. To po jakie licho więcej? Wskazówka sie "zużywa", czy jak?
Do instrukcji siadam jutro, ale na razie jestem nomen omen, podminowany.
- punch sheetow jest 5, ale jeden ma napis 2/6. Wiec 5 czy 6?
- opisy komponentow odwołują sie do kształtów i kolorów których w tej wersji nie uświadczysz (szary/czarny, ośmiokąt, itd.)
- składanie zegara na obrazku jest przy użyciu nieco innych komponentów niż dostarczone - trzeba wymyślić samemu. Są trzy podstawki pod wskazówkę, trzy wskazówki i dwa komplety śrubek zaciskających. Z tego co rozumiem, używa sie do montażu po jednym z każdego. To po jakie licho więcej? Wskazówka sie "zużywa", czy jak?
Do instrukcji siadam jutro, ale na razie jestem nomen omen, podminowany.
Re: Flick'em Up
Rattkin, mówisz o wersji plastikowej pewnie?
W drewnianej też jest 3 strzałki do zegara (może jak się mocno dociśnie, i kręci wskazówką za czubek, to może się złamać?) i 2 komplety śrubek do mocowania. Oprócz tego jest "strzałka bez strzałki" czyli samo kółeczko, nie mam zielonego pojęcia po co. Składanie zegara to raczej łatwo ogarnąć i bez rysunku. Za to nie wiem kto przetłumaczył "tumbleweed" na "skrzynia". Rozumiem że mógł się zasugerować kolorem i przetłumaczyć że to jakaś słoma czy coś, ale skrzynia? To już nawet "krzak" bym zaakceptował bardziej Wydaje mi się że ta instrukcja była przetłumaczona zanim sfinalizowano produkcję, gdzieśtam po drodze zmieniono kolor kul z szarego (jak w oryginale) na czarny, a w instrukcji zostało. Dynamit to samo, w drewnie jest ośmiokątem.
W drewnianej też jest 3 strzałki do zegara (może jak się mocno dociśnie, i kręci wskazówką za czubek, to może się złamać?) i 2 komplety śrubek do mocowania. Oprócz tego jest "strzałka bez strzałki" czyli samo kółeczko, nie mam zielonego pojęcia po co. Składanie zegara to raczej łatwo ogarnąć i bez rysunku. Za to nie wiem kto przetłumaczył "tumbleweed" na "skrzynia". Rozumiem że mógł się zasugerować kolorem i przetłumaczyć że to jakaś słoma czy coś, ale skrzynia? To już nawet "krzak" bym zaakceptował bardziej Wydaje mi się że ta instrukcja była przetłumaczona zanim sfinalizowano produkcję, gdzieśtam po drodze zmieniono kolor kul z szarego (jak w oryginale) na czarny, a w instrukcji zostało. Dynamit to samo, w drewnie jest ośmiokątem.