K2 (Adam Kałuża)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: K2
Fajny odcinek web-komiksu Tiny Wooden Pieces poświęcony K2:
http://tinywoodenpieces.com/issue/river ... tain-hard/
http://tinywoodenpieces.com/issue/river ... tain-hard/
Kolekcja na BGG, sprzedam
Jestem (współ)autorem: Bitwa pod Grunwaldem, Ora et Labora, Proch i Stal, Metallum
Jestem (współ)autorem: Bitwa pod Grunwaldem, Ora et Labora, Proch i Stal, Metallum
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: K2
Proszę, proszę, już tylko K2 opiera się zimowemu zdobyciu: http://climb.pl/2016/02/nanga-parbat-81 ... byta-zima/
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: K2
Niech tylko teraz bezpiecznie zejdą do obozu!kwiatosz pisze:Proszę, proszę, już tylko K2 opiera się zimowemu zdobyciu: http://climb.pl/2016/02/nanga-parbat-81 ... byta-zima/
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Re: K2
Czy mógłby ktoś wyjaśnić Żarłokowi czym się różni nowa edycja K2 od starej? Bo nawet na Rebelu [wydawca!] nie widzę info, jedynie dedukuję po fotkach, że format pudełka jest kwadratowy jak w Kingsburgu, a nie jak wcześniej prostokąt
?
?
-
- Posty: 181
- Rejestracja: 08 sie 2007, 23:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 8 times
- Kontakt:
Re: K2
Drugie wydanie:Lucf pisze:Czy mógłby ktoś wyjaśnić Żarłokowi czym się różni nowa edycja K2 od starej? Bo nawet na Rebelu [wydawca!] nie widzę info, jedynie dedukuję po fotkach, że format pudełka jest kwadratowy jak w Kingsburgu, a nie jak wcześniej prostokąt
?
1. Pudełko prostokąt.
2. Wypraska papierowa (korytko).
Trzecie wydanie:
1. Kwadratowe pudło.
2. Wypraska plastikowa.
- FortArt
- Posty: 2334
- Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: K2
Karta z zestawu promocyjnego z ekstra kartami do Timeline:Polska.
Spoiler:
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
- tomuch
- Posty: 1922
- Rejestracja: 21 gru 2012, 03:17
- Lokalizacja: zza winkla
- Has thanked: 153 times
- Been thanked: 175 times
Re: K2
A jak można (było) dostać takie ekstra karty? Timeline już mam, ale o zestawie nie wiedziałem.FortArt pisze:Karta z zestawu promocyjnego z ekstra kartami do Timeline:Polska.
Spoiler:
kolekcja
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
- FortArt
- Posty: 2334
- Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: K2
Nie wiem. Mnie dali w sklepie (w Dragonusie) jak kupowałem.tomuch pisze: A jak można (było) dostać takie ekstra karty? Timeline już mam, ale o zestawie nie wiedziałem.
Tam było z 10 kart (nie policzyłem), z planszówkowych było jeszcze pytanie o pierwsze wydanie TtR po polsku, a reszta normalna.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Re: K2
Jestem zainteresowany zakupem K2. Podpowie mi ktoś czy gra dużo traci bez dodatków, bo mam zamiar kupić "gołą" podstawkę? Jak z regrywalnością tego tytułu? Czym się różni "nowa edycja" od starszego wydania?
Top 3 moich ulubionych gier dla dwóch osób: 1. Patchwork // 2. Splendor // 3. 7 Cudów Świata: Pojedynek
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/matten
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/matten
Re: K2
Nowa edycja ma inne pudło (kwadratowe, głębsze). Tyle różnic.matten pisze:Jestem zainteresowany zakupem K2. Podpowie mi ktoś czy gra dużo traci bez dodatków, bo mam zamiar kupić "gołą" podstawkę? Jak z regrywalnością tego tytułu? Czym się różni "nowa edycja" od starszego wydania?
Jak dla mnie gra podstawowa jest świetna sama w sobie. Działą wg mnie super na 2/3 graczy. Na większą liczbę osób gram tylko w Broad Peek. Przy 4/5 osobach jest tłoczno strasznie na bazowej planszy i występuje wg mnie niepożądane w tej grze blokowanie przeciwników (i wtedy ich alpiniści zdychają marnie... bo nie mogą zejść niżej - bez sensu).
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: K2
Dokładnie tak jak napisał misioooo.
Sam mając Broad Peak i Lawinę nie zagrałem jeszcze z nimi. Podstawka jest w pełni kompletna, a w razie lekkiego znużenia lub chęci zwiększenia trudności są w pudle kafle z gorszą pogodą.
Sam mając Broad Peak i Lawinę nie zagrałem jeszcze z nimi. Podstawka jest w pełni kompletna, a w razie lekkiego znużenia lub chęci zwiększenia trudności są w pudle kafle z gorszą pogodą.
-
- Posty: 1046
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
- Lokalizacja: chrzanów
- Has thanked: 861 times
- Been thanked: 513 times
Re: K2
Ja polecam kupić też dodatek. Sama podstawka jest bardzo fajna i dla mnie to jedna z bardziej klimatycznych gier euro jakie znam (pewnie dlatego, że uwielbiam hasać po górach) ale Broad Peak jest kapitalnym dodatkiem. Bardzo uatrakcyjnia grę.
Re: K2
Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi. Mógłby się ktoś jeszcze wypowiedzieć jak jest z regrywalnością tego tytułu? Nie ukrywam, że to dla mnie jedna z istotniejszych kwestii, bo niektórych gierek mam dosyć po 5 partiach, a w 7CŚ: Pojedynek czy innego Patchworka grałem już dziesiątki razy i nadal się nie nudzą :>
PS. Jak z jakością kart - są w miarę trwałe czy wymagają zakoszulkowania?
PS. Jak z jakością kart - są w miarę trwałe czy wymagają zakoszulkowania?
Top 3 moich ulubionych gier dla dwóch osób: 1. Patchwork // 2. Splendor // 3. 7 Cudów Świata: Pojedynek
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/matten
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/matten
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 92 times
Re: K2
Edycje nie tylko różnią się pudełkiem. Pamiętam, że w pierwszej edycji były narzekania na rewersy kart, które miały nieczytelne oznaczenie kolorów graczy. Zostało to później zmienione, tak samo jedno czy dwa miejsca na planszy poprawiono by lepiej było widać kierunek góra-dół. Wszystkie zmiany były kosmetyczne i nawet nie na tyle istotne, by pierwsza edycja mogła być uznana za gorszą.
-
- Posty: 1046
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
- Lokalizacja: chrzanów
- Has thanked: 861 times
- Been thanked: 513 times
Re: K2
Regrywalność to w zasadzie układ pogody który się zmienia losowo (zima/lato też do wyboru). Karty znałem na pamięć po dwóch rozgrywkach i wiedziałem czego mniej więcej spodziewać się w dociągu. Niemniej jednak lubię zagrać w dalszym ciagu po kilkudziesięciu grach (także z dodatkiem) i nawet gram solo od czasu do czasu. Ja po prostu lubię tę grę. Karty sa niezłej jakości ale jeśli zamierzasz grać często to bezwzględnie do zakoszulkowania
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 07 cze 2017, 09:54
Re: K2
A u mnie, choć początkowo był zachwyt (także solo), koniec końców gra zmieniła właściciela (i z tego co wiem ma się u niego całkiem dobrze ). Mało jest tak dla mnie męczących gier pod względem "obsługowym". Więcej w recenzji http://gry-w-bibliotece.blogspot.com/20 ... cznik.html
- DarkSide
- Posty: 3038
- Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 576 times
- Been thanked: 239 times
Re: K2
Jeśli dla szanownej koleżanki K2 jest zbyt upierdliwa, bo trzeba pamietać "aż o tylu" elementach, to stanowczo odradzam branie się za poważniejsze tytuły począwszy od Pandemii, przez Terraformację Marsa, a na Robinsonie skończywszy. Próby grania w te gry mogą skończyć się stresem, wypadaniem włosów i dużą łamliwością paznokci.Gry w Bibliotece pisze:A u mnie, choć początkowo był zachwyt (także solo), koniec końców gra zmieniła właściciela (i z tego co wiem ma się u niego całkiem dobrze ). Mało jest tak dla mnie męczących gier pod względem "obsługowym". Więcej w recenzji http://gry-w-bibliotece.blogspot.com/20 ... cznik.html
K2 nie jest grą idealną (choć w mojej kolekcji prawie od początku, bo jest idealnym gateway'em), gra ma swoje minusy, ale zarzucanie grze rzeczy które wynikają z własnych niedoskonałości jest po prostu niesprawiedliwe. Bo co to za zarzut dla gry:
"W związku z tym, grając z początkującymi zawsze musiałam sama pilnować wszystkich elementów"?
Jak się organizuje spotkanie planszówkowe ze świeżakami, to trzeba się z tym zawsze liczyć niezależnie od ciężaru gatunkowego gry. Sam mam na koncie kilkanaście takich spotkań w których byłem jedynym doświadczonym graczem i doskonale wiedziałem że musze wszystkiego pilnować: kolejność graczy, liczba tur, czy wszystkie fazy danej rundy rozegrane, czy każdy wykonał swoje akcje, zebrał surowce, itd. Z tym się trzeba liczyć, a jak kogoś to przerasta to nie organizuje takich spotkań w pojedynkę, tylko bierze obytego planszówkowicza do pomocy.
No i nigdy konieczność pilnowania wszystkich aspektów gry nie była dla mnie wadą jako taką.
Naprawdę jest to dla Ciebie AŻ TYLE? Zdecydowanie odradzam gry bardziej skomlikowane. Poza tym nie demonizujmy kafelków pogody. Oczywiście zawsze można wymyślić system czytelniejszy (np.: kafle z informacją słowną ) ale trzeba dużej dozy złej woli by dopatrzeć się nieścisłości i dwuznaczności w określeniu stanu pogody na daną rundę odczytywaną z kafelków w ich obecnym kształcie.Trzeba pamiętać o przesuwaniu znacznika dni, rozpatrywanie pogody wcale nie jest intuicyjne (zwłaszcza że kafle pogody są mało czytelne), do tego trzeba pilnować, czy na danym polu jest dopuszczalna liczba wspinaczy.
Srsly? Najgorsze skutki zejścia lawiny są zawsze na samym dole, gdyż tam docierają największe masy śniegu robiące najwięcej szkody. Dla mnie to było akurat oczywiste.Z dodatkami robiło się jeszcze gorzej, bo jak uzasadnić rozpatrywanie lawiny od dołu?
Proszę nie bierz do siebie powyższego wpisu i mych drobnych uszczypliwości. Każdemu każda gra ma prawo nie podejść, denerwować, wynudzić i ogólnie można być na nie. Sam mam tak z wieloma tytułami, które ogół zachwycają a mi nie podeszły. Jednakże Twoje uwagi i wady przypisane grze K2 są w moim odczuciu lekko nietrafione i niesprawiedliwe.
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -10%, ALEplanszówki -3%
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -10%, ALEplanszówki -3%
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 07 cze 2017, 09:54
Re: K2
A widzisz - Robinsona nie znam, ale Terraformacja nam krzywdy nie zrobiła (oprócz tego, że jest zbyt pasjansowata), a Pandemię z Krawędzią i Laboratorium uwielbiamy, wraca na stół z syndromem kolejnej partii i jakoś najmniejszego problemu nigdy nie było. Zwłaszcza że to kooperacja i nawet grając z mało ogarniajacymi graczami wystarczy, że jedna osoba będzie pamiętała o odsłanianiu tych kart - to nie problem. Problemem jest, jak musisz każdemu pomóc uwzględnić ryzyko, pokazać na jakich wysokościach obowiązuje pogoda (zwłaszcza jak siedzi daleko, bo płytki są b. mało czytelne), dopilnować, żeby dobrze policzył aklimatyzację (i pamiętał potem na koniec o zejściu do 6 czy jaka to tam wartość była, co też jest umiarkowanie logiczne do wytłumaczenia).DarkSide pisze:Jeśli dla szanownej koleżanki K2 jest zbyt upierdliwa, bo trzeba pamietać "aż o tylu" elementach, to stanowczo odradzam branie się za poważniejsze tytuły począwszy od Pandemii, przez Terraformację Marsa, a na Robinsonie skończywszy. Próby grania w te gry mogą skończyć się stresem, wypadaniem włosów i dużą łamliwością paznokci.Gry w Bibliotece pisze:A u mnie, choć początkowo był zachwyt (także solo), koniec końców gra zmieniła właściciela (i z tego co wiem ma się u niego całkiem dobrze ). Mało jest tak dla mnie męczących gier pod względem "obsługowym". Więcej w recenzji http://gry-w-bibliotece.blogspot.com/20 ... cznik.html
Tak, prawdopodobnie to moje niedoskonałości albo niedoskonałości współgraczy, ale prawda jest, że taki totalny gateway - a tak rekalmuje się K2 - nie powinien przytłaczać nowych graczy. Grałam w to z kilkunastoma osobami w sumie, które dotąd znały wyłącznie Ticket to Ride (EU) i niektóre Small World, i po prostu pamiętanie o tych małych elementach przerastało dosłownie KAŻDEGO.DarkSide pisze:K2 nie jest grą idealną (choć w mojej kolekcji prawie od początku, bo jest idealnym gateway'em), gra ma swoje minusy, ale zarzucanie grze rzeczy które wynikają z własnych niedoskonałości jest po prostu niesprawiedliwe. Bo co to za zarzut dla gry:
"W związku z tym, grając z początkującymi zawsze musiałam sama pilnować wszystkich elementów"?
Poza tym piszę o moich odczuciach i wrażeniach - a były konkretnie takie. Ostrzegam, że nie taki gateway piękny, jak go malują
Przy tym konkretnym tytule - dla mnie była. Bo nie mogłam się wczuć w swoją rozgrywkę. Jakbym chciała robić za mistrza gry, to byśmy grali w RPGaDarkSide pisze:Jak się organizuje spotkanie planszówkowe ze świeżakami, to trzeba się z tym zawsze liczyć niezależnie od ciężaru gatunkowego gry. Sam mam na koncie kilkanaście takich spotkań w których byłem jedynym doświadczonym graczem i doskonale wiedziałem że musze wszystkiego pilnować: kolejność graczy, liczba tur, czy wszystkie fazy danej rundy rozegrane, czy każdy wykonał swoje akcje, zebrał surowce, itd. Z tym się trzeba liczyć, a jak kogoś to przerasta to nie organizuje takich spotkań w pojedynkę, tylko bierze obytego planszówkowicza do pomocy.
No i nigdy konieczność pilnowania wszystkich aspektów gry nie była dla mnie wadą jako taką.
Owszem, pozornie wszystkie te detale to nie jest dużo, ale przy tak lekkim tytule to jest więcej-niż-być-powinno - w moim odczuciu. Przecież nawet tu na forum co chwilę ktoś to poleca osobom, które szukają pierwszej czy drugiej gry planszowej - i niekoniecznie mają kogoś, kto będzie wszystko ogarniał.
Ale schodzi od góryDarkSide pisze:Srsly? Najgorsze skutki zejścia lawiny są zawsze na samym dole, gdyż tam docierają największe masy śniegu robiące najwięcej szkody. Dla mnie to było akurat oczywiste.Z dodatkami robiło się jeszcze gorzej, bo jak uzasadnić rozpatrywanie lawiny od dołu?
Nie biorę do siebie i dziękuję za rzeczowy komentarz. Opinia (bo nawet nie recenzja) jest czysto subiektywnaDarkSide pisze:Proszę nie bierz do siebie powyższego wpisu i mych drobnych uszczypliwości. Każdemu każda gra ma prawo nie podejść, denerwować, wynudzić i ogólnie można być na nie. Sam mam tak z wieloma tytułami, które ogół zachwycają a mi nie podeszły. Jednakże Twoje uwagi i wady przypisane grze K2 są w moim odczuciu lekko nietrafione i niesprawiedliwe.
... a niesprawiedliwe i nietrafione to jest zarzucanie komuś, że nie ma się brać za trudniejsze gry, bo sobie nie poradzi dlatego, że mu się nie podobało K2
Pozdrawiam i wracam do rozgrywki w Pupili Podziemi, bo mi współgracze marudzą znad planszy
Re: K2
Czy wydawca reklamował kiedykolwiek K2 jako gateway? Nie pamiętam, aby tak było. To że niektórzy gracze uważają ten tytuł za dobry wstęp do świata planszówek, nie powinno być powodem, by z takiej perspektywy grę oceniać, bo są to ich subiektywne opinie. Zatem pisać, że gra wymaga męczącej obsługi to jedno, a że gra wymaga męczącej obsługi, co nie przystoi gatewayowi - to co innego.Gry w Bibliotece pisze: Tak, prawdopodobnie to moje niedoskonałości albo niedoskonałości współgraczy, ale prawda jest, że taki totalny gateway - a tak rekalmuje się K2 - nie powinien przytłaczać nowych graczy. Grałam w to z kilkunastoma osobami w sumie, które dotąd znały wyłącznie Ticket to Ride (EU) i niektóre Small World, i po prostu pamiętanie o tych małych elementach przerastało dosłownie KAŻDEGO.
Poza tym piszę o moich odczuciach i wrażeniach - a były konkretnie takie. Ostrzegam, że nie taki gateway piękny, jak go malują
[...]
Owszem, pozornie wszystkie te detale to nie jest dużo, ale przy tak lekkim tytule to jest więcej-niż-być-powinno - w moim odczuciu. Przecież nawet tu na forum co chwilę ktoś to poleca osobom, które szukają pierwszej czy drugiej gry planszowej - i niekoniecznie mają kogoś, kto będzie wszystko ogarniał.
Dodam, że osobiście nigdy nie spotkałem się z sytuacją, by przy K2 "pamiętanie o tych małych elementach" przerosło kogokolwiek. Może warto się odrobinę wysilić, np.
W recenzji napisano pisze:Jak upilnować proces zasypywania się jam śnieżnych w czasie wspinaczki na Broad Peak, skoro nic nam o tym nie przypomina?
Oczywiście instrukcja nie podpowiada, jak pamiętać o tym, żeby przestawić znacznik pogody. Może robić to po przekazaniu znacznika pierwszego gracza. Niestety, jak o tym detalu pamiętać, też nic nam nie przypomina.Instrukcja podpowiada pisze:Jama śnieżna istnieje tylko dwa dni. W momencie przestawienia znacznika pogody na kolejne pole na kaflu pogody należy:
• zdjąć wszystkie żetony jam śnieżnych leżące rewersem do góry z planszy;
• przewrócić wszystkie żetony jam śnieżnych leżące awersem do góry na drugą stronę.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."