Warhammer Quest: The Adventure Card Game (J. Kemppainen, A. Sadler, B. Sadler)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
marcin8509
Posty: 161
Rejestracja: 10 lis 2014, 12:58
Has thanked: 97 times
Been thanked: 13 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: marcin8509 »

RUNner pisze:Powoli przygotowuję się do pierwszej gry, ale od razu zagram w pełnoprawną przygodę. Zasady są bardzo przejrzyste i nie przewiduję większych problemów z ich zastosowaniem w praktyce. Samouczek powinien być oparty o pełną przygodę, a nie jakąś atrapę. :)
Warhammer Quest to gra karciana, ale dla mnie jest to praktycznie planszówka. Planszy co prawda nie ma, ale na ręcę też nikt nie trzyma kart i nie wprowadza ich do gry. Wszystkie elementy są wyłożone na stole.

Co najmniej m2 wolnej przestrzeni stołowej :D, aby bez problemu rozmieszczać karcioszki :-)
:), ach ta cenzura.
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: sirafin »

Fegat pisze:3 misja - zniszczyliśmy system. Boss pokonany w drugiej rundzie, zanim zdążył uciec. Co prawda, długo myślimy nad ruchami, umiejętności dobraliśmy do siebie tak, aby jak najlepiej wzajemnie się boostować, zaryzykowaliśmy, ale i tak wygrana w 8 akcjach pozostawia cień wątpliwości odnośnie tego, czy graliśmy poprawnie...
Wow. Pamiętasz jeszcze jakieś szczegóły? Co zrobiliście w pierwszej turze? Skąd wzięliście tyle ataku? (nawet przy wcześniejszym wyczyszczeniu całej obstawy i odporności 0 to wciąż minimum 12 sukcesów)
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
adikom5777
Posty: 2231
Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 81 times
Been thanked: 12 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: adikom5777 »

Dodatki są już w przedsprzedaży. Dostępność: za niedługo
Awatar użytkownika
Maxxx76
Posty: 4007
Rejestracja: 22 lip 2013, 00:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Maxxx76 »

adikom5777 pisze:Dodatki są już w przedsprzedaży. Dostępność: za niedługo
Bosko :-D
keldorn
Posty: 577
Rejestracja: 29 sty 2014, 14:57
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 42 times
Been thanked: 26 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: keldorn »

ale mowicie o dodatkach do Warhammera w wersji EN czy PL?
Awatar użytkownika
adikom5777
Posty: 2231
Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 81 times
Been thanked: 12 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: adikom5777 »

na razie EN
AkiAndre
Posty: 14
Rejestracja: 16 wrz 2015, 10:09

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: AkiAndre »

Pierwsza gra za mną.
Samouczka nie liczę :-)

Gra sprawia bardzo pozytywne wrażenie! Dla mnie jest genialna, gra nie dłuży się. Kolejne obszary są niewiadomą, więc jest ciekawość co dalej (poza hordami wrogów...). Presja czasu występuje, ale z drugiej strony stajemy się coraz silniejsi. Na chwilę obecną nie mogę doczekać się kolejnych partii (a to nie jest u mnie częsty stan :) ), więc to naprawdę dobrze wróży temu tytułowi.

Co do dodatków... to nie rozumiem, czemu jeszcze nie wydali dużych :) Ta gra jest świetna, oby żyła długo i szła w dobrą stronę. Nie wierzę, że nie wydają, bo gra się słabo przyjęła. Niemożliwe :)
bulaxyz82
Posty: 178
Rejestracja: 19 sty 2016, 11:42
Lokalizacja: Kielce
Has thanked: 3 times
Been thanked: 5 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: bulaxyz82 »

Trzecia przygoda kampanii za mną - oczywiście kolejny wpiernicz. Z każdą kolejną partią mimo, że postacie się szkolą i powiększają swój arsenał to i tak jest piekielnie trudno. Bardzo podoba mi się, że każda przygoda oferuje zupełnie inne podejście i pomysł na siebie. Naprawdę trzeba bardzo optymalizować swoje poczynania, żeby jak najwięcej 'dobrego' wyciągać z własnych akcji. Nemezis potrafią zagotować krwi w żyłach, każda kolejna porażka i nasz boss dochodzi do puli kampanii następnej wyprawy. Teraz po porażce ze Snak Kaggle, dochodzi mi do puli wrogów i już dostaję białej gorączki, to +1 odporności za każdego wroga jest przegięte :D Tor zagrożenia ani na trochę nie daję chwili wytchnienia. Jak często wykorzystujecie WSPARCIE bohaterów?? Mam wrażenie, że nigdy nie mam za wiele czasu by z niego korzystać ( bo trzeba zabijać lub eksplorować) a wiem, że daje dużego kopa naszym kolejnym akcjom.
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Fegat »

bulaxyz82 pisze:Trzecia przygoda kampanii za mną - oczywiście kolejny wpiernicz. Z każdą kolejną partią mimo, że postacie się szkolą i powiększają swój arsenał to i tak jest piekielnie trudno. Bardzo podoba mi się, że każda przygoda oferuje zupełnie inne podejście i pomysł na siebie. Naprawdę trzeba bardzo optymalizować swoje poczynania, żeby jak najwięcej 'dobrego' wyciągać z własnych akcji. Nemezis potrafią zagotować krwi w żyłach, każda kolejna porażka i nasz boss dochodzi do puli kampanii następnej wyprawy. Teraz po porażce ze Snak Kaggle, dochodzi mi do puli wrogów i już dostaję białej gorączki, to +1 odporności za każdego wroga jest przegięte :D Tor zagrożenia ani na trochę nie daję chwili wytchnienia. Jak często wykorzystujecie WSPARCIE bohaterów?? Mam wrażenie, że nigdy nie mam za wiele czasu by z niego korzystać ( bo trzeba zabijać lub eksplorować) a wiem, że daje dużego kopa naszym kolejnym akcjom.

Gram w zestawie krasnal + paladyn i cały czas korzystamy ze wsparcia na krasnala. Ja cały czas atakuję + wspieram/odkrywam, a kompan cały czas wspiera + atakuje/odpoczywa.

Pamiętaj, że Snak Kaggle dostaje +1 odporności za każdego przygotowanego potwora, opłaca się je wtedy tapować ;)
@ps chociaż i tak wygraliśmy przygodę zabijając wszystkie potworki przed bossem :P
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
bulaxyz82
Posty: 178
Rejestracja: 19 sty 2016, 11:42
Lokalizacja: Kielce
Has thanked: 3 times
Been thanked: 5 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: bulaxyz82 »

Fegat pisze: Gram w zestawie krasnal + paladyn i cały czas korzystamy ze wsparcia na krasnala. Ja cały czas atakuję + wspieram/odkrywam, a kompan cały czas wspiera + atakuje/odpoczywa.
Dwa pierwsze podejścia robiłem na dwie postacie ale ciężko było i zagrałem na 4 bohaterów (i tak teraz kontynuuję). Pierwsza przygoda zakończyła się sukcesem, ale też trochę szczęścia w rzutach było. Później już dwie porażki.
Fegat pisze:Pamiętaj, że Snak Kaggle dostaje +1 odporności za każdego przygotowanego potwora, opłaca się je wtedy tapować
Pamiętałem :) trochę przesadzoną ma tą zdolność. Przygoda nr 3 - w pierwszej turze zabijałem wrogów, w drugiej trzeba było szybko przeszukiwać lokację bo za chwilę tor zagrożenia wchodzi na zielone pole. Zmiana lokacji i ponowne rozstawienie wrogów, tura zabijania,tura przeszukiwania i znowu zielony tor zagrożenia. Nie było czasu na bicie głównego bossa. W przedostatniej turze udało mi się trochę go tylko nadszarpnąć. Także chylę czoła jak w 2 turach zabiliście nemezis, musiały być super rzuty i jakieś leszcze 1 poziomu wśród rozstawionych wrogów.
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Fegat »

3 przygoda w Naszym wykonaniu. Mniej więcej, bo nie pamiętam dokładnie kolejności i przenoszenia bosa pomiędzy postaciami.

Runda pierwsza:
Pierwsza akcja paladyna: akcja odpoczynku, czyli wzmocnienie + token wzmocnienia + tapowanie jednej z 4 bestii w rozgrywce.
Pierwsza akcja krasnala: atak i zabicie 3 z 3 przeciwników.
Druga akcja paladyna: odpoczynek, czyli wzmocnienie + token wzmocnienia
Druga akcja krasnala: atak w bosa za 2.

Runda druga:
Pierwsza akcja krasnala: atak w bosa
Pierwsza akcja paladyna: atak w potworka i bosa
Druga akcja krasnala: wsparcie paladyna (paladyn miał armatę, która podczas wsparcia mogła strzelić do wroga zadając 4 pkt ran), ponadto wsparcie krasnala odtapowuje 1 umiejętność bohatera
Druga akcja paladyna: atak za bodajże 5 :P

Rundy trzeciej już nie było :D
Podsumowując, 5 akcji ataku, w tym 3 akcje ze wzmocnieniem ;)
Ostatnio zmieniony 08 lip 2016, 15:37 przez Fegat, łącznie zmieniany 2 razy.
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
kamil018
Posty: 201
Rejestracja: 22 lis 2015, 10:42
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times
Kontakt:

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: kamil018 »

Fegat pisze:3 przygoda w Naszym wykonaniu. Mniej więcej, bo nie pamiętam dokładnie kolejności i przenoszenia bosa pomiędzy postaciami.

Runda pierwsza:
Pierwsza akcja paladyna: akcja odpoczynku, czyli wzmocnienie + token wzmocnienia + tapowanie jednej z 4 bestii w rozgrywce.
Pierwsza akcja krasnala: zabicie 3 z 3 przeciwników.
Druga akcja paladyna: odpoczynek, czyli wzmocnienie + token wzmocnienia
Druga akcja krasnala: atak w bosa za 2.

Runda druga:
Pierwsza akcja krasnala: atak w bosa
Pierwsza akcja paladyna: atak w potworka i bosa
Druga akcja krasnala: wsparcie paladyna (paladyn miał armatę, która podczas wsparcia mogła strzelić do wroga zadając 4 pkt ran), ponadto wsparcie krasnala odtapowuje 1 umiejętność bohatera
Druga akcja paladyna: atak za bodajże 5 :P

Rundy trzeciej już nie było :D
Armatę? a przeczytaliście dobrze sekcje przygotowania gry? :)
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Fegat »

kamil018 pisze:
Armatę? a przeczytaliście dobrze sekcje przygotowania gry? :)
Hę? A co z nią nie tak? Tylko w samouczku trzeba było ją odłożyć do pudełka :) (chyba)
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
kamil018
Posty: 201
Rejestracja: 22 lis 2015, 10:42
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times
Kontakt:

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: kamil018 »

Na armacie jest taka ikonka i zgodnie z instrukcją karty z ta ikonką dokładasz do decku przedmiotów tylko gdy scenariusz o niej wspomni że masz ją dodać w fazie przygotowania, konkretną wymienioną :)
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Fegat »

Serio? :o
Znaczy i tak by padł, bo obrażeń zrobiliśmy sporo w nadwyżce, ale to dobrze wiedzieć.
W talii przedmiotów tasowałem wszystkie karty, poza legendarnymi skarbami.

@edit, miałeś rację. "spaczenie" i "armata" mają takie symbole, a ja je i tak dodawałem do rozgrywki od początku :(
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
bulaxyz82
Posty: 178
Rejestracja: 19 sty 2016, 11:42
Lokalizacja: Kielce
Has thanked: 3 times
Been thanked: 5 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: bulaxyz82 »

Kata Spaczeń wchodzi do gry w przygodzie nr 2, a Działo w przygodzie nr 4.
bulaxyz82
Posty: 178
Rejestracja: 19 sty 2016, 11:42
Lokalizacja: Kielce
Has thanked: 3 times
Been thanked: 5 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: bulaxyz82 »

Sorki za post pod postem.
Fegat pisze: Pierwsza akcja paladyna: akcja odpoczynku, czyli wzmocnienie + token wzmocnienia + tapowanie jednej z 4 bestii w rozgrywce.
Akcja odpoczynku pozwala wyczerpać wroga tylko w swojej strefie starć.
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: sirafin »

Skoro kapłan był pierwszy to na pewno miał wroga w strefie starć, bo musiał rozstawić minimum jednego z karty Obszaru :)

Za to z rzeczy, które zostały pominięte, na pewno brakuje dodatkowego wroga w drugiej rundzie. Skoro nie było eksploracji, Snak Kraggle musiał wprowadzić kolejnego wroga swoją zdolnością Alarm.
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
bulaxyz82
Posty: 178
Rejestracja: 19 sty 2016, 11:42
Lokalizacja: Kielce
Has thanked: 3 times
Been thanked: 5 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: bulaxyz82 »

sirafin pisze:Skoro kapłan był pierwszy to na pewno miał wroga w strefie starć, bo musiał rozstawić minimum jednego z karty Obszaru :)
Owszem, ale Fegat końcówką tego zdania zasugerował jakoby można wyczerpać dowolnego wroga w grze :wink:
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Fegat »

Gracz może i tak mieć najwięcej 3 potworki w swojej strefie, więc paladyn musiał mieć chociaż jedną ;)
Ale fakt, lipnie napisałem to zdanie.

Dzisiaj powtórzymy tą misję jeszcze raz bez armaty, ale liczę, że znowu nam się przyfarci w rzutach :D
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
kamil018
Posty: 201
Rejestracja: 22 lis 2015, 10:42
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times
Kontakt:

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: kamil018 »

Sytuacja, którą opisujesz zdarza się ale bardzo rzadko, jedna osoba na forum bgg albo ffg opisała taką szybką wygraną, ale naprawdę trzeba mieć fart w rzutach i do tego stiletto się przydaje ale na 99% powiem Ci już, że w tej powtórkowej rozgrywce gra pociśnie Was okrutnie :D
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Bary »

Tak czytam Wasze posty i zaczynam niebezpiecznie spoglądać na i-szop...
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
kamron6
Posty: 1106
Rejestracja: 23 sty 2010, 20:57
Has thanked: 50 times
Been thanked: 66 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: kamron6 »

Ja spojrzę na i-shop jeśli będą po polsku jakieś większe dodatki, a nie okaże się że z jakiś dziwnych powodów dodatek pojawi się za dwa lata.
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Fegat »

Koniec gry.

Misja trzecia tym razem porażka, zabrakło 2 obrażeń aby wykonać "plan masakra".
Szkoda, że te nieszczęsne działo zabrało nam zwycięstwo w rozgrywce, w której i tak nie zmieniło ostatecznego wyniku ;(

Misja 4 była bardzo trudna i wygraliśmy ledwo ledwo, misja piąta była arcy trudna. Od czwartej misji graliśmy we 3 (mag doszedł mając 0 przedmiotów i 3 lepsze umiejętności), a finał wygraliśmy z następującym zdrowiem:
Mag - 1 pkt życia
Paladyn - 4 pkt życia
Krasnal (ja) - martwy

Do samego końca, tzn, do ataku maga który zadał 9 pkt obrażeń, nie miałem nawet nadziei na wygraną... A jednak!




Moje odczucia po kampanii?
-Bohaterowie mocno zbalansowani
-Emo Mag, który się "tnie" aby mieć więcej sukcesów jest mega (polew na maksa! :lol: )
-Ewidentnie za mało misji, w tej podstawce powinno być z 8-9 misji lub więcej
-Ewidentnie za mało bohaterów
-Nadmiar kart przedmiotów/lochów względem reszty zawartości
-Super grywalność
-Obawiam się, że bardzo mała regrywanlność
-Super grafiki
-Cena/ilość komponentów - mocno z dupy...

Ta gra jest za droga i oferuje za mało. Ale jak ktoś się nie liczy z kasą na dodatki (o ile będą?) to jest to jedna z najlepszych przygodówek w jakie grałem... A grałem w wiele :P
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Awatar użytkownika
berger
Posty: 79
Rejestracja: 02 cze 2011, 08:04
Lokalizacja: Lublin

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: berger »

Do wszystkich narzekających na słabą regrywalność, tudzież niedosyt wynikający z powodu rozczarowania zawartością pudełka. Po pierwsze cena nie jest wysoka jak na grę. Sorry, ale 120 złotówek, biorąc jeszcze pod uwagę mnóstwo frajdy jaką ona daje, to nie jest duży koszt. Rozumiem cenę sprowadzenia dodatków, ale jak komuś zależy to stówkę zawsze może znaleźć na koncie. W innym wypadku, niestety będzie musiał uzbroić się w cierpliwość i poczekać, aż zostaną sprowadzone przez europejskie sklepy lub wydane przez rodzimych wydawców. Wtedy koszt wysyłki będzie minimalny.

Po drugie pieprzyć FFG i ich celebrycką politykę nastawienia na zysk kosztem reszty społeczeństwa. Patrząc na ich stosunek do klientów nie dziwi mnie brak jakiegokolwiek wsparcia, nie mówiąc o braku kreatorów stworów czy questów lub nawet pustych szablonów gotowych do wypełnienia, ale przy odrobinie wyobraźni i naprawdę minimalnych umiejętnościach obsługi edytora tekstu, corela, pornoshopa czy nawet głupiego painta bez większych wysiłków można stworzyć własne dodatki według własnego widzimisię. Tutaj, proszę trzy (jedyne godne uwagi jakie udało mi się znaleźć w sieci) fanowskie questy Crusaderlorda i dodatkowe stwory stworzone przez Leigh Shepherda.

http://crusadersgolf.co.uk/board-games/ ... card-game/

https://boardgamegeek.com/thread/149939 ... t-monsters

Moja drużyna, która spotyka się raz na tydzień przy browarze, jest akurat zadowolona z gry bardzo. Żaden z graczy nie chciał przeglądać kart dungeonu, czy ekwipunku, żeby nie psuć sobie frajdy z odkrywania tajemnicy, co zasługuje na uwagę, ponieważ w ekipie znajduje się jeden ukryty chaosyta z wydziaranym znakiem rogatego szczura. Najgorsze jest to, że jest to drużynowy kapłan. Ja łowca czarownic będą miał go na oku. Jeden ruch zdradzający jego chaosyckie ciągoty i stos zapłonie. Ilość bohaterów jaką mamy do wyboru, w sensie czterech z sześciu też na razie nas satysfakcjonuje. I nawet nie zaczynaliśmy głównej kampanii, tylko od razu wyruszyliśmy do Labiryntu minotaura. Przez weekend zamierzam stworzyć kolejny quest, kontynuację Grobowca nieumarłych - Raise the dead -gdzie jako nemesis wystąpi sam Heinrich Kemmler we własnej osobie!

Tak więc niech turlają się kości chaosu!
ODPOWIEDZ