Warhammer Quest: The Adventure Card Game (J. Kemppainen, A. Sadler, B. Sadler)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Fegat »

Ale cena jest kosmos.
~140 zł za trochę kart i 6 kostek?
A za 160 zł mamy np. Talisman (jak ja nie lubię tej gry) gdzie jest plansza, figurki, setki kart, plastikowy środek...
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
bulaxyz82
Posty: 178
Rejestracja: 19 sty 2016, 11:42
Lokalizacja: Kielce
Has thanked: 3 times
Been thanked: 5 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: bulaxyz82 »

@berger - dzięki za linki, ojj na pewno skorzystam z dodatkowej zawartości fanów :)

@Fegat za 120 zł można kupić (zawsze trochę mniej niż 140 :wink: ) zresztą i te 160 zł mógłbym dać i bym nie żałował.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1027 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: RUNner »

Jedyna rzecz, która mi się nie podoba w zasadach to limit ekwipunku. Jeden przedmiot na starcie przygody to mizeria i dosyć sztuczne ograniczenie. Nie chce się odkrywać kolejnych kart lochu gdy ma się już jeden fajny przedmiot. ;)
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Maxxx76
Posty: 4007
Rejestracja: 22 lip 2013, 00:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Maxxx76 »

To w końcu świat Młotka, nie ma lekko :-D
Awatar użytkownika
Macok
Posty: 171
Rejestracja: 18 gru 2011, 22:58
Lokalizacja: NeoGliwice 3
Has thanked: 10 times
Been thanked: 8 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Macok »

berger pisze:Po drugie pieprzyć FFG i ich celebrycką politykę nastawienia na zysk kosztem reszty społeczeństwa.
Przepraszam, że co?
Spoiler:
Owned
esztfke
Posty: 311
Rejestracja: 20 lut 2015, 14:49
Has thanked: 29 times
Been thanked: 16 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: esztfke »

Fegat pisze:Ale cena jest kosmos.
~140 zł za trochę kart i 6 kostek?
A za 160 zł mamy np. Talisman (jak ja nie lubię tej gry) gdzie jest plansza, figurki, setki kart, plastikowy środek...
To prawda, ale z drugiej strony gdyby karty zamienili figurkami to gra kosztowałaby 2 albo 3 razy tyle a regrywalnosc by się nie zmieniła.
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Fegat »

Macok pisze:
berger pisze:Po drugie pieprzyć FFG i ich celebrycką politykę nastawienia na zysk kosztem reszty społeczeństwa.
Przepraszam, że co?
Mają monopol to dają coraz to bardziej kosmiczne ceny.
Z roku na rok jest coraz drożej, a ludzie jak pelikany cały czas łykają ich nowe produkcje...
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: kwiatosz »

Dopóki będą utrzymywać Warhammera przy życiu to ja im mogę za to płacić.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: sirafin »

RUNner pisze:Jedyna rzecz, która mi się nie podoba w zasadach to limit ekwipunku. Jeden przedmiot na starcie przygody to mizeria i dosyć sztuczne ograniczenie. Nie chce się odkrywać kolejnych kart lochu gdy ma się już jeden fajny przedmiot. ;)
Może zmienisz zdanie po rozgrywce. Po pierwsze, konieczność podejmowania decyzji sprawia, że gracz się bardziej angażuje. Zupełnie inaczej podchodzisz do ekwipunku, gdy musisz wybrać, co wynieść z lochu, niż gdybyś ładował do wora wszystko jak leci. Druga sprawa, mniej niż połowa kart lochu daje możliwość dobrania ekwipunku, a co gorsza niektóre dodatkowo wymagają poświęcania czegoś, żeby ten ekwipunek dobrać. W przygodzie masz tylko 12 losowych kart lochu, więc może się okazać, że ze swojej pierwszej wyprawy wrócisz z pustymi rękami i wtedy to nie limit ekwipunku będzie problemem ;)
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
Tehanu
Posty: 128
Rejestracja: 15 cze 2005, 03:06
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 3 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Tehanu »

Fegat pisze:
Macok pisze:
berger pisze:Po drugie pieprzyć FFG i ich celebrycką politykę nastawienia na zysk kosztem reszty społeczeństwa.
Przepraszam, że co?
Mają monopol to dają coraz to bardziej kosmiczne ceny.
Z roku na rok jest coraz drożej, a ludzie jak pelikany cały czas łykają ich nowe produkcje...
Monopol? Na co? Na planszówki?? :roll:
"You have to learn the rules of the game.
And then you have to play better than anyone else."
Albert Einstein
Awatar użytkownika
berger
Posty: 79
Rejestracja: 02 cze 2011, 08:04
Lokalizacja: Lublin

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: berger »

Tehanu pisze:
Fegat pisze:
Macok pisze:
Przepraszam, że co?
Mają monopol to dają coraz to bardziej kosmiczne ceny.
Z roku na rok jest coraz drożej, a ludzie jak pelikany cały czas łykają ich nowe produkcje...
Monopol? Na co? Na planszówki?? :roll:
Na planszówki, które wydają i na tematykę do której prawa wykupili - Gwiezdne, Władca, Gra o tron, Warhammerek. To te z najbardziej popularnych.
Kretilla
Posty: 150
Rejestracja: 28 maja 2005, 19:43
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Kretilla »

berger pisze: Na planszówki, które wydają i na tematykę do której prawa wykupili
I napisałeś słowo klucz - wykupili - na pewno taka licencja nie była bezpłatna...
Awatar użytkownika
berger
Posty: 79
Rejestracja: 02 cze 2011, 08:04
Lokalizacja: Lublin

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: berger »

Kretilla pisze:
berger pisze: Na planszówki, które wydają i na tematykę do której prawa wykupili
I napisałeś słowo klucz - wykupili - na pewno taka licencja nie była bezpłatna...
Tak. Z tym, że mnie gówno obchodzą ich prawa do czegokolwiek, ani tym bardziej ile za nie zapłacili. Ja po prostu chciałbym otrzymać pełny produkt z odpowiadającym mi stosunkiem ceny do ilości i jakości komponentów. Do Warhammer Questa zastrzeżeń nie mam, jak pisałem wcześniej, ale w przypadku innych produktów, uważam, że jest to niejednokrotnie wzorcowy przykład chciwości i żerowania na zwykłej ludzkiej potrzebie zabawy, a polegający tylko na wydawaniu coraz to nowszych dodatków, które są w zasadzie pierdami i które bez zastrzeżeń mogłyby się znaleźć w pudełku z podstawką, tym bardziej, że niejednokrotnie w tym samym czasie zostały opracowane. A dlaczego się nie znalazły, znasz odpowiedź. Poza tym wsparcie, jakiego udzielają to jest po prostu żenada. Na maile raczą odpowiadać po tygodniu, z łaską, w przypadku WQ opublikowali jakiś FAQ liczący ze dwie strony, nie wyjaśniający w zasadzie niczego, a na jakimkolwiek forum ani ich widu ani ich słychu. I ile by stracili na opublikowaniu reguł, kreatorów czy wzorów do tworzenia własnych questów? Wydaje mi się, że mogliby jedynie zyskać potencjalnych fanów spośród ludzi zniechęconych właśnie takimi opiniami sugerującymi na przykład słabą regrywalność. Ale co tam? Ważne, że są celebrytami i mają wszystkich w dupie.
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Fegat »

Kretilla pisze:
berger pisze: Na planszówki, które wydają i na tematykę do której prawa wykupili
I napisałeś słowo klucz - wykupili - na pewno taka licencja nie była bezpłatna...
Aż mi ich żal normalnie. Biedaczyny musieli za to zabulić, zwiększając tym samym ceny licencjonowanych produktów o 30% względem już i tak ultra drogich produktów bez licencji, w sensie ich autorskich. Do tego nadal mają monopol w ameritrashach...

Pleszówki idą w ch***wym kierunku. I patrząc na rynkowe trendy, to innego słowa nie dało się użyć w poprzednim zdaniu.
Wydawnictwa mają nas za bandę bogatych osłów, od których mogą ściągać po 15$ za jedną figurkę do gry, bo bez tej figurki na turnieju dostaniesz w d*pę, albo pograsz w grę maksymalnie dwa razy... (patrz: nowe figurki do IA/warhammer gra karciana)

Ile macie kompletnych utworów takich jak "Wojna o Pierścień" lub Kemet, wydanych w latach 2015-2016?
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: kwiatosz »

Fegat pisze: Ile macie kompletnych utworów takich jak "Wojna o Pierścień" lub Kemet, wydanych w latach 2015-2016?
Od FFG czy w ogóle? Od FFG jest Forbidden Stars chociażby. Do tego Dracon, Fury of Dracula, Mission Red Planet, XCOM the boardgame, Age of War.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Maxxx76
Posty: 4007
Rejestracja: 22 lip 2013, 00:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Maxxx76 »

A możecie ową twórczą dyskusję prowadzić w osobnym wątku? Bo parafrazując Wasze słowa, to gówno mnie obchodzi Wasze zdanie na temat polityki wydawnictw w wątku o Warhammerze.
Z góry dziękuję.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: kwiatosz »

Ledwie człowiek wszedł i już w mordę dostał :cry:

A w temacie - waham się przeokropnie. BGG mówi, że na dwie osoby jest najsłabiej generalnie, a planowałbym to z żoną grać w ramach wspominania pięknych lat spędzonych w Imperium. No i nie wiem...
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
berger
Posty: 79
Rejestracja: 02 cze 2011, 08:04
Lokalizacja: Lublin

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: berger »

kwiatosz pisze:Ledwie człowiek wszedł i już w mordę dostał :cry:

A w temacie - waham się przeokropnie. BGG mówi, że na dwie osoby jest najsłabiej generalnie, a planowałbym to z żoną grać w ramach wspominania pięknych lat spędzonych w Imperium. No i nie wiem...
Nie najsłabiej, raczej najtrudniej. Teoretycznie. Ponieważ pomimo faktu, iż dwóch graczy ma do wykonania taką samą ilość akcji co czterech, to nie może wykonać wszystkich jednakowych w tej samej fazie np. czterech ataków. Po drugie ilość wrogów zaludniających dungeon jest taka sama w grze dla dwóch, trzech czy czterech graczy, tak więc ryzyko spotkania z nimi jest dwukrotnie większe w grze dwuosobowej. Ale jeśli ciągną was wspomnienia przeżytych w zamierzchłych czasach przygód gdzieś w prowincjach Imperium, to ja nie zastanawiałbym się, tylko kupowałbym tę grę bez zastanowienia, tym bardziej będąc na twoim miejscu czyli w Londynie lub w okolicach czy gdzie tam teraz przebywasz, licząc na łatwiejszy dostęp do dodatków na przykład.
Awatar użytkownika
Maxxx76
Posty: 4007
Rejestracja: 22 lip 2013, 00:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Maxxx76 »

kwiatosz pisze:Ledwie człowiek wszedł i już w mordę dostał :cry:

A w temacie - waham się przeokropnie. BGG mówi, że na dwie osoby jest najsłabiej generalnie, a planowałbym to z żoną grać w ramach wspominania pięknych lat spędzonych w Imperium. No i nie wiem...
Bierz i nie zastanawiaj się za długo.
Nie wiem czy polskiej wersji dodatkowo nie kupić :-D
Awatar użytkownika
ChlastBatem
Posty: 1648
Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
Has thanked: 12 times
Been thanked: 28 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: ChlastBatem »

kwiatosz pisze:
A w temacie - waham się przeokropnie. BGG mówi, że na dwie osoby jest najsłabiej generalnie, a planowałbym to z żoną grać w ramach wspominania pięknych lat spędzonych w Imperium. No i nie wiem...
dlaczego najsłabiej? Wydaje mi się, że obsługa gry na dwie osoby jest wygodniejsza, do tego mniejszy chaos przy stole. Ale nie grałem więc się nie znam.
bowmanek
Posty: 85
Rejestracja: 29 paź 2014, 01:05
Been thanked: 10 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: bowmanek »

Zamierzam kupić Warhammer Quest i jestem ciekawy opinii na temat gry samemu. Mam za sobą kilkadziesiąt partii solo w O:NI, a także granie na dwie ręce we Władcę Pierścieni LCG, także kontrola 4 postaci tutaj mi nie straszna. Poziom skomplikowania nauki zasad, settingu, czasu rozgrywki oraz trudności rozgrywki stawiam gdzieś po środku między obydwoma wymienionymi tytułami. Czy słusznie? Szczególnie ciekaw jestem opinii RUNnera, tak doświadczonego w kwestii LCG w świecie Tolkiena. Na duże dodatki mogę poczekać i jestem dobrej myśli.

Trzeba przyznać, że gra prezentuje się bardzo ciekawie, a grafiki są po prostu miodne. Klimat wylewa się litrami. Nie grałem jeszcze w tytuł w tym uniwersum, więc odpada sentyment, ale lukę uzupełnia ciekawość.

Grał ktoś już z dodatkowymi postaciami? Ciekawe, czy w przyszłości pojawią się scenariusze pozwalające na grę w więcej niż 4 osoby, albo nastawione na rywalizację między dwiema ekipami bohaterów, muszącymi walczyć nie tylko z przeciwnościami świata, ale i między sobą (chociaż jako laik, nie wiem, czy byłoby to zgodne z uniwersum). Tak czy siak potencjał jest ogromny.

Co do dyskusji na temat cen. Ja w morgadzie wraz ze zniżką (5%) musiałbym zapłacić 116,80.

Reszta (trochę polemiki z opinią Fegat i berger) w spoilerze, bo faktycznie sprawa odbiega od tematu Warhammera.
Spoiler:
Spoiler:
Awatar użytkownika
berger
Posty: 79
Rejestracja: 02 cze 2011, 08:04
Lokalizacja: Lublin

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: berger »

bowmanek pisze:Zamierzam kupić Warhammer Quest i jestem ciekawy opinii na temat gry samemu. Mam za sobą kilkadziesiąt partii solo w O:NI, a także granie na dwie ręce we Władcę Pierścieni LCG, także kontrola 4 postaci tutaj mi nie straszna. Poziom skomplikowania nauki zasad, settingu, czasu rozgrywki oraz trudności rozgrywki stawiam gdzieś po środku między obydwoma wymienionymi tytułami. Czy słusznie? Szczególnie ciekaw jestem opinii RUNnera, tak doświadczonego w kwestii LCG w świecie Tolkiena. Na duże dodatki mogę poczekać i jestem dobrej myśli.

Trzeba przyznać, że gra prezentuje się bardzo ciekawie, a grafiki są po prostu miodne. Klimat wylewa się litrami. Nie grałem jeszcze w tytuł w tym uniwersum, więc odpada sentyment, ale lukę uzupełnia ciekawość.

Grał ktoś już z dodatkowymi postaciami? Ciekawe, czy w przyszłości pojawią się scenariusze pozwalające na grę w więcej niż 4 osoby, albo nastawione na rywalizację między dwiema ekipami bohaterów, muszącymi walczyć nie tylko z przeciwnościami świata, ale i między sobą (chociaż jako laik, nie wiem, czy byłoby to zgodne z uniwersum). Tak czy siak potencjał jest ogromny.

Co do dyskusji na temat cen. Ja w morgadzie wraz ze zniżką (5%) musiałbym zapłacić 116,80.

Reszta (trochę polemiki z opinią Fegat i berger) w spoilerze, bo faktycznie sprawa odbiega od tematu Warhammera.
Gra w pojedynkę sprawia tyle samo frajdy co w kilka osób. Zależy czy lubisz tak grać. Ja lubię więc dla mnie jest w porządku. Jeśli chodzi o szczegółowość zasad, wyjątki oraz zarządzanie kartami to Warhammer Quest należy do gier bardzo prostych. Samych zasad można nauczyć nowego gracza w ciągu maksymalnie pięciu minut, wszystko co może zrobić ma przed nosem. Tak więc poradzę ci to samo co kwiatoszowi bowmanku drogi - kupuj, chyba, że nudzą cie łatwe gry. Łatwe z sensie nauki zasad, rozstawiania wszystkiego na stole tudzież przeróżnego zbieractwa.

Co do polemiki, jeśli lubisz przepłacać, cóż twoja sprawa. Ja nie lubię dlatego wyrażam moje negatywne opinie za każdym razem na temat próby obrabowania mnie za każdym razem kiedy do takiej próby dochodzi.
bulaxyz82
Posty: 178
Rejestracja: 19 sty 2016, 11:42
Lokalizacja: Kielce
Has thanked: 3 times
Been thanked: 5 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: bulaxyz82 »

X-naście stron pozytywnych komentarzy dotyczących samej gry, powinny być odpowiednią rekomendacją do zakupu tego tytułu.
MsbS
Posty: 884
Rejestracja: 30 mar 2008, 17:34
Has thanked: 55 times
Been thanked: 73 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: MsbS »

berger pisze: Co do polemiki, jeśli lubisz przepłacać, cóż twoja sprawa. Ja nie lubię dlatego wyrażam moje negatywne opinie za każdym razem na temat próby obrabowania mnie za każdym razem kiedy do takiej próby dochodzi.
Rety, aż sobie zapamiętam, żeby nie próbować z Tobą handlować, bo zostanę co najmniej rabusiem. 'Obrabować'? Serio?
kamil018
Posty: 201
Rejestracja: 22 lis 2015, 10:42
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times
Kontakt:

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: kamil018 »

A co do Wizarda, bardzo fajna jest historia zawarta w flavour tekstach na kartach jego umiejętności, opowiadająca smutną historię pewnego ucznia o trudach nauki i "nagrodzie".

PS, dałem 156 zł za wersję angielską i nie żałuje ani złotówki :)
W naszym wypadku do grania z żoną w sam raz.
ODPOWIEDZ