Nie demonizowałbym tego - u nas zawsze prędzej niż później ktoś rzucał się na przeciwnika z okrzykiem "Leeeeerooooooy Jenkins"
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Z tego co czytałem o gladiatorach to była jedna z taktyk w prawdziwych walkach. Ale obawiam się , że wielkość graczy nie jest w stanie przeznaczyć połowy dnia na krążenie plastikową figurka wokół planszymat_eyo pisze:Praktycznie każda instrukcja, nie ważne jak dobrze napisana, pozwala sobie coś dopisać. Nie o to chodzi. W Spartacusie walka ma jeden "feler" - jak się obaj walczący uprą to mogą krążyć wokół siebie poza wzajemnym zasięgiem dopóki ktoś się nie złamie.
Nie demonizowałbym tego - u nas zawsze prędzej niż później ktoś rzucał się na przeciwnika z okrzykiem "Leeeeerooooooy Jenkins"
Pierwszy odcinek to masakra, dalej jest już tylko lepiejkwiatosz pisze:Ja niedawno robiłem piąte podejście do serialu i dalej nie przebrnąłem przez pierwszy odcinek. Ale sama gra robi wspaniały klimat, nie należy się obawiać mniejszej frajdy z grania bez znajomości serialu
Właśnie wczoraj słuchałem waszej recenzji, która wszystkim polecam ( https://m.mixcloud.com/Gradanie/gradani ... spartacus/ ) i uspokoiliście mnie, że serial nie jest wymagany bo jakoś mnie delikatne mówiąc nie przekonuje... Wybaczcie jezeli kogoś urazę ale wyglada jakby grali w nim aktorzy porno obojga płci... ale to nie wątek o serialu, zresztą obejrzałem dwa odcinki tylko!kwiatosz pisze:Ja niedawno robiłem piąte podejście do serialu i dalej nie przebrnąłem przez pierwszy odcinek. Ale sama gra robi wspaniały klimat, nie należy się obawiać mniejszej frajdy z grania bez znajomości serialu
Wtedy po co by byli biczownicy poganiający ociągających się z walką gladiatorów?Wincenty Jan pisze:Z tego co czytałem o gladiatorach to była jedna z taktyk w prawdziwych walkach.