Zakupiona i w weekend zagrana kilka razy. Pierwsza rozgrywka szkoleniowa w 2 osoby i...remis
81:81 - na podstawie lektury tego wątku stwierdziłem, że raczej jakichś odstępstw od zasad nie było, bo wynik wyszedł w okolicach średniej ważonej tych przedstawianych przed innych. Po jednej porze roku rozgrywka nabrała płynności, choć oczywiście zdarzał się nader często mały downtime, ale to kwestia ogrania tytułu. Kolejne rozgrywki to wyniki "na styk" z różnicą maksymalnie 3 punktów.
Bardzo dobra dwuosobówka dla fanów łańcuchów produkcyjnych i optymalizacji ruchów. Jedyne co się rzuciło w oczy to mało opłacalne podróże. Nie ma problemu żeby zdobywać żywność na kilka innych sposobów, więc kryzys żywieniowy nie grozi graczom. Może gdyby wymiany były nie tylko na żywność, to można by pokminić nad jakimś opłacalnym handlem. Ponadto gdyby każde kolejne pole (układane z odwróconych żetonów) dawało coraz więcej punktów to można by bawić się w realizację "kontraktów" na poziomie 75-100%, a tak chyba jednak za dużo kosztuje realizowanie ich (w stosunku do zysku na koniec). Szkoda miejsca na wozach. Lepiej robić deski, cegły i odzież, które nie dosyć że punktują na koniec, to służą jako materiał do budowy budynków. To takie pierwsze odczucia.
Wczoraj wieczorem dodatkowo zagrałem sobie 3x solo i... najpierw dwukrotnie wyszło słabo: 71 i 77. Pomyślałem że coś nie tak skoro autor sugeruje pułap 110 punktów. No i po przeanalizowaniu sytuacji doszedłem do tego, że obie solówki rozegrałem bez początkowych surowców drewna, gliny i torfu
(taki prywatny poziom "hard")
Gdy zagrałem już z surowcami startowymi to udało się dobić do okrągłej 100.
(całkowicie zabudowane włości, 7 budynków) - ale widzę jeszcze spore rezerwy i wiele do poprawy przy planowaniu ruchów. Warto pamiętać, że jeśli mamy na końcu barkę to nadmiarowy torfem można podbić sobie surowce na torze, co może dać niezłą ilość punktów, zwłaszcza jeśli się ma magazyn.