Runebound 3 ed (Lukas Litzsinger)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 1030 times
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
Te rzucane żetony to istne kuriozum i bardzo słabe rozwiązanie moim zdaniem.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- Wallenstein
- Posty: 970
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
U mnie żetony to tez lepsze rozwiązanie, szczególnie naprzemienne odpalanie wyników, co bardziej angażuje graczy niż poprzednie niekończące się turlanie kostkami.
Stałe rabaty: REBEL 10%, PLANSZOSTREFA 11%. Chętnych zapraszam na priv.
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
Mi żetony podchodzą lepiej od kostek - walka jest dzięki nim bardziej taktyczna i fajnie, że są zindywidualizowane dla poszczególnych postaci i przedmiotów. Mam niestety poważne obawy o ich stan po kilkudziesięciu rozgrywkach (nawet przy ostrożnym użytkowaniu). Co ciekawe FFG chyba czuje problem bo wydało jako osobny dodatek wypraskę z żetonami z podstawki.
- Dwntn
- Posty: 1151
- Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 36 times
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
Problem żetonów można rozwiązać używając kapsułek numizmatycznych. Ja takie rozwiązanie zastosowałem w Forbidden Stars i jestem w pełni zadowolony. W runbound też się powinny sprawdzić, choć nie do końca wiem jak będzie się nimi rzucało (w FS po prostu kładzie się rozkazy na planszy).
Kapsułki można dostać w niskiej cenie na allegro.
Pozdrawiam,
- K.
Kapsułki można dostać w niskiej cenie na allegro.
Pozdrawiam,
- K.
- Dellas
- Posty: 626
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 64 times
- Been thanked: 14 times
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
Oooo. Właśnie grając u kumpla (który pożyczył od kumpla) podczas ostatniego Pionka właśnie w Forbidden Stars podpatrzyłem ten patent z kapslami na monety. Genialne. Od razu kupiłem do swojego Starcrafta.Problem żetonów można rozwiązać używając kapsułek numizmatycznych. Ja takie rozwiązanie zastosowałem w Forbidden Stars i
Niekoniecznie. Żetony w Starcrafcie już po kilku razach miały widoczne otarcia podobnie w Grze o Tron. Te żetony non stop mieli się w rękach.Żeby te żetony się starły, to byście musieli chyba z 50 razy w tę grę zagrać
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
Wypróbowałem opcję z kapslami numizmatycznymi (wewnętrzna średnica 29,5 mm) i efekt bardzo fajny Kapsle się nie otwierają, wyniki równomierne, żetony się nie niszczą a do tego zaczęły mieć właściwy ciężar Jestem zadowolony
- Wallenstein
- Posty: 970
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
Pstrykniesz jakąś fotkę?
Stałe rabaty: REBEL 10%, PLANSZOSTREFA 11%. Chętnych zapraszam na priv.
- nightrunner
- Posty: 133
- Rejestracja: 03 sty 2013, 10:32
- Has thanked: 3 times
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
Również skusilem się na kapsle numizmatyczne (pomysł zaczerpnięty z działu Zakazanych Gwiazd, gdzie jeden z forumowiczów wykorzystał je do "okapslowania" żetonów rozkazów). Kapsle kupiłem o średnicy wewnętrznej 29mm i pasują bardzo dobrze.
Żetonami rzuca się chyba nawet lepiej niż bez kapsli z uwagi na ich fajny ciężar.
Teraz zastanawiam się nad okapslowaniem rozkazów w Gry o Tron
Żetonami rzuca się chyba nawet lepiej niż bez kapsli z uwagi na ich fajny ciężar.
Teraz zastanawiam się nad okapslowaniem rozkazów w Gry o Tron
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
Też bym poprosił o zdjęcie. Zastanawiam się nad okapslowaniem i ciekawi mnie jak to wygląda. Tak na sucho nie za bardzo mi się to niestety widzi.Wallenstein pisze:Pstrykniesz jakąś fotkę?
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
https://drive.google.com/open?id=0B74xi ... ldoX3k3bEU
https://drive.google.com/open?id=0B74xi ... EpyWTdWemc
https://drive.google.com/open?id=0B74xi ... EpyWTdWemc
Ostatnio zmieniony 29 lip 2016, 23:03 przez Maxxx76, łącznie zmieniany 1 raz.
- nightrunner
- Posty: 133
- Rejestracja: 03 sty 2013, 10:32
- Has thanked: 3 times
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
To wrzucę może i swoje:
https://drive.google.com/open?id=0B5ozh ... 3YtRnEzY0k
https://drive.google.com/open?id=0B5ozh ... FZKZDA0OUk
Rzuca się bardzo przyjemnie, aczkolwiek warto mieć jakąś tackę do kości (z wystającymi rantami), bo czasem zdarzy się takiemu kapslowi poturlać dalej niźli zwykłemu, kartonowemu żetonowi
https://drive.google.com/open?id=0B5ozh ... 3YtRnEzY0k
https://drive.google.com/open?id=0B5ozh ... FZKZDA0OUk
Rzuca się bardzo przyjemnie, aczkolwiek warto mieć jakąś tackę do kości (z wystającymi rantami), bo czasem zdarzy się takiemu kapslowi poturlać dalej niźli zwykłemu, kartonowemu żetonowi
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
I bardzo przyzwoicie się rzuca
Obawiałem się, że kapsle będą się otwierać, ale póki co nigdy mi się to nie zdarzyło
Obawiałem się, że kapsle będą się otwierać, ale póki co nigdy mi się to nie zdarzyło
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
Hmm. Czytając jak podchodzicie do swoich tekturowych krążków miałem całkiem spore obawy. Po trzech rozgrywkach nie zauważyłem żadnych oznak zmęczenia materiału w żetonach. Jeżeli się wkrótce pojawią, to w najgorszym wypadku będę musiał się w nie zaopatrzyć w okolicach kupna pierwszej fali dodatków.
Czekaj. Piszę na okrągło a przecież meritum jest gdzie indziej . Dla mnie to jeden z najlepszych zakupów tego roku. Nie miałem do czynienia z drugą częścią i przede wszystkim obawiałem się zbyt długiego czasu rozgrywki. Wychodzi na to, że chyba bezpodstawnie. Na razie nie testowałem jeszcze wariantu w 4 graczy, niemniej w trójkę uwinęliśmy się w około 2,5 godziny - w tym trzy podejścia do Margatha (to nawet krócej niż w pierwszych dwóch podejściach do gry - ale wtedy mimo, że graliśmy w dwójkę - trzeba było sobie krok po kroku przyswoić zasady). Nie będę się rozpisywał o rozgrywce, gdyż przegrałem .
Czekaj. Piszę na okrągło a przecież meritum jest gdzie indziej . Dla mnie to jeden z najlepszych zakupów tego roku. Nie miałem do czynienia z drugą częścią i przede wszystkim obawiałem się zbyt długiego czasu rozgrywki. Wychodzi na to, że chyba bezpodstawnie. Na razie nie testowałem jeszcze wariantu w 4 graczy, niemniej w trójkę uwinęliśmy się w około 2,5 godziny - w tym trzy podejścia do Margatha (to nawet krócej niż w pierwszych dwóch podejściach do gry - ale wtedy mimo, że graliśmy w dwójkę - trzeba było sobie krok po kroku przyswoić zasady). Nie będę się rozpisywał o rozgrywce, gdyż przegrałem .
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
Póki co zostaję jednak przy czarnym skórzanym kubku z runicznymi znakami. Na dłuższą metę, jeżeli rozszerzenia będą mieć dużo tych żetonów, kapsle ochronne to może być spory wydatek. I tak już na koszulki na karty idzie spora suma.Skywarden pisze:Hmm. Czytając jak podchodzicie do swoich tekturowych krążków miałem całkiem spore obawy. Po trzech rozgrywkach nie zauważyłem żadnych oznak zmęczenia materiału w żetonach.
- uyco
- Posty: 1056
- Rejestracja: 09 sty 2006, 13:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 148 times
- Been thanked: 25 times
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
ja też korzystam z kubka, jak gracze nie będą miętolić tych żetonów w spoconych łapskach powinno być ok
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
My z żoną też przetestowaliśmy wariant na dwie osoby. Powiem szczerze, że jesteśmy grą zachwyceni. Drugą edycję też mamy i bardzo często trafiała na stół a trzecia edycja odświeżyła całą mechanikę i wprowadziła wiele fajnych rozwiązań, których wcześniej brakowało.
Jest to póki co najlepszy wydatek tego roku.
Gra dzięki wprowadzeniu toru rund i aktów nie pozwala już bez sensu pałętać się po planszy i "koksić" postać. I akt pozwala się wczuć w klimat a od początku drugiego zaczyna się wyścig po głowę złoczyńcy.
Fajnym rozwiązaniem są pogłoski i żetony wiedzy, które trzeba zbierać aby w finałowej walce móc osłabić przeciwnika. To takie klimatyczne zbieranie informacji o słabych punktach przeciwnika
Wiadomo coś o wydaniu dodatków po polsku ?
Jest to póki co najlepszy wydatek tego roku.
Gra dzięki wprowadzeniu toru rund i aktów nie pozwala już bez sensu pałętać się po planszy i "koksić" postać. I akt pozwala się wczuć w klimat a od początku drugiego zaczyna się wyścig po głowę złoczyńcy.
Fajnym rozwiązaniem są pogłoski i żetony wiedzy, które trzeba zbierać aby w finałowej walce móc osłabić przeciwnika. To takie klimatyczne zbieranie informacji o słabych punktach przeciwnika
Wiadomo coś o wydaniu dodatków po polsku ?
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
Z tego co widzę, zapoznając się z kolejnymi tytułami FFG, to Runebound 3-cia Edycja jest kompilacją najlepszych rozwiązań mechanicznych z innych gier FFG. Przykładowo podział na akty, czy wykorzystanie symboli w walce jak w Descent, sprawdzanie cech jak w Runewars, lepsze wykorzystanie potencjału mechaniki z Runebound 2-ga Edycja. Pewnie jest jeszcze wiele rozwiązań zaczerpniętych z innych gier i wydaje mi się, że wszystkiego jest w sam raz przez co Runebound nie robi się mega skomplikowaną przeładowaną różnymi pomysłami grą.Phate pisze:... trzecia edycja odświeżyła całą mechanikę i wprowadziła wiele fajnych rozwiązań, których wcześniej brakowało.
Wcześniejsza edycja Runebound dobrze się przyjęła stąd raczej jestem pewien, że dodatki będą wychodzić (ze standardowym dla Galakty opóźnieniem).
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
Też to zauważyłem. Wyprawy fabularne ze zdobywaniem żetonów wiedzy bardzo przypomina mi rozwiązywanie tajemnic przedwiecznych w Eldritch Horror.
Nie powiem jednak żebym czuł się z tym źle, te "zapożyczone" zasady bardzo dobrze wpasowały się w całą grę.
Najlepsze jest to, że nie trzeba skupiać się teraz tylko na walce z potworami ale "expić" postać na zadaniach związanych z wyprawą i przeszukiwaniem lub spotkaniami. Choć zastanawiam się czy postać, która nie walczy i nie rozwija sztuki walki ma szansę na koniec gry pokonać głównego Bossa ?
Nie powiem jednak żebym czuł się z tym źle, te "zapożyczone" zasady bardzo dobrze wpasowały się w całą grę.
Najlepsze jest to, że nie trzeba skupiać się teraz tylko na walce z potworami ale "expić" postać na zadaniach związanych z wyprawą i przeszukiwaniem lub spotkaniami. Choć zastanawiam się czy postać, która nie walczy i nie rozwija sztuki walki ma szansę na koniec gry pokonać głównego Bossa ?
-
- Posty: 161
- Rejestracja: 10 lis 2014, 12:58
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 13 times
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
Zagada bossa na śmierćPhate pisze:Też to zauważyłem. Wyprawy fabularne ze zdobywaniem żetonów wiedzy bardzo przypomina mi rozwiązywanie tajemnic przedwiecznych w Eldritch Horror.
Nie powiem jednak żebym czuł się z tym źle, te "zapożyczone" zasady bardzo dobrze wpasowały się w całą grę.
Najlepsze jest to, że nie trzeba skupiać się teraz tylko na walce z potworami ale "expić" postać na zadaniach związanych z wyprawą i przeszukiwaniem lub spotkaniami. Choć zastanawiam się czy postać, która nie walczy i nie rozwija sztuki walki ma szansę na koniec gry pokonać głównego Bossa ?
Ciekaw jestem tej 3 edycji, aż mnie świerzbi.
:), ach ta cenzura.
Re: Runebound (Trzecia Edycja)
Jestem dopiero po czterech rozgrywkach. Tym niemniej muszę powiedzieć, że w ostatniej - dzisiejszej - wygrałem w III akcie. Margath był juz w połowie drogi. Nie skupiałem się na walce. Raczej trzymałem się wydarzeń. W mniejszym stopniu wypraw. Wygrałem mając 6 żetonów. Kluczem do zwycięstwa były jednak nie same dodatkowe żetony (lusterko, mały łuk i leśne odzienie), a zdolność sprawiająca, iż moje ataki nie mogły byc blokowane.