Blood Rage (Eric M. Lang)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Blood Rage

Post autor: Bary »

Deem pisze:
Bary pisze:
Deem pisze: Oczywiście, że działa. Działa słabo :wink:

A co do "parokrotnego" blefowania to no cóż, oczywiście, że zdarza się mieć szczęście i dumnie powiedzieć "taki był plan" - nawet ślepej kurze trafi się czasem łajno :twisted:
Ja natomiast uważam, że działa dość dobrze na dwóch (co jest moją opinią, a nie faktem). Jeżeli natomiast chodzi o ślepą kurę i łajno to rozumiem, ze piszesz ze swojego doświadczenia, ale zaskoczę cie- inni bazują także na umiejętnościach. :)
Czy "dość dobrze" oznacza "tak samo dobrze jak przy większej ilości graczy"? Ponieważ do takiego porównania się odnosiłem.
Stwierdziles że gra działa OD trzech graczy. Znaczy, że na dwóch nie działa (wspomniałeś zresztą , że zrobienie gry, która działała by zarówno na dwóch, jak i więcej graczy to sztuka). Żadnego stopniowania tam nie było. Do tego właśnie się odniosłem pisząc że trochę gorzej (w mojej ocenie 80% zabawy w porównaniu z pełnym gronem), ale jednak działa też na dwóch.
Ostatnio zmieniony 11 sie 2016, 15:02 przez Bary, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1222
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 402 times
Been thanked: 270 times

Re: Blood Rage

Post autor: Deem »

Ok to tu mamy różnicę w ocenie - dla mnie to jest co najwyżej 40% gry w większym składzie.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Blood Rage

Post autor: misioooo »

Spoiler:
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1222
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 402 times
Been thanked: 270 times

Re: Blood Rage

Post autor: Deem »

misioooo pisze:
Spoiler:
I to tyle jeśli chodzi o tezę, że wątek jest tak rozbudowany, bo gra jest zajebiaszcza :mrgreen:
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
GeQ
Posty: 283
Rejestracja: 13 lis 2015, 11:41
Lokalizacja: Tczew
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Blood Rage

Post autor: GeQ »

Bary pisze:
Deem pisze:
Bary pisze:Podważam "fakt" nr 1- gra działa na dwóch graczy, a także nr 3 - kilka razy blefowałem podczas gry. Teza obalona, kolejna obrona w terminie poprawkowym. [emoji14]
Oczywiście, że działa. Działa słabo :wink:

A co do "parokrotnego" blefowania to no cóż, oczywiście, że zdarza się mieć szczęście i dumnie powiedzieć "taki był plan" - nawet ślepej kurze trafi się czasem łajno :twisted:
Ja natomiast uważam, że działa dość dobrze na dwóch (co jest moją opinią, a nie faktem). Jeżeli natomiast chodzi o ślepą kurę i łajno to rozumiem, ze piszesz ze swojego doświadczenia, ale zaskoczę cie- inni bazują także na umiejętnościach. :)
Potwierdzam, BR sprawdza się na 2 graczy. To prawda, że na 4 graczy jest to zupełnie inna rozgrywka, ale na 2 niewiele traci. Powiedziałbym wręcz, że na 2 osoby to trochę inna gra - w sensie inaczej trzeba kombinować - mimo ograniczonej planszy trzeba naprawdę uważać, żeby nie stracić okazji na punkty, albo żeby przeciwnik się nie rozhulał.

Potwierdzam też, że grę należy traktować jak suche euro, ubrane tylko w subtelną otoczkę ameri. ale jest to nadal euro. To samo co w Kemecie - żmudne liczenie punktów. zresztą BR najbliżej do Kemeta w mojej opinii. Tylko, że Kemet jest "policzalny" i przewidywalny. w BR w zasadzie wszystko może się zdarzyć.

Całe szczęście kocham EURO - i Blood Rage idealnie mi leży (nie na półce, a na stole) :)
Mariusz Gekon - Angryboardgamer
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Blood Rage

Post autor: Bary »

Deem pisze:
misioooo pisze:
Spoiler:
I to tyle jeśli chodzi o tezę, że wątek jest tak rozbudowany, bo gra jest zajebiaszcza :mrgreen:
Tak, ta teza też była mocna. ;) Ująłbym to inaczej. Wątek ma wiele stron, bo gra jest popularna. Ale to pewnie oczywiste...
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Skywarden
Posty: 204
Rejestracja: 10 wrz 2013, 11:15
Been thanked: 7 times

Re: Blood Rage

Post autor: Skywarden »

Wincenty :) Poprawiłem mój post, ale tak aby było widać skalę mojego zacietrzewienia :). Gra w PL była na początku października :)
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Blood Rage

Post autor: Rocy7 »

Tutaj jest wątek w ktorym byla juz dyskuja porownujaca obie te gry http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 45#p730145 proponuje ja dokladnie tam przeniesc.

Dodatkowo chciałbym zauwazyc, iz mechanizm walki a konkretnie wybuchajacych kostek w Chaosie jest jedna z gorszych mechanik walki z jakimi sie spotkałem w planszowkach.

Odnosnie zarzutow o draft w Blood Rage ciekawe, iż podobna losowosc kart bogow w Chaosie to nie problem? Event przykladowo zabraniajacy walki w 2 prowincjach przez 2 rundy to nie problem? Ciekawe co sadzi o tym Khorne, bo wczoraj jakiś smutny był.

I Blood Rage wcale sie nie wygrywa, bo podeszly Ci karty walki, istotna jest bardziej dlugofalowa taktyka i atakowanie w kluczowych miejscach, zwlaszcza ze duzo wiecej punktow ma sie za questy niż za walke jako taką. Od kart walki duzo wieksze znaczenie dla wygranej mają odpowiednio dobrane karty ulepszeń i wybrane questy.

Jeśli ciągle grasz z ta sama ekipą nie poznasz potencjału, tej gry bo niejednokrotnie najciekawsze strategie opracowywały osoby, z ktorymi nie gram regularnie, bo stosowaly inną taktykę niż moi stali gracze.
Ostatnio zmieniony 12 sie 2016, 10:35 przez Rocy7, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
krecilapka
Posty: 972
Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 40 times
Been thanked: 188 times

Re: Blood Rage

Post autor: krecilapka »

Nie ma po co toczyć sporu o wyższości świąt wielkiej nocy nad bożym narodzeniem, bo to do niczego nie doprowadzi. Po prostu są gracze którzy kochają losowość kostek i właśnie to, że kultysta rzucił 3 razy pod rząd 6 ubijając wielkiego demona. To są momenty które w pamięć się wryły. Ktoś świetnie się czuje budując kombosy z kart które sam sobie wydraftował, ma radość ze zbudowania zazębiającego się mechanizmu nabijającego punkty zwycięstwa.
Frajda płynąca z gry jest najważniejsza, i trzeba się cieszyć, że każdy może przeżyć właśnie te przyjemne chwile. A współczuć mogę każdemu kto źle bawił się przy grze. Wyglądanie końca nudnej gdy nie jest szczególnie ekscytujące. Ja przy Blood Rage bawiłem się jak dotąd świetnie. Przy Chaosie w Starym Świecie także. Ale te gry mają na różne aspekty położony nacisk, więc mimo tego, że w obydwu jest mapa z prowincjami do zniszczenia to ich podobieństwa się kończą. No może jeszcze to, że figurki w obydwu można byłoby zastąpić drewnianymi kostkami i mielibyśmy tytuły tańsze ;).

Dla poszukujących możliwości sproxowania Fenrira w Blood Rag'u, nietania, brzydsza od nieosiągalnego oryginału ale przynajmniej w klimacie:
http://sciborminiatures.com/en_,shop.ph ... olf_01.jpg

Nie przeglądałem jeszcze całej strony, ale poszukującym alternatyw do różnych gier, może coś z niej wpadnie w oko. A że firma z Elbląga to pewnie przesyłka nie zabija jak z zachodu Europy.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Blood Rage

Post autor: Rocy7 »

W kwestii Blood Rage brak innowacyjnosci mechaniki nie jest problemem, jak ktos to dobrze ujął, w tym tytule wykorzystano rozne znane mechaniki w zazebiajacy sie z sobą sposób i dla mnie jest to wystarczające by uzyskać bardzo dobrą grę. Jedynym problemem jest brak wciagającego klimatu mimo świetnej oprawy.
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Blood Rage

Post autor: Wincenty Jan »

Ja tak samo jak Rocky7 nie czuję wciągającego klimatu. Bardzo cenię grę, jedna z najlepszych gier z 2015 roku w jakie grałem, pewnie nie najlepsza ale napewno jedna z lepszych. Jak na ponad godzinną rozgrywkę w gronie czteroosobowym dostarcza mi wystarczająco dużo frajdy. To taka gra gdzie po skończonej rozgrywcę chce się jeszcze raz zagrać i spróbować czegoś innego. Jadnak jestem szalenie ciekaw czy gdyby nie wykonanie, a ściślej rozumując figurki, gra odniosłaby taki sukces. Może jeszcze zagrałem w zbyt małą ilość gier ale jak na moje doświadczenia oceniam grę na 8.5. Co ciekawe grałem z bardzo różnymi graczami , jeżeli brać pod uwagę ilość innych gier w które grali, i zdecydowanie gra robi większe wrażenie na nowicjuszach niż "starych wyjadaczach" . Ale to być może z większością gier tak jest.
bimberoman
Posty: 34
Rejestracja: 19 cze 2016, 10:13

Re: Blood Rage

Post autor: bimberoman »

Obrazek

Co powiecie? Pierwsze malowanie figurki w życiu :) Chyba nie tak źle. Brakuje jeszcze washa.
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Blood Rage

Post autor: Bary »

Nie jestem specem od malowania, ale moim zdaniem rewela! :)
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
Marx
Posty: 2420
Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 52 times
Been thanked: 17 times

Re: Blood Rage

Post autor: Marx »

Pierwsze malowanie i taki efekt? Chyba jednak nam o czymś nie powiedziałeś :P
Waiting is the hardest part.

Z nimi przychodzi mi się pożegnać
Awatar użytkownika
krecilapka
Posty: 972
Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 40 times
Been thanked: 188 times

Re: Blood Rage

Post autor: krecilapka »

No faktycznie, jak na pierwsze malowanie to coś za ładna ta figurka.
Skłaniam się ku tezie że figurki w blood rage są tak zajebiaszcze, że się same malują. W zasadzie trzeba te grę polecać każdemu kto chce rozpocząć przygodę z malowaniem i mieć super efekty :).

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
KrzysiekL
Posty: 1180
Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 28 times
Been thanked: 53 times

Re: Blood Rage

Post autor: KrzysiekL »

bimberoman pisze:Obrazek

Co powiecie? Pierwsze malowanie figurki w życiu :) Chyba nie tak źle. Brakuje jeszcze washa.
Wow, świetne przejścia tonalne... I te zęby...
bimberoman
Posty: 34
Rejestracja: 19 cze 2016, 10:13

Re: Blood Rage

Post autor: bimberoman »

Przed malowaniem chyba z miesiąc oglądałem na YT każdy możliwy kanał o malowaniu figurek :) Dużo nauczyłem się oglądając Dr Faust Painting Clinic - polecam :D Farbki to dedykowane do figurek Vallejo Game Color. I faktycznie ta figurka sama się maluje. Zupełnie inaczej niż Frost Giant, który wydaje się strasznie płaski, obojętnie ile bym się bawił w tonowanie. Ale z nim zabawę dopiero zacząłem, także za wcześnie żeby mówić o efekcie końcowym :)
Crowmaster
Posty: 107
Rejestracja: 15 sie 2013, 10:49
Has thanked: 2 times
Been thanked: 12 times

Re: Blood Rage

Post autor: Crowmaster »

Zacząłem malować swoje figurki :). Mam nadzieję że kogoś zainspiruję. Co jakiś czas wrzucam zdjęcia na instagrama, więc zapraszam :) : https://www.instagram.com/cr0wmaster/

https://goo.gl/photos/EzsCraf6jtYVFLMWA
Awatar użytkownika
Marx
Posty: 2420
Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 52 times
Been thanked: 17 times

Re: Blood Rage

Post autor: Marx »

Pierwsza rozgrywka na dwóch graczy nie zachwyciła. Zdecydowanie za dużo remisów i kart bitew wracających na rękę. Oboje po pewnym czasie wiedzieliśmy, co mamy na ręce. Poza tym, gra działa bez zarzutu. Ragnarok i karty wypraw świetnie urozmaicają rozgrywkę, pozwalając na dobranie różnych strategii. Zagram jeszcze kilka razy, ale jakoś nie widzę opcji na 2 graczy. Poza tym obiecująco.
Waiting is the hardest part.

Z nimi przychodzi mi się pożegnać
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Blood Rage

Post autor: kwiatosz »

Z tym wiedzeniem co się ma na ręku to po erze można tylko jedną kartę sobie zostawić. A poza tym generalnie z drafta można i należy się spodziewać.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4678
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1045 times
Been thanked: 1989 times

Re: Blood Rage

Post autor: warlock »

Po drugiej partii (tym razem na 3 osoby): jest świetnie! Naprawdę dobra gra - nie wyrywa z butów, ale jest bardzo bardzo solidna.

Mam tak naprawdę trzy uwagi po pierwszych partiach (oczywiście mówię z perspektywy nowicjusza):

1) To niekonieczne wada, ale rzecz godna odnotowania ;) - można dać ciała w pierwszej epoce, a i tak wygrać (albo być bardzo blisko zwycięstwa). Po pierwszej erze nie miałem praktycznie nic (na planszy zostałem zmieciony i nie zagrałem żadnego rozwinięcia klanu), zdobyłem jedynie 5 punktów chwały i jedno rozwinięcie rogów. Nie miało to absolutnie wpływu na dalszą grę, bo w dwóch kolejnych epokach bardzo nadgoniłem i przegrałem ze zwycięzcą o kilka punktów. Nie wiem, czy karty z pierwszej epoki nie są zbyt słabe w stosunku do dwóch pozostałych. Teoretycznie to "epoka na rozbieg", ale mam wrażenie, że jej udział w końcowej punktacji jest nieco zbyt marginalny. Z drugiej strony pozwala to graczom liczyć się w rozgrywce do samego końca i nie zostać efektywnie wyeliminowanym już po pierwszych kolejkach.

2) Nie wiem, czy dobrze rozumiemy zasady, ale epoka kończy się, gdy wszystkie prowincje zostaną splądrowane albo wszyscy gracze "wyzerują" swój szał, tak? Bo jeśli tak, to jest to dość dziwna zasada. Czasem ostatni gracz zostaje z 1-2 punktami szału i absolutnie nie chce ich wydawać, bo wiąże się to z koniecznością ruchu jednostkami (taki był układ na planszy). Przymus wydawania szału nie do końca mi leży (choć oczywiście można powiedzieć, że nieefektywnie wydawaliśmy nasze zasoby). Dlaczego nie można po prostu spasować i zrezygnować z dalszego wykonywania ruchów?

3) Karty są niesamowicie brzydkie ;).
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Blood Rage

Post autor: kwiatosz »

Jeżeli gracz nie może wykonać akcji lub nie chce
wykonać żadnej akcji, może spasować. Po spasowaniu
liczba Punktów Szału gracza spada do “0” i nie może on
już wykonywać żadnej akcji.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4678
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1045 times
Been thanked: 1989 times

Re: Blood Rage

Post autor: warlock »

kwiatosz pisze:Jeżeli gracz nie może wykonać akcji lub nie chce
wykonać żadnej akcji, może spasować. Po spasowaniu
liczba Punktów Szału gracza spada do “0” i nie może on
już wykonywać żadnej akcji.
No to rewelacja w takim razie ;). Grę tłumaczył mi kumpel, sam nie czytałem instrukcji ;).

A w kwestii figurki powyżej - stary, rewelacyjna robota! Jeśli to Twoja pierwsza figurka to wielki szacunek!
Awatar użytkownika
krecilapka
Posty: 972
Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 40 times
Been thanked: 188 times

Re: Blood Rage

Post autor: krecilapka »

W ostatniej erze można pyknąć i ponad 100 punktów więc te kilkanście, góra 20 parę z pierwszej epoki to nic. Ale z drugiej strony gdy przegrasz partię o np. 3 punkty To zdajesz sobie sprawę jak ważne były błędy z początku rozgrywki ;).
To uważam za zaletę że słaby początek nie musi eliminować z rywalizacji o zwycięstwo.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4678
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1045 times
Been thanked: 1989 times

Re: Blood Rage

Post autor: warlock »

Wczoraj wygrałem dokładnie o 3 punkty, więc coś w tym jest :) Graliśmy na 4 osoby (tym samym było mi dane zagrać w BR w każdym składzie osobowym) - przy komplecie graczy ta gra nabiera niesamowitych rumieńców, grało się niezwykle emocjonująco :) A to wszystko w 90 minut... ;). Nie zawiodłem się, BR to naprawdę rewelacyjna gra.
ODPOWIEDZ