na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
kreve
Posty: 13
Rejestracja: 30 lip 2016, 18:00

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: kreve »

josiu pisze:Napisz czy Ludwik się wam spodobał.
Póki co rozegrałem partię solową żeby się rozeznać ogólnie w zasadach, kartach i żetonach... i kiepsko to widzę. Instrukcja jest fatalnie napisana, kosmicznie nieprecyzyjna, cały wieczór spędziłem próbując rozgryźć co autor miał na myśli. Co do mechaniki: zamiast cieszyć się budową, ciągle trzeba zaglądać do ściągawek żeby podliczać punkty. Tu punkty, tam trzeba doliczyć kolejne punkty, jednocześnie ogarnianie symboli (ikonki "centralne" mylą się z tymi w dolnym rogu), trzeba jeszcze pamiętać żeby wziąć bonus itd. Mam wrażenie że całą przyjemność zabiła zabawa w liczydło - a nawet sobie nie wyobrażam jak to będzie gdy trzeba będzie zaglądać do drugiej osoby. Więc póki co odbiłem się i po kilku godzinach prób, wciąż nie byłbym w stanie rozegrać płynnie nawet jednej partii - jestem wręcz zmęczony. Mam nadzieję że na dwie osoby będzie przyjemniej, ale mam spore obawy że się nie polubię z tą grą ;)
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: romeck »

Nie będzie przyjemniej, zapewniam. Dojdzie męczący element wyceny jaki kafel za ile. Gra będzie polegała na przeliczaniu i przekładaniu kafli oraz kładzeniu na nich monet. Nie mam pojęcia co ludzie widzą w tej grze, ale bez wątpienia to nie był dobry wybór na początek.

W dodatku ta kretyńsko zaplanowana plansza, brrrr... to musiał być humanista.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
SirYoggi
Posty: 34
Rejestracja: 05 lip 2016, 16:15

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: SirYoggi »

romeck pisze:Nie będzie przyjemniej, zapewniam. Dojdzie męczący element wyceny jaki kafel za ile. Gra będzie polegała na przeliczaniu i przekładaniu kafli oraz kładzeniu na nich monet. Nie mam pojęcia co ludzie widzą w tej grze, ale bez wątpienia to nie był dobry wybór na początek.

W dodatku ta kretyńsko zaplanowana plansza, brrrr... to musiał być humanista.
Śmiesznie bo moi znajomi wciągnęli się w gry planszowe właśnie przez zamki. Jakoś odnaleźliśmy się w tym ustalaniu cen i podliczaniu punktów. Mnogość możliwych do zastosowania strategii bardzo nam się podobała. Gra oczywiście ma sporo wad i to takich które mogą zepsuć rozgrywkę jeśli masz pecha, ale z tego samego powodu nie lubię niektórych gier kościach np. Osadników z C. Pozdro.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: romeck »

SirYoggi pisze: Śmiesznie bo moi znajomi wciągnęli się w gry planszowe właśnie przez zamki. Jakoś odnaleźliśmy się w tym ustalaniu cen i podliczaniu punktów. Mnogość możliwych do zastosowania strategii bardzo nam się podobała.
No i właśnie tego nie jestem w stanie pojąć, ale wiem, że co człowiek, to opinia. Jednakże nie polecałbym tej gry na początek nikomu, ze względu na efekt, który opisał kolega kreve. Mam tylko nadzieję, że się przez to nie zrazi do tego hobby.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
SirYoggi
Posty: 34
Rejestracja: 05 lip 2016, 16:15

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: SirYoggi »

romeck pisze:
SirYoggi pisze: Śmiesznie bo moi znajomi wciągnęli się w gry planszowe właśnie przez zamki. Jakoś odnaleźliśmy się w tym ustalaniu cen i podliczaniu punktów. Mnogość możliwych do zastosowania strategii bardzo nam się podobała.
No i właśnie tego nie jestem w stanie pojąć, ale wiem, że co człowiek, to opinia. Jednakże nie polecałbym tej gry na początek nikomu, ze względu na efekt, który opisał kolega kreve. Mam tylko nadzieję, że się przez to nie zrazi do tego hobby.
Są znacznie lepsze gry na początek. Mój ostatni zakup to Carcassonne. Polecam gorąco gra prosta w mechanice i można znaleźć tanio. Mimo prostoty jest niezłą łamigłówką a jak się znudzi to można dokupić dodatki.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: romeck »

SirYoggi pisze:Są znacznie lepsze gry na początek. Mój ostatni zakup to Carcassonne. Polecam gorąco gra prosta w mechanice i można znaleźć tanio. Mimo prostoty jest niezłą łamigłówką a jak się znudzi to można dokupić dodatki.
No to wypróbuj Wyspę Skye.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
krzyss
Posty: 979
Rejestracja: 02 lut 2015, 20:14
Has thanked: 32 times
Been thanked: 32 times

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: krzyss »

Kurcze, mój synek, który ma niecałe 7 lat w to potrafi sam grać bez naszej pomocy i idzie mu całkiem dobrze.
Tak samo gra w Carcassonne z dodatkami, Wsiąść do Pociągu, Metropolię, Wilk i Owce i jeszcze kilka innych. Potrafi nawet zagrać ze mną w Ora et Labora, ale pomagać mu trochę muszę - a to już trudna gra jest!

Brakuje obycia w planszówkach i instrukcjach do nich. Może pooglądajcie przykładowe rozgrywki w necie aby rozjaśniło przebieg rund itp.

W naszym przypadku ja przeczytałem instrukcję, potem popatrzyłem w necie i tylko raz z instrukcją graliśmy w celu rozwiania kilku niuansików, już nawet nie wiem jakich. Potem zapytałem tu na forum w odpowiednim dziale chyba o zamykanie komnat i łączniki. Zasady zawsze tłumacze nowym graczom, coś dopowie żona, coś dopowie synek (tak synek ) i gramy. Gra się podoba wszystkim z którymi grałem.
Teraz cieszymy się grą, bo jest zacna.
...średniowiecze, rycerze, zamki, piwo, magia, smoki...
tomasch
Posty: 675
Rejestracja: 25 sie 2014, 20:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: tomasch »

Już nie pora rzucać nowe tytuły tylko pomóc wejść w zamki. Dużo latwiej poznać i zrozumieć grę gdy usiądzie się ze znajomymi, wszystko po kolei wyjaśnią i odpowiedzą na pytania niż samemu kartkowac w kółko instrukcje, zwłaszcza bez doświadczenia w temacie.
Spróbuj obejrzeć gameplaye na yt, przeczytaj dział na forum z pytaniami o zasady, jak masz inne pytania zadaj je na forum;).
Wysłane z Nokii 3310 przy użyciu Internet Explorera
Awatar użytkownika
ramar
Posty: 996
Rejestracja: 03 lis 2014, 18:26
Lokalizacja: Kalisz
Been thanked: 2 times

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: ramar »

Jak są problemy z instrukcją, to najpierw lepiej obejrzeć rozgrywkę:
u Piotrka z Granie W Chmurach
lub/i w Gradaniu
Później jeszcze raz przeczytać instrukcję, przy rozłożonych elementach, wątpliwości skierować na forum, a ogólnie nie przejmować się drobnymi problemami w pierwszych grach (to nie igrzyska, nie wszystko musi być w 100% zgodne z zasadami... ok, igrzyska też nie są).
krzyss
Posty: 979
Rejestracja: 02 lut 2015, 20:14
Has thanked: 32 times
Been thanked: 32 times

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: krzyss »

Nie należy się zniechęcać jeśli nie znacie jeszcze w pełni zasad i mechaniki a także nie potraficie płynnie zagrać
Jeśli zasady będziecie mieć obyte a rozgrywka poleci bez utrudnień i pytajników a gra Wam nie przypasuje jednak to spokojnie ją sprzedacie czy tu czy na portalach aukcyjnych nie tracąc na niej dużo złotówek i możecie kupić inną grę. No jest jeszcze opcja, że planszowa rozgrywka w ogóle Wam nie podejdzie...

Na chwilę obecną dajcie jej szansę.
_____
Przypominam sobie, że kilka razy graliśmy z synkiem tak, że nie jechaliśmy na punkty tylko aby zameczek ładnie wyglądał.
Brakło nam kart komnat to zużyte przetasowaliśmy i jeszcze raz ciągnęliśmy :)
Mały budował podziemia przeważnie podziemia, ja to co na górze :D

Tak poza tematem, to jak jestem już przy temacie dzieci, to wczoraj nauczyłem małego grać w statki - te które się w szkole grywało na kartce w kratkę. Załapał do strzału. Gra się z nim świetnie. Decyzje ma przemyślane i dobrze kombinuje :)
...średniowiecze, rycerze, zamki, piwo, magia, smoki...
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: romeck »

tomasch pisze:Już nie pora rzucać nowe tytuły tylko pomóc wejść w zamki. Dużo latwiej poznać i zrozumieć grę gdy usiądzie się ze znajomymi, wszystko po kolei wyjaśnią i odpowiedzą na pytania niż samemu kartkowac w kółko instrukcje, zwłaszcza bez doświadczenia w temacie.
Spróbuj obejrzeć gameplaye na yt, przeczytaj dział na forum z pytaniami o zasady, jak masz inne pytania zadaj je na forum;).
Tylko, że coś takiego zraża i męczy. Aby chcieć drążyć temat, trzeba najpierw złapać bakcyla.

Wiele razy już to tutaj powtarzałem, że nie może być czegoś takiego, żeby trzeba było się zmuszać i męczyć w celu osiągnięcia potencjalnej przyjemności z grania. Pierwszy tytuł musi być jak woda, jak ciepły palec w masło, jak zimne piwo w upalny dzień. Niestety, wielu z Was rzuca tytułami dla nowoprzybyłych nie biorąc pod uwagę rozmaitych czynników, działając w ten sposób na szkodę, zamiast pomagać.

Ktoś został wciągnięty w planszówki dzięki Zamkom? Bomba. Ale uczył się sam, czy pod okiem doświadczonego gracza, który tłumaczył mu zasady i odpowiadał na wszystkie pytania?

Myślcie, ludzie.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Awatar użytkownika
ramar
Posty: 996
Rejestracja: 03 lis 2014, 18:26
Lokalizacja: Kalisz
Been thanked: 2 times

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: ramar »

romeck pisze:
tomasch pisze:Już nie pora rzucać nowe tytuły tylko pomóc wejść w zamki. Dużo latwiej poznać i zrozumieć grę gdy usiądzie się ze znajomymi, wszystko po kolei wyjaśnią i odpowiedzą na pytania niż samemu kartkowac w kółko instrukcje, zwłaszcza bez doświadczenia w temacie.
Spróbuj obejrzeć gameplaye na yt, przeczytaj dział na forum z pytaniami o zasady, jak masz inne pytania zadaj je na forum;).
Tylko, że coś takiego zraża i męczy. Aby chcieć drążyć temat, trzeba najpierw złapać bakcyla.

Wiele razy już to tutaj powtarzałem, że nie może być czegoś takiego, żeby trzeba było się zmuszać i męczyć w celu osiągnięcia potencjalnej przyjemności z grania. Pierwszy tytuł musi być jak woda, jak ciepły palec w masło, jak zimne piwo w upalny dzień. Niestety, wielu z Was rzuca tytułami dla nowoprzybyłych nie biorąc pod uwagę rozmaitych czynników, działając w ten sposób na szkodę, zamiast pomagać.

Ktoś został wciągnięty w planszówki dzięki Zamkom? Bomba. Ale uczył się sam, czy pod okiem doświadczonego gracza, który tłumaczył mu zasady i odpowiadał na wszystkie pytania?

Myślcie, ludzie.
Myślę, że w wielu przypadkach takie podejście jest dobre, ale... Gdybym ja zaczynał od Talizmana albo Carcassone, a nie od Robinsona oraz Lewisa i Clarka to dzisiaj nie zagrywałbym się w Mage Knighta, lecz prędzej bym szydełkował (znajdując tutaj większe wymogi decyzyjne niż w 2 pierwszych tytułach). Złożoność polecanej gry powinna zależeć w dużej części od czynników, których tutaj nikt nie wymienia: zdolność skupienia, biegłość w liczeniu do 15, czytanie ze zrozumieniem, zawziętość, dysponowanie czasem, czerpanie przyjemności z rozwiązywania problemów...
SirYoggi
Posty: 34
Rejestracja: 05 lip 2016, 16:15

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: SirYoggi »

romeck pisze:
tomasch pisze:Już nie pora rzucać nowe tytuły tylko pomóc wejść w zamki. Dużo latwiej poznać i zrozumieć grę gdy usiądzie się ze znajomymi, wszystko po kolei wyjaśnią i odpowiedzą na pytania niż samemu kartkowac w kółko instrukcje, zwłaszcza bez doświadczenia w temacie.
Spróbuj obejrzeć gameplaye na yt, przeczytaj dział na forum z pytaniami o zasady, jak masz inne pytania zadaj je na forum;).
Tylko, że coś takiego zraża i męczy. Aby chcieć drążyć temat, trzeba najpierw złapać bakcyla.

Wiele razy już to tutaj powtarzałem, że nie może być czegoś takiego, żeby trzeba było się zmuszać i męczyć w celu osiągnięcia potencjalnej przyjemności z grania. Pierwszy tytuł musi być jak woda, jak ciepły palec w masło, jak zimne piwo w upalny dzień. Niestety, wielu z Was rzuca tytułami dla nowoprzybyłych nie biorąc pod uwagę rozmaitych czynników, działając w ten sposób na szkodę, zamiast pomagać.

Ktoś został wciągnięty w planszówki dzięki Zamkom? Bomba. Ale uczył się sam, czy pod okiem doświadczonego gracza, który tłumaczył mu zasady i odpowiadał na wszystkie pytania?

Myślcie, ludzie.
Ja uczyłem grać znajomych. Kumpel jest bystry i zasady i mechaniki pojął w mig. Jego żona troszkę dłużej i faktycznie nie chciało jej się skupiać i analizować wszystkich możliwości. Ja sam grałem do tej pory tylko w Agricole i nie miałem większych problemów z zasadami. Fakt ze instrukcja jest napisana strasznie i jest tam kilka nieścisłości. Myślę że jak ktoś lubi wyzwania logiczno-strategiczne i ma analityczny umysł to mu się spodoba. Dużo gier ma problem z wytłumaczeniem zasad. Z prostych gier z głębią to polecam jeszcze Splendor.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
krzyss
Posty: 979
Rejestracja: 02 lut 2015, 20:14
Has thanked: 32 times
Been thanked: 32 times

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: krzyss »

Nie zgodzę się. Pierwszą grą nie licząc chińczyków i eurobiznesu, była dla mnie Magia i Miecz od Sfery wyd II. Do najprostszych gier ona nie należała. Trochę się męczyliśmy z instrukcją ale w końcu udało się załapać wszystkie zasady i wciąnęly nas planszówki. Osiągnęliśmy to dzięki początkowych męczarniach, wertowaniem instrukcji, domysłach itp. Rozgrywka początkowa nie była płynna.
Następny tytuł to był dla nas hardcore - Stronghold. Instrukcja totalnie nie wyjaśniająca zasad, "tona" zasad, gra trudna, ale jednak przebrnęliśmy to dzięki własnej zawziętości i chęci gry a byliśmy "świeżakami" w świecie planszówek.
Teraz można powiedzieć, że zasady są lepiej i szybciej przyswajane. Nie obejdzie się bez pytań na forum , czy czasem nawet do producenta gry (tylko w przypadku Strongholda) ale nas świat planszówek wciągnął i chętnie gramy.

Planszówki to jest inny wymiar rozgrywki, szczególnie te dzisiejsze. Jeśli ktoś nie miał z taką rozgrywką wcześniej do czynienia to choćby kupił Carcassonne, która jest także super grą na początek, to nawet z nią może mieć pewne trudności.
W Carcassonne grałem już "po obyciu" z kilkoma grami a mimo to musiałem zaglądać do instrukcji i nawet na forum pytałem o interpretacje zasad bo kafelki, a jeden kafelek z nowej wersji wprowadzał mnie w błąd.
...średniowiecze, rycerze, zamki, piwo, magia, smoki...
Awatar użytkownika
kinioo
Posty: 629
Rejestracja: 01 kwie 2016, 10:25
Has thanked: 64 times
Been thanked: 57 times

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: kinioo »

Hejka,

Nasze 'must have' na dwoch to:

- Jaipur (wakacyjnie nie do przebicia, nawet pobilo Scrabble Travel);
- 7 Cudow Pojedynek;
- Osadnicy NI;

Zamki sa na liscie, podobnie jak kilka innych gier...

Pozdro,

K.
Sorki za brak polskich znakow....
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: romeck »

krzyss pisze:Nie zgodzę się. Pierwszą grą nie licząc chińczyków i eurobiznesu, była dla mnie Magia i Miecz od Sfery wyd II. Do najprostszych gier ona nie należała.
Wybacz, ale przykład zupełnie nietrafiony. Gra o zupełnie innym przeznaczeniu, gdzie ideą jest podróż, przygoda i walka, a nie liczenie punktów. W dodatku jak każdy ameritrash, jest "odporny" na pewne nieścisłości w zasadach, interpretacje czy też wprowadzanie własnych, bo jest to gra zupełnie innego rodzaju. Poza tym, który dzieciak nie chciał się zagłębić w ten świat? A czy zasady są skomplikowane? Może jest ich dużo, ale są bardzo intuicyjne.
krzyss pisze:Następny tytuł to był dla nas hardcore - Stronghold. Instrukcja totalnie nie wyjaśniająca zasad, "tona" zasad, gra trudna, ale jednak przebrnęliśmy to dzięki własnej zawziętości i chęci gry a byliśmy "świeżakami" w świecie planszówek.
To lepszy przykład. Byliście zdeterminowani, ale też gra wydawała się oferować bardzo dużo. Zamki Szalonego tyle nie oferują, a wręcz przy pierwszym zachwycie grafiką i bogactwem elementów, może przyjść (i czasem przychodzi) srogie rozczarowanie płycizną i suchością rozgrywki (to moja opinia).
krzyss pisze:Planszówki to jest inny wymiar rozgrywki, szczególnie te dzisiejsze. Jeśli ktoś nie miał z taką rozgrywką wcześniej do czynienia to choćby kupił Carcassonne, która jest także super grą na początek, to nawet z nią może mieć pewne trudności.
W Carcassonne grałem już "po obyciu" z kilkoma grami a mimo to musiałem zaglądać do instrukcji i nawet na forum pytałem o interpretacje zasad bo kafelki, a jeden kafelek z nowej wersji wprowadzał mnie w błąd.
Dlatego sugeruję rozwagę w polecaniu tytułów, biorąc pod uwagę rozmaite czynniki (również łatwość zasad, matematyczność, przejrzystość instrukcji). Kolega kreve w pierwszym poście zastanawiał się nad Patchworkiem. Doskonały wybór. Prosty, tani, regrywalny, przejrzysty, masa frajdy, w dodatku dla kobiet idealny. Nad Zamkami co prawda też się zastanawiał, ale czy z tych dwóch tytułów właśnie Zamki są lepsze dla początkującego?

SirYoggi pisze:
romeck pisze: Ktoś został wciągnięty w planszówki dzięki Zamkom? Bomba. Ale uczył się sam, czy pod okiem doświadczonego gracza, który tłumaczył mu zasady i odpowiadał na wszystkie pytania?
Ja uczyłem grać znajomych. Kumpel jest bystry i zasady i mechaniki pojął w mig. Jego żona troszkę dłużej i faktycznie nie chciało jej się skupiać i analizować wszystkich możliwości.
Myślisz, że spodobałoby im się, gdyby sami musieli się przedzierać przez instrukcję?
SirYoggi pisze:Myślę że jak ktoś lubi wyzwania logiczno-strategiczne i ma analityczny umysł to mu się spodoba.
Ja lubię i mam. A Zamki to dla mnie jedno wielkie nieporozumienie.
Ostatnio zmieniony 04 sie 2016, 10:20 przez romeck, łącznie zmieniany 1 raz.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
krzyss
Posty: 979
Rejestracja: 02 lut 2015, 20:14
Has thanked: 32 times
Been thanked: 32 times

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: krzyss »

W Magię i Miecz od Sfery zacząłem grać w wieku ok 30 lat także dzieciakiem już nie byłem :)
Każdy tytuł dla "świeżego" gracza jest ryzykowny.
Ja zaczynałem z Magią i Miecz, inny zaczął od Carcassonne, inni od Osadników z Catanu jeszcze inni od Wsiąść do Pociągu.
Nie masz absolutnie żadnej pewności co do tego czy gra przypasuje czy nie.

Autorowi daliśmy przykłady gier, które mogą mu pasować. Zachwycił się Zamkami i wg mnie nie polegał tylko na suchych podpowiedziach, tylko poczytał i pooglądał co gra sobą prezentuje. Spodobała się i się zdecydował. Teraz problemy są z zasadami, ale trzeba je niestety przebrnąć i tyle.
...średniowiecze, rycerze, zamki, piwo, magia, smoki...
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1282
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 127 times
Been thanked: 194 times
Kontakt:

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: orzeh »

romeck pisze:
krzyss pisze:Planszówki to jest inny wymiar rozgrywki, szczególnie te dzisiejsze. Jeśli ktoś nie miał z taką rozgrywką wcześniej do czynienia to choćby kupił Carcassonne, która jest także super grą na początek, to nawet z nią może mieć pewne trudności.
W Carcassonne grałem już "po obyciu" z kilkoma grami a mimo to musiałem zaglądać do instrukcji i nawet na forum pytałem o interpretacje zasad bo kafelki, a jeden kafelek z nowej wersji wprowadzał mnie w błąd.
Dlatego sugeruję rozwagę w polecaniu tytułów, biorąc pod uwagę rozmaite czynniki (również łatwość zasad, matematyczność, przejrzystość instrukcji). Kolega kreve w pierwszym poście zastanawiał się nad Patchworkiem. Doskonały wybór. Prosty, tani, regrywalny, przejrzysty, masa frajdy, w dodatku dla kobiet idealny. Nad Zamkami co prawda też się zastanawiał, ale czy z tych dwóch tytułów właśnie Zamki są lepsze dla początkującego?
poprę tu zdanie @romeck staram się nie krytykować wyborów ale miara swoją miarą nie pomaga początkującym, zapewne @krzyss znasz wiele gier, wiesz zapewne że patchwork jest (co do zasad) lżejszym tytułem, tym bardziej polecając zamki jesteś świadomy (poza wspomnianymi wcześniej przez autora wątku trudnościami z instrukcją) o celach niewykonywalnych na 2 osoby (a o tym wątek mówi) co robi tą grę "średnią na dwoje".
Bez hejtu i podtekstów, piszę to sam mając parę grzechów w tym dziale.
krzyss
Posty: 979
Rejestracja: 02 lut 2015, 20:14
Has thanked: 32 times
Been thanked: 32 times

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: krzyss »

Ja gry nie polecałem przed decyzją autora tematu to tak na swoją obronę. Jak się już zdecydował to poleciłem grę a także gdzie ją można bez problemu kupić. Może Patchwork byłby lepszy, a może i nie. Tego nie będzie wiedział nikt, póki nie spróbuje.
Od razu mówicie, że gra się nie nadaje na pierwszą. A ja uważam, że się nadaje.
Autor tematu ma tylko problem z interpretacją zasad i nie jest powiedziane że z innymi tego problemu nie będzie miał.
Niestety, ryzyko z zasadami będzie zawsze, ryzyko że gra nie podejdzie będzie zawsze.

Jakie są cele niewykonalne na dwie osoby bo kurcze nie kojarzę?
...średniowiecze, rycerze, zamki, piwo, magia, smoki...
kreve
Posty: 13
Rejestracja: 30 lip 2016, 18:00

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: kreve »

Spokojnie, przecież nie zawsze da się od razu zakochać ;)

Póki co oglądnąłem gameplay'e z youtube'a, ciut mi rozjaśniły parę kwestii. Zrobiłem też samodzielną próbną rozgrywkę na 2 osoby. Bez wątpienia jest lepiej niż na 1, do wersji 1-osobowej zasady są po prostu niegrywalne. Od dzisiaj jadę się wczasować, biorę Zamki i spróbujemy parę razy zagrać z dziewczyną. Jak po kilku razach się nie wciągniemy to nie będziemy na siłę próbować się wciągnąć, ale oczywiście damy szansę tej grze. Zobaczę też na ile "efekt kalkulatora" będzie odczuwalny po nabraniu płynności w podliczaniu punktów i bonusów. Dam znać po urlopie.

Co do wątpliwości...
1. Mam przykładową sytuację. Mam foyer, i komnatę kolejową. Potem dokładam sypialnię króla i jest sytuacja jak na zdjęciu. Biorę 3 punkty za sypialnię. Za punkty ze środka nic nie biorę. Czy powinienem odjąć jeszcze punkt za to że wybudowałem ją sąsiadująco przez ścianę z komnatą kolejową? Trochę mi się to dziwne by wydało, jakby doszło kolejne liczenie "wstecz" ;)

Obrazek

2. Podobna sytuacja, ale z dodawaniem punktów. Mam foyer i wschodnią salę arrasową. Dokładam altanę francuską i sytuacja jest jak na zdjęciu poniżej. Biorę 2 punkty. Za punkty środkowe nic mi się nie należy. I to koniec podliczania, czy mam jeszcze spojrzeć na bonusy z sąsiedniej sali arrasowej? (bo ma bonus za przyłączenie ogrodu). Mam sobie policzyć ten bonus? A jeśli tak, to czy gdy dołączę do sali arrasowej kolejny ogród, to zbieram znowu bonus?

Obrazek

3. Czy karty bonusowe mamy mieć tylko do własnego wglądu (żeby przeciwnik nie wiedział do czego dążymy), czy odkryte, (żeby przeciwnik miał możliwość podbierania nam dogodnych kafelków)?
SirYoggi
Posty: 34
Rejestracja: 05 lip 2016, 16:15

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: SirYoggi »

1. Tak należy odjąć punkt po dobudowaniu sypialni króla. Jeżeli w dalszej fazie gry dobudujesz cokolwiek i będzie to się stykało z komnata kolejkową i symbol pomieszczenia będzie się zgadzał z symbolem na komnacie kolejkowej to odejmuj punkt. Symboli litego ceglanego muru pomiędzy -1 a ikonami komnat oznacza ze wystarczy aby komnaty się stykaly nie muszą być połączone drzwiami.
2. Altana francuska łączy się z salą arrasowa przez drzwi wiec dodajesz sobie 2 punkty. W skrócie występuje to wsteczne liczenie.
3. Nie pokazuj dobranych celów przeciwnikom muszą się domyślić.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Planszman
Posty: 197
Rejestracja: 07 mar 2016, 16:50

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: Planszman »

Pola Arle
krzyss
Posty: 979
Rejestracja: 02 lut 2015, 20:14
Has thanked: 32 times
Been thanked: 32 times

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: krzyss »

Przekonała Was gra, czy po prostu to nie dla Was?
...średniowiecze, rycerze, zamki, piwo, magia, smoki...
Awatar użytkownika
Zefireq
Posty: 297
Rejestracja: 20 lut 2016, 08:15
Has thanked: 7 times
Been thanked: 4 times

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: Zefireq »

A ja powiem tak: Zamki były jedną z pierwszych gier, w które graliśmy z dziewczyną, teraz jest to jej TOP1. Liczenie zawsze można sobie ułatwić, np podliczając na końcu. Co do instrukcji, powiem szczerze, zdziwiłem się - według mnie była naprawdę dobrze napisana, nie mieliśmy absolutnie żadnych wątpliwości po przeczytaniu jej. A może po prostu gry z tzw 'sałatką punktową' nie są dla Ciebie, jeśli ciągłe liczenie punktów Cię wkurza. Może spróbuj celować bardziej w jakieś gry przygodowe na przyszłość? Mimo wszystko jestem zdania, że jeśli coś w grze niekoniecznie odpowiada, jak np ciągłe liczenie punktów, to można to jakoś nagiąć tak, żeby grało się po prostu przyjemnie :)
kreve
Posty: 13
Rejestracja: 30 lip 2016, 18:00

Re: na 2 osoby, niedoświadczeni gracze

Post autor: kreve »

krzyss pisze:Przekonała Was gra, czy po prostu to nie dla Was?
Przepraszam że tak późno odpisuję, zwłaszcza że ostatecznie gra "w praniu" okazała się znakomita. Po kolei:
1. Liczenie punktów wcale nie wkurza gdy nabierze się płynności w liczeniu. A tę płynność każdy spokojnie nabierze w ciągu max 3-4 rozgrywek. Pomyłki oczywiście zdarzają się nawet po wielu rozgrywkach, ale to fajny pretekst żeby się miło "pokłócić" o to kto oszukuje i jak bardzo ;)
2. Wygląd jednak może mieć spore znaczenie. Ja patrzę głównie na cyferki, dziewczyna już wiele razy brała np. komnatę ogrodową bo jej się podobała i była gotowa nawet przepłacić byleby mieć u siebie. Oczywiście złośliwie winduję ceny "ładnych" komnat gdy jestem mistrzem budowy :P
3. Przez całą rozgrywkę sytuacja jest dynamiczna, i nawet gracz mający tuż przed końcem dwukrotnie mniej punktów jest w stanie wygrać jeśli pamięta o bonusach i celach gry.
4. Losowość niby wydaje się bardzo duża, ale jednak moim zdaniem decydujący wpływ ma taktyka. Zdarzało mi się wygrywać, zdarzało mi się przegrywać, ale raczej nie spinałem się żeby koniecznie zrobić świetny wynik. Czuję że gdyby potraktować grę bardziej rywalizacyjnie, któryś z graczy w towarzystwie mógłby zdominować kolejne rozgrywki.
5. Największy minus - niestety pewne taktyki wydają mi się być bardziej premiowane. Zauważyłem że znakomitym wyjściem jest postawienie na mnogość schodów - dzięki bonusom za ukończenie, można ich nastawiać mnóstwo za darmochę, zamknąć je jest banalnie prosto, a potem czerpać korzyści z licznych bonusów które często odnoszą się do korytarzy/schodów (a są jeszcze komnaty-korytarze w zakrytych kafelkach).
6. Zaskoczyło mnie że dziewczyna kilka razy sama wołała o rozłożenie "Zamków", sam też się dobrze bawię i wcale mnie to nie znudziło. Regrywalność jest więc spora. Za sobą mamy już kilkanaście rozgrywek i zanosi się na jeszcze więcej!


Czas pomyśleć nad kolejną grą. Na podstawie spostrzeżeń które zaobserwowałem przy "Zamkach" muszę zmodyfikować wcześniejsze plany, wiem już że musi to być:
- coś ładnego, żeby plansza/kafelki/karty fajnie wyglądały, żeby miło się tym operowało
- żeby nie trzeba było się bawić w zmyślne taktyki, ale też żeby też nie było banalnie
- żeby czas gry był większy niż 5-10 minut
- losowość mi nie przeszkadza, bo mam wtedy pewność że żadne z nas nie zdominuje kolejnych partii
- negatywna interakcja jeśli już to niewielka, najwyżej żeby delikatnie podokuczać ale żeby niszczyć planów przeciwnika

Już wiem że odpadnie "7C: Pojedynek" który planowałem, bo jednak wydaje mi się ciut zbyt taktyczny i w dodatku zbyt mało "ładny". Raczej odpadnie też "K2", bo pooglądałem rozgrywkę na youtubie i jakoś mnie odrzuca.

Jak myślicie? Patchwork? A może Ticket to Ride: Nordic Countries? (jak się sprawdzają w podanych przeze mnie kryteriach?)
Czy jeszcze coś innego?
ODPOWIEDZ