Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Cześć wszystkim
Proszę podpowiedzcie mi jakąś grę o ww założeniach a nie będzie to Wsiąść do Pociągu.
Grywam głównie rodzinnie lub z początkującymi graczami i ticket podoba się wszystkim. Zastanawiałam się co wpływa na to, aby wybrać kolejną planszówkę,by też "to" miała i moje spostrzeżenia:
*ładna i z dużą planszą-po wyjęciu wszyscy robią "łał" i cieszą się jak dzieci, że dostają swoje wagoniki. I nie to, że trzeba je zbierać jak surowce w innych grach, że ktoś ma więcej bo jest lepszy-tylko właśnie wszyscy mamy po równo.
*łatwość zasad-tłumaczymy 2-3 minuty i gramy. Poza tym wydaje mi się, że ludzie lubią tę grę ze względu iż po wylosowaniu biletów wiedzą jaki mają cel w grze, co trzeba ułożyć. Nie tak jak w 7 cudach, że jest sporo dróg do zwycięstwa, sporo decyzji do podjęcia.
Takie jeszcze małe założenia sobie zrobiłam:
*nie chcę aby była to wyłącznie karcianka lub gra kafelkowa, tylko by podstawą była plansza -oczywiście w grze mogą się pojawić karty czy kafelki. (Epoka Kamienia,na razie się nie przyjęła, jakby za dużo możliwości)
*nie chcę aby był tam element handlu między graczami-znajomi w Osadnikach "wstydzą" się handlować, że o Fasolkach nie wspomnę.
Po wielkich poszukiwaniach najbliżej mi do Tokaido, ale nie wiem czy to jednak nie będzie za trudne. Mimo łatwych zasad, jednak samemu trzeba decydować gdzie chce się stanąć i co zbierać. Karty też mają dodatkowe specjalności, co dla początkujących i rzadko grających jest utrudnieniem.
Lista moich gier w stopce.
Liczę na Wasze propozycje.
Proszę podpowiedzcie mi jakąś grę o ww założeniach a nie będzie to Wsiąść do Pociągu.
Grywam głównie rodzinnie lub z początkującymi graczami i ticket podoba się wszystkim. Zastanawiałam się co wpływa na to, aby wybrać kolejną planszówkę,by też "to" miała i moje spostrzeżenia:
*ładna i z dużą planszą-po wyjęciu wszyscy robią "łał" i cieszą się jak dzieci, że dostają swoje wagoniki. I nie to, że trzeba je zbierać jak surowce w innych grach, że ktoś ma więcej bo jest lepszy-tylko właśnie wszyscy mamy po równo.
*łatwość zasad-tłumaczymy 2-3 minuty i gramy. Poza tym wydaje mi się, że ludzie lubią tę grę ze względu iż po wylosowaniu biletów wiedzą jaki mają cel w grze, co trzeba ułożyć. Nie tak jak w 7 cudach, że jest sporo dróg do zwycięstwa, sporo decyzji do podjęcia.
Takie jeszcze małe założenia sobie zrobiłam:
*nie chcę aby była to wyłącznie karcianka lub gra kafelkowa, tylko by podstawą była plansza -oczywiście w grze mogą się pojawić karty czy kafelki. (Epoka Kamienia,na razie się nie przyjęła, jakby za dużo możliwości)
*nie chcę aby był tam element handlu między graczami-znajomi w Osadnikach "wstydzą" się handlować, że o Fasolkach nie wspomnę.
Po wielkich poszukiwaniach najbliżej mi do Tokaido, ale nie wiem czy to jednak nie będzie za trudne. Mimo łatwych zasad, jednak samemu trzeba decydować gdzie chce się stanąć i co zbierać. Karty też mają dodatkowe specjalności, co dla początkujących i rzadko grających jest utrudnieniem.
Lista moich gier w stopce.
Liczę na Wasze propozycje.
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Abyss. Piękny, prosty (4 różne akcje tylko)
K2. Proste, przyjemne, ładne i klimatyczne.
K2. Proste, przyjemne, ładne i klimatyczne.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Proponuję Nowy York 1901. Wydaje mi się, że spełnia założenia:
1. Ładna, duża, kolorowa plansza - jest.
2. Łatwe zasady - bodaj 6 stron instrukcji, którą nawet laik "ogarnie" , potem do wytłumaczenia w +/- 3 minuty.
3. Każdy dostaje po równo - te same zestawy identycznych wieżowców brązowych, srebrnych i złotych, tyle samo robotników.
4. Jest jasny cel - od początku wiadomo, co będzie punktowane (w których dzielnicach walczymy o dominację, oraz co da dodatkowe punkty).
Śmiga do 4 osób, ma mały mechanizm skalujący, ale generalnie grałam we wszystkich składach i gra się dobrze.
Ponadto, już mniej wpisujące się w powyższy schemat, ale u mnie się sprawdziły: Teby.
Sympatyczna plansza, drogi do wygranej - niby jest kilka, ale w zasadzie i tak trzeba walczyć o to samo. Wizualnie jest super, no i ma świetnie powiązany tematycznie mechanizm zarządzania czasem (bardzo fajne i zawsze coś nowego) i "wykopalisk".
+1 do K2, choć na więcej osob wolę dodatek Broad Peak.
1. Ładna, duża, kolorowa plansza - jest.
2. Łatwe zasady - bodaj 6 stron instrukcji, którą nawet laik "ogarnie" , potem do wytłumaczenia w +/- 3 minuty.
3. Każdy dostaje po równo - te same zestawy identycznych wieżowców brązowych, srebrnych i złotych, tyle samo robotników.
4. Jest jasny cel - od początku wiadomo, co będzie punktowane (w których dzielnicach walczymy o dominację, oraz co da dodatkowe punkty).
Śmiga do 4 osób, ma mały mechanizm skalujący, ale generalnie grałam we wszystkich składach i gra się dobrze.
Ponadto, już mniej wpisujące się w powyższy schemat, ale u mnie się sprawdziły: Teby.
Sympatyczna plansza, drogi do wygranej - niby jest kilka, ale w zasadzie i tak trzeba walczyć o to samo. Wizualnie jest super, no i ma świetnie powiązany tematycznie mechanizm zarządzania czasem (bardzo fajne i zawsze coś nowego) i "wykopalisk".
+1 do K2, choć na więcej osob wolę dodatek Broad Peak.
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
A może kup po prostu dodatek do TTR. Ja grywam z żoną i rodzicami i na Europie było niby spoko ale jakoś monotonnie (przynajmniej jak dla mnie za luźno, czasem można było nie liczyć nawet punktów bo wiadomo kto wygrał) ale po dokupieniu dodatku Wielka Brytania i Pensylwania gra nabrała nowego blasku. Teraz zawsze się liczy punkty bo nigdy nie wiadomo kto wygrał (kiedyś po podsumowaniu punktów z tras byłem ostatni na Pensylwanii a po podliczeniu punktów z udziałów czy jak to się nazywa wygrałem ze sporą przewagą). Może to będzie dla Was najlepsze rozwiązanie bo grę znacie ale już będzie trochę trudniej a potem może przeskoczycie na coś innego bo będzie więcej możliwości. Tylko dobierz dodatek taki jaki będzie Wam najbardziej odpowiadał.
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Ale jesli rozszerzenie do Pociągów, to przy swoich wytycznych nie wybieraj wspomnianej Pensylwanii/WB. WB jest na moje słabo zbalansowana i raczej u Twoich graczy moze rodzic frustracje (np. jest tylko jedna karta, ktora do konca gry pozwala graczowi zagrywac jedna karte mniej do zajmowania trasy, itd.). Może prędzej Azja. Ale generalnie popieram wspomniany Nowy York i jeszcze Abyss, najlepiej z dodatkiem.
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Przejrzałam gry i najbliżej mi do Nowego Jorku. Mam już K2 i niestety się nie przyjęło, po wyjęciu gry może 3 raz- usłyszałam zrezygnowane "znowu..."
Natomiast myślę, że po rozłożeniu Abyss gracze zrobiliby "łał- piękna" ale po obejrzeniu recenzji wydaje mi się że może być za trudna. Muszę postarać się gdzieś w to zagrać, bo ja chętnie przygarnelabym ją do swojej kolekcji
Jeśli chodzi o rozszerzenia TTR to może w przyszłości pomyślę, ale teraz chciałabym coś na zamianę-bo mimo że lubię tę grę, to ile partii i ile wieczorów można siedzieć przy tej samej planszówce
Co do Niagary, to jakoś dziecinna mi się wydaje, ale na razie pobieżnie tylko przejrzałam opis i zdjęcia.
Jeżeli macie jeszcze jakieś propozycje, to chętnie przeczytam. Kupiłam już parę gier, które mi się podobają, a teraz nie mam z kim grać. Teraz muszę bardziej przemyśleć zakupy, aby gra nie kurzyła się na półce.
Natomiast myślę, że po rozłożeniu Abyss gracze zrobiliby "łał- piękna" ale po obejrzeniu recenzji wydaje mi się że może być za trudna. Muszę postarać się gdzieś w to zagrać, bo ja chętnie przygarnelabym ją do swojej kolekcji
Jeśli chodzi o rozszerzenia TTR to może w przyszłości pomyślę, ale teraz chciałabym coś na zamianę-bo mimo że lubię tę grę, to ile partii i ile wieczorów można siedzieć przy tej samej planszówce
Co do Niagary, to jakoś dziecinna mi się wydaje, ale na razie pobieżnie tylko przejrzałam opis i zdjęcia.
Jeżeli macie jeszcze jakieś propozycje, to chętnie przeczytam. Kupiłam już parę gier, które mi się podobają, a teraz nie mam z kim grać. Teraz muszę bardziej przemyśleć zakupy, aby gra nie kurzyła się na półce.
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Abyss nie jest trudna. Serio. Nawet znana mi nie-planszówkowa rodzina chętnie w to gra.
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
1. Celem gry jest zgarnięcie hak największej liczby punktów. Gra się kończy jak ktoś 7go lorda zrekrutuje.Skellig pisze:Abyss nie jest trudna. Serio. Nawet znana mi nie-planszówkowa rodzina chętnie w to gra.
2. Co robisz w swojej kolejce:
2a. Eksplorujesz (szybko mówisz co to)
Albo 2b. Zgarniasz stosik kart z rady.
Albo 2c. Rekrutujesz lorda.
Zawsze jak pod kartą, którą wziąłeś jest symbol pereł bierzesz tyle perełek
Trudne? Chyba nie. Abyss WF mnie ma recenzje jakie ma, bo ludzie spodziewali się czegoś więcej. Bardziej złożonej gry. A to jest po prostu bardzo prosta gra na godzinkę. Ja też mogę wystawić złą recenzję oplowi insygni... bo myślałem, se to będzie jakieś berlingo...
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Akurat z tym to się zgodzić nie mogę bo biorąc tej karty nie bierzesz jakieś innej a z tego co pamiętam to nie była jedyna taka "wypasiona" karta. Poza tym jest opcja żeby grać bez tych kilku kart i wtedy Twój argument znika. Zresztą w Pensylwanii w ogóle używasz innych kart więc też nie ma problemu z balansem. Wg. mnie to dobry dodatek ale wybierz jaki chcesz.evel pisze:Ale jesli rozszerzenie do Pociągów, to przy swoich wytycznych nie wybieraj wspomnianej Pensylwanii/WB. WB jest na moje słabo zbalansowana i raczej u Twoich graczy moze rodzic frustracje (np. jest tylko jedna karta, ktora do konca gry pozwala graczowi zagrywac jedna karte mniej do zajmowania trasy, itd.).
- sztefyn
- Posty: 687
- Rejestracja: 17 wrz 2014, 18:00
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
-
- Posty: 407
- Rejestracja: 13 mar 2006, 11:40
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 64 times
- Kontakt:
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Niagara wygląda cukierkowo to fakt, ale jak się zacznie grać to pojawia się kombinowanie, gdzie płynąć by łódka jeszcze nie spadła z wodospadu. Pojawiają się też dylematy, że może lepiej płynąć w górę i ukraść kryształek z innej łódki. Sterowanie pogodą też daje niezły efekt. A jaka radocha, gdy łódki przeciwników spadają z wodospadu...edytao3 pisze: Co do Niagary, to jakoś dziecinna mi się wydaje, ale na razie pobieżnie tylko przejrzałam opis i zdjęcia.
Zasady łatwe, pomyśleć trzeba, warto zwracać uwagę jakie kryształy zdobyli już inni i dylematy jak płynąć by dopłynąć, a nie spłynąć
No i to jedna z nielicznych gier, gdzie nawet pudełko jest wykorzystane w rozgrywce i nie trzeba go odkładać
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Ale Niagara jest trudna do kupienia bo nakład wyczerpany i nima.
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
To jeszcze dorzucę Parfum, moim zdaniem spełnia wymagania. Jest piękna plansza, bardzo ładne kosteczki, brak bezpośredniej negatywnej interakcji. Jedyny minus, to brak polskiej wersji językowej, choć ma to znaczenie jedynie przy czytaniu instrukcji, sama gra jest językowo niezależna.
Drugą propozycją, która może się sprawdzić to Wybuchowa Mieszanka. Wprawdzie nie ma tam planszy, ale jak rozstawisz podajnik i te kolorowe kuleczki, to efekt 'wow' jak najbardziej jest. Pozostałe warunki raczej spełnione.
Dodam również +1 do Nowego Jorku 1901.
Drugą propozycją, która może się sprawdzić to Wybuchowa Mieszanka. Wprawdzie nie ma tam planszy, ale jak rozstawisz podajnik i te kolorowe kuleczki, to efekt 'wow' jak najbardziej jest. Pozostałe warunki raczej spełnione.
Dodam również +1 do Nowego Jorku 1901.
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Ładne, proste i grywalne Lord's of Waterdeep (niestety ENG, ale można wydrukować polskie opisy), naprawdę polecam bo mimo, że to euro to klimatu jest tam sporo...
- playerator
- Posty: 2873
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Polecam grę Hobbit (Egmont). Nie ma specjalnie dużej planszy, ale cała reszta zgadza się jak nic.
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 92 times
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Chyba wiem o jaki typ graczy chodzi i dla nich Abyss i Lords of Waterdeep może być za trudny. Tak, zasady i wykonywane ruchy są proste, ale dla graczy niedzielnych granie pod specjalne moce lordów i dobieranych lokacji może być już zbyt skomplikowane i zniechęcające (to zdanie pasuje do obu gier ).
Tokaido nie powinno być zbyt trudne, chociaż jest więcej sposobów na zdobywanie punktów niż w Wsiąść do Pociągu. Przy pierwszym tłumaczeniu ilość pół akcji może być odrobinę przytłaczająca, jednak w trakcie rozgrywki w rzeczywistości podejmuje się decyzję pomiędzy 2-3 lokacjami, ponieważ na ogół nie chcemy przesuwać się zbyt daleko na przód.
Rzuć też okiem na gry Augustus i Quadropolis.
Tokaido nie powinno być zbyt trudne, chociaż jest więcej sposobów na zdobywanie punktów niż w Wsiąść do Pociągu. Przy pierwszym tłumaczeniu ilość pół akcji może być odrobinę przytłaczająca, jednak w trakcie rozgrywki w rzeczywistości podejmuje się decyzję pomiędzy 2-3 lokacjami, ponieważ na ogół nie chcemy przesuwać się zbyt daleko na przód.
Rzuć też okiem na gry Augustus i Quadropolis.
- Chaaber
- Posty: 1054
- Rejestracja: 29 sty 2014, 22:03
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 10 times
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
+1 dla Takenoko. Prosta gra, cele masz na początku znane, potem samemu dobierasz kolejne i realizujesz. Mechanika jest prosta, gra wygląda bajecznie. Warto się zainteresować, nie jest specjalnie droga a daje sporo frajdy nawet już bardziej ogarniętym graczom.
Co do Lords of Waterdeep, też są relatywnie prostą grą. Jednak tutaj poziom decyzji jest trochę wyższy moim zdaniem, można zdecydowanie więcej zakombinować i tutaj już niedzielni gracze mogą się na moment zagubić, chociaż też niekoniecznie, bo gra naprawdę jest prosta w mechanice i zasadach.
Co do Lords of Waterdeep, też są relatywnie prostą grą. Jednak tutaj poziom decyzji jest trochę wyższy moim zdaniem, można zdecydowanie więcej zakombinować i tutaj już niedzielni gracze mogą się na moment zagubić, chociaż też niekoniecznie, bo gra naprawdę jest prosta w mechanice i zasadach.
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Dzięki za tyle propozycji, przeglądam je sobie powoli. Jeżeli komuś coś przyjdzie do głowy, to chętnie przeczytam.
Do imienin jeszcze 2 tygodnie, więc jeszcze chwila na decyzję jest [przyjaciele kupują mi grę, a ja wybieram ją nie dla siebie, lecz dla nich ]
Na chwilę obecną myślę nad Tokaido, Nowym Jorkiem i Takenoko. Co do ostatniej to nie do końca jestem przekonana,bo jakoś kafelki mnie nie ciągną. Mam Carcassonne z dodatkami oraz Suburbię i ostatnio rzadko trafiają na stół.
Myślę, że Lord's of Waterdeep będzie jednak za trudna, ale jak znajomi przestawią się na planszówki-to bardzo możliwe, że trafi do mojej kolekcji.
Była też proponowana Wybuchowa Mieszanka- grałam jedynie 2 partie i nie podobało mi się [pewnie dlatego,że przegrałam ]
Do imienin jeszcze 2 tygodnie, więc jeszcze chwila na decyzję jest [przyjaciele kupują mi grę, a ja wybieram ją nie dla siebie, lecz dla nich ]
Na chwilę obecną myślę nad Tokaido, Nowym Jorkiem i Takenoko. Co do ostatniej to nie do końca jestem przekonana,bo jakoś kafelki mnie nie ciągną. Mam Carcassonne z dodatkami oraz Suburbię i ostatnio rzadko trafiają na stół.
Myślę, że Lord's of Waterdeep będzie jednak za trudna, ale jak znajomi przestawią się na planszówki-to bardzo możliwe, że trafi do mojej kolekcji.
Była też proponowana Wybuchowa Mieszanka- grałam jedynie 2 partie i nie podobało mi się [pewnie dlatego,że przegrałam ]
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
A proponowany przeze mnie Parfum?
Dodatkowo przyszły mi do głowy jeszcze Baronia, Marco Polo i Colt Express. W tej pierwszej masz wprawdzie planszę układaną z kafli, ale jest to tylko inicjalne rozłożenie, a potem grasz na ułożonym terenie do końca gry. Plusem takiego rozwiązania jest to, że za każdym razem grasz na innej planszy. Z kolei ostatnia ma bardzo specyficzną plansze w kształcie pociągu (jak to oglądasz po raz pierwszy, to naprawdę robi wrażenie). Gra prosta mechanicznie, ale zawiera dużą dawkę negatywnej interakcji - nie każdy to lubi.
Dodatkowo przyszły mi do głowy jeszcze Baronia, Marco Polo i Colt Express. W tej pierwszej masz wprawdzie planszę układaną z kafli, ale jest to tylko inicjalne rozłożenie, a potem grasz na ułożonym terenie do końca gry. Plusem takiego rozwiązania jest to, że za każdym razem grasz na innej planszy. Z kolei ostatnia ma bardzo specyficzną plansze w kształcie pociągu (jak to oglądasz po raz pierwszy, to naprawdę robi wrażenie). Gra prosta mechanicznie, ale zawiera dużą dawkę negatywnej interakcji - nie każdy to lubi.
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Rafalm pisze:A proponowany przeze mnie Parfum?
Obejrzałam tylko recenzję u Wookiego, a tam delikatnie mówiąc pojechali po grze, więc mimo iż ładnie wygląda to ją odrzuciłam. Może niesłusznie...? Ktoś by się jeszcze wypowiedział? Nawet na forum nie znalazłam tematu na temat tej gry (poza info o kikstarterze).
- detrytusek
- Posty: 7340
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 1116 times
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
To może rzuć okiem jeszcze na Tokaido. Banalne, bardzo ładne.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera
Wątek sprzedażowy
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Teby, Alhambra, Stone Age, Thurn & Taxis, Kingdom Builder
są ludzie którzy nie chcą połknąć bakcyla planszówek
takim trzeba wpychać go do gardła
takim trzeba wpychać go do gardła
Re: Łatwe zasady, piękne wydanie i duża plansza
Moim zdaniem nie musisz się bać Takenoko, a w każdym razie warto spróbować. Ta gra daje zupełnie inne odczucia niż większość kafelkowców, bo i kafelki do trochę czegoś innego służą.
Thurn und Taxis nie polecam, jesli szukasz odskoczni od Ticketa, to dla mnie ta sama mechanika ale bardziej pasjansowata, bo nie ma emocji związanych z tym, że ktoś Cię może odciąć od jakiegoś punktu Kupiłam szukając "czegoś w zamian" tak jak Ty, bo miałam powoli dość Pociągów - i szybko sprzedałam. Odczucia różniły sie jedynie na minus i koniec końcow wszyscy i tak głęboko wzdychali widząc pudełko i koniecznie chcieli "pociągi". Alternatywą naprawdę okazały się Teby o których wspominałam (i ktoś potem też) i Takenoko, ostatni nabytek to NY 1901.
Thurn und Taxis nie polecam, jesli szukasz odskoczni od Ticketa, to dla mnie ta sama mechanika ale bardziej pasjansowata, bo nie ma emocji związanych z tym, że ktoś Cię może odciąć od jakiegoś punktu Kupiłam szukając "czegoś w zamian" tak jak Ty, bo miałam powoli dość Pociągów - i szybko sprzedałam. Odczucia różniły sie jedynie na minus i koniec końcow wszyscy i tak głęboko wzdychali widząc pudełko i koniecznie chcieli "pociągi". Alternatywą naprawdę okazały się Teby o których wspominałam (i ktoś potem też) i Takenoko, ostatni nabytek to NY 1901.