Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
- Dwntn
- Posty: 1151
- Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 36 times
Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
Ostatnie godziny bieżącego miesiąca skłaniają ku refleksji nt rozegranych w tym miesiącu gier. Mój wynik tym razem to 29 rozegranych partii w 15 tytułów (LINK).
Nowości:
BattleCON: Devastation of Indines - słynny "Street Fighter na planszy" w końcu zaliczony. Udało mi się rozegrać kilka rozdań w ciągu jednego wieczoru, testując różne postacie. W BC: DoI przypadła mi do gustu konwencja walk z wykorzystywaniem unikatowego systemu zadawania obrażeń polegającego na tworzeniu kombosów z łączonych par kart walki. Mnogość wojowników z unikalnymi technikami walki zapowiada sporą regrywalność a dla bardziej cierpliwych gra oferuje rozbudowany system kampanii z możliwością zapisu stanu gry oraz liczne rozszerzenia w postaci dodatkowych broni, ciosów postaci jak i kolejnych core-setów które można ze sobą łączyć. Jedynie wykonanie pozostawia nieco do życzenia, gdyż karty tasujemy dosyć często i w związku z tym mogłyby być lepszej jakości niż te które dostajemy w zestawie.
Small World Underground - Dałem drugą szansę tej grze, tym razem podchodząc do niej od podziemi Muszę przyznać że alternatywna szata graficzna oraz nowe rasy spowodowały że całkiem dobrze się bawiłem. Gra oferuje prostą zabawę, ciekawy mechanizm tworzenia różnych ras, okraszony sporą dozą dobrego humoru jak i stojące na wysokim poziomie wykonanie - standard do którego zostaliśmy już przyzwyczajeni przez Days of Wonder. Jeśli podejdzie się do tego tytułu nie oczekując niczego poza tym co opisałem powyżej, mamy przepis na dobrą zabawę.
Leaving Earth - Wiele już napisano o LE tutaj na forum, więc cokolwiek bym nie napisał nie dołożyłoby nic nowego do i tak już ogromnej ilości pozytywnych opinii. Świetna gra, wymagająca sporej ilości kombinowania i liczenia. Już dawno nie zasiadałem do planszówki z kalkulatorem i jednocześnie tak dobrze się bawiłem przy liczeniu
Powroty:
Hansa Teutonica - W ostatnich miesiącach coraz częściej sięgam po eurogry i tutaj powrót połączył się także z osobistym sukcesem jakim było wciągnięcie własnej grupy składającej się głównie z zagorzałych zwolenników Ameritrashu i gier bitewnych do aktywnego zaangażowania się w rozgrywki w gry euro. Hansa Teutonica mieści się bowiem w moim top 10 gier i wszystko wskazuje na to że będzie to tytuł częściej powracający na nasz stół, bowiem gra zaskoczyła nader dobrze w grupie.
Mistakos - Ta gra koncepcją przypomina nieco bierki, tyle że w odwrotnym kierunku, bo zamiast zabierać - dodajemy. Bardzo dobry fillerek dla całej rodziny.
Pathfinder Adventure Card Game: Rise of the Runelords - Po zakończeniu kampanii wcześniej w trakcie tego roku, postanowiłem rozpocząć kolejną i wraz z nową ekipą poszukiwaczy przebrnąć przez tajemnicę dziwnych wydarzeń w Sandpoint.
Arkham Horror - powrót po ponad 4 miesiącach leżakowania na półce zaliczony bardzo klimatyczną i intensywną rozgrywką w trakcie której udało się na ostatnią chwilę powstrzymać przebudzenie Przedwiecznego C'thulhu.
Istanbul - Powrót do euro gier w te wakacje jest u mnie w pełnym rozkwicie, na czym zyskał ten tytuł, gdyż trafił ostatnio na stół dwukrotnie w ciągu jednego tygodnia.
Micro Space Empire - świetny fillerek PnP, dzięki swym kompaktowym wymiarom mieści się w teczce i można go zagrać na przerwie w pracy.
Gra Miesiąca:
Tym razem tytuł gry miesiąca przypada Hegemonic. Jest to euro w klimatach podboju kosmosu, które wprowadziło powiew świeżości, którego tak bardzo mi brakowało przy ciągłych rozgrywkach w Twilight Imperium.
Ambitny plan na wrzesień przewiduje ogranie wszystkich nowych nabytków z wakacji. Jest tego dosyć sporo a czasu tak nie wiele
- K.
Nowości:
BattleCON: Devastation of Indines - słynny "Street Fighter na planszy" w końcu zaliczony. Udało mi się rozegrać kilka rozdań w ciągu jednego wieczoru, testując różne postacie. W BC: DoI przypadła mi do gustu konwencja walk z wykorzystywaniem unikatowego systemu zadawania obrażeń polegającego na tworzeniu kombosów z łączonych par kart walki. Mnogość wojowników z unikalnymi technikami walki zapowiada sporą regrywalność a dla bardziej cierpliwych gra oferuje rozbudowany system kampanii z możliwością zapisu stanu gry oraz liczne rozszerzenia w postaci dodatkowych broni, ciosów postaci jak i kolejnych core-setów które można ze sobą łączyć. Jedynie wykonanie pozostawia nieco do życzenia, gdyż karty tasujemy dosyć często i w związku z tym mogłyby być lepszej jakości niż te które dostajemy w zestawie.
Small World Underground - Dałem drugą szansę tej grze, tym razem podchodząc do niej od podziemi Muszę przyznać że alternatywna szata graficzna oraz nowe rasy spowodowały że całkiem dobrze się bawiłem. Gra oferuje prostą zabawę, ciekawy mechanizm tworzenia różnych ras, okraszony sporą dozą dobrego humoru jak i stojące na wysokim poziomie wykonanie - standard do którego zostaliśmy już przyzwyczajeni przez Days of Wonder. Jeśli podejdzie się do tego tytułu nie oczekując niczego poza tym co opisałem powyżej, mamy przepis na dobrą zabawę.
Leaving Earth - Wiele już napisano o LE tutaj na forum, więc cokolwiek bym nie napisał nie dołożyłoby nic nowego do i tak już ogromnej ilości pozytywnych opinii. Świetna gra, wymagająca sporej ilości kombinowania i liczenia. Już dawno nie zasiadałem do planszówki z kalkulatorem i jednocześnie tak dobrze się bawiłem przy liczeniu
Powroty:
Hansa Teutonica - W ostatnich miesiącach coraz częściej sięgam po eurogry i tutaj powrót połączył się także z osobistym sukcesem jakim było wciągnięcie własnej grupy składającej się głównie z zagorzałych zwolenników Ameritrashu i gier bitewnych do aktywnego zaangażowania się w rozgrywki w gry euro. Hansa Teutonica mieści się bowiem w moim top 10 gier i wszystko wskazuje na to że będzie to tytuł częściej powracający na nasz stół, bowiem gra zaskoczyła nader dobrze w grupie.
Mistakos - Ta gra koncepcją przypomina nieco bierki, tyle że w odwrotnym kierunku, bo zamiast zabierać - dodajemy. Bardzo dobry fillerek dla całej rodziny.
Pathfinder Adventure Card Game: Rise of the Runelords - Po zakończeniu kampanii wcześniej w trakcie tego roku, postanowiłem rozpocząć kolejną i wraz z nową ekipą poszukiwaczy przebrnąć przez tajemnicę dziwnych wydarzeń w Sandpoint.
Arkham Horror - powrót po ponad 4 miesiącach leżakowania na półce zaliczony bardzo klimatyczną i intensywną rozgrywką w trakcie której udało się na ostatnią chwilę powstrzymać przebudzenie Przedwiecznego C'thulhu.
Istanbul - Powrót do euro gier w te wakacje jest u mnie w pełnym rozkwicie, na czym zyskał ten tytuł, gdyż trafił ostatnio na stół dwukrotnie w ciągu jednego tygodnia.
Micro Space Empire - świetny fillerek PnP, dzięki swym kompaktowym wymiarom mieści się w teczce i można go zagrać na przerwie w pracy.
Gra Miesiąca:
Tym razem tytuł gry miesiąca przypada Hegemonic. Jest to euro w klimatach podboju kosmosu, które wprowadziło powiew świeżości, którego tak bardzo mi brakowało przy ciągłych rozgrywkach w Twilight Imperium.
Ambitny plan na wrzesień przewiduje ogranie wszystkich nowych nabytków z wakacji. Jest tego dosyć sporo a czasu tak nie wiele
- K.
Ostatnio zmieniony 02 wrz 2016, 00:25 przez Dwntn, łącznie zmieniany 1 raz.
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
Gra miesiąca może być tylko jedna: ROBINSON CRUSOE. W 10 dni 13 partii, coś, na co podświadomie czekałem bardzo długo. Absolutny hit i odkrycie roku.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
42 partie w 22 tytuły
Nowości (in plus):
- Leaving Earh + Mercury - oszalałem na punkcie eksploracji kosmosu. Mimo faktu, że dostrzegam pewne wady i niedociągnięcia to każda partia przenosi mnie do dzieciństwa i "planów" zostania poważnym badaczem kosmosu. Niesamowita gra.
- Agents of SMERSH - nie lubię kooperacji. Ale ta jest ekstra! Świetny klimat filmów szpiegowskich, fajne smaczki poukrywane tu i ówdzie, sympatyczny humor i tona klimatu. Muszę chyba zrewidować swoje zdanie na temat tego gatunku
- Pursuit of Happiness - sympatyczne, delikatne i miłe planszowe "Simsy". Bardzo podoba mi się grafika, tempo rozgrywki i brak negatywnej interakcji. Gra z kategorii: "nawet nie przeszkadza mi porażka, bo ta gra jest TAK urocza".
- Dark Gothic: Colony Horror - ta gra mi się tak bardzo podoba wizualnie (mimo tego, że jest zdjęciowa). W ogóle, gry od Flying Frog są tak przerysowane i szpetne, że aż piękne. Fajny deck building ze świetnym klimatem. Chętnie zagram raz jeszcze.
- Roll for the Galaxy - pasjans. Ale bardzo sympatyczny. Od czasu do czasu - na tak.
Nowośći (in minus):
- Zamki Szalonego Króla Ludwika - nie. Kompletnie nie. Nie wiem co mi w tej grze nie zagrało - za mną 4 partie, ale chyba się nie polubimy. "Na papierze" wszystko jest OK, ale czegoś mi w tej grze brakuje. Dam jej jeszcze szansę.
- Jaipur - gra w której nie podoba mi się praktycznie nic poza wypraską (którą i tak wyrzuciłem bo koszulki). Ani tempo rozgrywki, ani jej długość, upierdliwy setup, czy brzydota. Poza tym gra wyzwala we mnie i mojej partnerce pełne pasji emocje o które się nie podejrzewaliśmy. Zostawię ją na półce, bo nie mam wielu dobrych gier tylko dla dwóch osób.
Powroty miesiąca:
- Martwa zima - kocham, ale niestety jeżeli nie trafi się zdrajca (albo przynajmniej gracz, który ma cele zbliżone do zdrajcy) to gra jest koszmarnie nudna. W piątkę downtime zabija. Zaliczyłem w tym miesiącu jedną rozgrywkę z ciężkim klimatem "Nienawistnej ósemki" Tarantino i bardzo mi się podobało. IMHO apka do kart rozdroży jest obowiązkowa.
Inne:
- Holmes: Sherlock&Mycroft - dla mnie gra z wyboru dla dwóch graczy. No i najwięcej partii w tym miesiącu.
- Rebelia - jako fan Gwiezdnych Wojen mogę wprot powiedzieć - nie mogę w tą grę grać za często. Raz na miesiąc to rozsądne maksimum.
Gra miesiąca: LEAVING EARTH! Nie mogło być inaczej
Nowości (in plus):
- Leaving Earh + Mercury - oszalałem na punkcie eksploracji kosmosu. Mimo faktu, że dostrzegam pewne wady i niedociągnięcia to każda partia przenosi mnie do dzieciństwa i "planów" zostania poważnym badaczem kosmosu. Niesamowita gra.
- Agents of SMERSH - nie lubię kooperacji. Ale ta jest ekstra! Świetny klimat filmów szpiegowskich, fajne smaczki poukrywane tu i ówdzie, sympatyczny humor i tona klimatu. Muszę chyba zrewidować swoje zdanie na temat tego gatunku
- Pursuit of Happiness - sympatyczne, delikatne i miłe planszowe "Simsy". Bardzo podoba mi się grafika, tempo rozgrywki i brak negatywnej interakcji. Gra z kategorii: "nawet nie przeszkadza mi porażka, bo ta gra jest TAK urocza".
- Dark Gothic: Colony Horror - ta gra mi się tak bardzo podoba wizualnie (mimo tego, że jest zdjęciowa). W ogóle, gry od Flying Frog są tak przerysowane i szpetne, że aż piękne. Fajny deck building ze świetnym klimatem. Chętnie zagram raz jeszcze.
- Roll for the Galaxy - pasjans. Ale bardzo sympatyczny. Od czasu do czasu - na tak.
Nowośći (in minus):
- Zamki Szalonego Króla Ludwika - nie. Kompletnie nie. Nie wiem co mi w tej grze nie zagrało - za mną 4 partie, ale chyba się nie polubimy. "Na papierze" wszystko jest OK, ale czegoś mi w tej grze brakuje. Dam jej jeszcze szansę.
- Jaipur - gra w której nie podoba mi się praktycznie nic poza wypraską (którą i tak wyrzuciłem bo koszulki). Ani tempo rozgrywki, ani jej długość, upierdliwy setup, czy brzydota. Poza tym gra wyzwala we mnie i mojej partnerce pełne pasji emocje o które się nie podejrzewaliśmy. Zostawię ją na półce, bo nie mam wielu dobrych gier tylko dla dwóch osób.
Powroty miesiąca:
- Martwa zima - kocham, ale niestety jeżeli nie trafi się zdrajca (albo przynajmniej gracz, który ma cele zbliżone do zdrajcy) to gra jest koszmarnie nudna. W piątkę downtime zabija. Zaliczyłem w tym miesiącu jedną rozgrywkę z ciężkim klimatem "Nienawistnej ósemki" Tarantino i bardzo mi się podobało. IMHO apka do kart rozdroży jest obowiązkowa.
Inne:
- Holmes: Sherlock&Mycroft - dla mnie gra z wyboru dla dwóch graczy. No i najwięcej partii w tym miesiącu.
- Rebelia - jako fan Gwiezdnych Wojen mogę wprot powiedzieć - nie mogę w tą grę grać za często. Raz na miesiąc to rozsądne maksimum.
Gra miesiąca: LEAVING EARTH! Nie mogło być inaczej
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
Większość partii z drugą połową, w sumie przez cały sierpień około 32 rozgrywek.
Na stole pojawiły się: Jaipur, Zaginione Miasta, Shipyard, Hawaii, Trickerion, Village, Zamki Burgundii, Galaxy Trucker, Wybuchowa Mieszanka, Domek, Rosyjskie Koleje, Five Tribes, Tzolk`in z dodatkiem, 7 cudów świata: Pojedynek, Galaxy Trucker, Pandemia z dodatkiem Laboratorium, Zamki Szalonego Króla Ludwika, Zombicide Black Plague, Secret Hitler.
Najwięcej rozgrywek - Zaginione Miasta (5)
Jakichś wielkich pozytywnych zaskoczeń dla mnie nie było, na pewno na plus Zaginione Miasta - niby takie to małe, proste, mało decyzji do podjęcia, a jednak poziom rozkminy bywa niemały. Przerwały też lipcową dominację Jaipura. Cieszy mnie powrót na stół Zamków Króla Ludwika, bo to jedna z moich ulubionych gier. Trochę żal, że nie znalazł się czas dla Alchemików i Pupili Podziemi, o rozgrzebanej w połowie Pandemii Legacy nie wspominając. I Compounded czeka na znalezienie instrukcji Pewne rozczarowanie odczułam w związku z Trickerionem - przekombinowane, choć takie ładne! Uwielbiam filmy Prestige i Iluzjonistę, za dużo się po tej grze spodziewałam, niestety...
Największe rozczarowania były dwa - dodatek Laboratorium do Pandemii jest dla mnie totalnym przekombinowaniem, choć może niesłusznie, bo graliśmy z nim tylko we dwie osoby. Drugim rozczarowaniem jest to, że druga połowa nie polubiła się z Galaxy Truckerem
Na stole pojawiły się: Jaipur, Zaginione Miasta, Shipyard, Hawaii, Trickerion, Village, Zamki Burgundii, Galaxy Trucker, Wybuchowa Mieszanka, Domek, Rosyjskie Koleje, Five Tribes, Tzolk`in z dodatkiem, 7 cudów świata: Pojedynek, Galaxy Trucker, Pandemia z dodatkiem Laboratorium, Zamki Szalonego Króla Ludwika, Zombicide Black Plague, Secret Hitler.
Najwięcej rozgrywek - Zaginione Miasta (5)
Jakichś wielkich pozytywnych zaskoczeń dla mnie nie było, na pewno na plus Zaginione Miasta - niby takie to małe, proste, mało decyzji do podjęcia, a jednak poziom rozkminy bywa niemały. Przerwały też lipcową dominację Jaipura. Cieszy mnie powrót na stół Zamków Króla Ludwika, bo to jedna z moich ulubionych gier. Trochę żal, że nie znalazł się czas dla Alchemików i Pupili Podziemi, o rozgrzebanej w połowie Pandemii Legacy nie wspominając. I Compounded czeka na znalezienie instrukcji Pewne rozczarowanie odczułam w związku z Trickerionem - przekombinowane, choć takie ładne! Uwielbiam filmy Prestige i Iluzjonistę, za dużo się po tej grze spodziewałam, niestety...
Największe rozczarowania były dwa - dodatek Laboratorium do Pandemii jest dla mnie totalnym przekombinowaniem, choć może niesłusznie, bo graliśmy z nim tylko we dwie osoby. Drugim rozczarowaniem jest to, że druga połowa nie polubiła się z Galaxy Truckerem
- zakwas
- Posty: 1777
- Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
- Lokalizacja: Zgierz
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 12 times
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
38 partii w 20 tytułów.
Nowości: KLASK, Concordia, Scythe, Fresco
Na plus: KLASK! Genialna rzecz, już zażyczyłem sobie na Gwiazdkę.
Na minus: Scythe - dobre, ale nie aż tak jak miało być.
Niezmiennie dobre i ciągle grane: Power Grid (kolejna świetna partia, która trzymała w napięciu do ostatniej tury), Zamki Burgundii - czy wygram, czy przegram, świetnie się bawię przy tej grze, najlepsza gra z kostkami w jaką grałem. Najlepsza gra w jaką grałem.
Powrót po długiej nieobecności: Szeryf z Nottingham - z właściwymi ludźmi, nie za często - ekstra. Niestety, męczy mnie jak się zagra zbyt często monotonia tematyczna i powtarzalność samej gry.
Nowości: KLASK, Concordia, Scythe, Fresco
Na plus: KLASK! Genialna rzecz, już zażyczyłem sobie na Gwiazdkę.
Na minus: Scythe - dobre, ale nie aż tak jak miało być.
Niezmiennie dobre i ciągle grane: Power Grid (kolejna świetna partia, która trzymała w napięciu do ostatniej tury), Zamki Burgundii - czy wygram, czy przegram, świetnie się bawię przy tej grze, najlepsza gra z kostkami w jaką grałem. Najlepsza gra w jaką grałem.
Powrót po długiej nieobecności: Szeryf z Nottingham - z właściwymi ludźmi, nie za często - ekstra. Niestety, męczy mnie jak się zagra zbyt często monotonia tematyczna i powtarzalność samej gry.
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 810 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
Pierwszy raz sumiennie notowałem rozgrywki. 21 partii w 9 gier, co jak na mnie jest świetnym wynikiem. Mam nadzieję, że kolejne miesiące będą podobne.
Nowości: Nippon, Tzolkin, SW: Rebelia.
Powrót: Labirynt: Wojna z Terroryzmem.
Stali bywalcy: Tajniacy, Spartacus, Ostatnia Wola, Zamki S.K. Ludwika, Wyspa Skye.
Nowość miesiąca: Zdecydowanie Nippon, o dwie długości pudełka przed pozostałymi kandydatami. Świetnie działa w każdej liczbie osób, dużo móżdżenia, miejsce na strategię i taktykę. Tzolkin generalnie na plus, mimo że nie porwał, choć to tylko jedna partia. Rebelia jak na razie trochę rozczarowuje, spodziewałem się czegoś bardziej złożonego.
Gra miesiąca: Długo zastanawiałem się, czy i tej kategorii nie powinien zgarnąć wybitny Nippon, ale jednak wyróżnię Labirynt: Wojna z Terroryzmem. Niesamowita gra, której powrót na stół bardzo mnie uciszył. Zwłaszcza, że zagrałem aż 3 razy, z czego dwa były wprost wyśmienite.
Rozczarowanie miesiąca: Rebelii chcę dać jeszcze szansę, więc największym rozczarowaniem sierpnia jest fakt, że żona i znajomi nadal wolą grać w Zamki S. K. Ludwika niż Wyspę Skye, która jest zdecydowanie lepszą grą
Nowości: Nippon, Tzolkin, SW: Rebelia.
Powrót: Labirynt: Wojna z Terroryzmem.
Stali bywalcy: Tajniacy, Spartacus, Ostatnia Wola, Zamki S.K. Ludwika, Wyspa Skye.
Nowość miesiąca: Zdecydowanie Nippon, o dwie długości pudełka przed pozostałymi kandydatami. Świetnie działa w każdej liczbie osób, dużo móżdżenia, miejsce na strategię i taktykę. Tzolkin generalnie na plus, mimo że nie porwał, choć to tylko jedna partia. Rebelia jak na razie trochę rozczarowuje, spodziewałem się czegoś bardziej złożonego.
Gra miesiąca: Długo zastanawiałem się, czy i tej kategorii nie powinien zgarnąć wybitny Nippon, ale jednak wyróżnię Labirynt: Wojna z Terroryzmem. Niesamowita gra, której powrót na stół bardzo mnie uciszył. Zwłaszcza, że zagrałem aż 3 razy, z czego dwa były wprost wyśmienite.
Rozczarowanie miesiąca: Rebelii chcę dać jeszcze szansę, więc największym rozczarowaniem sierpnia jest fakt, że żona i znajomi nadal wolą grać w Zamki S. K. Ludwika niż Wyspę Skye, która jest zdecydowanie lepszą grą
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
17 partii, 9 gier
Nowości: Imperium Atakuje, Pola Arle, Znak Starszych Bogów,
Powrót: Cyklady z dodatkiem Hades
Nowość miesiąca: Imperium Atakuje na równi z Pola Arle
Gra miesiąca: Imperium Atakuje na równi z Pola Arle - obie gry w najbliższym miesiącu będą stale lądowały na stole.
Rozczarowanie miesiąca: Znak Starszych Bogów bez dodatku jest słaby, nie udało się też jeszcze zagrać w Scythe
Sukces miesiąca ( a może i roku ) - w końcu znalazłem odpowiedni tytuł, w który chce grać moja druga połówka - Pandemia
Nowości: Imperium Atakuje, Pola Arle, Znak Starszych Bogów,
Powrót: Cyklady z dodatkiem Hades
Nowość miesiąca: Imperium Atakuje na równi z Pola Arle
Gra miesiąca: Imperium Atakuje na równi z Pola Arle - obie gry w najbliższym miesiącu będą stale lądowały na stole.
Rozczarowanie miesiąca: Znak Starszych Bogów bez dodatku jest słaby, nie udało się też jeszcze zagrać w Scythe
Sukces miesiąca ( a może i roku ) - w końcu znalazłem odpowiedni tytuł, w który chce grać moja druga połówka - Pandemia
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
Jak na rozpoczęcie przygodowy z MMO, to miesiąc planszówkowy też całkiem udany hehe
Z nowości na stole:
- SW: Rebelia - cudo. Idealnie oddany klimat obu stronnictw, walka trwająca do samego końca i spora regrywalność. Dla dana SW - chyba jedyny tytuł prawdziwie "must have" (tylko czas gry potężny).
- Zakazane gwiazdy - gra tak chwalona, że nawet przemogliśmy się do wcześniej omijanego tematu WH40k. Nie żałujemy! Jest na pewno mniej klimatyczna od Rebelii, ale to jak wszytko się tu ładnie zazębia w jeden zwarty system strategicznej rozgrywki, rekompensuje ów fakt w zupełności. Bardzo podobał się nam niebanalny system walki.
- Mansion of Madness 2nd - kolejna kobyła od FFG i znów pozytywne wrażenia - mają coś u mnie fory ostatnio. Więcej psiałem na blogu: http://pelnapara.znadplanszy.pl/2016/08 ... zalenstwa/
Gra miesiąca: Można chyba powiedzieć że te 3 ww. zajęły pierwszą lokatę ex aequo. O dziwo brak rozczarowań w tym miesiącu.
Nieustannie na stole:
- Tajniacy - najlepsza gra słowna wciąż nas bawi.
- Star Wars LCG - póki co jedyne LCG które regularnie kupuję i nieco mniej regularnie ogrywam.
- 51 Stan: MS - pierwsza przegrana partia od bardzo dawna, cóż za dziwne uczucie ;p
Powroty:
- Dixit - pierwsza partia od dłuższego czasu i nadal tak samo sympatyczna i zabawna rozgrywka. Mam jednak wątpliwości czy kupować kolejne dodatki. Ładne to ale trzeba by katować codziennie by miało sens.
- Pory roku - nadal bardzo przyjemna karcianka. Trochę kombinowania i rozsądny czas gry.
- Eldritch Horror - partia z dodatkiem Pod piramidami i kilkoma mniejszymi pakietami kart. Wniosek - nie mieszać wielu dodatków na raz - za dużo potężnych kart i rozwodniony temat.
Zakup miesiąca:
- Imperium atakuje - wszytko co wyszło PL
We wrześniu chciałbym zagrać w:
- Imperium atakuje - niechże ten zakup się zracjonalizuje ;p
- Mage Knight - moje TOP, a tak rzadko na stole ...
- Lords of Waterdeep - mam ochotę na klasyczny WP
- Claustrophobia - uwielbiam jej klimat lekkiego "diablo", a tak dawno nie rozkładaliśmy
- Troyes - planujemy przypominajkowe partie tego klasyka przed recenzją
Z nowości na stole:
- SW: Rebelia - cudo. Idealnie oddany klimat obu stronnictw, walka trwająca do samego końca i spora regrywalność. Dla dana SW - chyba jedyny tytuł prawdziwie "must have" (tylko czas gry potężny).
- Zakazane gwiazdy - gra tak chwalona, że nawet przemogliśmy się do wcześniej omijanego tematu WH40k. Nie żałujemy! Jest na pewno mniej klimatyczna od Rebelii, ale to jak wszytko się tu ładnie zazębia w jeden zwarty system strategicznej rozgrywki, rekompensuje ów fakt w zupełności. Bardzo podobał się nam niebanalny system walki.
- Mansion of Madness 2nd - kolejna kobyła od FFG i znów pozytywne wrażenia - mają coś u mnie fory ostatnio. Więcej psiałem na blogu: http://pelnapara.znadplanszy.pl/2016/08 ... zalenstwa/
Gra miesiąca: Można chyba powiedzieć że te 3 ww. zajęły pierwszą lokatę ex aequo. O dziwo brak rozczarowań w tym miesiącu.
Nieustannie na stole:
- Tajniacy - najlepsza gra słowna wciąż nas bawi.
- Star Wars LCG - póki co jedyne LCG które regularnie kupuję i nieco mniej regularnie ogrywam.
- 51 Stan: MS - pierwsza przegrana partia od bardzo dawna, cóż za dziwne uczucie ;p
Powroty:
- Dixit - pierwsza partia od dłuższego czasu i nadal tak samo sympatyczna i zabawna rozgrywka. Mam jednak wątpliwości czy kupować kolejne dodatki. Ładne to ale trzeba by katować codziennie by miało sens.
- Pory roku - nadal bardzo przyjemna karcianka. Trochę kombinowania i rozsądny czas gry.
- Eldritch Horror - partia z dodatkiem Pod piramidami i kilkoma mniejszymi pakietami kart. Wniosek - nie mieszać wielu dodatków na raz - za dużo potężnych kart i rozwodniony temat.
Zakup miesiąca:
- Imperium atakuje - wszytko co wyszło PL
We wrześniu chciałbym zagrać w:
- Imperium atakuje - niechże ten zakup się zracjonalizuje ;p
- Mage Knight - moje TOP, a tak rzadko na stole ...
- Lords of Waterdeep - mam ochotę na klasyczny WP
- Claustrophobia - uwielbiam jej klimat lekkiego "diablo", a tak dawno nie rozkładaliśmy
- Troyes - planujemy przypominajkowe partie tego klasyka przed recenzją
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2016, 09:30 przez pan_satyros, łącznie zmieniany 1 raz.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
74 gry w kilkanaście tytułów
Z nowości na stole:
Mansion of madness edycja 1 - spore rozczarowanie - strażnik ma mało możliwości, musi bardzo się powstrzymywać żeby przypadkiem wszystkich nie zabić. Może wersja z aplikacją będzie ciekawsza
Dodatek do sabotarzysty - zdecydowanie odświeża rozgrywkę i sprawia, że w każdej grze jest przyjemny chaos, nie to co w samej podstawce
Terra Mystica - dawno nie grałem w coś tak wciągającego i tak dużą ilością opcji. Jako miłośnik euro jestem zakochany
Dead of winter - rozgrywka przyjemna, ale downtime w 5 osób zdecydowanie zabija. zdarzało mi się czekać 5-10 minut na moją turę, którą robiłem w 15 sekund bo miałem tylko 2 kości
Intrygi westeros - jak na to jak prosta jest ta gra, dla mnie genialna, mogę grac w to bez końca
Stare ale dobre:
Ankh Morpork - ciągle dobra gra do piwka i pośmiania się, tylko nie można przedawkować
Alchemicy - kolejne osoby wciągnięte w grę
7 cudów pojedynek - 25 gier w 5 dni z siostrą, która oszalała na punkcie gry
Hit: Terr Mystica
Rozczarowanie: Pret a Porter - nie daliśmy rady przejść nawet drugiej wystawy - gra ma fajną mechanikę, ale małe karty, malutki druczek i słaby wording na kartach uniemożliwia sensowną rozgrywkę
We wrześniu chciałbym zagrać w:
Forbidden stars
Scythe
Bloodrage
Z nowości na stole:
Mansion of madness edycja 1 - spore rozczarowanie - strażnik ma mało możliwości, musi bardzo się powstrzymywać żeby przypadkiem wszystkich nie zabić. Może wersja z aplikacją będzie ciekawsza
Dodatek do sabotarzysty - zdecydowanie odświeża rozgrywkę i sprawia, że w każdej grze jest przyjemny chaos, nie to co w samej podstawce
Terra Mystica - dawno nie grałem w coś tak wciągającego i tak dużą ilością opcji. Jako miłośnik euro jestem zakochany
Dead of winter - rozgrywka przyjemna, ale downtime w 5 osób zdecydowanie zabija. zdarzało mi się czekać 5-10 minut na moją turę, którą robiłem w 15 sekund bo miałem tylko 2 kości
Intrygi westeros - jak na to jak prosta jest ta gra, dla mnie genialna, mogę grac w to bez końca
Stare ale dobre:
Ankh Morpork - ciągle dobra gra do piwka i pośmiania się, tylko nie można przedawkować
Alchemicy - kolejne osoby wciągnięte w grę
7 cudów pojedynek - 25 gier w 5 dni z siostrą, która oszalała na punkcie gry
Hit: Terr Mystica
Rozczarowanie: Pret a Porter - nie daliśmy rady przejść nawet drugiej wystawy - gra ma fajną mechanikę, ale małe karty, malutki druczek i słaby wording na kartach uniemożliwia sensowną rozgrywkę
We wrześniu chciałbym zagrać w:
Forbidden stars
Scythe
Bloodrage
- Gizmoo
- Posty: 4127
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2686 times
- Been thanked: 2599 times
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
Ten miesiąc był wyjątkowo mizerny pod względem zarówno grania, jak i zakupów. Spowodowane to było licznymi wyjazdami wakacyjnymi - więc planszówki poszły odrobinę w odstawkę.
Najwięcej partii - Jak zwykle Tajniacy (6), Wyspa Skye (6) i Dolina Królów (Egizia) (4).
Nowości zakupowe - Champions of Midgard, oraz dwie pozycje, które jeszcze do mnie nie dotarły Filary Ziemi Gra Karciana i dodatek do Five Tribes - Thieves of Naquala.
Rozczarowanie miesiąca: Taluva - Rozumiem, że ta gra może się podobać, ale... Spodziewałem się kompletnie innej gry, przez co zaskoczył mnie totalnie abstrakcyjny charakter rozgrywki. Wynudziłem się jak mops i po pierwszych minutach błagałem, żeby rozgrywka skończyła się jak najszybciej. Abstrakcyjne, suche, kompletnie nie w moim stylu.
Pomniejszym rozczarowaniem jest też Magnum Sal - garść fajnych pomysłów, ale zabitych przez nudę, długość rozgrywki i kilka mało intuicyjnych rozwiązań.
Gra miesiąca - tym razem (wyjątkowo) dwa tytuły:
Świat bez Końca - kupiony jakiś czas temu, trochę przeleżał na półce. Pełen zachwyt. Doskonała, pasjonująca i emocjonująca gra. Prosta mechanika i dużo kombinowania - takie gry uwielbiam. No i ten Michael Menzel! Mam słabość do grafik tego gościa. Hit i oby częściej gościł na stole!
Champions of Midgard - znakomity worker placement. Trochę losowy, ale za to bardzo tematyczny. Istnieje szansa, że wygryzie nieco moich ukochanych Lordsów. Bardzo podchodzi mi zarówno mechanika jak i wykonanie. Gdyby nie drobne wady (losowość, balans bohaterów, pewna powtarzalność) - była by w moim TOP 3 wszech czasów.
Najwięcej partii - Jak zwykle Tajniacy (6), Wyspa Skye (6) i Dolina Królów (Egizia) (4).
Nowości zakupowe - Champions of Midgard, oraz dwie pozycje, które jeszcze do mnie nie dotarły Filary Ziemi Gra Karciana i dodatek do Five Tribes - Thieves of Naquala.
Rozczarowanie miesiąca: Taluva - Rozumiem, że ta gra może się podobać, ale... Spodziewałem się kompletnie innej gry, przez co zaskoczył mnie totalnie abstrakcyjny charakter rozgrywki. Wynudziłem się jak mops i po pierwszych minutach błagałem, żeby rozgrywka skończyła się jak najszybciej. Abstrakcyjne, suche, kompletnie nie w moim stylu.
Pomniejszym rozczarowaniem jest też Magnum Sal - garść fajnych pomysłów, ale zabitych przez nudę, długość rozgrywki i kilka mało intuicyjnych rozwiązań.
Gra miesiąca - tym razem (wyjątkowo) dwa tytuły:
Świat bez Końca - kupiony jakiś czas temu, trochę przeleżał na półce. Pełen zachwyt. Doskonała, pasjonująca i emocjonująca gra. Prosta mechanika i dużo kombinowania - takie gry uwielbiam. No i ten Michael Menzel! Mam słabość do grafik tego gościa. Hit i oby częściej gościł na stole!
Champions of Midgard - znakomity worker placement. Trochę losowy, ale za to bardzo tematyczny. Istnieje szansa, że wygryzie nieco moich ukochanych Lordsów. Bardzo podchodzi mi zarówno mechanika jak i wykonanie. Gdyby nie drobne wady (losowość, balans bohaterów, pewna powtarzalność) - była by w moim TOP 3 wszech czasów.
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
Świetny miesiąc 127 partii w 42 tytuły.
Nowości: Pupile Podziemi, Battlestar Galactica, Klub Utracjuszy, Marco Polo, Tash-kalar, Puerto Rico, Ciężarówką przez Galaktykę, Ucieczka: Świątynie zagłady, Alhambra, Pandemic: Lekarstwo, Prezencik, Władca Pierścieni: Konfrontacja, Tzolk'in: Kalendarz Majów, Na chwałę Rzymu, 7 cudów świata: Liderzy, Colt Express, Szeryf z Nottingham.
Nowość miesiąca: Tzolk'in - Bardzo fajna gra z mechanizmem zazębiających się kółek. Nie jest to typowy worker placement, dlatego jest tu jeszcze więcej kombinowania i myślenia nad każdym ruchem. Po ośmiu partiach jestem zachwycony i z każdą następną gra się lepiej.
Gra miesiąca: 7 cudów świata + Liderzy - Sama podstawka była znakomita, a dodatek choć niewielki bardzo fajnie urozmaica rozgrywkę i pozwala na wymyślanie nowych taktyk.
Nowości: Pupile Podziemi, Battlestar Galactica, Klub Utracjuszy, Marco Polo, Tash-kalar, Puerto Rico, Ciężarówką przez Galaktykę, Ucieczka: Świątynie zagłady, Alhambra, Pandemic: Lekarstwo, Prezencik, Władca Pierścieni: Konfrontacja, Tzolk'in: Kalendarz Majów, Na chwałę Rzymu, 7 cudów świata: Liderzy, Colt Express, Szeryf z Nottingham.
Nowość miesiąca: Tzolk'in - Bardzo fajna gra z mechanizmem zazębiających się kółek. Nie jest to typowy worker placement, dlatego jest tu jeszcze więcej kombinowania i myślenia nad każdym ruchem. Po ośmiu partiach jestem zachwycony i z każdą następną gra się lepiej.
Gra miesiąca: 7 cudów świata + Liderzy - Sama podstawka była znakomita, a dodatek choć niewielki bardzo fajnie urozmaica rozgrywkę i pozwala na wymyślanie nowych taktyk.
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
64 partie w 16 tytułów.
Najwięcej partii: Neuroshima Hex(11).
Nowości: Wielka Księga Szaleństwa.
Gra miesiąca: Keyflower z dodatkiem Farmers.
Najwięcej partii: Neuroshima Hex(11).
Nowości: Wielka Księga Szaleństwa.
Gra miesiąca: Keyflower z dodatkiem Farmers.
- Pan_K
- Posty: 2506
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 189 times
- Been thanked: 168 times
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
Sierpień kryzysowy. Tylko 19 partii w 13 tytułów. A byłoby jeszcze gorzej, gdyby nie Polcon. Wakacje i remonty najwyraźniej nie służą graniu
Nowości na stole relatywnie dużo:
Holmes: Sherlock & Mycroft (1): zaskakująco interesująca. Chciałbym zagrać więcej.
Wyspa Skye (1): Ciekawa, choć po pierwszej i jedynej jak do tej pory rozgrywce nie jestem w stanie ocenić, czy chciałbym ją nabyć.
Jaipur (1): Jak ktoś mi zaproponuje, to zagram, ale raczej nie kupię.
Scythe (1): Bez wątpienia dobra, nawet bardzo dobra gra i chętnie bym ją miał. Ale jak mam wybierać, to jest kilka tytułów, które przygarnę chętniej. Wobec czego tytuł musi poczekać w kolejce do mojego ostatnio cherlawego portfela.
Powroty:
Realm of Wonder (1): w sumie jednak miła "pykanka" do zabawy z dzieckiem, ale szału nie ma.
Fasolki (1): wciąż nie budzi we mnie większych emocji, ale zagrać można, jak córka prosi
Colt Express (1): wciąż potrafi rozbawić tak mnie, jak i dzieci, choć osobiście czuję powiew przesytu.
7 CŚ: Pojedynek (3): udało mi się wciągnąć żonę! Yes! Yes! Yes!
7 CŚ (1): nic nie traci ze swej świeżości
The Gallerist (1): mam poczucie, że dawno nie grałem, więc trafia do tej kategorii. Bardzo dobry tytuł. Lubię tę grę i nie mam jej dosyć.
Ponadto grane:
Deep Space D-6 (3): gra się już trochę ograła.
Labirynt: Wojna z Terroryzmem 2001-? (3): wyśmienita gra. Po prostu.
Empires in America (1): nie wiem, czy będę miał ochotę wdrażać zaawansowane warianty...
Gra miesiąca:
7CŚ: Pojedynek za wciągnięcie żony
Zaraz za Pojedynkiem: Labirynt
Nowości na stole relatywnie dużo:
Holmes: Sherlock & Mycroft (1): zaskakująco interesująca. Chciałbym zagrać więcej.
Wyspa Skye (1): Ciekawa, choć po pierwszej i jedynej jak do tej pory rozgrywce nie jestem w stanie ocenić, czy chciałbym ją nabyć.
Jaipur (1): Jak ktoś mi zaproponuje, to zagram, ale raczej nie kupię.
Scythe (1): Bez wątpienia dobra, nawet bardzo dobra gra i chętnie bym ją miał. Ale jak mam wybierać, to jest kilka tytułów, które przygarnę chętniej. Wobec czego tytuł musi poczekać w kolejce do mojego ostatnio cherlawego portfela.
Powroty:
Realm of Wonder (1): w sumie jednak miła "pykanka" do zabawy z dzieckiem, ale szału nie ma.
Fasolki (1): wciąż nie budzi we mnie większych emocji, ale zagrać można, jak córka prosi
Colt Express (1): wciąż potrafi rozbawić tak mnie, jak i dzieci, choć osobiście czuję powiew przesytu.
7 CŚ: Pojedynek (3): udało mi się wciągnąć żonę! Yes! Yes! Yes!
7 CŚ (1): nic nie traci ze swej świeżości
The Gallerist (1): mam poczucie, że dawno nie grałem, więc trafia do tej kategorii. Bardzo dobry tytuł. Lubię tę grę i nie mam jej dosyć.
Ponadto grane:
Deep Space D-6 (3): gra się już trochę ograła.
Labirynt: Wojna z Terroryzmem 2001-? (3): wyśmienita gra. Po prostu.
Empires in America (1): nie wiem, czy będę miał ochotę wdrażać zaawansowane warianty...
Gra miesiąca:
7CŚ: Pojedynek za wciągnięcie żony
Zaraz za Pojedynkiem: Labirynt
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
Sierpień trochę lepszy niż lipiec, 33 rozgrywki w 14 tytułów.
Nowości - Legendy Blue Moon, Legendary Encounters: An Alien Deckbuilding Game oraz Nowe Pokolenia
Starzy znajomi - Anioł Śmierci, Hack Trick, Nowy Jork 1901, Quadropolis, Posiadłość Szaleństwa, Red 7, Sabotażysta, Stronghold 2 ed., Tajniacy, Wazabi, Władca Pierścieni LCG.
Nowość miesiąca - Nowe Pokolenia. Całkiem przyjemna, nie za cieżka eurogra, w której można porzucać kostkami i pobawić się trochę w dice management. Zgrabne i całkiem strawne połączenie kilku mechanik, jedyny minus to setup wymagający bardzo dużego stołu.
Gra miesiąca - Red 7. Wiele tygodni kurzył się na półce, ale na plaży po kąpieli wrócił w wielkim stylu i smakował wybornie.
Rozczarowanie miesiąca - Tutaj mogę wywołać kontrowersje, ale... Legendary Encounters: An Alien Deckbuilding Game. Nie twierdzę, że to zła gra, bo bawiłem się przy niej dobrze, nawet chyba wystawię jej całkiem dobra ocenę na BGG. Ale hype na ten tytuł był tak potężny, że po prostu rzeczywistość nie dorównała wyobrażeniom. Nie jest to ani najlepszy deckbuilder w jaki grałem, ani najlepsza gra taktyczna. Klimat Aliena, owszem, odczuwalny i nakręca rozgrywkę (całe szczęście, że lubię ameritrashe)... Ooo, właśnie znalazłem kategorię, w której Alien jest na pewno bardzo dobry: jeden z lepszych deckbuildingowych ameritrashów!
Nowości - Legendy Blue Moon, Legendary Encounters: An Alien Deckbuilding Game oraz Nowe Pokolenia
Starzy znajomi - Anioł Śmierci, Hack Trick, Nowy Jork 1901, Quadropolis, Posiadłość Szaleństwa, Red 7, Sabotażysta, Stronghold 2 ed., Tajniacy, Wazabi, Władca Pierścieni LCG.
Nowość miesiąca - Nowe Pokolenia. Całkiem przyjemna, nie za cieżka eurogra, w której można porzucać kostkami i pobawić się trochę w dice management. Zgrabne i całkiem strawne połączenie kilku mechanik, jedyny minus to setup wymagający bardzo dużego stołu.
Gra miesiąca - Red 7. Wiele tygodni kurzył się na półce, ale na plaży po kąpieli wrócił w wielkim stylu i smakował wybornie.
Rozczarowanie miesiąca - Tutaj mogę wywołać kontrowersje, ale... Legendary Encounters: An Alien Deckbuilding Game. Nie twierdzę, że to zła gra, bo bawiłem się przy niej dobrze, nawet chyba wystawię jej całkiem dobra ocenę na BGG. Ale hype na ten tytuł był tak potężny, że po prostu rzeczywistość nie dorównała wyobrażeniom. Nie jest to ani najlepszy deckbuilder w jaki grałem, ani najlepsza gra taktyczna. Klimat Aliena, owszem, odczuwalny i nakręca rozgrywkę (całe szczęście, że lubię ameritrashe)... Ooo, właśnie znalazłem kategorię, w której Alien jest na pewno bardzo dobry: jeden z lepszych deckbuildingowych ameritrashów!
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2016, 20:27 przez Rafalm, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
10 gier, najwięcej w The Grizzled z dodatkiem At Your Orders!
Powrócił Tribune: Primus Inter Pares, również z dodatkiem.
Z nowości: Fluxx Firefly - takie sobie. ale klimat zabawny
Powrócił Tribune: Primus Inter Pares, również z dodatkiem.
Z nowości: Fluxx Firefly - takie sobie. ale klimat zabawny
TOP 3: Chaos in the Old World, Evolution, The Grizzled.
-
- Posty: 1154
- Rejestracja: 03 sty 2015, 17:28
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Has thanked: 243 times
- Been thanked: 137 times
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
Nie nituje rozgrywek, ale odkąd dotarło do nas Five Tribes to opanowało nasz stół. Jeszcze nie trafiłem tytułu żeby tak żonie podpasował
Zdecydowanie gra miesiąca
Zdecydowanie gra miesiąca
Niegdyś Azazelek, narodzony na nowo jako Kal-El83 ;)
-
- Posty: 1007
- Rejestracja: 15 gru 2012, 21:31
- Lokalizacja: Warszawa Tarchomin
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 46 times
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
Zostawię tutaj Grę Miesiąca, według wideo recenzentów. Wybory oczywiście nie są konsultowane przed nagraniem.
- Dellas
- Posty: 626
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 64 times
- Been thanked: 14 times
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
Ten miesiąc był typowo wakacyjny. Za dużo dobrej pogody co przełożyło się na mniej czasu na gry. Jedynie 25 rozgrywek w 20 tytułów.
Warto wspomnieć rozgrywki w Xia, Eclipse, Power Grid, Hyperborea, Magia i Myszy, Zimna Wojna, Sid Meyer Cywilizacja.
Warto wspomnieć rozgrywki w Xia, Eclipse, Power Grid, Hyperborea, Magia i Myszy, Zimna Wojna, Sid Meyer Cywilizacja.
- Mateez
- Posty: 208
- Rejestracja: 08 paź 2011, 15:20
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 70 times
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
W tym miesiącu zaczął rejestrować rozgrywki na BUG, ale średnio mi to wychodzi, więc poniższe liczby ss nieco zanizone.
27 rozgrywek w 8 tytułów.
Gra miesiąca: Tajniacy. Jedyna gra, na która udało się namówić rodzinę na wakacjach. Ale za to gralo się super. Nie sądziłem, ze polubie taka imprezowe...
27 rozgrywek w 8 tytułów.
Gra miesiąca: Tajniacy. Jedyna gra, na która udało się namówić rodzinę na wakacjach. Ale za to gralo się super. Nie sądziłem, ze polubie taka imprezowe...
- Apos
- Posty: 996
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 379 times
- Been thanked: 813 times
- Kontakt:
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
Sierpień 2016
Rozegranych partii: 26+
Najczęściej grany tytuł: Zaginione miasta (5), 7 cudów świata: pojedynek (3)
Nowości: Shipyard, Zaginione Miasta, 7 cudów świata: pojedynek, Trickerion, Hawaii, Galaxy Trucker... (oj trochę tego było)
Gra miesiąca: Shipyard!
Rozczarowanie miesiąca: Galaxy Trucker i Mexica
Miło się grało: Zamki Burgundii, Tzolkin z dodatkiem, Village, 7 cudów świata: pojedynek
Rozegranych partii: 26+
Najczęściej grany tytuł: Zaginione miasta (5), 7 cudów świata: pojedynek (3)
Nowości: Shipyard, Zaginione Miasta, 7 cudów świata: pojedynek, Trickerion, Hawaii, Galaxy Trucker... (oj trochę tego było)
Gra miesiąca: Shipyard!
Rozczarowanie miesiąca: Galaxy Trucker i Mexica
Miło się grało: Zamki Burgundii, Tzolkin z dodatkiem, Village, 7 cudów świata: pojedynek
- elayeth
- Posty: 1051
- Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 193 times
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
47 rozgrywek w 22 gry (bardzo dobry miesiąc jak na mnie)
NOWOŚCI
Red 7 - duże zaskoczenie i świetna gra. Moim zdaniem najlepiej chodzi na zasadach uproszczonych bez dobierania kart. Wtedy wymaga zaplanowania ruchów na przód i pojawia się spore, miłe ciśnienie w czasie gry. Kto wytrzyma... Bardzo dobra pozycja.
BANG! The Dice Game - spoko gra. Dobre feeler, ale chyba sobie nie kupię... zbyt losowy jak na mój gust.
Scythe - o tej grze już pisałem w jej wątku. Bardzo dobra pozycja, szczególnie dla kogoś kto uwielbia Terra Mystica.
Sheriff of Nothingham - pozytywne zaskończenie. Synowi tak się spodobała, że kazał kupić... no ale niestety on ma inklinacje do "ściemniania"... nie wiem po kim.
Ascention: Dreamspace - pierwszy deck builder po Dominionie (wstyd się przyznać), w który grałem... i... nie bardzo się spodobał. Grafiki mi nie podeszły. System też średnio. Muszę spróbować z innym. Jakim? Może Eminant Domain?
Crazy Karts - całkiem fajna gra. Pozytywne zaskoczenie. Byłoby fajniej, gdyby jedna para sobie nie dawała ukrytych znaków...
Elysium - sądziłem, że będzie lepiej, ale się zawiodłem. Gra z tych, których nie lubię. Dużo combosów i zbierania zestawów. Intuicja tu nic nie da. A ja lubię grać intuicyjnie.
Isle of Skye - super gra. Chyba sobię kupię. Uwielbiam gry, w których możliwa jest wycena w licytacji (czyt: Power Grid, Stockpile)... tutaj to jest. Można coś policzyć. Do tego tytuł dość szybki i nie męczący bani...
Multiuniversum - całkiem przyjemna gierka... szkoda, że tak losowa.
Mystery of the Abbey - fajna gra dedukcyjna... ale jednak czegoś jej brakuje. Nie da się do końca zbudować przewagi na bazie zdolności dedukcyjnych. Za dużo losowych sytuacji... Coś nie wyszło twórcom.
Ra - kupiłem, zagrałem... i mam mieszane uczucia. Trzeba zagrać jeszcze raz. Nowa edycja bardzo ładnie wykonana, acz trochę nieczytelna.
Zombie Kidz - cóż... gra głównie pod dzieci. Może być... Nie kupię.
NAJWIĘCEJ ROZGRYWEK:
Mysterium (9) - cóż, byłem na działce z córką i jej kuzynką. Co chwilę słyszałem: "tata - zagrajmy jeszcze raz" - i wyszło 9 rozgrywek przez 5 dni! Bardzo fajna, rodzinna gra. Polecam.
Red7 (7) - tak jak pisałem wyżej. Na tyle dobra, że szybko sam kupiłem.
7 cudów (4) - w sumie to troche powrót miesiąca, ale bardzo dobry. Po niewielkim hypie 7 cudów pojedynkiem... stwierdzam, że podstawowa wersja jest równie dobra... jak nie lepsza.
GRA MIESIĄCA:
Mysterium - z powodu ilości rozgrywek i wspaniałych wspomnień z rodziną! ... i to pomimo tego, że w tym miesiącu miał swoją premierę Scythe... w wersji kolekcjonerkiej.
NOWOŚCI
Red 7 - duże zaskoczenie i świetna gra. Moim zdaniem najlepiej chodzi na zasadach uproszczonych bez dobierania kart. Wtedy wymaga zaplanowania ruchów na przód i pojawia się spore, miłe ciśnienie w czasie gry. Kto wytrzyma... Bardzo dobra pozycja.
BANG! The Dice Game - spoko gra. Dobre feeler, ale chyba sobie nie kupię... zbyt losowy jak na mój gust.
Scythe - o tej grze już pisałem w jej wątku. Bardzo dobra pozycja, szczególnie dla kogoś kto uwielbia Terra Mystica.
Sheriff of Nothingham - pozytywne zaskończenie. Synowi tak się spodobała, że kazał kupić... no ale niestety on ma inklinacje do "ściemniania"... nie wiem po kim.
Ascention: Dreamspace - pierwszy deck builder po Dominionie (wstyd się przyznać), w który grałem... i... nie bardzo się spodobał. Grafiki mi nie podeszły. System też średnio. Muszę spróbować z innym. Jakim? Może Eminant Domain?
Crazy Karts - całkiem fajna gra. Pozytywne zaskoczenie. Byłoby fajniej, gdyby jedna para sobie nie dawała ukrytych znaków...
Elysium - sądziłem, że będzie lepiej, ale się zawiodłem. Gra z tych, których nie lubię. Dużo combosów i zbierania zestawów. Intuicja tu nic nie da. A ja lubię grać intuicyjnie.
Isle of Skye - super gra. Chyba sobię kupię. Uwielbiam gry, w których możliwa jest wycena w licytacji (czyt: Power Grid, Stockpile)... tutaj to jest. Można coś policzyć. Do tego tytuł dość szybki i nie męczący bani...
Multiuniversum - całkiem przyjemna gierka... szkoda, że tak losowa.
Mystery of the Abbey - fajna gra dedukcyjna... ale jednak czegoś jej brakuje. Nie da się do końca zbudować przewagi na bazie zdolności dedukcyjnych. Za dużo losowych sytuacji... Coś nie wyszło twórcom.
Ra - kupiłem, zagrałem... i mam mieszane uczucia. Trzeba zagrać jeszcze raz. Nowa edycja bardzo ładnie wykonana, acz trochę nieczytelna.
Zombie Kidz - cóż... gra głównie pod dzieci. Może być... Nie kupię.
NAJWIĘCEJ ROZGRYWEK:
Mysterium (9) - cóż, byłem na działce z córką i jej kuzynką. Co chwilę słyszałem: "tata - zagrajmy jeszcze raz" - i wyszło 9 rozgrywek przez 5 dni! Bardzo fajna, rodzinna gra. Polecam.
Red7 (7) - tak jak pisałem wyżej. Na tyle dobra, że szybko sam kupiłem.
7 cudów (4) - w sumie to troche powrót miesiąca, ale bardzo dobry. Po niewielkim hypie 7 cudów pojedynkiem... stwierdzam, że podstawowa wersja jest równie dobra... jak nie lepsza.
GRA MIESIĄCA:
Mysterium - z powodu ilości rozgrywek i wspaniałych wspomnień z rodziną! ... i to pomimo tego, że w tym miesiącu miał swoją premierę Scythe... w wersji kolekcjonerkiej.
- warlock
- Posty: 4678
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1989 times
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
Na stole gościły: Wyspa Skye (6), Blood Rage (3), Eldritch Horror (2), Poprzez Wieki (2), Asante (1), Concordia (1), dodatek Die Damen Von Troyes (1), KLASK (3), Red7 (3), Agricola (revised edition) (2) Cyklady z dodatkiem Hades (2), 7 Cudów Świata: Pojedynek (1), Bora Bora (1), Władca Pierścieni: Konfrontacja (1), Wojna Narodów (1), Puerto Rico (1), Trajan (1)
Najwięcej partii: Wyspa Skye
Na minus: Poprzez Wieki i Wyspa Skye (ta druga to nic specjalnego, nie mogę mówić o rozczarowaniu, ale sprzedałem bez żalu)
Rozczarowanie miesiąca: Eldritch Horror i Concordia
Gra miesiąca: Blood Rage (naprawdę świetny tytuł)
Powrót miesiąca: Trajan (świetna, emocjonująca partia czteroosobowa - pomiędzy 1 a 3 miejscem było 3 punkty różnicy, przy czym 2 i 3 gracz mieli tyle samo )
Najwięcej partii: Wyspa Skye
Na minus: Poprzez Wieki i Wyspa Skye (ta druga to nic specjalnego, nie mogę mówić o rozczarowaniu, ale sprzedałem bez żalu)
Rozczarowanie miesiąca: Eldritch Horror i Concordia
Gra miesiąca: Blood Rage (naprawdę świetny tytuł)
Powrót miesiąca: Trajan (świetna, emocjonująca partia czteroosobowa - pomiędzy 1 a 3 miejscem było 3 punkty różnicy, przy czym 2 i 3 gracz mieli tyle samo )
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
- Ardel12
- Posty: 3389
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1055 times
- Been thanked: 2064 times
Re: Gra miesiąca - SIERPIEŃ 2016
Nowości: Mini kampania descent z apki, Scythe
Powroty: Trickerion, Posiadłość Szaleństwa: Zakazana Alchemia, Legendary Predator, Alien, Marvel, Galaxy Trucker, O mój zboże, Red7, Namiestnik, Roll for the galaxy, 7CŚ:Pojedynek, CO2
Najwięcej partii: Red7
Gra miesiąca: Scythe, Trickerion
Rozczarowanie miesiąca: Mini kampania descent z apki - nudna, za mało przygód, monotonne i dłużące się misje.
Powroty: Trickerion, Posiadłość Szaleństwa: Zakazana Alchemia, Legendary Predator, Alien, Marvel, Galaxy Trucker, O mój zboże, Red7, Namiestnik, Roll for the galaxy, 7CŚ:Pojedynek, CO2
Najwięcej partii: Red7
Gra miesiąca: Scythe, Trickerion
Rozczarowanie miesiąca: Mini kampania descent z apki - nudna, za mało przygód, monotonne i dłużące się misje.