Agricola (Uwe Rosenberg)

[romeck]

Myślę, że to niedopatrzenie i że nic się w zasadach nie zmieniło w tym względzie. Nie wierzę, że autor dopuściłby się zmiany polegającej na tym, aby czynność związaną z dużymi usprawnieniami można było przeprowadzić za pomocą akcji dotyczącej małego usprawnienia.

[bogas]

Pewno macie rację i nadinterpretowałem ten zapis. W takim razie nie ma żadnych zmian w zasadach.

[Tycjan]

Wprawdzie powoli zaczniemy pewnie już mówić o wersji rodzinnej Agricoli, ale ja pozwoliłem sobie jeszcze o tym nowym wydaniu i ogólnie o grze coś napisać
Link: http://miroslawgucwa.znadplanszy.pl/201 ... rosenberg/

[xelos80]

Czy Lacerta planuje jakis upgrade pack dla posiadaczy starej wersji ?

[pinata]

Czy Lacerta planuje jakis upgrade pack dla posiadaczy starej wersji ?

Możesz to zrobić samodzielnie, odrzucając drewienka dla piątego gracza i połowę kart ;)

A odkopując wiadomość z przed dwóch miesięcy:

[...] również Talia graczy ma inne rewersy.

Dopiero wczoraj to zauważyliśmy. Trochę bez sensu, ale jak się okazuje było to zamierzone:

[...] The checkered background was intentional.
We thought it was cool to be able to sort out the G deck cards easily.
But we've heard you that some folks don't like it, and will keep that in mind.

[Lucf]

A czy ktoś wie jaki system przyjęto do ZNACZENIA KART ? Nie chodzi mi o ikonki "E" easy K kompleks etc,
ale po rozpakowaniu nowej Agri dla graczy zauważyłem małe literki czcionką Times New Roman typu "M12" - próbowalem porównać do starej Agri, i mimo że karty się powtarzają to nie widze zależności (chyba), a też nie chce mi się karta po karcie sprawdzać

Może ktoś rozłożył i porównał co do pixela?

[BTW jestem ZA znaczeniem, bo teoretycznie jak się wszystko pomiesza łatwiej potem segregować, a nawet ułożyć karty od "pierwszej do ostatniej", po kolei, jak kolekcjonerzy mają w zwyczaju

[Bary]

No i nowa Agricola zakupiona, odebrana i rozpakowana. Ach ten napis "dla graczy", od razu człowiek czuje się bardziej pro (powinno być wręcz napisane- "dla DOŚWIADCZONYCH graczy", albo wręcz "dla wirtuozów planszy"). No nic, pudełeczko otwarte, elementy policzone i wszystko jest ok. No, może prawie wszystko...
Po pierwsze kwestia instrukcji. Są dwie- domyślam się, że wzorem FFG ma być podział na zasady wprowadzające i jakąś księgę pełnych zasad. Jednakże nijak nie jest to wyjaśnione, a po przeczytaniu tego dodatku do instrukcji wychodzi, że chyba powinienem w sumie od niego zacząć, wszak tam jest zawarty szybki wstęp do Agricoli. O_o Generalnie jakiś taki lekki chaos panuje w zasadach, już na początku zalewani jesteśmy info odnośnie punktowania na końcu gry i jakiś pierdół, a ja w sumie nie wiem w tym momencie nawet jakie są fazy gry (znaczy coś tam pamiętam, ale jednak fajnie byłoby zacząć od podstaw). Jednym słowem brakuje podejścia od ogółu do szczegółu. No nic, instrukcja nie jest ideałem, ale widziałem gorsze.
Druga kwestia tyczy się natomiast kart. Generalnie miałem już w łapkach wiele rodzajów, od drukowanych na zwykłym papierze do niesamowicie niesamowitych pro, z którymi nie chciałem się rozstać, nawet kosztem przegranej. Niestety te z Agricoli mogę zaliczyć do najgorszego sortu. Ich cienkość jest zatrważająca (jeszcze minimalnie cieńsze i by prześwitywały). Koszulki, to moim zdaniem konieczność- nie ze względu na ochronę, ale po to, żeby można było korzystać komfortowo z tych kart. Nie pamiętam, jak było w poprzedniej edycji, ale tutaj należy się wielki minus.
Reszta komponentów budzi już na szczęście raczej pozytywne odczucia. Drewienka są bardzo ładne (być może te zagrody robią wrażenie trochę zbyt wiotkich, a jeden z zestawów drewna dla graczy jest niepomalowany i lekko odstaje, ale to już czepialstwo). Plansza główna i plansze gracza prezentują się wyśmienicie, zwłaszcza ta pierwsza, która estetycznie bije na głowę planszę z poprzedniej edycji (fajnie też, że jest składana i nie rozjeżdża się). Te doczepiane boczki w zależności od ilości graczy są bardzo sexy. No a jak z tą grafiką, która została odświeżona? Generalnie niby grafika została podrasowana, ale nie licząc planszy jakoś tego nie widać. Rysunki na kartach dalej wyglądają jakby zrobili je pierwszoklasiści w ramach konkursu "Wieś moich marzeń". Oczywiście to może się podobać. Mnie nie, ale komuś może i szanuję, że nie chcieli rozbić rewolucji i pozostać w znanej stylistyce.
Tyle odnośnie samych komponentów, jak trochę pogram to mogę skrobnąć kilka zdań odnośnie moich wrażeń, jeśli jeszcze Was nie zmęczyłem.

[warlock]

Oczywiście to może się podobać. Mnie nie, ale komuś może i szanuję, że nie chcieli rozbić rewolucji i pozostać w znanej stylistyce.

Widziałem temat na BGG, w którym Klemens Franz pokazywał propozycję podrasowanych grafik na potrzebę nowej edycji, ale społeczność graczy zgodnie stwierdziła, żeby niczego nie zmieniał . Mi akurat te ciepłe, nieco pokraczne i kolorowe grafiki bardzo odpowiadają .

Swoją drogą zwrócił ktoś uwagę, że na stołach na kafelkach izb są rozłożone różne gry Rosenberga?

[Bary]

Oczywiście to może się podobać. Mnie nie, ale komuś może i szanuję, że nie chcieli rozbić rewolucji i pozostać w znanej stylistyce.

Widziałem temat na BGG, w którym Klemens Franz pokazywał propozycję podrasowanych grafik na potrzebę nowej edycji, ale społeczność graczy zgodnie stwierdziła, żeby niczego nie zmieniał .

Podrzuć proszę link, jeżeli masz pod ręką.

[warlock]

https://boardgamegeek.com/thread/150300 ... ustrations

(ok jak patrzę na ten temat z perspektywy czasu to taka jednoznaczna reakcja społeczności to nie była )

[Bary]

https://boardgamegeek.com/thread/150300 ... ustrations

(ok jak patrzę na ten temat z perspektywy czasu to taka jednoznaczna reakcja społeczności to nie była )

Dzięki za link. Faktycznie, to samo chciałem napisać. Stara wersja wygrała minimalnie (39% - 36%). Osobiście wolałbym te nowe grafiki, tym bardziej, że też nie były one rewolucją, a raczej ewolucją starych.

[warlock]

Najlepiej widać to właśnie na okładce gry - akurat w tym przypadku takie podrasowanie wyszło na dobre

[markus74]

Zakupiłem nową Agricolę dla graczy. Jest to mój pierwszy kontakt z tą grą i powiem szczerze jestem zachwycony i żałuję, że tak późno Na pewno chciałbym w najbliższym czasie zakupić dodatek Torfowisko i w związku z tym mam pytanie, czy do nowej wersji pojawi się jakiś specjalne dedykowane wydanie tego rozszerzenia czy zakupić stare wydanie ?

[Sol]

Ktoś słyszał jakieś nowe info o edycji kolekcjonerskiej w 2017?

[Lucf]

Edycja KOLEKCJONERSKA? Daj źródło takich ploteczek

A czy ktoś wie jaki system przyjęto do ZNACZENIA KART ? Nie chodzi mi o ikonki "E" easy K kompleks etc,
ale po rozpakowaniu nowej Agri dla graczy zauważyłem małe literki czcionką Times New Roman typu "M12" - próbowalem porównać do starej Agri, i mimo że karty się powtarzają to nie widze zależności

[Trolliszcze]

Edycja dla graczy (poprawiona). Edycja rodzinna. Edycja kolekcjonerska.
Czekam na edycję collectible z losowymi kartami w małych i dużych boosterach.

Coś się z naszego niszowego hobby zrobiła maszynka do trzepania kasy

[szczudel]

PRzeciez oni nie wydają gier charytatywnie

[Trolliszcze]

Nigdy nie robili tego charytatywnie, ale trendy wydawania wszystkiego w siedmiu edycjach, robienia milionów dodatków i wyciągania kasy przy każdej nadarzającej się okazji są chyba dość nowe. Jeszcze kilka lat temu, jak kupowałem grę, to miałem pewność, że to jest pełny produkt i że zapewni mi mnóstwo zabawy. A teraz to nie wiadomo, kupować czy nie, bo może tuż za rogiem czeka "edycja poprawiona", albo "niezbędny" dodatek.

Dobrym przykładem jest właśnie Agricola. Niby stara wersja była ciut droższa, ale podliczcie sobie cenę, jak już wyjdą wszystkie dodatki z kartami, które zrównają liczbę kart między starą i nową Agricolą - dopiero wtedy się okaże, która wersja jest tańsza. A że dodatki z kartami będą, to jest pewne jak w banku.
EDIT: (Oczywiście stara Agricola też miała dodatki z kartami, ale one powstały na fali popularności gry i próśb fanów - podstawka ma ich tyle, że trudno to ograć. A w nowej edycji kolejne dodatki są już założeniem przyjętym na etapie projektowania i produkcji, co dla mnie jest jednak liczeniem na wyciśnięcie z fanów każdego euro/złotówki).

[Furia]

Zaczynam się cieszyć, że nie zdecydowałam się na wymianę starej edycji na nówkę. O ile w większości przypadków uległam urokowi "nowych edycji" tak tu już słysząc o dwóch wersjach - dla graczy, nie dla graczy, miałam przebłysk, żeby mimo wszystko zostać przy okrągłych krążkach starego wydania.

[Bary]

Nigdy nie robili tego charytatywnie, ale trendy wydawania wszystkiego w siedmiu edycjach, robienia milionów dodatków i wyciągania kasy przy każdej nadarzającej się okazji są chyba dość nowe.

To samo w sobie jeszcze jakoś znoszę, chociaż wkurza. W przypadku Agricoli przegięciem jest natomiast schodzenie z kosztów poprzez niską jakość. Ta grubość kart to jakaś kpina. Talia do Piotrusia kupiona za kilka złotych w kiosku jest lepszej jakości. Do ceny gry trzeba sobie dorzucić 30 zł za koszulki, żeby wydawca zaoszczędził 5-10 zł.
Jeśli chodzi o tę wersję rodzinną, to jest to dość konkretnie zmieniona wersja. Następcą starej Agricoli jest w prostej linii ta dla graczy. Wymiana starej na nową jest zresztą raczej bezcelowa, no chyba że nowe drewienka kuszą.

[warlock]

Przeglądałem wczoraj u znajomego starą wersję Agricoli - ależ tam było kart... Nowa wersja pod tym względem wypada bardzo nieciekawie. Ufam Uwe, że faktycznie wywalili karty-niewypały i zostawili the best of. Chociaż nie wiem, czy to nie zabiło regrywalności tej gry (48 kart dość szybko się przemieli).

[Trolliszcze]

Bez obaw - akurat jak ograsz, pojawi się pierwsza paczka z kartami 48 nowych kart za 49,99

[Pastorkris]

Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem na to całe zgorzknienie jest po prostu zostać przy swojej starej edycji (jak np zrobiłem ja). Prosta sprawa:
Nie masz Agricoli? Kup nową.
Masz? Ciesz się z tego i graj

Fajnie, że zrobili odświeżoną edycję, ale zbyt mało wnosi by się przesiąść i wydać jeszcze raz pieniądze na tą samą grę (mającą nowe zalety, ale też kilka świeżych wad).
Przypomina mi to sytuację z wydaniem nowego Pandemica. W końcu stare drewienka miały swój urok. Nowa krzykliwo/plastikowa oprawa w ogóle do mnie nie przemówiła i gram wciąż na starej szczególnie, że mam dodatek On the Brink i taka przesiadka kosztowała by mnie z 2 stówki.

Pytanie: po co.

[warlock]

Kupiłem nową, bo nie miałem starej. Ale teraz się zastanawiam, czy nie powinienem kupić starej .

Jedyny dodatek, jaki kupię, to paczka nowych kart (o ile coś takiego w ogóle wyjdzie).

[tomb]

Przy zapowiedziach wersji dla graczy (sic!) i wersji rodzinnej była też mowa o wersji zawierającej całą furę kart (tysiąc czy więcej). Czy coś w tym temacie się rozwinęło, a może to był żart?