T.I.M.E Stories (Peggy Chassenet, Manuel Rozoy)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 1049
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
- Lokalizacja: chrzanów
- Has thanked: 870 times
- Been thanked: 524 times
Re: T.I.M.E Stories
Dzisiaj rodzinnie rozwaliliśmy zagadkę Azylu. W drugim skoku ale muszę przyznać, że notowalismy, no i mielismy w ekipie moją córkę. Bez niej to i czwartego skoku by brakło. Skubana ma pamięc fotograficzną (medalistka MPJ w szachach). Wyłapała 3 kluczowe moim zdaniem motywy. Ja nawet nie zipnąłem . Gra jest fantastico. Zamawiam od razu 3 pozostałe scenariusze. Zabawa była przednia
-
- Posty: 379
- Rejestracja: 31 lip 2015, 09:15
- Lokalizacja: Poznań
Re: T.I.M.E Stories
wirusman pisze:Uwaga, OGROMNY, spoiler. Czytać dopiero jak ograliście grę na 100%.
Spoiler:
Spoiler:
-
- Posty: 379
- Rejestracja: 31 lip 2015, 09:15
- Lokalizacja: Poznań
Re: T.I.M.E Stories
Edytowalem ale za pozno ;/ na szybko w pracy czytalem i nie doczytalem ostatniego zdania. Ogromnie przepraszam!
Mam nadzieje, ze nie zdazyl przeczytac.
Edit. Uff, jeszcze raz przepraszam za nieuwage.
Mam nadzieje, ze nie zdazyl przeczytac.
Edit. Uff, jeszcze raz przepraszam za nieuwage.
Ostatnio zmieniony 02 lis 2016, 10:29 przez ObraneOrzechy, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: T.I.M.E Stories
Poświęciłem wczoraj 1h na wycinanie fanowskich dodatków i muszę powiedzieć że jestem trochę zawiedziony jakością grafiki.
Nie wymagam 4k i specjalnych obrazków, ale rozdzielczość kart kuje w oczy. Nie do końca też sensownie ułożone są karty w Switching Gears - nie da się zrobić białych obwódek z każdej strony.
Zakładam jednak że w trakcie gry nie będzie nam to za bardzo przeszkadzało, a i może ktoś będzie potem zainteresowany odkupieniem, to się za druk zwróci
Mam takie przemyślenie że karty w TS powinny być albo mniejsze - standard zwykłych kart albo większe takie jak w Dixicie.
Gdyby były w standardowym rozmiarze łatwiej było by je drukować np. kupiłem kiedyś spoko dodatek do FireFly od gościa który zamówił parę zestawów, z przesyłką wyszło mi 50 zł.
Gdyby karty był większe były by bardziej klimatyczne (no bo większe obrazki)
A tak są takie gdzieś po środku.
Nie wymagam 4k i specjalnych obrazków, ale rozdzielczość kart kuje w oczy. Nie do końca też sensownie ułożone są karty w Switching Gears - nie da się zrobić białych obwódek z każdej strony.
Zakładam jednak że w trakcie gry nie będzie nam to za bardzo przeszkadzało, a i może ktoś będzie potem zainteresowany odkupieniem, to się za druk zwróci
Mam takie przemyślenie że karty w TS powinny być albo mniejsze - standard zwykłych kart albo większe takie jak w Dixicie.
Gdyby były w standardowym rozmiarze łatwiej było by je drukować np. kupiłem kiedyś spoko dodatek do FireFly od gościa który zamówił parę zestawów, z przesyłką wyszło mi 50 zł.
Gdyby karty był większe były by bardziej klimatyczne (no bo większe obrazki)
A tak są takie gdzieś po środku.
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: T.I.M.E Stories
W ramach sg z kampanii na wspieram to ma być przetłumaczony tylko Pariah Missouri.
-
- Posty: 1021
- Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 31 times
Re: T.I.M.E Stories
Dwie strony wcześniej Nataniel pisał , że na pewno nie przetłumaczą scenariusza z Batmanem. Gdy padło pytanie o Switching Gears, odpowiedź już nie była tak kategoryczna .
@Karit - rzeczywiście, grafiki nie powalają. I nie tylko o jakość chodzi. O ile w Batmanie styl komiksu jakoś się broni, to w Switching Gears jest słabo. Ale darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda .
@Karit - rzeczywiście, grafiki nie powalają. I nie tylko o jakość chodzi. O ile w Batmanie styl komiksu jakoś się broni, to w Switching Gears jest słabo. Ale darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda .
Re: T.I.M.E Stories
Grę zakupiłem z akcji crowdfundingowej w sumie dość w ciemno zachęcony pozytywnymi recenzjami ale teraz mam kilka pytań zanim do niej zasiądę:
1. Czy po jednej rozgrywce czuć raczej satysfakcję czy niedosyt że nie rozwiązało się zagadki i od razu chce się zasiąść do kolejnej rozgrywki?
2. Czy granie ma sens jedynie wtedy, gdy gramy stały składem? Zakładam że będziemy grali w 4 osoby ale to pytanie jest dla mnie o tyle istotne że pozwoli mi zdecydować z kim grać.
3. Czy gra będzie przystępna i zjadliwa dla osób, które w życiu w zbyt wiele gier nie grały? (nie chodzi o mnie ale o parę znajomych)
1. Czy po jednej rozgrywce czuć raczej satysfakcję czy niedosyt że nie rozwiązało się zagadki i od razu chce się zasiąść do kolejnej rozgrywki?
2. Czy granie ma sens jedynie wtedy, gdy gramy stały składem? Zakładam że będziemy grali w 4 osoby ale to pytanie jest dla mnie o tyle istotne że pozwoli mi zdecydować z kim grać.
3. Czy gra będzie przystępna i zjadliwa dla osób, które w życiu w zbyt wiele gier nie grały? (nie chodzi o mnie ale o parę znajomych)
Każdy w końcu kiedyś zaczyna...
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: T.I.M.E Stories
Bardzo trudno jest nie grać dalej.Jabol pisze: 1. Czy po jednej rozgrywce czuć raczej satysfakcję czy niedosyt że nie rozwiązało się zagadki i od razu chce się zasiąść do kolejnej rozgrywki?
Stały skład nie jest potrzebny, ale pozwoli na docenienie ukrytych rzeczy - nowe osoby nie zrozumieją/nie zauważą.Jabol pisze: 2. Czy granie ma sens jedynie wtedy, gdy gramy stały składem? Zakładam że będziemy grali w 4 osoby ale to pytanie jest dla mnie o tyle istotne że pozwoli mi zdecydować z kim grać.
Raczej nie, ale nie mam pewności. Chyba że ktoś będzie bardzo dobrze czuwał nad zasadami i rozstrzygał szybko wszystkie kwestie. Trochę zrozumienia mechaniki tutaj się jednak przydaje.Jabol pisze: 3. Czy gra będzie przystępna i zjadliwa dla osób, które w życiu w zbyt wiele gier nie grały? (nie chodzi o mnie ale o parę znajomych)
Re: T.I.M.E Stories
Czujesz pozytywny niedosyt, wygranie gry w pierwszym podejściu jest praktycznie niemożliwe - 99,9% że Ci się nie uda. Albo inaczej, jak przejdziesz tak szybko to możesz mieć pretensję że to był fart a nie twoja intuicja . My zrobiliśmy w 4 podejściu, ale dalej było superJabol pisze:Grę zakupiłem z akcji crowdfundingowej w sumie dość w ciemno zachęcony pozytywnymi recenzjami ale teraz mam kilka pytań zanim do niej zasiądę:
1. Czy po jednej rozgrywce czuć raczej satysfakcję czy niedosyt że nie rozwiązało się zagadki i od razu chce się zasiąść do kolejnej rozgrywki?
Realizacja danego scenariusza powinna być robiona przez dana grupę. Jesteście w pewien sposób jednością, ktoś pamięta to, ktoś tamto. Pomiędzy scenariuszami można robić zmiany, ale generalnie dobrze mieć jeden zgrany zespół - na zasadzie "a pamiętacie ostatnio w tym scenariuszu to .....hahahahaha.... no to było mega...."Jabol pisze:2. Czy granie ma sens jedynie wtedy, gdy gramy stały składem? Zakładam że będziemy grali w 4 osoby ale to pytanie jest dla mnie o tyle istotne że pozwoli mi zdecydować z kim grać.
Dla mnie to nie jest gra planszowa (ani RPG!) ale pewnego rodzaju rozrywka/wydarzenie towarzyskie z elementami gry planszowej. To pytanie na zasadzie - czy ktoś kto nie bierze udziału w rajdach samochodowych chętnie przejedzie się ze mną 4x4 po lesie? Są ludzie którzy nigdy tego nie zrobią, są tacy co to uwielbiają, musisz ocenić czy twoi znajomi chcą w tym wziąć udział. Jeśli miał bym zrobić bardziej rygorystyczne porównanie - normalna planszówka to rajd 4x4 po wertepach, to TS to fajna jazda po lesie z mega widokami i oglądaniem dzikiej zwierzyny dla spostrzegawczych + parę decyzji na zasadzie "gdzie jedziemy" - o tu jest ślepa droga, to się wracamy i jedziemy w lewo .Jabol pisze:3. Czy gra będzie przystępna i zjadliwa dla osób, które w życiu w zbyt wiele gier nie grały? (nie chodzi o mnie ale o parę znajomych)
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: T.I.M.E Stories
Moim zdaniem można grać z nie-graczami. Wystarczy niejakie pojęcie o grach w ogóle i pojmowanie konceptu przygodówki komputerowej albo escape roomu. Gra sama się sobą rządzi, mówi co można i nie można, wprowadza sama w zasady. Jedna ogarnięta osoba styka by tym zawiadować.
Będziesz chciał grać więcej i więcej, będziesz chciał grać z tą samą ekipą. Tutaj przykład mogę dać taki - spotykacie w trzecim scenariuszu osobę, która wita was jak znajomych i gada o jakichś wydarzeniach. Ty wiesz o co chodzi, bo już ją spotkałeś w pierwszym scenariuszu. Twoi znajomi nie wiedzą o co chodzi, bo nie grali wcześniej. Nie przeszkadza im to rozwiązać zagadki i przejść scenariusz, ale bawiliby się lepiej wiedząc o co chodzi.
Będziesz chciał grać więcej i więcej, będziesz chciał grać z tą samą ekipą. Tutaj przykład mogę dać taki - spotykacie w trzecim scenariuszu osobę, która wita was jak znajomych i gada o jakichś wydarzeniach. Ty wiesz o co chodzi, bo już ją spotkałeś w pierwszym scenariuszu. Twoi znajomi nie wiedzą o co chodzi, bo nie grali wcześniej. Nie przeszkadza im to rozwiązać zagadki i przejść scenariusz, ale bawiliby się lepiej wiedząc o co chodzi.
-
- Posty: 1021
- Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
- Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 31 times
Re: T.I.M.E Stories
@Jabol - zdecydowanie popieram przedmówców. To w zasadzie nie gra, tylko opowieść. Moim zdaniem, jeśli ktoś lubi czytać książki i oglądać filmy, to T.I.M.E Stories mu się spodoba. Ograłem dwa scenariusze - oficjalny i fanowski, więc nie mogę nic powiedzieć na temat linii fabularnej łączącej scenariusze oryginalne , ale myślę, że to podobnie jak w dobrym serialu (np. kryminalnym). Każdy odcinek to osobna opowieść, ale są też wątki je spajające. W T.I.M.E Stories różni się to o tyle, że każda opowieść może dziać się nie tylko w innym czasie, ale także i w światach równoległych. Chociaż np. w serialu "Doktor Who" jest podobnie .
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: T.I.M.E Stories
Jak najbardziej, gra jest prosta w zasadach... w zasadzie to nie jest gra... tylko wycieczka?Jabol pisze: 3. Czy gra będzie przystępna i zjadliwa dla osób, które w życiu w zbyt wiele gier nie grały? (nie chodzi o mnie ale o parę znajomych)
Jak dla mnie gra jest rewelacyjna, ale żeby nie było tak kolorowo i fajnie to powiem, że mojemu mężowi totalnie nie podeszła. Skwitował, że to takie memo na sterydach, gdzie trzeba pamiętać gdzie co było.
Re: T.I.M.E Stories
Akurat w tej grze właśnie fajnie nie pamiętać.Bea pisze:Jak najbardziej, gra jest prosta w zasadach... w zasadzie to nie jest gra... tylko wycieczka?Jabol pisze: 3. Czy gra będzie przystępna i zjadliwa dla osób, które w życiu w zbyt wiele gier nie grały? (nie chodzi o mnie ale o parę znajomych)
Jak dla mnie gra jest rewelacyjna, ale żeby nie było tak kolorowo i fajnie to powiem, że mojemu mężowi totalnie nie podeszła. Skwitował, że to takie memo na sterydach, gdzie trzeba pamiętać gdzie co było.
Dlatego zalecają by kolejny skok robić po jakimś czasie.
W tej grze przyjemnością jest zanurzanie się w świecie, w jego klimacie, a nie gra na wynik i wykręcanie jak najlepszego czasu.
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: T.I.M.E Stories
No ale jeśli wciąż będziesz chodzić w te same miejsca, bo nie pamiętasz gdzie co było... My już po dwóch nieudanych skokach i końca nie widać.Arius pisze:
Akurat w tej grze właśnie fajnie nie pamiętać.
Dlatego zalecają by kolejny skok robić po jakimś czasie.
W tej grze przyjemnością jest zanurzanie się w świecie, w jego klimacie, a nie gra na wynik i wykręcanie jak najlepszego czasu.
- krecilapka
- Posty: 972
- Rejestracja: 26 mar 2013, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 188 times
Re: T.I.M.E Stories
To kwestia wyboru. Grając całą przygodę w jeden dzień/ wieczór idzie się drugi raz duuużo szybciej. Grając tą samą ekipą w kolejne scenariusze, w grę wchodziliśmy już jak naprawdę doświadczeni Agenci Temporalni. Pierwsze podejście uznaliśmy za swoisty zwiad. Tylko po to by w drugim podejściu móc być szybszym i nie tracić czasu niezbędnego na rzeczy zbędne .
Ale po tygodniu przerwy to się faktycznie już nie pamięta pod którą kartą w jakimś pomieszczeniu skryte są istotne szczegóły i znajdźki. I wiecie co? Wcale nie żałuje że miałem mniej czasu w grze. Bo faktycznie 3 podejście nie było raczej wymagane. Zabawę jednak miałem naprawdę przednią . Bez 2 zdań.
Z takimi tygodniowymi przerwami to i na 4 podejściach może się nie skończyć . No ale jeśli macie z tego cały czas fun to czemu nie. To najważniejsze by wynieść z gry pozytywne wrażenia. Oby to się nie skończyło cokolwiek nudnym już odwiedzaniem znanych lokacji. Jak np. porażka w finałowej części gry. Widziałem parę ekip i za każdym razem było tak samo - gracze znając już całą historię ani myśleli przejść ją jeszcze raz do finału, tylko po to by zakończyć go zwycięstwem. Niejako automatycznie uznawali, że nie ma po co, a grę "wygrali".
Ale po tygodniu przerwy to się faktycznie już nie pamięta pod którą kartą w jakimś pomieszczeniu skryte są istotne szczegóły i znajdźki. I wiecie co? Wcale nie żałuje że miałem mniej czasu w grze. Bo faktycznie 3 podejście nie było raczej wymagane. Zabawę jednak miałem naprawdę przednią . Bez 2 zdań.
Z takimi tygodniowymi przerwami to i na 4 podejściach może się nie skończyć . No ale jeśli macie z tego cały czas fun to czemu nie. To najważniejsze by wynieść z gry pozytywne wrażenia. Oby to się nie skończyło cokolwiek nudnym już odwiedzaniem znanych lokacji. Jak np. porażka w finałowej części gry. Widziałem parę ekip i za każdym razem było tak samo - gracze znając już całą historię ani myśleli przejść ją jeszcze raz do finału, tylko po to by zakończyć go zwycięstwem. Niejako automatycznie uznawali, że nie ma po co, a grę "wygrali".
Re: T.I.M.E Stories
Jesteśmy po pierwszym dodatku fanowskim z Batmanem.
Musze przyznać że poziom bardzo dobry jak na coś zrobionego przez fanów i dostępnego w PnP. Jedyne do czego mogę się przyczepić to jakość grafik, wygląda jak by ktoś je rozciągnął do wielkości kart i mamy piksele.
Rozgrywka ma trochę inny charakter niż scenariusz z podstawki (no ale to oczywiste, że musi się różnic).
Oczywiście udało się nam dopiero za 3 razem.
To co dla mnie jest pewną, generalną wadą scenariuszy to moment w którym Ci nie wychodzi i gra postanawia dać Ci wolną rękę na zasadzie "rób ile chcesz". Wolał bym mieć możliwość podchodzenia więcej razy, tracąc jakieś bonusy za nie przejście, niż mieć nieograniczony czas.
Czekam na poradnik od Rebela i wysyp fajnych scenariuszy od polskich graczy, po angielsku daliśmy radę bez problemu, jednak przyjemniej gra się w języku ojczystym
Musze przyznać że poziom bardzo dobry jak na coś zrobionego przez fanów i dostępnego w PnP. Jedyne do czego mogę się przyczepić to jakość grafik, wygląda jak by ktoś je rozciągnął do wielkości kart i mamy piksele.
Rozgrywka ma trochę inny charakter niż scenariusz z podstawki (no ale to oczywiste, że musi się różnic).
Oczywiście udało się nam dopiero za 3 razem.
To co dla mnie jest pewną, generalną wadą scenariuszy to moment w którym Ci nie wychodzi i gra postanawia dać Ci wolną rękę na zasadzie "rób ile chcesz". Wolał bym mieć możliwość podchodzenia więcej razy, tracąc jakieś bonusy za nie przejście, niż mieć nieograniczony czas.
Czekam na poradnik od Rebela i wysyp fajnych scenariuszy od polskich graczy, po angielsku daliśmy radę bez problemu, jednak przyjemniej gra się w języku ojczystym