Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

[Trolliszcze]

Wybaczcie jeśli to pytanie już padało, ale nie chce mi sie przebijać przez 45 stron watku - pomny wcześniejszych praktyk FFG, interesuje mnie, ile core setów jest potrzebnych do gry oferującej 100 proc. możliwości, zakładając, że będe grał raczej w pojedynkę?

100% możliwości = 2 core sety.

[Karit]

FFG ma w ręku potężny temat - mogą z nim zrobić dużo. Przy 8-9 scenariuszach w cyklu może ich nawet kiedyś pokusi o kampanię, która - w zależności od wyborów/postępu w grze - rozgałęzia się na zupełnie różne scenariusze. Byłoby super, ale dziś można tylko gdybać.

ale czy włąśnie duży dodatek + 6 mini packów to nie kampania?

Dziedzictwo Dunwich umożliwia nie tylko odkrywanie nowych scenariuszy, ale też stanowi wprowadzenie do całej kampanii

Osobiście wole liniowa kampanię z różnicami wewnętrznymi w ramach scenariuszy niż kampanię gdzie decyzja z jednego scenariusza przenosi mnie do scenariusza a lub b itd.
Tak mam teraz z kampanią w SW Imperium Atakuje - niby sporo jest scenariuszy ale grając z jedną ekpią kampanię nie przejdzie się wszystkich, a potem aby grac konkretny scenariusz trzeba by albo specjalnie grać w głównej kampanii pod niego, albo wyciągać i grac go "solo"

[pridebowl]

Wybaczcie jeśli to pytanie już padało, ale nie chce mi sie przebijać przez 45 stron watku - pomny wcześniejszych praktyk FFG, interesuje mnie, ile core setów jest potrzebnych do gry oferującej 100 proc. możliwości, zakładając, że będe grał raczej w pojedynkę?

2 CS Niektórzy próbują się i innych jeszcze oszukiwać, że w LCG da się grać na 1 CS, ale to tak jakbyś grał w szachy samymi pionkami ... no dobra z królem.

[Karit]

Wybaczcie jeśli to pytanie już padało, ale nie chce mi sie przebijać przez 45 stron watku - pomny wcześniejszych praktyk FFG, interesuje mnie, ile core setów jest potrzebnych do gry oferującej 100 proc. możliwości, zakładając, że będe grał raczej w pojedynkę?

2 CS Niektórzy próbują się i innych jeszcze oszukiwać, że w LCG da się grać na 1 CS, ale to tak jakbyś grał w szachy samymi pionkami ... no dobra z królem.

A jeszcze inni do gry w szachy musza mieć dodatkową plansze, specjalny stolik i kampanię

Bez przesady, jest wiele LCGów gdzie dobrze grało się jednym CS. To zawsze indywidualne podejście, są tacy co na jednym CS rozegrają 50 parti i będa zadowoleni i tacy co czekają na 3 CS aby zacząć...

[rattkin]

Porównanie rattkina jest bardzo suche, skupia się głównie na mechanice, i choć pewnie przyda się innym fanom WP LCG, to jednak pomija (albo marginalizuje) najważniejszy aspekt AH LCG. Wyłącznie z punktu widzenia mechaniki AH nie ma moim zdaniem do zaoferowania nic rewolucyjnego, ale jako całość zapowiada się świetnie.

Czyli jak mam to rozumieć? Że najważniejszym aspektem AH jest to, że "jako całość zapowiada się świetnie"? To... dość ogólnikowe stwierdzenie. O tym jak to się rozwinie można dyskutować za 2 lata, na razie mamy podstawkę. Ale oczywiście, dobrze, że postawili akurat na coś takiego. Dzięki temu gra odróżnia się nieco od LOTR - i mają w swojej ofercie dwie gry, które nie dublują się w 100%, a gracze - większy wybór. Natomiast po systemie kampanii nie spodziewam się cudów - ona ma być tylko takim dodatkiem na czubku, nie może stanowić istotnego elementu gry (bo dostaną na twarz zarzuty o wymuszaniu kolejności, itd.). Poza tym, w tej kategorii i tak do TIME Stories nie mają szans doskoczyć. Z jednej strony jest "przeżywanie", z drugiej "min/max optymalizacja", AH LCG jest gdzieś po środku, ani bardzo w jedną ani w drugą - i to może okazać się zarówno jego największą zaletą jak i największą wadą.

Powiedziałbym, że niebezpieczeństwo czai się (nomen omen) gdzie indziej: w tym, że nagle wydali / mają dość dużo podobnych do siebie gier. Ostatecznie zarówno AH (card game), AH (board game), EH, ES i MoM (2ed) to gry w takim samym temacie i kategorii (coop). Wszystkie te tytuły niejako kanibalizują sobie nawzajem rynek, wygryzając trochę inne jego porcje, ale i tak depcząc sobie po stopach. Ciekawe jak to wpłynie na rozwój tych tytułów i na ich sprzedaż. Tak duże pompowanie naraz w różne rzeczy, sugeruje, mimo wszystko, że to dobrze schodzi (choć trudno w to uwierzyć).

Ale do brzegu. Czy ktoś wie, czy któryś sklep w PL zamierza sprowadzić matę Countless Terrors?

[Curiosity]

Wybaczcie jeśli to pytanie już padało, ale nie chce mi sie przebijać przez 45 stron watku - pomny wcześniejszych praktyk FFG, interesuje mnie, ile core setów jest potrzebnych do gry oferującej 100 proc. możliwości, zakładając, że będe grał raczej w pojedynkę?

2 CS Niektórzy próbują się i innych jeszcze oszukiwać, że w LCG da się grać na 1 CS, ale to tak jakbyś grał w szachy samymi pionkami ... no dobra z królem.

Zważywszy na to, że gra jest nieturniejową kooperacją, to wiele osób może naprawdę nie mieć ciśnienia na kupno 2 CS.

[Trolliszcze]

Czyli jak mam to rozumieć? Że najważniejszym aspektem AH jest to, że "jako całość zapowiada się świetnie"? To... dość ogólnikowe stwierdzenie. O tym jak to się rozwinie można dyskutować za 2 lata, na razie mamy podstawkę.

Ano tak, że na razie stworzyli tylko narzędzie, a ile z niego wycisną, to już inna sprawa. Czy jakiegokolwiek LCG można rzetelnie zrecenzować po samym core secie? Nie wydaje mi się... Core set służy jedynie do prezentacji idei; mogą na tej podstawie stworzyć cuda, a mogą też wszystko kompletnie sknocić. Samo narzędzie jest natomiast świetne i daje im multum możliwości. Trzymam za nich kciuki.

Mata do zamówienia w 3Trollach.

[Karit]

Czy ktoś wie, czy któryś sklep w PL zamierza sprowadzić matę Countless Terrors?

na 3 trollach juz mają w przedsprzedaży, z tego co pytałem w innych sklepach to na razie brak u dystrybutorów, ale pewnie do końca roku już się pojawią wszędzie.

Powiedziałbym, że niebezpieczeństwo czai się (nomen omen) gdzie indziej: w tym, że nagle wydali / mają dość dużo podobnych do siebie gier. Ostatecznie zarówno AH (card game), AH (board game), EH, ES i MoM (2ed) to gry w takim samym temacie i kategorii (coop).

Dal mnie to problem całej branży, od 2 lat jest wysyp coopów i ja mam ich już trochę dosyć.

[rattkin]

Warto też pamiętać, że LCGi są ciągnięte w dużej mierze przez "hardkorów" - graczy, których zarówno stać na subskrypcję jak i mają czas i chęć na rozwijanie jednej gry "w głąb", a nie kolekcji gier "w szerz". To od nich będzie zależeć, czy zainteresowanie AH nie zanurkuje po pierwszych kilku miesiącach. Wiele osób robi kilka pierwszych kroków w światach LCG, ale potem się z nich wycofuje. Zobaczymy.

Dzięki za hint do 3trolli.

[Trolliszcze]

Ja prorokuję, że mają w swoim ręku grę na długie lata. Problemem konfrontacyjnych LCG jest szybki rozwój sceny - jak wypadniesz z obiegu, to wrócić jest trudno (i drogo). Tu ten problem odpada, możesz zacząć grać po roku i absolutnie nic Cię nie zmusza do rozbijania skarbonki na zestaw dodatków.

Historycznie wszystko, co związane z Lovecraftem, sprzedaje się FFG fantastycznie, więc grupa fanów jest olbrzymia. Jeszcze nigdy żaden tytuł z tego świata nie okazał się klapą - wydany w 2009 roku klasyczny planszowy AH jest w sklepach do dziś i nic nie wskazuje na to, żeby miał zniknąć, a tempo wydawania dodatków do EH jest wprost szaleńcze. Nawet "słabszy" Elder Sign ciągle się rozwija. No i odchodzi im tu główny problem innych LCG: licencja. Tę mają już na wieczność

[rattkin]

"Nawet licencja może wygasnąć wraz z dziwnymi eonami. "

[Curiosity]

Mata do zamówienia w 3Trollach.

Ta mata to jest w kawałkach, do samodzielnego sklejenia?

Ostrzeżenie! Produkt zawiera małe elementy. Nieodpowiednie dla dzieci w wieku poniżej 3 lat.

[szczudel]

Ona jest chyba w tubie z denkiem i zapewne o denko się rozchodzi.

Kusi ta mata Zawsze odobały mi się maty z ustalonym miejscem na decka itp.

[Wosho]

Powinniśmy mieć dziś preorder na wszystkie maty

[rattkin]

Mata do zamówienia w 3Trollach.

Ta mata to jest w kawałkach, do samodzielnego sklejenia?

Ostrzeżenie! Produkt zawiera małe elementy. Nieodpowiednie dla dzieci w wieku poniżej 3 lat.

Każda pozycja w 3T ma wklejony takie ostrzeżenie, można zignorować. Mata będzie albo w tubie, albo złożona na cztery w naleśnik, już nie pamiętam, jak było, jak ostatnio kupowałem.

[Sekator]

Ona jest chyba w tubie z denkiem i zapewne o denko się rozchodzi.

Albo dziecko moze odgryzc kawalek i sie udlawic.

Co do licencji, to ona nie jest public domain?

[Trolliszcze]

Jest. Pisałem oczywiście z przymrużeniem oka - do dzieł Lovecrafta nie trzeba już żadnej licencji, każdy może sobie czerpać do woli.

[Bary]

Powiedziałbym, że niebezpieczeństwo czai się (nomen omen) gdzie indziej: w tym, że nagle wydali / mają dość dużo podobnych do siebie gier. Ostatecznie zarówno AH (card game), AH (board game), EH, ES i MoM (2ed) to gry w takim samym temacie i kategorii (coop). Wszystkie te tytuły niejako kanibalizują sobie nawzajem rynek, wygryzając trochę inne jego porcje, ale i tak depcząc sobie po stopach. Ciekawe jak to wpłynie na rozwój tych tytułów i na ich sprzedaż. Tak duże pompowanie naraz w różne rzeczy, sugeruje, mimo wszystko, że to dobrze schodzi (choć trudno w to uwierzyć).

Z AH/EH bym nie porównywał tego tytułu, bo to inna ciężkość, mechanika i nieco inne wrażenia płynące z rozgrywki (dodatkowo AH już nie jest rozwijane). Ale z MoM2 faktycznie może walczyć o względy fanów macek. Pewnym jest jednak, że był to ruch poparty konkretną analizą rynku. Patrząc chociażby na rozmach w wydawaniu dodatków do EH można z grubsza ocenić popularność tego uniwersum. Dodatkowo, zarówno MoM jak i AH LCG to gry o skończonej, dość ograniczonej liczbie partii do rozegrania, więc IMO nie tyle będą się one kanibalizować, co uzupełniać- podczas oczekiwania na dodatki do jednego tytułu gracz, zamiast szukać podobnych pozycji u konkurencji, będzie grał w drugi tytuł.

[rattkin]

Pewnym jest jednak, że był to ruch poparty konkretną analizą rynku.

Albo nowy właściciel naciska na dojonko, żeby hajs się zgadzał.

[Trolliszcze]

LCG nie robi się w kilka miesięcy ani nawet w rok. Jestem pewien, że nad AH pracowali od dawna, jeszcze przed przejęciem przez Asmodee. Nie łączyłbym tych dwóch faktów.

[Michajlo]

Nawet cała następna kampania jest już zaplanowana (wyciekła reklama z ilustracjami wszystkich niezapowiedzianych jeszcze mythos packów gdzieś we Francji), teraz pewnie już pracują nad następną.
Ja już skończyłem jedną kampanie na poziomie standardowym w dwie osoby i zostaliśmy tak obici że nie możemy się doczekać rewanżu na grze, nie wydaje mi się że znajomość fabuły będzie przeszkadzać w regrywalności, w końcu to tylko mały dodatek do prawdziwej akcji na stole a nie główna siła tej gry. Większym problemem jest mala liczba kart do deckbuildingu i określone kombinacje badaczy przy jednym zestawie podstawowym, jednak tutaj wystarczy poczekać aż gra się odpowiednio rozwinie i nie martwiłbym się tym że nagle się ludziom znudzi i przestaną kupować. W USA zestawy podstawowe rozeszły się jak świeże bułeczki i już jest tam problem z dostępnością, jedynie niewiadomą jest polska wersja i stosunek Galakty do tej gry. Natomiast porównywanie AH:LCG do LotR:LCG jest bezsensu bo tutaj mamy dopiero zestaw podstawowy a LotR jest rozwijany już dobrych kilka lat, lepiej wstrzymać się przynajmniej do końca pierwszego cyklu gdzie już będziemy mieli większe możliwości i pełnoprawną kampanie a nie wersje demo.

[rattkin]

Z drugiej strony, przygotowania do mergera też nie trwają miesiąca, więc... no ale ok, to była naciągana teoria.

Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała, o której nie napisałem wcześniej. Kampania, która jest "od razu" w AH LCG, zaistniała najpierw w formie kampanii LOTR Saga (nie Hobbit) - zestawu dodatków do LOTR LCG skupionych własnie na utrzymaniu tematu i spójności. Kieruje się tam drużynami, które pasują do opowieści (choć nie jest to obowiązkowe, ale zalecane, no i rzeczywiście fajnie to wtedy działa). Tam karty Burden to Weakness w AH, karty Boon to dodatkowe karty uzyskiwane "w nagrodę" w kampanii (karty "skilled up" w AH), a i są też same karty kampanii, które dodatkowo modyfikują przebieg rozgrywki (tyle, że bez istotnych rozgałęzień, z tego co pamiętam). Być może jest to taki fragment obszernego contentu LOTR LCG, którego niektórzy mogą nie znać (pojawił się później). Pokazuje to też siłę żyjących gier karcianych - w karty można naprawdę bardzo wiele wtłoczyć. Niektóre późniejsze scenariusze w LOTR to już niezły mindblown. Mam nadzieję, że pojawi się to także w AH, bardziej prędzej niż później.

[GunWar]

Większym problemem jest mala liczba kart do deckbuildingu i określone kombinacje badaczy przy jednym zestawie podstawowym,.

Nie jestem jakimś mistrzem składania tali, ale jak grałem w drugi scenariusz i wybierałem karty za exp-a to miałem ciężki orzech do zgryzienia, co wyrzucić, ale i co dać w zamian. Może i jest małe pole do popisu, ale np, miałem sytuację czy pozbyć się karty, co słabo nią grałem bo miałem inny pomysł na postać, ale jednak po ciężkich decyzjach postanowiłem ją zostawić i uratowała mi dupsko

[szczudel]

Jednak coś jest na rzeczy z tym deckbuildingiem. Jak levelowałem postać po pierwszym scenariuszu to miałem zagwozdkę co włozyć, ale praktycznie na żadną z nowych zlevelowanych kart nie byłem podjarany.

Kupiłem 2 CS ( w sumie przez przypadek). Złożyłem deck od nowa i po 1: składanie bazowego decka było o wiele przyjemniejsze. Czułem, ze kształtuje postać. Sprawiam, że staje się wyspecjalizowana, że niweluje losowość. A po 2: wiedziałem, ze jak coś zleveluje to nie dlatego aby wywalić nieprzydatne kart ale aby realnie wzmocnić postać.

[Eltonos]

Wybaczcie jeśli to pytanie już padało, ale nie chce mi sie przebijać przez 45 stron watku - pomny wcześniejszych praktyk FFG, interesuje mnie, ile core setów jest potrzebnych do gry oferującej 100 proc. możliwości, zakładając, że będe grał raczej w pojedynkę?

100% możliwości = 2 core sety.

Ale tylko dla jednego badacza. Dla dwóch: 100% możliwości = 4 core sety. Jeden coreset zawiera po jednej kopii karty każdej klasy. Grając dwoma badaczami mającymi tę samą klasę (np. Roland i Skids) i chcąc wykorzystać w obu deckach 2 kopie danej karty, potrzebne będą 4 coresety.