Lisboa (Vital Lacerda)

[hutriel]

Cóż, ciężkie euro za ciężkie dolary. Za Gallerista dałem 220 zł, za Vinhosa 320 zł. Trzeba umieć powiedzieć sobie "stop".

[BartP]

Trzeba być konsekwentnym i iść tam, dokąd prowadzi ciąg arytmetyczny.

[malekith_86]

Trzeba być konsekwentnym i iść tam, dokąd prowadzi ciąg arytmetyczny.

a Ty BartP masz gallerista w swojej kolekcji
uważasz, że cena adekwatna do zawartości?

[BartP]

Chyba nieadekwatna, ale jak gra jest dobra, to staram się tak nie oceniać; chyba że różnica jest iście rażąca. Tu pudło jest duże, elementów sporo... Nie obraziłbym się na niższą cenę, ale już przedziały 200 - 300 przestały mnie dziwić od czasów gier Spielworxxa.

[norkbes]

Cóż, ciężkie euro za ciężkie dolary. Za Gallerista dałem 220 zł, za Vinhosa 320 zł. Trzeba umieć powiedzieć sobie "stop".

To i tak chyba w dobrych cenach kupiłeś. Ja poszedłem inną drogą, zamiast Lisboa/Gallerist/Vinhos złożyłem sobie zestaw Troyes (jeden z moich pierwszych zakupów w planszostrefie parę lat temu) oraz CO2/Madeira (absurdalnie niskie ceny w wyprzedażach: 60+90). Gallerista pewno ostatecznie dokupie sobie do tego zestawu bo cena absolutnie w granicach rozsądku (zestaw Tzolkin/dodatek jest tylko nieznacznie tańszy, Agri+Torf też ten przedział cenowy) ale po pograniu online na BAJ. Czar Kanbana na mnie nie działa więc tu i w przypadku Lizbony: zdecydowany pass.

[Ryu]

Też bym tak chciał.... Powiedzieć "nie" i tyle ale wsparłem... To Lacerda przecież.
Powiedziałem o tym żonie. Nic nie powiedziała bo przecież się nie rozwiedzie

[Vester]

A prawie niedawno kupowałem Starcrafta z dodatkiem za 340 PLN. I gryzło mnie sumienie, że dzieciom bucików nie nabyłem...

[Ryu]

Dopóki mają co jeść to tragedii nie ma
Takie moje motto

[detrytusek]

Dopóki mają co jeść to tragedii nie ma
Takie moje motto

A nie jedzą tektury?

[AkitaInu]

Moga jeść wypraski , w lisbonie bedzie ich pewnie sporo

Wysłane z telefonu

[Ryu]

Ok. Ustalmy fakty - głodne nie są. Tyle starczy

[Vester]

Nawet jeśli są głodne, to za Starcrafta będą miały kiedyś na studia.

[Atopos]

Ja za Gallerista dałem ok. 260 zł i jestem zadowolony z zakupu i uważam, że gra była warta swojej ceny. Nie zapominajmy, że są ludzie którzy sprzedają świat dysku za 250 i dalej są na to kupcy

[Vester]

Lisboa to cenowy pikuś przy tym najświeższym hicie (już 179 miejsce na BGG!):

https://boardgamegeek.com/boardgame/556 ... th-monster

1k$ za euro-dungeon-rpga?

[detrytusek]

Lisboa to cenowy pikuś przy tym najświeższym hicie (już 179 miejsce na BGG!):

https://boardgamegeek.com/boardgame/556 ... th-monster

1k$ za euro-dungeon-rpga?

Plastik ponoć znosi wszelkie limity
Się okazuje, że tektura zaczyna mieć podobne właściwości...

[Marx]

Ktoś mądry stwierdził kiedyś, że coś jest warte tyle ile ktoś inny za to zapłaci. Sprzedaż Lizbony ma się nieźle, wiec i kolejne projekty Lacerdy będą niesmacznie drogie. Czekam, aż ktoś wystawi używaną grę na forum, heh.

[norkbes]

Też bym tak chciał.... Powiedzieć "nie" i tyle ale wsparłem... To Lacerda przecież.
Powiedziałem o tym żonie. Nic nie powiedziała bo przecież się nie rozwiedzie

W przyszłości warto chyba przekazywanie tego typu wiadomości poprzedzić wstępem odpowiednio dobranym do gry. Tu np. na miejscu byłoby "Kochanie, jedziemy do Lizbony na weekend". Oczywiście w przypadku takich tytułów jak Mombasa czy Lewis&Clark koszt wyjazdu może przekroczyć cenę egzemplarza gry ale wydawca ostatnich dzieł Lacerdy zdaje się uważać że powinno być odwrotnie...

[rafaelus]

Ktoś mądry stwierdził kiedyś, że coś jest warte tyle ile ktoś inny za to zapłaci. Sprzedaż Lizbony ma się nieźle, wiec i kolejne projekty Lacerdy będą niesmacznie drogie. Czekam, aż ktoś wystawi używaną grę na forum, heh.

Niestety pewnie masz rację. Aż się boję pomysleć, za ile bedzie jego kolejny projekt.

Ciekawy jestem tez, za ile bedą ludzie chcieć sprzedać używane ja tez jestem ogromnym fanem Lacerdy, ale przy tej cenie rzeczywiście nie wiem, czy nie powiedzieć pas.

Próbował ktoś grać na tabletopii?

[Pan_K]

Też bym tak chciał.... Powiedzieć "nie" i tyle ale wsparłem... To Lacerda przecież.
Powiedziałem o tym żonie. Nic nie powiedziała bo przecież się nie rozwiedzie

W przyszłości warto chyba przekazywanie tego typu wiadomości poprzedzić wstępem odpowiednio dobranym do gry. Tu np. na miejscu byłoby "Kochanie, jedziemy do Lizbony na weekend". Oczywiście w przypadku takich tytułów jak Mombasa czy Lewis&Clark koszt wyjazdu może przekroczyć cenę egzemplarza gry ale wydawca ostatnich dzieł Lacerdy zdaje się uważać że powinno być odwrotnie...

Świetny pomysł! Że też na to nie wpadłem. No to teraz muszę żonie powiedzieć, że kupiłem Terraformację...

[Vester]

Kolejna gra Lacerdy to "On Mars". Już widzę to ekskluzywne wydanie. Lądowniki, rakiety, prawdziwe kamienie, kafelki 3d. 500 pln obstawiam.

[Brazol]

Kolejna gra Lacerdy to "On Mars". Już widzę to ekskluzywne wydanie. Lądowniki, rakiety, prawdziwe kamienie, kafelki 3d. 500 pln obstawiam.

Rany, naprawde Mars? Co wszystkich naszlo nagle na ten Mars? Dobrze ze nie "Vikings on Mars" nie mowe ze koniecznie zle ale akurat od Lacerdy Marsa sie nie spodziewalem

[Ryu]

Daj spokój Brazol
Jakby się czuł Lacerda jakby tylko on nie miał nic z Marsem?

[Moniczka.s]

Cieszcie się, że jeszcze nie zrobił nic o zombii.

[detrytusek]

Cieszcie się, że jeszcze nie zrobił nic o zombii.

Zombie Cię ugryzie o ile nie będziesz miała apteczki, którą to możesz zdobyć w szpitalu, do którego nie możesz się jednak dostać bo nie masz pieniędzy na taksówkę, a te możesz zdobyć sprzedając ich trzonowce. Problem w tym, że trzonowce można zdobyć jedynie za bonusy z pól niezajętych przez marsjan...
Grałbym!

[Brazol]

Cieszcie się, że jeszcze nie zrobił nic o zombii.

Zombie Cię ugryzie o ile nie będziesz miała apteczki, którą to możesz zdobyć w szpitalu, do którego nie możesz się jednak dostać bo nie masz pieniędzy na taksówkę, a te możesz zdobyć sprzedając ich trzonowce. Problem w tym, że trzonowce można zdobyć jedynie za bonusy z pól niezajętych przez marsjan...
Grałbym!

Ja tez! Startuj projekt na KS bede wspieral! 59usd wersja standard 79usd z prawdziwymi zębami