(Gliwice) Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Mnie się pomysł bardzo podoba (chociaż do czterdziestki trochę mi jeszcze brakuje ). Spodziewam się, że pole do niekonwencjonalnych zagrań w Crokinole będzie nie mniejsze niż w Pitchcarze.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
-
- Posty: 2239
- Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 270 times
- Been thanked: 422 times
- Kontakt:
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Nie wiem jakie są plany na poniedziałek , ale jeżeli są chętni na EiT to ja bym chętnie zagrał , był zresztą taki "temat" 2 tygodnie temu. Na Puerto Rico też bym się pisał , no ale nie wiem oczywiście jakie są plany ???
Always look on the bright side of life
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Ja w EiT zagram zawsze, przyniosę Big City i zręcznościową niespodziankę od Wydawcy Pitchcara - kto zgadnie co to będzie dostanie nagrodę, również niespodziankę.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Bestia jest chętna
czyżby chodziło o ten http://www.boardgamegeek.com/game/26260 magiczny dodatek :>?
ehh mam ochotę spróbować te gry..
http://www.boardgamegeek.com/game/22062
http://www.boardgamegeek.com/game/903 (a może ta )
http://www.boardgamegeek.com/game/293
czyżby chodziło o ten http://www.boardgamegeek.com/game/26260 magiczny dodatek :>?
ehh mam ochotę spróbować te gry..
http://www.boardgamegeek.com/game/22062
http://www.boardgamegeek.com/game/903 (a może ta )
http://www.boardgamegeek.com/game/293
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2008, 11:04 przez Tiju, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Tak się złożyło, że ten magiczny dodatek również dotarł do mnie wczoraj ale ponieważ Trzewik zarządził odpoczynek od Pitchara planuję zabrać na spotkanie coś innego - zgadujcie dalej.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
ściana z klocków :>?
heh akurat robiłam poprawki do posta
a może 4 drużyny, czyli
"czarne konie" - Bors + Ania co Kredens odbywałyby się dwie rozgrywki
heh akurat robiłam poprawki do posta
a może 4 drużyny, czyli
"czarne konie" - Bors + Ania co Kredens odbywałyby się dwie rozgrywki
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2008, 11:34 przez Tiju, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
W Hamsterrolle też bym bardzo chętnie zagrał - trzeba będzie poprosić bazika żeby zabrał na czerwcowego Pionka.Tiju pisze:http://www.boardgamegeek.com/game/903 (a może ta )
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
a Byliby chętni na osadników z katanu ? CHetnie zagram bo własnie przyszło a nie cierpie brnąć przez instr. sam
x
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Nie mówię nie - zagralem już sporo partii ale zawsze tylko w ściśle rodzinnym gronie.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
1. BMan, Osadnicy są w klubowej bibliotece, więc na pewno jest możliwość zagrania i na pewno znajdą się chętni do gry.
2. BMan'ie i reszto, nie dajcie się zwieść Mst! On zgadza sie na partyjki we wszystko, bo jest uzależniony i nie potrafi odmówić , a potem kończy się tak jak co tydzień, symultaniczną grą w dwie gry na raz.
Tak, Mst jest jednym z niewielu graczy w Polsce, który gra w dwie gry na raz
2. BMan'ie i reszto, nie dajcie się zwieść Mst! On zgadza sie na partyjki we wszystko, bo jest uzależniony i nie potrafi odmówić , a potem kończy się tak jak co tydzień, symultaniczną grą w dwie gry na raz.
Tak, Mst jest jednym z niewielu graczy w Polsce, który gra w dwie gry na raz
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
E tam, to nic trudnegotrzewik pisze: Tak, Mst jest jednym z niewielu graczy w Polsce, który gra w dwie gry na raz
-
- Posty: 2239
- Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 270 times
- Been thanked: 422 times
- Kontakt:
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
2. BMan'ie i reszto, nie dajcie się zwieść Mst! On zgadza sie na partyjki we wszystko, bo jest uzależniony i nie potrafi odmówić , a potem kończy się tak jak co tydzień, symultaniczną grą w dwie gry na raz.
Czyli znowu nici z Eufrata ? A może równoczesna rozgrywka w EiT i Osadników ?
Czyli znowu nici z Eufrata ? A może równoczesna rozgrywka w EiT i Osadników ?
Always look on the bright side of life
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Póki co tylko gratulować zdolności wymyślono juz "szybkie czytanie" czas na MST i jego "szybkie granie" w cztery gry równoczesnietrzewik pisze: Tak, Mst jest jednym z niewielu graczy w Polsce, który gra w dwie gry na raz
x
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Są dobre przedwojenne tradycje - ówcześni polscy, znakomici szachiści znani byli z równoległych rozgrywek np.w szachy i brydża przy czym albo obie rozgrywki albo przynajmniej szachowa odbywały się "na ślepo".trzewik pisze:Tak, Mst jest jednym z niewielu graczy w Polsce, który gra w dwie gry na raz
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Mimo, że Trzewik ma rację iż jestem uzależniony to EiT jest dla mnie numerem 1 i rozgrywka w nią ma zawsze pierwszeństwo chociaż akurat połaczenie grania w EiT i Osadników nie byłoby takie skomplikowane, zwłaszcza, że w EiT nie ma handlu*wajwa pisze:Czyli znowu nici z Eufrata ? A może równoczesna rozgrywka w EiT i Osadników ?
*ale ze względu na wymogi planszówkowego savoir-vivre'u dobrze byłoby, że obie partie grała ta sama ekipa
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Strzelę sobie: Polaritymst pisze:, przyniosę Big City i zręcznościową niespodziankę od Wydawcy Pitchcara
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
O, bardzo mi miło, że konkurs stał się ogólnopolski.
Ale chociaż Polarity posiadam to nie jest właściwa odpowiedź - próbujcie dalej, zostało jeszcze ok.17 godzin.
Ale chociaż Polarity posiadam to nie jest właściwa odpowiedź - próbujcie dalej, zostało jeszcze ok.17 godzin.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
-
- Posty: 2239
- Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 270 times
- Been thanked: 422 times
- Kontakt:
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
mst pisze:Mimo, że Trzewik ma rację iż jestem uzależniony to EiT jest dla mnie numerem 1 i rozgrywka w nią ma zawsze pierwszeństwo chociaż akurat połaczenie grania w EiT i Osadników nie byłoby takie skomplikowane, zwłaszcza, że w EiT nie ma handlu*wajwa pisze:Czyli znowu nici z Eufrata ? A może równoczesna rozgrywka w EiT i Osadników ?
*ale ze względu na wymogi planszówkowego savoir-vivre'u dobrze byłoby, że obie partie grała ta sama ekipa
No to jeszcze dwie duszyczki i możemy przystąpić do podwójnej rozgrywki
Always look on the bright side of life
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Wlaśnie słucham 13 odcinka Planszostacji, w którym Nataniel stawia tezę, że Osadnicy najlepsi są w 3 osoby, a ponieważ IMHO również EiT najlepsze jest w trójkę wystarczy nam nawet jeden śmiałek.
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
"Ślepe szachy" są niczym w porównaniu z "ślepym go". Ale w Polsce chyba nie ma graczy, którzy zagraliby na planszy większej niż 9x9... no może jakieś jednostki pokusiły by się na 13x13...mst pisze:Są dobre przedwojenne tradycje - ówcześni polscy, znakomici szachiści znani byli z równoległych rozgrywek np.w szachy i brydża przy czym albo obie rozgrywki albo przynajmniej szachowa odbywały się "na ślepo".trzewik pisze:Tak, Mst jest jednym z niewielu graczy w Polsce, który gra w dwie gry na raz
- Silent
- Posty: 512
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 20:26
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Has thanked: 36 times
- Been thanked: 9 times
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
IMHO to kwestia treningu koncentracji i wizualizacji - "ślepe szachy" to rzeczywiście nic wielkiego (gdy miałem młodszy i sprawniejszy umysł zdarzało mi sie tak grać a rekordem mojego ojca, pasjonata szachowego jest symultana na 5 szachownicach) przy czym gdy zwiększy się ilość szachownic już nie jest tak łatwo (przedwojenny polski arcymistrz Mieczysław Najdorf bijąc rekord świata rozegrał "na ślepo" symultanę na 45 szachownicach a i ten rekord został chyba później pobity).folko pisze:"Ślepe szachy" są niczym w porównaniu z "ślepym go". Ale w Polsce chyba nie ma graczy, którzy zagraliby na planszy większej niż 9x9... no może jakieś jednostki pokusiły by się na 13x13...
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Wczorajsze spotkanie rozpocząłem od ujawnienia niespodzianki czyli przedstawienia gry Le Passe-trappe (nikt nie zgadł - chyba jest mało popularna w Polsce ). Jest to prosta dwuosobowa gra zręcznościowa, zawierająca, będące ostatnio na topie (patrz: Pitchcar, Carrom, Crokinole), drewniane krążki. W Le Passe-trappe nie będziemy jednak pstrykać. Plansza jest podzielonym w połowie prostokątem otoczonym drewnianą bandą. Każdy z przeciwników zaczyna z 5 pionkami po swojej stronie planszy i stara się, wykorzystując sprężystą linkę (jak w procy) zamocowaną po swojej stronie, jak najszybciej przestrzelić krążki, przez niewiele od nich większy otwór w barierce dzielącej planszę w poprzek na pół, na stronę przeciwnika. Komu się to uda (lub kto po upływie czasu odmierzanego przez 45s. klepsydrę będzie miał mniej krążków po swojej stronie) ten wygrywa rundę. Gra toczy się do 3 wygranych rund. Samorodnym talentem okazał się Salou, który błyskawicznie rozprawił się ze mną i z Trzewikiem. Pogromcę znalazł dopiero w osobie Multideja. Gra chyba się gliwickim planszówkomaniakom spodobała bo przez całe spotkanie słychać było towarzyszące jej odgłosy - stukot drewnianych krążków, głośne śmiechy i krzyki inspirowane uderzeniami krążków o palce
Uciekając od radosnej i szalonej atmosfery Le Passe-trappe zasiedliśmy z bmanem, Silentem i wajwą do Eufrata i Tygrysa. Niezwykle agresywna, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji rozgrywka zakończyła się zwycięstwem Krzyśka, najlepiej wykorzystującego pojawiające się na całej planszy okazje.
Następnie Puerto Rico, w którym grając moją drugą rozgrywkę w życiu zdołałem stosując strategię tytoniową pokonać kolegów, którzy w sumie rozegrali już ok.100 partii. (pytanie tylko czy zlekceważyli mnie czy dali wygrać żeby zachęcić do zgłębiania tajników tej znakomitej gry i skłonić do rozegrania kolejnej partii już z budynkami z rozszerzenia - swoją drogą to b.chętnie tak zagram w przyszłym tygodniu ).
Trzecią i ostatnią wczoraj potyczkę w tym samym składzie stoczyliśmy w Blokusa - pomimo wyłożenia wszystkich klocków musiałem pogodzić się ze zwycięstwem Marka, który idealnie równoważąc obronę swojego terytorium z ekspansją do narożników mojego i wajwy zdołał zakończyć partię wykładając pojedynczy klocek.
Na zakończenie spotkania zainaugorowaliśmy w drużynie z Darkiem rozgrywki w Crokinole. Niestety, pierwsza runda w partii z Trzewikiem i Salou zdecydowała o wyniku całego spotkania. Przeciwnicy nakręceni rozgromieniem 140:0 (nie wiem jakim cudem zdołali uzyskać taki wynik - chyba tradycyjnie Ignacy namieszał w regułach ) zespołu Piękna i Bestia rozpoczęli od 40:0. Kolejne rundy były niezwykle emocjonujące i wyrównane - wyniki 10:0, 0:5, 0:5 (uzyskane ostatnim pstryknięciem) i cały mecz dla teamu Flip i Flap 50:10
Uciekając od radosnej i szalonej atmosfery Le Passe-trappe zasiedliśmy z bmanem, Silentem i wajwą do Eufrata i Tygrysa. Niezwykle agresywna, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji rozgrywka zakończyła się zwycięstwem Krzyśka, najlepiej wykorzystującego pojawiające się na całej planszy okazje.
Następnie Puerto Rico, w którym grając moją drugą rozgrywkę w życiu zdołałem stosując strategię tytoniową pokonać kolegów, którzy w sumie rozegrali już ok.100 partii. (pytanie tylko czy zlekceważyli mnie czy dali wygrać żeby zachęcić do zgłębiania tajników tej znakomitej gry i skłonić do rozegrania kolejnej partii już z budynkami z rozszerzenia - swoją drogą to b.chętnie tak zagram w przyszłym tygodniu ).
Trzecią i ostatnią wczoraj potyczkę w tym samym składzie stoczyliśmy w Blokusa - pomimo wyłożenia wszystkich klocków musiałem pogodzić się ze zwycięstwem Marka, który idealnie równoważąc obronę swojego terytorium z ekspansją do narożników mojego i wajwy zdołał zakończyć partię wykładając pojedynczy klocek.
Na zakończenie spotkania zainaugorowaliśmy w drużynie z Darkiem rozgrywki w Crokinole. Niestety, pierwsza runda w partii z Trzewikiem i Salou zdecydowała o wyniku całego spotkania. Przeciwnicy nakręceni rozgromieniem 140:0 (nie wiem jakim cudem zdołali uzyskać taki wynik - chyba tradycyjnie Ignacy namieszał w regułach ) zespołu Piękna i Bestia rozpoczęli od 40:0. Kolejne rundy były niezwykle emocjonujące i wyrównane - wyniki 10:0, 0:5, 0:5 (uzyskane ostatnim pstryknięciem) i cały mecz dla teamu Flip i Flap 50:10
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
-
- Posty: 2239
- Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 270 times
- Been thanked: 422 times
- Kontakt:
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Miło wspominam wczorajsze spotkanie , fajnie było zagrać w EiT , tym fajniej że rozgrywka stała na naprawdę wysokim poziomie . Co do Puerto mst nie umniejszaj swojej wiktorii , nikt nie dał Ci forów , ta gra po prostu taka jest , tysiące strategii i dróg do zwycięstwa , zdarzało mi się wielokrotnie zdecydowanie w Puerto zwyciężać , by zaraz po dostać tęgie lanie , bo ktoś podpatrzył coś z twojego sposobu grania i dorzucił coś nowego od siebie. Oczywiście jak najbardziej jestem chętny na Puerto z dodatkiem , nie wiem tylko czy uda mi się za tydzień być. O moim udziale w Ramzesie jak najszybciej chciałbym zapomnieć , podobnie zresztą jak chyba reszta graczy zmiażdżonych przez Olę
Always look on the bright side of life
Re: [Gliwice] Spotkania w Młodzieżowym Domu Kultury
Hej Salou,
widzę, że finalizujesz zakup gry Khronos - to ja rezerwuję miejsce przy pierwszej rozgrywce (pewnie 12/05 bo do najbliższego poniedziałku raczej do Ciebie nie dotrze), jeśli trzeba to przeczytam reguły (zresztą troche już na temat tej gry czytałem ).
widzę, że finalizujesz zakup gry Khronos - to ja rezerwuję miejsce przy pierwszej rozgrywce (pewnie 12/05 bo do najbliższego poniedziałku raczej do Ciebie nie dotrze), jeśli trzeba to przeczytam reguły (zresztą troche już na temat tej gry czytałem ).
Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn