The Others (Eric M. Lang)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: [KS] The Others - 7 Sins
kupować dodatki! ja zrobiłem ten błąd przy KS i 3 nie kupiłem, teraz czekam na Delte, Gammę i SoR.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Gizmoo
- Posty: 4127
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2686 times
- Been thanked: 2599 times
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Wczoraj zagrałem pierwszy raz i moje odczucia niemal dokładnie pokrywają się z Twoimi.Piehoo pisze:Jakby ktoś szukał dodatkowych informacji o grze:
Przykładowa rozgrywka
Subiektywnie o The Others
Nie jest to zły produkt, ma w sobie jakiś magnes i furę ciekawych pomysłów, ale jednocześnie całość jest pozbawiona ekscytacji. Jak na ameritrash - za mało fabuły, za mało wczuwania się w rolę, brak rozwoju bohatera (rozstanie następuje szybciutko) i wreszcie (jestem tym najbardziej zaskoczony), zabrakło mi w The Others klimatu. Nie mam zupełnie poczucia, że obcuje z jakimś pradawnym złem, wyjątkowym przeciwnikiem. Nie czuję apokalipsy, zagłady ludzkości i mocy piekielnych. Taki ameri... Z którego zostały jedynie fantastycznie wyrzeźbione figurki.
Z drugiej strony - jest fajna taktyka, sporo główkowania, ciekawie rozwiązana mechanika... Popsuta przez absurdalną losowość kości. Chyba to - poza brakiem klimatu - doskwierało mi najbardziej. Rzuty potrafią być czasami okrutnie niesprawiedliwie i w żaden sposób nie mamy wpływu na zmianę wyniku. Więcej - powinien być moim zdaniem jakiś podział na kości walki i kości testów. To co było zabawne w Arcadia Quest - tutaj ewidentnie przeszkadza. Tutaj jest dużo więcej móżdżenia, dużo więcej taktyki i nagle... Mamy wesołą (a raczej nie wesołą) turlankę, która odbiera ochotę do gry. Po co wymyślne ruchy i zagrania, jak nagle wyrzuca się na kościach blanki...
Z chęcią zagram jeszcze raz, ale niestety nie jest to gra dla mnie. Wielka szkoda, bo jedyną satysfakcję jaką odczuwam - to satysfakcja z... Oszczędności.
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Zamienić kostki na karty i wprowadzić lekki deckbuilding? Będzie hicior!
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: [KS] The Others - 7 Sins
https://cmon.com/#/news/new-the-others- ... december-9 SoR teraz mają być, a teamy pewnie styczeń/luty.Toudi pisze:A wiesz juz kiedy maja byc?pan_satyros pisze:kupować dodatki! ja zrobiłem ten błąd przy KS i 3 nie kupiłem, teraz czekam na Delte, Gammę i SoR.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- AkitaInu
- Posty: 4060
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Masz arcadie, masmorre i zombicide i mówisz o losowości ...Gizmoo pisze:Wczoraj zagrałem pierwszy raz i moje odczucia niemal dokładnie pokrywają się z Twoimi.Piehoo pisze:Jakby ktoś szukał dodatkowych informacji o grze:
Przykładowa rozgrywka
Subiektywnie o The Others
Nie jest to zły produkt, ma w sobie jakiś magnes i furę ciekawych pomysłów, ale jednocześnie całość jest pozbawiona ekscytacji. Jak na ameritrash - za mało fabuły, za mało wczuwania się w rolę, brak rozwoju bohatera (rozstanie następuje szybciutko) i wreszcie (jestem tym najbardziej zaskoczony), zabrakło mi w The Others klimatu. Nie mam zupełnie poczucia, że obcuje z jakimś pradawnym złem, wyjątkowym przeciwnikiem. Nie czuję apokalipsy, zagłady ludzkości i mocy piekielnych. Taki ameri... Z którego zostały jedynie fantastycznie wyrzeźbione figurki.
Z drugiej strony - jest fajna taktyka, sporo główkowania, ciekawie rozwiązana mechanika... Popsuta przez absurdalną losowość kości. Chyba to - poza brakiem klimatu - doskwierało mi najbardziej. Rzuty potrafią być czasami okrutnie niesprawiedliwie i w żaden sposób nie mamy wpływu na zmianę wyniku. Więcej - powinien być moim zdaniem jakiś podział na kości walki i kości testów. To co było zabawne w Arcadia Quest - tutaj ewidentnie przeszkadza. Tutaj jest dużo więcej móżdżenia, dużo więcej taktyki i nagle... Mamy wesołą (a raczej nie wesołą) turlankę, która odbiera ochotę do gry. Po co wymyślne ruchy i zagrania, jak nagle wyrzuca się na kościach blanki...
Z chęcią zagram jeszcze raz, ale niestety nie jest to gra dla mnie. Wielka szkoda, bo jedyną satysfakcję jaką odczuwam - to satysfakcja z... Oszczędności.
Tak jak pisałem wcześniej, podchodząc do tego jak do zwykłego dungeon crawlega możemy czuć zawód, mały rozwój bohatera, łatwość ginięcia itp itd.
Chyba się przyzwyczailiśmy do typowych dungeon crawlerów i prowadzenia jednej postaci. Tutaj wyszli poza kanon według mnie i należą im się brawa za to Ale trzeba umiejętnie podejść do tej gry co jest właśnie przez to przyzwyczajenie ciężkie do zrobienia
Grałem jakieś niecałe 10 razy i może raz czy dwa mi przeszkodziła losowość na kostkach - naprawde, już dużo bardziej mi w arcadii przeszkadzała ale grałem dwa razy więć ciężko coświęcej powiedziec.
Ech no nic, już nic nie mówie
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Jeśli chodzi o klimat The Others, to z mojej perspektywy, a piszę to jako miłośnik pulp fiction, dostrzegam w tej grze klimat dobrych pulpowych historii przygodowych z domieszką estetyki charakterystycznej dla horroru w stylu Hellraisera. Na pulpowy klimat The Others wskazują chociażby bohaterowie. W końcu można skompletować taką ekipę FAITH, w której będzie np. nadludzko inteligentny i klasycznie wykształcony goryl, milczący buddyjski snajper, wilkołak, wampirzyca i ksiądz. Pulpa pełną gębą. [WINKING FACE]
Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
- Gizmoo
- Posty: 4127
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2686 times
- Been thanked: 2599 times
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Ale to nie są tytuły, które udają grę taktyczną. Są szybkie i wesołe. Porażka w jednym rzucie nie zmieni losów całej rozgrywki, co najwyżej na moment doprowadzi do jakiejś zabawnej sytuacji, z której wszyscy będą mieli beczkę. The Others udaje poważny tytuł, z ciężkim klimatem, a to turlanie zwyczajnie nie pasuje mi do takiej gry. Starasz się, kombinujesz, rozgrywka się ciągnie, a tu nagle - jeden rzut może całkowicie zmienić sytuację na stole. Odnoszę też wrażenie, że te kości mają niezbyt matematycznie rozłożone ścianki. Nie podoba mi się pomysł, że wszystkie testy mamy na jednej kostce. Prawdopodobieństwo sukcesu jest wtedy dużo mniejsze.AkitaInu pisze:Masz arcadie, masmorre i zombicide i mówisz o losowości ...
No z tym mam największy problem, bo nie wiem, czym tak naprawdę The Others chce być. Ani to dungeon crawler, ani to gra taktyczna, trochę euro, a trochę ameri... Normalnie to piał bym z zachwytu na takie połączenie, ale tutaj mam wrażenie zbyt wielu grzybów w barszczu. I jakoś nie klei mi się to wszystko w spójną całość.AkitaInu pisze:Tak jak pisałem wcześniej, podchodząc do tego jak do zwykłego dungeon crawlega możemy czuć zawód, mały rozwój bohatera, łatwość ginięcia itp itd.
I jak mówiłem wcześniej - klimat jest tylko w grafikach i figurkach. Cała reszta jest jakaś taka... Sucha. Nie czuję żebym robił coś ważnego, nie czuję, żebym ratował ludzkość. A szybka odbudowa grzechu, powoduje, że nie bardzo odczuwam satysfakcję z pokonywania przeciwników. I tak turę później wrócą na planszę - i to te najmocniejsze. Nie miałem poczucia osiągania czegokolwiek. Jak ktoś lubi zabawę w kotka i myszkę, poczucie bezcelowości i beznadziei sytuacji - to może The Others sięgnie jego serca krwawym szponem. Mnie nawet nie połechtało.
Powtórzę - nie twierdzę, że to jest zły produkt, ale więcej niż 6 w skali BGG bym mu nie przyznał. Zagram jeszcze raz, ale na pewno nie kupię. I serio - polecam zagrać, zanim zdecyduje się ktoś na zakup. Ja się strasznie napaliłem, jak zobaczyłem pierwsze informacje o grze, ale kiedy dowiedziałem się, że to 1 vs many (nie przepadam za tym typem gier) i zobaczyłem przykładową rozgrywkę - mój zapał ostygł i nie zdecydowałem się na wsparcie na KS. Teraz dziękuje swojej intuicji.
No ale wiadomo... Wszystko jest kwestią gustu.
- AkitaInu
- Posty: 4060
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Hmm
Ale 7 sins jest bardzo taktyczne Granie "na pałę" to szybka droga do przegranej. Tutaj trzeba dobrze dobrać drużynę (zrobiliście to? czy jakiś setem graliście?), wybierać upgrade'y dość świadomie itp itd.
W arcadii w sumie jest podobnie ale w 7 sins ustawienie jest duuuużo ważniejsze
I byłbym daleki od twierdzenia że jeden rzut potrafi przegrać grę chyba że to ostatni rzut w grze
Co do testów .. mogły by być lepiej rozłożone tylko że testy wchodzą na 2 ściankach a nie jednego (pamiętaj o znaku faith który daje extra kostkę i przestawiasz go na dowolny znak po rzutach )
Jeżeli chodzi o połączenie:
euro w sumie nie bardzo tutaj widzę, dungeon crawlera też raczej nie
Taki bardziej skirmish 1 vs many i było według mnie widać to po kampanii. Ja może też nie podchodzę do 7 sinsa wlasnie jak do skirmisha z fajnym tematem w tle, historiami postaci i dobrym settingiem.
Zgodzę się za to że fajnie jest zagrać przed zakupem choć już teraz można wyczytać wiele info o grze i co w niej jest a czego nie ma.
Powtórzę raz jeszcze - gra nie dla każdego ze względu na swoją specyfikę.
Do mnie i wielu ludzi trafia dość dobrze, do niektóry nie - tak jak powiedziałeś, subiektywne wrażenia
Ale 7 sins jest bardzo taktyczne Granie "na pałę" to szybka droga do przegranej. Tutaj trzeba dobrze dobrać drużynę (zrobiliście to? czy jakiś setem graliście?), wybierać upgrade'y dość świadomie itp itd.
W arcadii w sumie jest podobnie ale w 7 sins ustawienie jest duuuużo ważniejsze
I byłbym daleki od twierdzenia że jeden rzut potrafi przegrać grę chyba że to ostatni rzut w grze
Co do testów .. mogły by być lepiej rozłożone tylko że testy wchodzą na 2 ściankach a nie jednego (pamiętaj o znaku faith który daje extra kostkę i przestawiasz go na dowolny znak po rzutach )
Jeżeli chodzi o połączenie:
euro w sumie nie bardzo tutaj widzę, dungeon crawlera też raczej nie
Taki bardziej skirmish 1 vs many i było według mnie widać to po kampanii. Ja może też nie podchodzę do 7 sinsa wlasnie jak do skirmisha z fajnym tematem w tle, historiami postaci i dobrym settingiem.
Zgodzę się za to że fajnie jest zagrać przed zakupem choć już teraz można wyczytać wiele info o grze i co w niej jest a czego nie ma.
Powtórzę raz jeszcze - gra nie dla każdego ze względu na swoją specyfikę.
Do mnie i wielu ludzi trafia dość dobrze, do niektóry nie - tak jak powiedziałeś, subiektywne wrażenia
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Tak, jest taktyczne.AkitaInu pisze:Hmm
Ale 7 sins jest bardzo taktyczne Granie "na pałę" to szybka droga do przegranej. Tutaj trzeba dobrze dobrać drużynę (zrobiliście to? czy jakiś setem graliście?), wybierać upgrade'y dość świadomie itp itd.
Tak, grałem razem z Gizmoo w tej rozgrywce i poświęciliśmy chwilę uwagi nad wyborem ekipy.
Staraliśmy się nie grać na pałę, ale były momenty, że po wykonaniu pewnych akcji (wynikające z faktu, że Gizmoo grał pierwszy raz), ich efekt nie był do końca zbieżny z planami, ponieważ okazywało się, że coś inaczej ktoś zrozumiał podczas tłumaczenia.
Czyli po prostu frycowe za pierwszą grę.
Jedyny mankament to upgready. To moim zdaniem jest największa bolączka gry. Jest kilka naprawdę mocnych i reszta to taki sobie szrot.
Gdyby było kilkanaście więcej (ale o mniejszej sile) to by lepiej to balansowało.
A tak wychodzi, że na 10 gier ze 100 gracze będą mieli mega dopałkę z gratów +100 (umowne).
A w 90 pozostałych grach będą mieli sam szrot i dopałkę (+20).
A gdyby te proporcje były bardziej spłaszczone.
40 gier z bonusem +70
60 gier z bonusem +50
(tak orientacyjnie) byłoby zacniej.
Bo tak to odkrywa człowiek 5 upgreadów i od razu albo
gracze klną pod nosem a grzech się cieszy
albo
gracze mają banana na ustach, a grzech ten teges.
- AkitaInu
- Posty: 4060
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Arius pisze:Tak, jest taktyczne.AkitaInu pisze:Hmm
Ale 7 sins jest bardzo taktyczne Granie "na pałę" to szybka droga do przegranej. Tutaj trzeba dobrze dobrać drużynę (zrobiliście to? czy jakiś setem graliście?), wybierać upgrade'y dość świadomie itp itd.
Tak, grałem razem z Gizmoo w tej rozgrywce i poświęciliśmy chwilę uwagi nad wyborem ekipy.
Staraliśmy się nie grać na pałę, ale były momenty, że po wykonaniu pewnych akcji (wynikające z faktu, że Gizmoo grał pierwszy raz), ich efekt nie był do końca zbieżny z planami, ponieważ okazywało się, że coś inaczej ktoś zrozumiał podczas tłumaczenia.
Czyli po prostu frycowe za pierwszą grę.
Jedyny mankament to upgready. To moim zdaniem jest największa bolączka gry. Jest kilka naprawdę mocnych i reszta to taki sobie szrot.
Gdyby było kilkanaście więcej (ale o mniejszej sile) to by lepiej to balansowało.
A tak wychodzi, że na 10 gier ze 100 gracze będą mieli mega dopałkę z gratów +100 (umowne).
A w 90 pozostałych grach będą mieli sam szrot i dopałkę (+20).
A gdyby te proporcje były bardziej spłaszczone.
40 gier z bonusem +70
60 gier z bonusem +50
(tak orientacyjnie) byłoby zacniej.
Bo tak to odkrywa człowiek 5 upgreadów i od razu albo
gracze klną pod nosem a grzech się cieszy
albo
gracze mają banana na ustach, a grzech ten teges.
Też tak myślałem na początku Po 5 grach zauważyłem dwie rzeczy:
1. że myliłem się ale tylko połowicznie, część nadal jest średnia ale wiele upgrade'ów o których myślałem że są do dupy przydaje się. To też zależy od scenariusza
2. postać która ma skila że przewija upgrade'y - myślałem że jest do bani ale zmieniłem zdanie. Nadal to boli bo to można zrobić za 1 ranę ale jest dość przydatne
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Ja nie twierdze, że one nie są przydatne.AkitaInu pisze: Też tak myślałem na początku Po 5 grach zauważyłem dwie rzeczy:
1. że myliłem się ale tylko połowicznie, część nadal jest średnia ale wiele upgrade'ów o których myślałem że są do dupy przydaje się. To też zależy od scenariusza
2. postać która ma skila że przewija upgrade'y - myślałem że jest do bani ale zmieniłem zdanie. Nadal to boli bo to można zrobić za 1 ranę ale jest dość przydatne
Ale rozbieżność pomiędzy tymi super wow, a resztą jest taka sobie.
Wczoraj jak graliśmy to w sumie z 10 kart jedną broń mieliśmy.
Ta gra by drastycznie inaczej wyglądała, gdyby była lepsiejsza broń. I to jest właśnie mały mankament.
- AkitaInu
- Posty: 4060
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 25 times
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Zgadza się, czasami wychodzi sam crapArius pisze:Ja nie twierdze, że one nie są przydatne.AkitaInu pisze: Też tak myślałem na początku Po 5 grach zauważyłem dwie rzeczy:
1. że myliłem się ale tylko połowicznie, część nadal jest średnia ale wiele upgrade'ów o których myślałem że są do dupy przydaje się. To też zależy od scenariusza
2. postać która ma skila że przewija upgrade'y - myślałem że jest do bani ale zmieniłem zdanie. Nadal to boli bo to można zrobić za 1 ranę ale jest dość przydatne
Ale rozbieżność pomiędzy tymi super wow, a resztą jest taka sobie.
Wczoraj jak graliśmy to w sumie z 10 kart jedną broń mieliśmy.
Ta gra by drastycznie inaczej wyglądała, gdyby była lepsiejsza broń. I to jest właśnie mały mankament.
My dodatkowo zrobiliśmy tak żeby w upgrade'ach zawsze było 5 różnych, powtarzające się wywalamy na discard. Troche to pomogło pod tym względem
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
[KS] The Others - 7 Sins
Zgadzam się z opinią, że zamieszczona krytyka - poza ewentualnie nadmierną losowością, z którą nie jestem oewien, czy się zgadzam - wynika przede wszystkim z oczekiwania innej gry. MoM kręci się wokół fabuły, Descent oraz Imperial Assault wokół kampanii. To jest zaś jednorazowa bijatyka, i mimo iż cenię IA oraz chętnie zagrałbym w MoM2, to cieszę się, że mam wreszcie grę, w którą każdą partię mogę zagrać w innym składzie bez poczucia, że gram demo czy samouczek.
Klimat, biorąc pod uwagę właśnie, iż nikt nie tworzył specjalnie fabuły (nie mam artbooka, nie wiem) wokół scenariusza, moim zdaniem jest olbrzymi; to nie jest euro Blood Rage, grzechy grają inaczej, tylko kręcę trochę nosem na te zombicide'owe grafiki postaci zamiast Adriana Smitha.
A Portal dał/wynegocjował rewelacyjny deal - to chyba precedens, by większość KSX od CMoN dało się kupić po kampanii? Nie powiem, bym był zazdrosny, bo będa po Polsku jak rozumiem, więc dla mnie nie alternatywa, ale zdecydowanie polecam brać zestaw z MoF i Omega (oraz dodatkowym grzechem).
Mam dyzonans poznawczy, bo mimo iż moja niechęć do Trzewika sie utrzymuje, to - odkąd przynajmniej go nie widzę i nie słyszę/czytam - moja sympatia do Portalu już wróciła
Klimat, biorąc pod uwagę właśnie, iż nikt nie tworzył specjalnie fabuły (nie mam artbooka, nie wiem) wokół scenariusza, moim zdaniem jest olbrzymi; to nie jest euro Blood Rage, grzechy grają inaczej, tylko kręcę trochę nosem na te zombicide'owe grafiki postaci zamiast Adriana Smitha.
A Portal dał/wynegocjował rewelacyjny deal - to chyba precedens, by większość KSX od CMoN dało się kupić po kampanii? Nie powiem, bym był zazdrosny, bo będa po Polsku jak rozumiem, więc dla mnie nie alternatywa, ale zdecydowanie polecam brać zestaw z MoF i Omega (oraz dodatkowym grzechem).
Mam dyzonans poznawczy, bo mimo iż moja niechęć do Trzewika sie utrzymuje, to - odkąd przynajmniej go nie widzę i nie słyszę/czytam - moja sympatia do Portalu już wróciła
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- karawanken
- Posty: 2365
- Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 98 times
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Czy KSeksklizywy będą w języku polskim? Nigdzie nie mogę znaleźć na ten temat informacji. Który zastaw za 516 jest według was ciekawszy, z dodatkowym grzechem czy drużyną BETA?
- Night wolf
- Posty: 192
- Rejestracja: 29 lut 2008, 23:46
- Lokalizacja: Opole/Brzeg
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 6 times
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Raczej wątpię na obrazkach są pudełka w wersji angielskiej i też szukałem . A dodatki do Blood Raga były tłumaczone bo chyba do nich sa jakieś karty czy coś, bo jak zombicide był wydawany to bonusy były po angielsku.
-
- Posty: 1826
- Rejestracja: 05 lip 2015, 23:51
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 37 times
Re: [KS] The Others - 7 Sins
karawanken pisze:Czy KSeksklizywy będą w języku polskim? Nigdzie nie mogę znaleźć na ten temat informacji. Który zastaw za 516 jest według was ciekawszy, z dodatkowym grzechem czy drużyną BETA?
Jak nie stać Cie na ten najwyższy próg to bierz 666 z obydwoma grzechami i dwoma ekskluziwami.
Jesli jednak wchodzi w grę 516 zl to bierz grzech chyba. Z Men of faith i tak zwiększysz liczbę bohaterow.
Rabaty:
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Zdecydowanie lepiej brać to co ma ex, to ostatnia okazja żeby je zdobyć, reszta będzie w sklepach jakiś czas pewnie.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- karawanken
- Posty: 2365
- Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 98 times
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Jak bym miał 666 zł to by nie było problemu Nawet 516 to chyba zbyt duża bariera psychologiczna jak za jedną grę na raz, która nawet ne wiadomo czy się spodoba.olsszak pisze:karawanken pisze:Czy KSeksklizywy będą w języku polskim? Nigdzie nie mogę znaleźć na ten temat informacji. Który zastaw za 516 jest według was ciekawszy, z dodatkowym grzechem czy drużyną BETA?
Jak nie stać Cie na ten najwyższy próg to bierz 666 z obydwoma grzechami i dwoma ekskluziwami.
Jesli jednak wchodzi w grę 516 zl to bierz grzech chyba. Z Men of faith i tak zwiększysz liczbę bohaterow.
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: [KS] The Others - 7 Sins
po dwóch grach całkowicie zgodzę się z tym wrażeniem.schizofretka pisze:Zgadzam się z opinią, że zamieszczona krytyka - poza ewentualnie nadmierną losowością, z którą nie jestem oewien, czy się zgadzam - wynika przede wszystkim z oczekiwania innej gry. MoM kręci się wokół fabuły, Descent oraz Imperial Assault wokół kampanii. To jest zaś jednorazowa bijatyka, i mimo iż cenię IA oraz chętnie zagrałbym w MoM2, to cieszę się, że mam wreszcie grę, w którą każdą partię mogę zagrać w innym składzie bez poczucia, że gram demo czy samouczek.
- Gambit
- Posty: 5246
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 528 times
- Been thanked: 1852 times
- Kontakt:
Re: [KS] The Others - 7 Sins
schizofretka pisze:Zgadzam się z opinią, że zamieszczona krytyka - poza ewentualnie nadmierną losowością, z którą nie jestem oewien, czy się zgadzam - wynika przede wszystkim z oczekiwania innej gry. MoM kręci się wokół fabuły, Descent oraz Imperial Assault wokół kampanii. To jest zaś jednorazowa bijatyka, i mimo iż cenię IA oraz chętnie zagrałbym w MoM2, to cieszę się, że mam wreszcie grę, w którą każdą partię mogę zagrać w innym składzie bez poczucia, że gram demo czy samouczek.
Kurde, to jest tak dobrze i mądrze napisane, że zastanawiam się jakim cudem ja tego nie napisałem
- Gizmoo
- Posty: 4127
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2686 times
- Been thanked: 2599 times
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Przed grą nie miałem oczekiwań innych, niż te, które sugerują artworki - Że będzie tona ciężkiego klimatu, którego niestety nie poczułem.
Tak na dobrą sprawę, to po głębszym przemyśleniu, wiem co najbardziej mnie uwierało w rozgrywce w The Others... Brak poczucia osiągania czegokolwiek. Powody były trzy:
1. Ubite potwory wracały z powrotem na planszę turę później. Nie było więc radości z pokonania avatara. Pamiętam jak po wyjątkowo udanym rzucie wreszcie sk.... padł. Była satysfakcja, radocha i przybijanie piątek, a turę później załamka - bo pojawił się ponownie na planszy. Serio? SERIO!? Może jak się gra grzechem, to jest radocha z ubicia postaci graczy. Nie wiem.
2. Nie było lewelowania, rozwoju postaci, jakiejś więzi. Była za to śmierć. O mam fajnego typa, który zmienia się w wilkołaka. O! Po jednym rzucie już go nie mam. Next! To co jeszcze zostało? Laska z mackami? Ok. to pogram sobie laską.
3. Nie było tony equipmentu. Zdobyłem kartę. Fajnie. Co daje? Mogę się poświęcić by usunąć z planszy dwa znaczniki. Wow. Czadowo...
Może rzeczywiście były to inne oczekiwania, ale jakoś tak nie mogłem się do tego przyzwyczaić. Zombicide, który jest prosty jak konstrukcja cepa - w tych trzech punktach wyprzedza dla mnie The Others o trzy długości. I nie było kłótni przy stole o zasady.
Podobała mi się mechanika, figurki, czytelność planszy, kapitalne planszetki graczy. Masa naprawdę świetnych pomysłów, ale jakoś tak The Others nie pozwalało mi się cieszyć.
Nie piszę tego po to, by gnoić ten produkt. Piszę pod rozwagę, by najpierw zagrać, a nie kupować w ciemno. Bo może... Jest to rzeczywiście inna gra niż tego oczekujesz.
Tak na dobrą sprawę, to po głębszym przemyśleniu, wiem co najbardziej mnie uwierało w rozgrywce w The Others... Brak poczucia osiągania czegokolwiek. Powody były trzy:
1. Ubite potwory wracały z powrotem na planszę turę później. Nie było więc radości z pokonania avatara. Pamiętam jak po wyjątkowo udanym rzucie wreszcie sk.... padł. Była satysfakcja, radocha i przybijanie piątek, a turę później załamka - bo pojawił się ponownie na planszy. Serio? SERIO!? Może jak się gra grzechem, to jest radocha z ubicia postaci graczy. Nie wiem.
2. Nie było lewelowania, rozwoju postaci, jakiejś więzi. Była za to śmierć. O mam fajnego typa, który zmienia się w wilkołaka. O! Po jednym rzucie już go nie mam. Next! To co jeszcze zostało? Laska z mackami? Ok. to pogram sobie laską.
3. Nie było tony equipmentu. Zdobyłem kartę. Fajnie. Co daje? Mogę się poświęcić by usunąć z planszy dwa znaczniki. Wow. Czadowo...
Może rzeczywiście były to inne oczekiwania, ale jakoś tak nie mogłem się do tego przyzwyczaić. Zombicide, który jest prosty jak konstrukcja cepa - w tych trzech punktach wyprzedza dla mnie The Others o trzy długości. I nie było kłótni przy stole o zasady.
Podobała mi się mechanika, figurki, czytelność planszy, kapitalne planszetki graczy. Masa naprawdę świetnych pomysłów, ale jakoś tak The Others nie pozwalało mi się cieszyć.
Nie piszę tego po to, by gnoić ten produkt. Piszę pod rozwagę, by najpierw zagrać, a nie kupować w ciemno. Bo może... Jest to rzeczywiście inna gra niż tego oczekujesz.
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: [KS] The Others - 7 Sins
celem graczy jest spełnianie celów scenariusza nie zabijanie potworów. Więc gracze osiągają kolejne cele misji. Dodatkowo w niektórych scenariuszach cel misji lub nawet jej zwycięstwo jest związane z ubijaniem potworów. Przykładowo w pierwszym scenariuszu ostatecznym celem graczy jest eliminacja 4 oznaczonych potworów. Eliminacja każdego z nich prowadzi do ich wygranej.Gizmoo pisze: Brak poczucia osiągania czegokolwiek. Powody były trzy:
1. Ubite potwory wracały z powrotem na planszę turę później. Nie było więc radości z pokonania avatara. Pamiętam jak po wyjątkowo udanym rzucie wreszcie sk.... padł. Była satysfakcja, radocha i przybijanie piątek, a turę później załamka - bo pojawił się ponownie na planszy.
- Gizmoo
- Posty: 4127
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2686 times
- Been thanked: 2599 times
Re: [KS] The Others - 7 Sins
Ale ja o tym wiem. Przecież w Zombicide też masz cele, które musisz zrealizować w każdym ze scenariuszy. Piszę tylko o tym, że nie miałem poczucia satysfakcji z eliminowania przeciwników. To, co sprawia radochę z wyrżnięcia stada zombie i wyczyszczenia budynku np. w Zombicide, pokonania jakiegoś wielkiego bossa w Descencie - tutaj tego nie odczułem.Rocy7 pisze:celem graczy jest spełnianie celów scenariusza nie zabijanie potworów. Więc gracze osiągają kolejne cele misji.
Właśnie graliśmy ten scenariusz. Ubiliśmy awatara - oznaczonego właśnie tym znacznikiem. Huurrrrraaaaa!Rocy7 pisze:Przykładowo w pierwszym scenariuszu ostatecznym celem graczy jest eliminacja 4 oznaczonych potworów. Eliminacja każdego z nich prowadzi do ich wygranej.
A nie. Czekaj... Turę później znów jest na planszy. Co z tego, że bez markera.
Pewnie w ogóle nie udzielałbym się w tym wątku - bo nie lubię źle pisać o grach, gdyby nie to, że gra wywołała we mnie tak skrajne emocje. Z jednej strony - w ogóle się nie nudziłem (a to już bardzo dużo), sporo rozwiązań bardzo mi się podobało, gatunek, który lubię, a jednocześnie... No nie potrafiłem się The Others cieszyć.
Wiem, to subiektywne wrażenie, ale lepiej niech pojawi się taki głos krytyki w zalewie pochwał i hype'u, by ktoś miał świadomość, że nie jest to tytuł idealny. Wręcz jest kontrowersyjny - bo pełen sprzeczności. To może sprowokuje potencjalnego nabywcę do rozegrania jednej przynajmniej partyjki - zamiast zakupu w ciemno.
May the force be with You.