Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Bary »

Zorak pisze:Po kilku partiach dokupilem 2gi core set i nie zaluje. (...) Co do znudzenia to tak core set na dlugo nie wystarczy ale pokazuje ze gra ma potencjal.
No tak, tutaj dokup, tam demo, tytuł jedynie pokazuje potencjał. Jednakże jego koszt wcale nie uwzględnia tego, że to jedynie demo. ;) Sam zrobię podobnie jak Ty, dam szansę grze pokazać pazur w pierwszym cyklu, a później się zobaczy, czy ta forma się sprawdza.
Zorak pisze:Scenariusze z DnZ wygladaja ciekawie wiec ich wplatanie w "stare" kampanie tez moze odswiezyc gre.
A tak przy okazji, Galakta potwierdziła, że wyda także drugi scenariusz w DnŻ.

@Odi: Twój model brzmi sensownie, może FFG też to zauważy (choć w dużym pudle dałbym max 4 przygody, a następnie wydał jeszcze 2 dodatkowe w formie małych paczek, które uzupełniają historię).
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6459
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 590 times
Been thanked: 943 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Odi »

Bary pisze:
Zorak pisze:Po kilku partiach dokupilem 2gi core set i nie zaluje. (...) Co do znudzenia to tak core set na dlugo nie wystarczy ale pokazuje ze gra ma potencjal.
No tak, tutaj dokup, tam demo, tytuł jedynie pokazuje potencjał. Jednakże jego koszt wcale nie uwzględnia tego, że to jedynie demo. ;)
Hahahhahah :) W punkt :)

Twój model też jest ok, a nawet lepszy!
No bo popatrzcie:
- kupujemy kompletną kampanię w dużym pudle (4 scenariusze - niech będzie). Można ją rozegrać i skończyć, dodatek całkowicie stand alone.
- w małych paczkach (a niech będzie, że i we wszystkich sześciu), są przygody możliwe do dołączenia do kampanii. Jakiś prequel, jakiś sequel, jakieś rozwidlenie, alternatywne zakończenie itp.

I wtedy mamy sytuację, że można sobie kupować tylko duże pudła, ale wciąż kuszą nas małe (bo rozwijają historię, komplikują jej przebieg, dodają nowe opcje, nowych sprzymierzeńców do kampanii, nowe karty badaczy itp itd). A i małe można kupować pojedynczo.

Ech, dopiero z perspektywy tych pomysłów widzę, jak fatalny model dystrybucji przyjęło FFG :/
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Trolliszcze »

Odi pisze:Trudno porównywać Destiny z AH LCG, bo to karcianka konfrontacyjna. Zupełnie inne emocje podczas rozgrywki, turnieje, rywalizacja... W AH fun płynie z odkrywania historii, radzenia sobie z przeciwnościami. Z każdym kolejnym podejściem do tego samego scenariusza, zabawa jest zauważalnie gorsza.
A ja mam właśnie odwrotne odczucia. Choć może nie tyle odwrotne, co zróżnicowane.
Początkowe ogrywanie kampanii z podstawki to była rzeczywiście przygoda, czekanie z wypiekami na twarzy, co też się czai na rewersie karty agendy czy aktu. Oczywiście dostawałem ostro w tyłek, ale zabawa była przednia.

Obecnie mam rozegranych 16 partii na jednym core secie i, co oczywiste, zniknął gdzieś ten duch przygody, ale... mam jeszcze więcej frajdy z prób rozgrywania scenariuszy w optymalny sposób. Chociażby drugi scenariusz - pamiętam już dokładnie, co robi która lokacja, jakie są wartości shrouda, jakie mogą mi się wylosować lokacje alternatywne i próbuję optymalizować pod tym kątem rozgrywkę. W tej lokacji mam szansę wyszukać w talii sprzymierzeńca (np. drogi di Luca), w tej zagrać go taniej, i tak dalej. Teraz czekam na drugi core set (złamałem się, ale już wiem, że trafiłem z tą grą w dziesiątkę), żeby mieć jeszcze więcej zabawy przy budowaniu talii. Bardzo mi się podoba system doświadczenia i modyfikacji talii. Początkowo myślałem, że to doświadczenie jest głównie po to, żeby kupować lepsze karty, ale potem mnie olśniło: przecież mogę budować talię pod konkretny scenariusz, a potem znacznie ją modyfikować za doświadczenie (za 1 punkt expa zamieniam dowolną kartę w talii na taką z poziomu 0). No i mogę chociażby odpuścić sobie podczas tworzenia talii drogą kartę, która pozwala wymknąć się wszystkim wrogom jednocześnie (bo w pierwszym scenariuszu solo szansa, że mnie dopadnie mnóstwo wrogów, jest niewielka), ale koniecznie tę kartę muszę dołożyć przed scenariuszem trzecim, itd.

Ależ miałem w weekend zabawę ze Skidsem, znając już dobrze 1 scenariusz - tak dobrze kontrolowałem zagładę, że wyciągnąłem z talii wszystkie ghule i zbadałem wszystkie lokacje - 9 doświadczenia na koniec! Olśnienie nr dwa: skoro robię talię pod wymykanie się, to przecież mogę podejść na luzie do scenariusza 2, zostawić sobie całe doświadczenie na scenariusz 3 i z kilkunastoma punktami doświadczenia stworzyć talię na rusha - odkryć jak się da najszybciej wszystkie lupki, dobrymi kartami do wymykania się ominąć kultystów i jak najszybciej załatwić sprawę w finałowej lokacji.

W zależności od wybranej postaci strategii jest co niemiara, dla mnie zabawa na jeszcze wiele, wiele wieczorów.

I powiem szczerze, że mnie osobiście dziwi to dwojakie podejście do LotRa i AH - w AH nie można wielokrotnie ogrywać tych samych scenariuszów, bo... jest więcej fabuły? A LotRa można tłuc do znudzenia, bo jest jej mniej? Powiem tak: jeżeli ktoś nastawia się wyłącznie na poznawanie nowych przygód, to AH jest absolutnie nieopłacalne i odradzałbym komukolwiek pakowanie w to pieniędzy. Ale gra z pewnością ma ogromną regrywalność, która z czasem będzie rosła w postępie geometrycznym. Zauważcie, że jednak model wydawania AH jest całkiem inny! Nie wyszedł nawet pierwszy dodatek nowego cyklu, a już są dostępne dwa pojedyncze scenariusze w druku na żądanie. Może to sugerować, że te pojedyncze scenariusze będą wychodzić w takim samym tempie, co normalne Mythos Packi - co oznacza, że po zakończeniu pierwszego cyklu będziemy mieć (teoretycznie):

- 1 kampanię złożoną z 3 scenariusz (podstawka);
- 1 kampanię złożoną z 8 scenariuszy (Dunwich Legach);
- ok. 6 pojedynczych scenariuszy.

To nam łącznie daje 17 scenariuszy za plus minus pół roku. Wziąwszy pod uwagę, że te 6 scenariuszy można wplatać w dowolnej kolejności do kampanii (albo po prostu ogrywać je osobno), za pół roku, razem z dużo większą liczbą kart graczy, a więc i sensownym deckbuildingiem, regrywalność będzie ogromna - oczywiście dla kogoś, komu ogrywanie tych samych scenariuszy przynajmniej parę razy nie przeszkadza. Fakt, koszt będzie spory, i gdybym miał grać we wszystko tylko raz czy dwa, to bym nie wszedł. Ponieważ jednak jeden CS dał mi na razie 16 gier (a wciąż nie rozegrałem kampanii Agnes i kończę obecnie kampanię Skidsem), to jestem niemal pewien, że dla mnie regrywalność będzie niemalże nieskończona.

Myślę, że FFG jest świadome zmartwień graczy o konieczność oczekiwania kilku miesięcy na rozegranie pełnej kampanii i stąd taki nacisk na pojedyncze scenariusze w DnŻ. Jeśli ktoś chce, to może poczekać te pół roku i kupić całość, a w międzyczasie bawić się w pojedyncze. W Stanach Mythoc Pack i pojedynczy scenariusz z DnŻ mają tę samą cenę, a zawartość podobna (z tego, co słyszałem, te pojedyncze są nawet bardziej złożone, bo dają tam wyłącznie karty scenariusza, dzięki czemu mogą się bardziej bawić w różnorodne lokacje w każdej rozgrywce itd.). Trzeba poczekać, jak się dalej rozwinie ten model, jestem jednak przekonany, że zabawy mi nie braknie. Portfel boli, ale już się z tym pogodziłem.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Trolliszcze »

Odi pisze:Ech, dopiero z perspektywy tych pomysłów widzę, jak fatalny model dystrybucji przyjęło FFG :/
Patrzysz z perspektywy gracza, a z perspektywy FFG to jest doskonały model, bo zmusza do kompletowania wszystkich Mythos Packów. Tzn. doskonały, jeśli ludzie rzeczywiście będą to robić. Poczekamy, zobaczymy.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6459
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 590 times
Been thanked: 943 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Odi »

Ciekawe spostrzeżenia, i dzięki za nie (choć bardzo subiektywne, ze względu na różne typy graczy, które reprezentujemy).

Natomiast w dalszym ciągu upierać się będę, że negatywna ocena modelu dystrybucji jest oceną obiektywną. Dla każdego typu graczy lepiej byłoby mieć pełna kampanię w jednym, dużym zestawie.

No i zapominasz, że DnŻ to jednak jest drugoplanowy model dystrybucji, a w Polsce to nawet i trzecioplanowy (ile będziemy czekać na Rougarou czy Wenecję i ile to będzie kosztować?).
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: rattkin »

Trolliszcze pisze:[
I powiem szczerze, że mnie osobiście dziwi to dwojakie podejście do LotRa i AH - w AH nie można wielokrotnie ogrywać tych samych scenariuszów, bo... jest więcej fabuły? A LotRa można tłuc do znudzenia, bo jest jej mniej?
Zaryzykowałbym twierdzenie, że talie przeciwności w LOTR były po prostu bardziej rozbudowane, a ponieważ nie były istotnie sterowane fabułą/lokacjami, układ przeciwności był bardziej losowy i mniej przewidywalny, co w przypadku regrywalności daje po prostu lepszy rezultat - można podejść do nich wielokrotnie i oczekiwać innego nieco wyzwania. Ale to chyba, mimo wszystko, argument naciągany. Ta niechęć do grania jeszcze raz w AH to na razie po prostu mało scenariuszy oraz wynik "reklamy" gry, jakoby miała jakaś istotną fabułę i przez to jest bardziej "filmowa", a mniej "karciana". Fabuła, tak, w regrywalności przeszkadza, bowiem zakłada liniowość.
Może to sugerować, że te pojedyncze scenariusze będą wychodzić w takim samym tempie, co normalne Mythos Packi
Wątpię. To raczej jest znak czasów i zmiany w FFG. Kiedyś robili tak, że wypuszczali grę, nieważne jaką, badali rynek, a potem wydawali coś większego po roku/dwóch. Teraz ten proces im się znacząco przyspieszył, a gdy nie mają pewności lub nie chcą topić zbyt wielu zasobów, to równolegle z grą już tworzą jakiś content, żeby potem skrócić okno oczekiwania i wypchnąć go możliwie szybko / razem z grą, żeby podbić/podtrzymać hype. Dlatego te dodatki zwykle są niewielkie.

Oczywiście, może to też być efekt podziału już na poziomie marketingowym - być może podstawowa wersja gry miała np mieć wszystko to co jest obecnie rozdzielone na core i pierwszy dodatek. I tak dalej. Te pojedyncze scenariusze, to raczej taki jednorazowy strzał i pewnie potem będzie tak jak z LOTR - wyjdzie jeden od wielkiego dzwonu, na Gencon.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Trolliszcze »

Odi pisze:Natomiast w dalszym ciągu upierać się będę, że negatywna ocena modelu dystrybucji jest oceną obiektywną. Dla każdego typu graczy lepiej byłoby mieć pełna kampanię w jednym, dużym zestawie.

No i zapominasz, że DnŻ to jednak jest drugoplanowy model dystrybucji, a w Polsce to nawet i trzecioplanowy (ile będziemy czekać na Rougarou czy Wenecję i ile to będzie kosztować?).
Obiektywną z naszego punktu widzenia. Takie obiektywne oceny można mnożyć:
"Dla każdego typu graczy lepiej byłoby mieć podstawki nieobcięte z zawartości" (wszyscy znamy firmy, które to robią).
"Dla każdego typu graczy lepiej byłoby płacić za faktyczną zawartość, a nie za dobry marketing" (narzuca mi się przykład Lisboa, bo najświeższy, ale jest ich znacznie więcej).
"Dla każdego typu graczy lepiej byłoby, gdyby wydawcy mówili w reklamach prawdę, zamiast hypować ponad miarę" (jest np. takie znane wydawnictwo na literę P).
I tak dalej.
Cholera, zdanie: "Dla każdego typu graczy lepiej byłoby mieć gry za darmo" też brzmi jak całkiem obiektywna ocena :D

FFG wybrało taki a nie inny model, żeby zmaksymalizować zysk. Zalety (dla nich): ludzie muszą kupić wszystko, jeśli chcą poznać całą kampanię, a będą chcieli. Wady (dla nich): ludzie mogą się zniechęcić do takiego modelu i wykruszyć. Oba scenariusze są dość prawdopodobne, a oni testują grunt. Zalety i wady dla graczy są oczywiste. Ale myślę, że jest w tym pewien przewrotny zysk dla nas, choć może nie całkiem oczywisty. Jeśli FFG chce, żeby gracze w to weszli i kontynuowali zabawę w Mythoc Packi, to muszą się cholernie postarać, żeby ten pierwszy duży dodatek w cyklu robił prawdziwy efekt WOW. Ten początek kampanii musi być tak dobry, żebym ja śnił po nocach o kolejnych częściach i zastanawiał się, co tam, ach co tam się wydarzy. Jak dobry cliffhanger w serialu - po końcowych napisach odcinka mam zbierać szczękę z podłogi i przez cały tydzień myśleć o kolejnym. Jest wyzwanie, niech się wykażą - sam jestem ciekaw, czy im się uda.

EDIT: A co do problemów z wydawaniem DnŻ u nas... To jest problem "lokalny", a nie problem FFG. Dla nich jednak główny rynek to rynek anglojęzyczny i na jego podstawie będą oceniać skuteczność swojego modelu, nie na podstawie sprzedaży DnŻ w Polsce. Dlatego ja wszedłem w wersję angielską.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Trolliszcze »

rattkin pisze:Zaryzykowałbym twierdzenie, że talie przeciwności w LOTR były po prostu bardziej rozbudowane, a ponieważ nie były istotnie sterowane fabułą/lokacjami, układ przeciwności był bardziej losowy i mniej przewidywalny, co w przypadku regrywalności daje po prostu lepszy rezultat - można podejść do nich wielokrotnie i oczekiwać innego nieco wyzwania. Ale to chyba, mimo wszystko, argument naciągany. Ta niechęć do grania jeszcze raz w AH to na razie po prostu mało scenariuszy oraz wynik "reklamy" gry, jakoby miała jakaś istotną fabułę i przez to jest bardziej "filmowa", a mniej "karciana". Fabuła, tak, w regrywalności przeszkadza, bowiem zakłada liniowość.
A nie widzisz zalet w drugą stronę? Scenariusz LotR jest bardziej losowy i nieprzewidywalny - w jednej partii tego samego scenariusza mogę głównie wędrować, a w drugiej głównie walczyć. Zazwyczaj więc muszę budować talię, która potrafi obie te rzeczy (oczywiście z odpowiednimi wariacjami dla danego scenariusza). Dla mnie koniec końców i tak była to mechaniczna i dość sucha zabawa w dodawanie i odejmowanie, tylko co innego dodaję lub odejmuję.

W AH scenariusz jest bardziej przewidywalny, bo lokacje są stałe, a talia Mitów mniejsza. Daje to - moim zdaniem - znacznie lepsze możliwości strategicznego rozplanowania sił, które w grze złożonej z różnorodnych scenariuszy jest istotne (bo inaczej całe to budowanie i modyfikowanie talii za doświadczenie byłoby wydmuszką). Granie po raz kolejny w ten sam scenariusz daje dużo większe poczucie "rozpracowywania" gry, ruchy są coraz bardziej optymalne, a decyzje - także deckbuildingowe - mają większe znaczenie. Polecam jeszcze raz zerknąć do instrukcji na najwyższy poziom trudności i zastanowić się, jak kiepsko w to na razie gramy, skoro one wydają się po prostu niemożliwe do przejścia (a zakładam, że były jednak testowane i da się je przejść). Moim zdaniem to dowód, że pole do rozwoju umiejętności gry jest ogromne. Zresztą sam widzę po tych kilkunastu partiach, że w trybie "przygodowym" (czyli pierwsze rozegranie kampanii) były super emocje, ale decyzje strategiczne fatalne ;)
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6459
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 590 times
Been thanked: 943 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Odi »

Tak, obiektywną z punktu widzenia graczy - to jasne, że FFG maksymalizuje swoje zyski, choć czy odmienna strategia nie opłacałaby się bardziej w dłuższym okresie czasu....? Kto wie.

I wyolbrzymiasz moją wypowiedź - ja się jednak ograniczałem do kwestii modelu wydawniczego, a nie rozdawania gier za darmo. Przyznasz, że to nijak się ma do poruszanego tematu?
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Trolliszcze »

Odi pisze:Tak, obiektywną z punktu widzenia graczy - to jasne, że FFG maksymalizuje swoje zyski, choć czy odmienna strategia nie opłacałaby się bardziej w dłuższym okresie czasu....? Kto wie.

I wyolbrzymiasz moją wypowiedź - ja się jednak ograniczałem do kwestii modelu wydawniczego, a nie rozdawania gier za darmo. Przyznasz, że to nijak się ma do poruszanego tematu?
Oczywiście pisałem to z humorem, nie oczekuję od nikogo gier za darmo. A dla FFG rozważania z punktu widzenia gracza są jednak trochę bezsensowne. Gdyby właściciel dowolnej firmy rozpatrywał decyzje biznesowe z perspektywy klienta, a nie z perspektywy właściciela firmy, to pewnie szybko by splajtował. Innymi słowy - tak, masz rację, ale co z tego? FFG nie ma zaproponować najlepszego modelu dla graczy; ma zaproponować najlepszy kompromis między frajdą graczy i zyskiem własnym. I moim zdaniem ten kompromis starają się osiągnąć: nie chcesz czekać na całą kampanię? Będziemy regularnie proponować Ci pojedyncze scenariusze (wciąż uważam, że one będą regularne, o ile tylko znajdzie się klient; IMHO mają już zaplanowanych kilka kolejnych). Pamiętaj, że żyjąc w USA miałbyś te dwa scenariusze w tej chwili w domu i je sobie spokojnie ogrywał. A to, że mieszkasz w Polsce, to już trochę nie wina FFG...
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 930 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: rattkin »

Obydwie gry to zabawa w dodawanie i odejmowanie - jeśli widzisz to w jednej, a nie widzisz w drugiej, tzn. że sympatia do gry przesłania fakty. Wracamy znów do tego nieuchwytnego "klimatu", który pozwala o dodawaniu zapomnieć.

Nie umiem porównać regrywalności na razie, ponieważ gdy zacząłem grać w LOTR, gra była już w okolicach 4 cyklu - nie wiem więc, jak to jest "mieć tylko sam coreset" i jak to doświadczenie podobne jest lub nie do tego co jest obecnie w AH. Wiem natomiast, że w grach, które są bardziej liniowe, po jakimś czasie wystepuje niepożądany efekt "going through motions" (monotonne wykonywanie z góry zaplanowanych ruchów) - szczególnie przy powtórkach. Gracze TIME Stories na pewno wiedzą o co chodzi. W AH jest trochę podobnie i zauważyłem, że ten efekt się wkrada - ponieważ jest trochę rzeczy stałych, to planuje się wokół nich i "przewija" grę do miejsca, w którym znów jest jakiś rozjazd i trzeba kombinować. Z punktu widzenia designu gry, taka sytuacja jest niebezpieczna i może graczy zniechęcić do rozgrywania ponownie, bowiem bedą mieli poczucie, że ich czas nie jest szanowany - jest wydawany na przewijanie gry, zamiast na granie w nią.

Za rok się dowiemy jak regrywalna jest gra. Na razie można tylko projektować. Ja już swoją projekcję spisałem: z racji okaleczonego deckbuildingu, AH plasuje się poniżej LOTR, jeśli chodzi o regrywalność, a utrzymując podobny stopień skomplikowania zasad (a więc nie jest grą casualową, a znów dla "hardkorów). Czas pokaże, czy inni myślą podobnie. I być może też wpłynie na samą grę, co zmusi mnie do rewizji tej opinii.
Arius
Posty: 1417
Rejestracja: 30 mar 2016, 16:31
Has thanked: 298 times
Been thanked: 159 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Arius »

Zagrałem już kilka razy. I o ile solo to bym 15 razy nie grał, to nie zmienia faktu, że grając z różnymi znajomymi scenariusze nadal mam ten sam fun.
Zmiana postaci, koncepcji decku. I zakładam, że z kolejnymi dodatkami będzie więcej kombinowania.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Trolliszcze »

Myślę, że sympatia niczego mi nie przesłania, to oczywiste, że większa frajda z gry w AH i mniejsza "suchość" tego tytułu to moje osobiste wrażenia. Jeśli ktoś czuje wiatr przygody we włosach, grając w LotRa, to super - dla każdego coś miłego. I w drugą stronę: scenariusze w LotR nie są AŻ TAK zróżnicowane, żebyśmy nie robili tego samego. Robimy, robimy...

Wszystko jest kwestią podejścia. Można podejść do LotRa tak: gram ten scenariusz, wyzwanie jest takie i takie, najlepsze sfery to ta i ta, najlepsi bohaterowie ten, ten i ten. Przeszedłem, ha! Miałem rację. On to the next scenario...
Ale można też grać tak: okej, dziś przejdę ten scenariusz drużyną hobbitów! Albo tak: o, w tej historii występował Gandalf, to koniecznie biorę go do talii. Albo i tak: a co by było, gdyby w te lasy posłać drużynę elfów? Regrywalność ogromna, prawda?

W AH analogicznie. Chociażby dużo większe ograniczenia w wyborze talii dają regrywalność. Może i robię w scenariuszu to samo, ale przepraszam bardzo: całkiem inaczej robi się to Rolandem, a całkiem inaczej Daisy - użyte sztuczki, klimat, walka kontra ucieczka, spokojnie podejście kontra rush... Regrywalność ogromna.

Nie staram się dezawuować LotRa. Mnie się podoba, choć od AH mniej, ze wspomnianych powodów. Ja raczej stawiam między tymi grami znak równości i zauważam, że obie dają ogromny fun, obie dają możliwości kombinowania, obie dają regrywalność. Innego rodzaju kombinowanie, być może, ale to chyba dobrze? To raczej Ty stoisz na stanowisku, że jedna z tych gier jest gorsza, więc to może raczej Tobie sympatia do LotRa coś przesłania? ;)
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6459
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 590 times
Been thanked: 943 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Odi »

Arius pisze:Zagrałem już kilka razy. I o ile solo to bym 15 razy nie grał, to nie zmienia faktu, że grając z różnymi znajomymi scenariusze nadal mam ten sam fun.
Zmiana postaci, koncepcji decku. I zakładam, że z kolejnymi dodatkami będzie więcej kombinowania.
Wniosek z tego, że muszę znaleźć więcej znajomych, zamiast tu pisać na forum, jak ten - nie przymierzając - nołlajf ;)
Ash
Posty: 293
Rejestracja: 19 wrz 2011, 23:19
Lokalizacja: Łódź
Been thanked: 1 time

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Ash »

Moim zdaniem gra jest kapitalna. Regrywalność? Jak na tego typu grę ogromna. Możliwość odwiedzania lokacji w różnej kolejności, wplatanie do rozgrywki układu przestrzennego przygody -tu ucieknę, tu zrobię barykadę, tu przyprowadzę przeciwników pod obszarówkę. Sam pomysł na kampanię i wymianę kart świetny. Moim zdaniem LOTR - w porównaniu do AH LCG- to taka starsza, nieco brzydsza siostra, która nie dość, że mniej potrafi to jeszcze nie goli się pod pachami.
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4132
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 311 times
Been thanked: 343 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: tomb »

Ash pisze:nieco brzydsza siostra, która nie dość, że mniej potrafi to jeszcze nie goli się pod pachami.
Ale krasnoludy są strasznie zazdrosne o takie żony, więc uważaj, co piszesz.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
akahoshi
Posty: 902
Rejestracja: 07 maja 2015, 08:32
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 27 times
Been thanked: 26 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: akahoshi »

Na bieżąco czytam wszystkie posty i nadal nie do końca jestem przekonany do tej gry.
Z jednej strony ciągnie jak cholera klimatem (EH uwielbiam), z drugiej... sam nie wiem.
Chyba jeszcze poczekam i zakupię z pierwszym dodatkiem.
Moja groteka
Nieoficjalne FAQ do Robinsona
"Kiedy jesteś martwy, to nie wiesz, że jesteś martwy. Stanowi to problem tylko dla innych. Kiedy jesteś głupi, jest dokładnie tak samo."
Michael E. Brown
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Bary »

akahoshi pisze:Na bieżąco czytam wszystkie posty i nadal nie do końca jestem przekonany do tej gry.
Z jednej strony ciągnie jak cholera klimatem (EH uwielbiam), z drugiej... sam nie wiem.
Chyba jeszcze poczekam i zakupię z pierwszym dodatkiem.
Powiem tak, myślałem, że razem z MoM2 to będą EH killery, jednakże ta ostatnia wyszła obronną ręką...
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
guslarz
Posty: 43
Rejestracja: 07 paź 2014, 22:53
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Been thanked: 1 time

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: guslarz »

akahoshi pisze:Na bieżąco czytam wszystkie posty i nadal nie do końca jestem przekonany do tej gry.
EH lubię (grałem tylko kilka razy w podstawkę), ale od wyjścia AH LCG zastanawiam się nad sprzedażą tej gry. Dla mnie (oprócz różnic w mechanikach) gry są bardzo podobne a jeśli chodzi o satysfakcje z rozgrywki to wolę AH LCG. Jeżeli masz wątpliwości to sugerowałbym pierwsze zagrać ...
Awatar użytkownika
Tyrek
Posty: 665
Rejestracja: 10 gru 2011, 13:47
Lokalizacja: Lubin
Has thanked: 72 times
Been thanked: 151 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Tyrek »

akahoshi pisze:Na bieżąco czytam wszystkie posty i nadal nie do końca jestem przekonany do tej gry.
Z jednej strony ciągnie jak cholera klimatem (EH uwielbiam), z drugiej... sam nie wiem.
Chyba jeszcze poczekam i zakupię z pierwszym dodatkiem.
Zakup używany core set i zagraj. Zobacz czy Ci podpasuje bo jak widzisz w temacie panuje totalna skrajność. Moim zdaniem nie ma co czekać teraz na dodatki, tylko przekonać się samemu na bazie core setu i ocenić, czy ta gra może Ci zaoferować coś, co Cię przyciągnie (ze świadomością przyszłej rozbudowy o dodatki oczywiście). Może się okazać, że mechanicznie zupełnie Ci nie siądzie i wtedy bez sensu tłuc się z dodatkami i sprzedawać jakieś komplety, na których się straci.

Jak nie podejdzie, bez problemu sprzedasz dalej, szczególnie teraz kiedy kurz jeszcze wisi w powietrzu :)

Ja mam z tą grą problem. Pograłem trochę solo - bardzo mi się podobało. W zasadzie byłem oczarowany. Można narzekać na pewne rozwiązania mechaniczne, co było już poruszane w tym temacie, ale nie stanowi to dla mnie problemu. Świetnie natomiast gra buduje klimat. Tylko, że teraz (po kilku grach) nawet nie chce mi się zmieniać postaci i przechodzić tego samego raz jeszcze. Nie wiem, myślę że zakup kolejnego CoreSet'a dużo tutaj nie zmieni (obniży znacząco poziom trudności i da możliwości zbudowania działającej talii - to na pewno), ale problemów z regrywalnością na tą chwilę chyba nie wyleczy.

Czekam na opinię graczy po wyjściu dodatku, głównie jeśli chodzi o to czy coś zmieni się w kwestii prowadzenia gry i regrywalności, oraz jak zostanie rozwiązana historia odnośnie wydawania cyklu małych paczek poprzedzonych dużym dodatkiem bo wygląda na to, że zapowiada się dość droga zabawa (a myślałem, że przy MoM2 będzie przegięcie ;-) )
Awatar użytkownika
gocho
Posty: 173
Rejestracja: 10 wrz 2009, 14:19
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 3 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: gocho »

Nie znam innych gier Lovecraftowskich, więc mam pytanie. Po co w tej grze jest Siła woli? Po dwóch scenariuszach mam wrażenie, że badacze z wysoką akurat tą cechą są najbardziej upośledzeni (ich statystyki idą w coś najmniej użytecznego).
Wydawało by się, że w walce z takimi potwornościami siła woli powinna być testowana dużo częściej.
Arius
Posty: 1417
Rejestracja: 30 mar 2016, 16:31
Has thanked: 298 times
Been thanked: 159 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Arius »

gocho pisze:Nie znam innych gier Lovecraftowskich, więc mam pytanie. Po co w tej grze jest Siła woli? Po dwóch scenariuszach mam wrażenie, że badacze z wysoką akurat tą cechą są najbardziej upośledzeni (ich statystyki idą w coś najmniej użytecznego).
Wydawało by się, że w walce z takimi potwornościami siła woli powinna być testowana dużo częściej.
W innych grach siła woli jest używana przy rzutach na poczytalność (gdy widzisz przerażające stwory). W LCG jakby tego faktycznie jest mniej.
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: donmakaron »

Zaklęcia korzystają z siły woli, jest też na to kilka testów w lokacjach. Różnie to bywa. Grając Agnes poznajemy wykorzystanie i wartość siły woli.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Trolliszcze »

Tak jak pisali przedmówcy, siła woli jest testowana przez różne paskudne karty spotkań, a także przez zaklęcia. Sama w sobie siła woli nie jest używana do żadnych bazowych testów - ani śledztwa, ani walki, ani ucieczki (nie licząc oczywiście specyficznych warunków i lokacji). Natomiast założenie jest takie, że postać skupiona na zaklęciach robi dokładnie to samo, co wszyscy inni badacze, ale za pomocą siły woli właśnie - tylko potrzebuje do tego odpowiednich kart.

Zauważ, że w talii fioletowej masz kartę, która pozwala zadawać obrażenia za pomocą testu siły woli oraz kartę, która pozwala uciekać za pomocą testu siły woli. Analogiczna karta w pierwszym dodatku pozwala także prowadzić śledztwo za pomocą siły woli. W teorii postać skupiona na tej cesze jest bardzo silna, JEŻELI dojdą jej właściwe karty. Na razie możliwości budowania talii są niewielkie, więc Agnes ma trudne zadanie, choć już te pierwsze karty w dużym dodatku bardzo jej pomagają (zaryzykuję stwierdzenie, że najbardziej ze wszystkich klas). Ale wyobraź sobie, że masz wyłożone czary walki i śledztwa za pomocą siły woli, plus analogiczne karty do ucieczki na ręce - wówczas Agnes z naszyjnikiem +1 do siły woli robi się postacią wyjątkowo potężną. Stąd też zresztą jej karta do kupienia za doświadczenie, księga pozwalająca "uzupełniać" karty czarów.
Eltonos
Posty: 112
Rejestracja: 12 sie 2011, 16:30
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 4 times
Been thanked: 5 times

Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)

Post autor: Eltonos »

ODPOWIEDZ