Wieloosobowa gra, która dobrze działa dla dwóch osób

[matju]

Cześć,
to mój pierwszy post na forum. Niedawno zacząłem przygodę z planszówkami i chciałbym powiększyć swoją kolekcję o ciekawy tytuł, który będzie dobrze działał przede wszystkim dla dwóch osób. Przejrzałem kilka postów, ale ciężko mi się zdecydować na coś konkretnego.

Moje wymagania wyglądają mniej więcej tak:
- koniecznie planszówka, nie karcianka
- w miarę lekka tematyka, średnia ilość zasad, na godzinę/półtorej godziny grania
- przede wszystkim dla dwóch graczy, czasem czterech
- cena raczej nie gra roli, więc przyjmę każdą propozycję

Ulubione (posiadane tytuły): Carcassonne, Kolejka, Catan, Zakazana Wyspa, Wsiąść do pociągu

Z góry dzięki za pomoc,
mat.

[Materid]

Sprawdź Pandemie Cthulu dobrze działa i na 2 i na 4 osoby. Moim zdaniem też Cyklady się dobrze skalują na 2 i na 4 ale pewnie nie wszyscy się z tym zgodzą.

[Eltonos]

Pandemia, Lords of Waterdeep, Marco Polo.

[DrunkHamster]

Epoka Kamienia
Wyspa skye
Takenoko
Robinson Crusoe

[Eldaren]

Wyspa Skye,
Kakao(+ ew.Czekolada)
Albo coś z kooperacyjnych. Wiekszość chodzi na dwie osoby.

[Tomzaq]

No, już czas na coś bardziej skomplikowanego. Kup "Zamki Burgundii", będziesz zadowolony.

[Dr. Nikczemniuk]

Marco Polo
Zamki Burgundii
Roll for the galaxy
Co prawda karcianka z planszą ale to hit 2016 roku czyli Terraformacja Marsa.

[żagiel]

Padło kilka ciekawych propozycji ale ja nie we wszystkie grałem więc postaram się przybliżyć w to co grałem.
Zamki Burgundii - rewelacja... Super skalowanie nie ważne ilu gra graczy (2-4). Minus za słabą grafikę i wygląd ale to jest do przełknięcia. Świetnie sprawdza się na 2 jak i na 4 graczy. Nie skomplikowana, mało zasad, można polecić z czystym sumieniem
Wyspa Skye - super gra kafelkowa. Duża regrywalność przez zmienne punktowanie co każdą grę a na dodatek bonus dla każdego gracza który nie jest pierwszy od 3 rundy co pozwala nadgonić innym do lidera. Świetne grają w to nawet moi rodzice.
Kakao - krótka gra kafelkowa. Bardzo lekka, żadnych bardziej skomplikowanych decyzji, po prostu wykładasz kafel i przyznajesz pracowników. Mi i żonie nie podeszła. Mniej więcej Carcassonne tylko w odwrotną stronę.
Pandemia - coop. Trzeba to lubić. Bez dodatków dość łatwy (30-40% wygranych) z dodatkami nabiera rumieńców. Dla wielu nudna dlatego, że ciągle robisz to samo (zdejmowanie kostek). Wg mnie świetny coop na początek przygody z tą kategorią gier. Czy to Cthulu czy jakiś inny chodzi mniej więcej o to samo...
Robinson - coop wg mnie zniechęcający jak na początek. Dużo małych zasad, jeśli nie możesz znaleźć czegoś w instrukcji czy możesz to zrobić to znaczy, że nie możesz... Średnio się zaadoptowała u mnie mimo, że była to chyba 4-5 planszówka jaką kupiłem głównie przez długi setup. Jednak ciągle ją mam więc nie jest tak najgorzej.
Od siebie mogę jeszcze polecić Splendor - gra raczej dla początkujących ok 30 - 45 min ale nie do grania codziennie. Raz na jakiś czas w zupełności wystarczy. Chodzi o zbieranie kart które potem pozwalają kupić taniej inne karty a w efekcie zebrać chyba 15 pkt zwycięstwa. Kto pierwszy tego dokona i na koniec rundy będzie miał najwięcej tych pkt zwycięstwa wygrywa.
Zamki Szalonego Króla Ludwika - bardzo fajna gra gdzie buduje się zamek i za to dostaje się pkt zwycięstwa. Trzeba dobre wycenić kafle żeby ktoś je kupił ale nie za tanio żeby nie miał za dużego zysku w pkt. Myślę, że mogłaby się spodobać