Cry Havoc (G. Rodiek, M. Oracz, M. Walczak)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- malekith_86
- Posty: 791
- Rejestracja: 11 kwie 2016, 14:25
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 11 times
Re: Cry Havoc
moim zdaniem to właśnie te 8 kart co były jako bonus do przedsprzedaży
ilość się zgadza
ilość się zgadza
- ariser
- Posty: 1138
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
- siekan
- Posty: 425
- Rejestracja: 28 gru 2014, 09:47
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 10 times
- Kontakt:
Re: Cry Havoc
Jestem po swojej pierwszej rozgrywce i napiszę coś od siebie tak pokrótce.
W grze ZUPEŁNIE nie czułem zarzutów, że jakaś frakcja jest niezbalansowana. Grałem niby OP ludźmi, a jednak w porównaniu do innych ras miałem mało wojska na planszy (chociaż budynków sporo) i mało kart na ręce (bo musiałem wydawać aby punktować za regiony + mało kart z dociągiem dostawałem). Ogólnie na plus, ale napiszę o jednej rzeczy która nie przypadła mi do gustu a wręcz trochę jej nie rozumiem a mianowicie system punktowania. Moim zdaniem zagranie karty punktującej jest marne. Dlaczego?
- trzebą ją w ogóle mieć wtedy kiedy jej potrzebujemy. Często dostawalismy ją wtedy, kiedy sytuacja była dla nas niekorzystna.
- trzeba ją zagrać i stracić na to akcję a co najlepsze tych akcji wcale nie jest jakoś super dużo i każda jest na wagę złota
- trzeba ją zagrać i stracić kartę. A tych kart czasem brakuje i wcale nam sie nie spieszy pochopnie wydawac
- zagrywając ją kiedy jesteś pierwszy czy drugi, to sytuacja do końca rundy może się zmienić kilka razy jeszcze. Aby to mialo jakiś sens to pasuje ją zagrać w ostatniej turze będąc ostatnim albo przedostatnim.
- profit z racji jej zagrania jest moim zdaniem zbyt mały. OK, może i dostajemy punkty za kontrolowane regiony ale ile ich jest ? 4? 5? 6? Te 5 punktów wcale nie ratuje sytuacji w porównaniu do tego ile tracimy zagrywając tą kartę. Po prostu jest to zbyt mały bonus.
Moim zdaniem zagranie tej karty powinno dawać znacznie większy profit albo powino wywoływać punktowanie natychmiast - coś jak w Zimnej Wojnie.
Chyba że mnie ktoś oświeci, że to jednak jest dobre podając kontrargumety ;p
W grze ZUPEŁNIE nie czułem zarzutów, że jakaś frakcja jest niezbalansowana. Grałem niby OP ludźmi, a jednak w porównaniu do innych ras miałem mało wojska na planszy (chociaż budynków sporo) i mało kart na ręce (bo musiałem wydawać aby punktować za regiony + mało kart z dociągiem dostawałem). Ogólnie na plus, ale napiszę o jednej rzeczy która nie przypadła mi do gustu a wręcz trochę jej nie rozumiem a mianowicie system punktowania. Moim zdaniem zagranie karty punktującej jest marne. Dlaczego?
- trzebą ją w ogóle mieć wtedy kiedy jej potrzebujemy. Często dostawalismy ją wtedy, kiedy sytuacja była dla nas niekorzystna.
- trzeba ją zagrać i stracić na to akcję a co najlepsze tych akcji wcale nie jest jakoś super dużo i każda jest na wagę złota
- trzeba ją zagrać i stracić kartę. A tych kart czasem brakuje i wcale nam sie nie spieszy pochopnie wydawac
- zagrywając ją kiedy jesteś pierwszy czy drugi, to sytuacja do końca rundy może się zmienić kilka razy jeszcze. Aby to mialo jakiś sens to pasuje ją zagrać w ostatniej turze będąc ostatnim albo przedostatnim.
- profit z racji jej zagrania jest moim zdaniem zbyt mały. OK, może i dostajemy punkty za kontrolowane regiony ale ile ich jest ? 4? 5? 6? Te 5 punktów wcale nie ratuje sytuacji w porównaniu do tego ile tracimy zagrywając tą kartę. Po prostu jest to zbyt mały bonus.
Moim zdaniem zagranie tej karty powinno dawać znacznie większy profit albo powino wywoływać punktowanie natychmiast - coś jak w Zimnej Wojnie.
Chyba że mnie ktoś oświeci, że to jednak jest dobre podając kontrargumety ;p
- ariser
- Posty: 1138
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
Re: Cry Havoc
Odpowiem raczej nie w formie kontrargumentu, bo mnie ani ziębi, ani grzeje aktywacja punktowania w CH. Jak sam zauważyłeś - timing is the key. Faktycznie - dodatkowe punkty za ilość kontrolowanych obszarów (poza gra 2 osobową) są raczej wisienką na torcie. Myk polega na tym, żeby kartę zagrać jak kontrolujesz najbardziej wartościowe regiony. Sytuacją idealną byłoby zdobycie go przez bitwę w dej rundzie (dodatkowe zwiększenie wartości) i aktywacja punktowania. Oczywiście można teoretyzować, bo karta może po prostu nie podejść w odpowiednim momencie i leżymy. Z doświadczenia powiem, że zagranie aktywacji punktowane w dobrym momencie zazwyczaj wygrywa grę, a zmarnowane ruchu na kiepską - przegrywa. To czyni tę akcję najważniejszą decyzją w całej rozgrywce.
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Cry Havoc
To jest właśnie dobry mechanizm, jak ktoś ma sporo obszarów i chce zapunktować to musi poświęcić akcję, co daje przeciwnikom okazję do nadrobienia braków na planszy i wyrównania sytuacjisiekan pisze:Jestem po swojej pierwszej rozgrywce i napiszę coś od siebie tak pokrótce.
W grze ZUPEŁNIE nie czułem zarzutów, że jakaś frakcja jest niezbalansowana. Grałem niby OP ludźmi, a jednak w porównaniu do innych ras miałem mało wojska na planszy (chociaż budynków sporo) i mało kart na ręce (bo musiałem wydawać aby punktować za regiony + mało kart z dociągiem dostawałem). Ogólnie na plus, ale napiszę o jednej rzeczy która nie przypadła mi do gustu a wręcz trochę jej nie rozumiem a mianowicie system punktowania. Moim zdaniem zagranie karty punktującej jest marne. Dlaczego?
- trzebą ją w ogóle mieć wtedy kiedy jej potrzebujemy. Często dostawalismy ją wtedy, kiedy sytuacja była dla nas niekorzystna.
- trzeba ją zagrać i stracić na to akcję a co najlepsze tych akcji wcale nie jest jakoś super dużo i każda jest na wagę złota
- trzeba ją zagrać i stracić kartę. A tych kart czasem brakuje i wcale nam sie nie spieszy pochopnie wydawac
- zagrywając ją kiedy jesteś pierwszy czy drugi, to sytuacja do końca rundy może się zmienić kilka razy jeszcze. Aby to mialo jakiś sens to pasuje ją zagrać w ostatniej turze będąc ostatnim albo przedostatnim.
- profit z racji jej zagrania jest moim zdaniem zbyt mały. OK, może i dostajemy punkty za kontrolowane regiony ale ile ich jest ? 4? 5? 6? Te 5 punktów wcale nie ratuje sytuacji w porównaniu do tego ile tracimy zagrywając tą kartę. Po prostu jest to zbyt mały bonus.
Moim zdaniem zagranie tej karty powinno dawać znacznie większy profit albo powino wywoływać punktowanie natychmiast - coś jak w Zimnej Wojnie.
Chyba że mnie ktoś oświeci, że to jednak jest dobre podając kontrargumety ;p
Re: Cry Havoc
Zgadzam się.ariser pisze:To one, wiele nie zmieniają, ale w tej grze każde urozmaicenie jest na wagę złota.
Też macie wrażenie, że te 8 kart taktyk frakcji to jest bardzo mało? Mam wrażenie, że co rundę wymieniam jeden pakiet 4 kart na drugi pakiet 4 kart i tak w kółko. Dorzucanie kart terenowych na stos odrzuconych niewiele tu poprawia.
Gra generalnie bardzo przypadła mi do gustu, tylko ta mała ilość kart taktyk... I niestety w najbliższym dodatku nie zanosi się na poprawę?
Początkujący planszówkowicz prosi o wyrozumiałość :)
Re: Cry Havoc
Ktoś ma jakieś info na temat dowódców z dodatku?
Początkujący planszówkowicz prosi o wyrozumiałość :)
Re: Cry Havoc
W końcu nie wytrzymałem i kupiłem grę. Jestem dopiero po 4 partiach, ale to, co mnie w niej mocno frapowało - czyli regrywalność i balans ras - jak na razie okazało się być nieuzasadnionymi obawami. Jeśli chodzi o regrywalność (grałem na razie 3 razy pielgrzymami i raz trogami), to liczba kombinacji, jakie dają budynki i umiejętności rasowe oraz dostosowywanie się do sytuacji na mapie (przeciwnicy, minimalne elementy losowe) sprawia, że każda gra jest osobnym pojedynkiem. To jest oczywiście subiektywne spostrzeżenie człowieka, który lubi grać w szachy, ale widzę w tej grze tyle potencjału, że już teraz stwierdzam, że będzie gościła na stole przez bardzo długi czas.
Co do maszyn - bardzo zależne od umiejętności gracza. Z drugiej strony, jeśli ktoś je dobrze ogarnia, to są nie do zatrzymania i bardziej bym się chylił ku opinii, że są zbyt OP. Tymczasem dwubiegunowość opinii na ich temat chyba każe przychylić się do stwierdzenia, że balans jest ok.
Co do maszyn - bardzo zależne od umiejętności gracza. Z drugiej strony, jeśli ktoś je dobrze ogarnia, to są nie do zatrzymania i bardziej bym się chylił ku opinii, że są zbyt OP. Tymczasem dwubiegunowość opinii na ich temat chyba każe przychylić się do stwierdzenia, że balans jest ok.
- Pastorkris
- Posty: 901
- Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
Re: Cry Havoc
Wczoraj pierwsza dwuosobowa partia i powiem wam, że było emocjonująco Ciasno w punktach przez całą grę!
Było bardzo szkoda grać karty punktujące. Jednak ta akcja była w każdej rundzie potrzebna... Raz gdzie akurat zdobyłem przewagę i chciałem zapunktować mój przeciwnik rozwalił mnie w dwóch regionach i przestało się to opłacać. Także praktycznie przez całą grę nie graliśmy punktowania z kart, poza tym automatycznym w 5 rundzie
Było bardzo szkoda grać karty punktujące. Jednak ta akcja była w każdej rundzie potrzebna... Raz gdzie akurat zdobyłem przewagę i chciałem zapunktować mój przeciwnik rozwalił mnie w dwóch regionach i przestało się to opłacać. Także praktycznie przez całą grę nie graliśmy punktowania z kart, poza tym automatycznym w 5 rundzie
- Pastorkris
- Posty: 901
- Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
Re: Cry Havoc
Wczoraj kolejna partia na dwie osoby, tym razem Maszyny przeciw ludziom. Ewidentnie widać różnice działania obu armii: Ludzie zaczynają z takim pierd*****ciem, że ciężko nadążyć Kontrola na pół mapy, ekstra punktowania co rundę. Ich potencjał jednak spadał z rundy na rundę. Maszyny natomiast dokładnie odwrotnie: z każdym postawionym budynkiem, z każdym nowym zajętym sektorem nabierali wiatru w żagle. Stawianie jednostek od razu na froncie, ciężki ostrzał z budynków.
Czuć, że te armie są swoim odbiciem. Ludzie: Strong Early-Weak Late Game, Maszyny: Weak Early-Strong Late Game.
Skończyło się wygraną ludzi o dosłownie 2 punkty. Graliśmy pełne pięć rund, jak zawsze (wariant w skracanie gry nam nie pasuje).
Czuć, że te armie są swoim odbiciem. Ludzie: Strong Early-Weak Late Game, Maszyny: Weak Early-Strong Late Game.
Skończyło się wygraną ludzi o dosłownie 2 punkty. Graliśmy pełne pięć rund, jak zawsze (wariant w skracanie gry nam nie pasuje).
Re: Cry Havoc
koczkodan pisze:nowi dowodcy nie oznaczaja nowych figurek. szkoda.
podobno zawartosc dodatku ma byc wielkoscia podobna do zawartosci podstawki.
Możesz podać źródło? Data dodatku bliżej znana?
-
- Posty: 1131
- Rejestracja: 12 lip 2015, 16:47
- Lokalizacja: Gostyń (Wlkp)
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 133 times
Re: Cry Havoc
https://youtu.be/Is10MXsW-mg?t=2136StanleyStone pisze:koczkodan pisze:nowi dowodcy nie oznaczaja nowych figurek. szkoda.
podobno zawartosc dodatku ma byc wielkoscia podobna do zawartosci podstawki.
Możesz podać źródło? Data dodatku bliżej znana?
35 minuta
"Errare humanum est"
- karawanken
- Posty: 2365
- Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 98 times
Re: Cry Havoc
Wiadomo coś więcej o zawartości dodatku? Jakieś zdjecia, filmy, prezentacje?
Edycja: Ok sam znalazłem
https://boardgamegeek.com/thread/184315 ... on-details
Dla mnie must buy
Edycja: Ok sam znalazłem
https://boardgamegeek.com/thread/184315 ... on-details
Dla mnie must buy
Re: Cry Havoc
a ja jestem troche rozczarowany. niby fajnie ze nowe skille i nowe budynki ale ile tych budynkow w trakcie gry zbudujesz? to jest tylko 15 akcji w grze. budynkow dorzucili sporo a kart taktyki ktore szybko sie koncza dorzucili... 8 sztuk?
wydawalo mi sie ze dodatek do cry havoca bralbym w ciemno ale zawartosc nie powala wiec zobaczymy jaka bedzie cena.
wydawalo mi sie ze dodatek do cry havoca bralbym w ciemno ale zawartosc nie powala wiec zobaczymy jaka bedzie cena.
Re: Cry Havoc
Myślę, że liczba kart taktyki to efekt iluś tam godzin testowania. Na dzień dzisiejszy uważam, że gra jest kompletna, a rasy dobrze się kontrują. Włożyć w to cokolwiek nowego bez zaburzenia harmonii jest nie lada sztuką i dlatego mam nadzieję, że nowy dodatek to przede wszystkim dopracowany produkt, który nieco urozmaici rozgrywkę, a nie wywróci ją do góry nogami. Uwielbiam tę grę i mam nadzieję, że twórcy nie poszli śladami O:NI.
Re: Cry Havoc
owszem gra jest kompletna aczkolwiek meczace bywa ciagle mielenie i tasowanie tych samych odrzuconych kart frakcji (zakladajac ze ktos nie dobiera kart terenowych). dlatego wieksza ich ilosc bylaby mile widziana. z drugiej strony mam swiadomosc ze wieksza ilosc moglaby powodowac rozjechanie sie pewnych opcji np. w pierwszej turze dobieramy 4 z 16 kart i nie mamy ikon ruchu...
a z innej beczki probowal ktos grac wiecej niz 5 rund?
a z innej beczki probowal ktos grac wiecej niz 5 rund?
Re: Cry Havoc
Dokładnie to miałem na myśli.koczkodan pisze:np. w pierwszej turze dobieramy 4 z 16 kart i nie mamy ikon ruchu...
- Pastorkris
- Posty: 901
- Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
Re: Cry Havoc
Wydaje mi się, że to by bardzo zachwiało balansem. W naszych partiach (i tylko na tych spostrzeżeniach konstruuję tą tezę) Maszyny stawały się coraz silniejsze z rundy na rundę, więc w 6tej lub N-tej by chyba zmiotły wszystko i wszystkich z planszykoczkodan pisze:a z innej beczki probowal ktos grac wiecej niz 5 rund?
- Swawolny_Pionek
- Posty: 290
- Rejestracja: 29 cze 2016, 10:43
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 93 times
- Been thanked: 8 times
Re: Cry Havoc
Zawsze można pokombinować w stylu dodatku do Chaosu. Całkiem nowe decki, które wymienia się w całości.koczkodan pisze:owszem gra jest kompletna aczkolwiek meczace bywa ciagle mielenie i tasowanie tych samych odrzuconych kart frakcji (zakladajac ze ktos nie dobiera kart terenowych). dlatego wieksza ich ilosc bylaby mile widziana. z drugiej strony mam swiadomosc ze wieksza ilosc moglaby powodowac rozjechanie sie pewnych opcji np. w pierwszej turze dobieramy 4 z 16 kart i nie mamy ikon ruchu...
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 03 sty 2014, 22:41
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 16 times
Re: Cry Havoc
Ciekaw jestem innych budynków, bo te maszyn wydają się być (nomen omen) w kosmos dobre. Ma ktoś jakieś przecieki, dotyczące innych frakcji?
No i niech już to wydadzą, bo nie wytrzymię!
No i niech już to wydadzą, bo nie wytrzymię!