[POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
edrache
Posty: 587
Rejestracja: 14 gru 2005, 14:48
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club [rec]

Post autor: edrache »

Nareszcie mam chwilę, żeby opisać wrażenia :)

Wczorajszy wieczór uważam za bardzo udany - zagrałem w kilka (2) nowych gier i nie tylko:
Pandemic - przegraliśmy ale nie tak efektownie jak ekipa grająca po nas :twisted: Wg mnie ideał gry kooperacyjnej.
Quoridor - graliśmy w dwie osoby i wygrałem. Fajnie, ale w czwórkę jest weselej :)
King Me! (Viva il re!) - bardzo fajna gra i chętnie zagram jeszcze raz. Przegrałem, dzięki czemu, Demnogonis, przegrałeś w tę grę tylko raz. Wiem, że byłem bardzo w tyle, ale jednak :)
Torres - jestem zachwycony tą grą. Bardzo przypomina mi El Grande, ale tutaj już po jednej rundzie można załapać zasady i wygrać :roll: (no chyba, że się jest po trzech piwach - wtedy trwa to kilka rund dłużej ;))
gra, której tytułu nie pamiętam, ale można w nią grać kartami od Coloretto - było już późno, zbyt późno na tak skomplikowane gry ;)
Awatar użytkownika
Kmet
Posty: 169
Rejestracja: 12 wrz 2006, 11:04
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 10 times
Been thanked: 3 times

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club [rec]

Post autor: Kmet »

edrache pisze: Pandemic - przegraliśmy ale nie tak efektownie jak ekipa grająca po nas :twisted: Wg mnie ideał gry kooperacyjnej.
To słowo od członka ekipy, która przegrała bardzo efektownie.
Po pierwszej grze (przegranej) wydawało się, że to już bułka z masłem, wszyscy wiedzieli o co chodzi jakie są role itp. Postanowiliśmy szybko się z grą rozprawić...
Chyba w drugiej kolejce wybuchła "epidemia łańcuchowa" (1 karta - 4 outbreak'i) w Afryce... i koniec :).
Nie grałem wiele w gry kooperacyjne (LoTR, Tajemniaca Opactwa, Saboteur) - ale ta jest najlepsza. Trochę brakuje mi elementu typu "tajnego siewca zarazy" ale i tak jest ok.

[OT] Squirrel możesz podać link dot. analizy przypadków medycznych w dr House ?

pozdrawiam
Kmet
edrache
Posty: 587
Rejestracja: 14 gru 2005, 14:48
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club [rec]

Post autor: edrache »

Kmet pisze:Trochę brakuje mi elementu typu "tajnego siewca zarazy" ale i tak jest ok.
Chyba jednak nie brakuje. W pewnym momencie jak przechodziłem obok Was ktoś wyciągnął kartę epidemii. W takim razie to chyba ja jestem "tajnym siewcą zarazy" :shock:
akakus
Posty: 27
Rejestracja: 08 kwie 2008, 11:56

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club[rec]

Post autor: akakus »

W koncu po tygodniowej przerwie moglem sie zjawic i znowu w cos zagrac :D. Chociaz szczerze mowiac - czuje lekki niedosyt (zwinelismy sie dosc szybko :() i chce wiecej :P.

Zagralem:

Viva il re!: troche dziwna gra, nawet mi sie podobala, chociaz troche za malo kombinowania i dyskusji miedzy graczami jak na moj gust(chociaz to moze tylko moje odczucie po zagraniu zaledwie 1 gry...), ale chetnie jeszcze sprobuje zagrac w nia jeszcze kilka razy:).

Kingsburg: jak dla mnie gra zbyt losowa... Niby wydaje sie ciekawa, ale juz wiem co Harun mial na mysli mowiac, ze po 3 razie juz sie robi nudna... Budynki nie wydaja mi sie do konca zbalansowane - idac w dolny rzad, ciezko jest bronic sie przed najazdami (albo to ja mialem takie rzuty na surowce).. Coz najazd barbarzyncow kosztowal mnie 8 punktow zwyciestwa i przedostatnie miejsce :). Mimo wszystko jak bedzie okazja jeszcze zagram.

Niagara: sympatyczna gra - brak kostek, pomniejszajace sie mozliwosci manewru, troche kombinowania, proste zasady - lubie takie gry :). Jednak przyjscie w polowie tlumaczenia zasad i brak jakiegokolwiek planu skonczylo sie tragicznie dla jednego z wioslarzy :(.

Pandemic: mam mocno mieszane odczucia... Zaczynaja mi sie bardzo co-opy podobac (a wlasciwie bardzo podobal mi sie Arkham Horror), to podchodzilem mocno pozytywnie nastawiony do tej gry, ale nie wiem co o niej do konca myslec... AH jest losowy i to bardzo - ale tam rozgrywka jest dluga i nieudane rzuty / niefortunnie poukladane karty nie sa takie straszne, mozna wszystko nadrobic zgraniem i kombinowaniem.. Natomiast w Pandemic moim zdaniem jak sie ma pecha to jest koniec - przygladalem sie rozgrywce poprzedniej grupy - 3 epidemie praktycznie z rzedu okazaly sie tragiczne w skutkach dla Afryki - nie wygladalo zbyt kolorowo i nie wiem czy bylo do wyleczenia... Natomiast z Ela, Sabina i Tomkiem nie mielismy wiekszych problemow z rozprawieniem sie z epidemia - 4 outbreaki zaledwie i pewien niedosyt, ze wynalezienie czwartej szczepionki zakonczylo gre.. Jako medyk chcialem jeszcze leciec i leczyc tak duzo jak sie tylko da :). Dlatego uwazam AH za lepsza gre... Musze jeszcze kiedys w SoC sprobowac :).

Coloretto - jestem pozytywnie zaskoczony, z zasad i z wygladu wydawala sie dziwna i nieciekawa, ale rozgrywka bardzo interesujaca. Chociaz moze to dlatego, ze udalo mi sie wygrac :P.

Handel kartami - chaos, chaos i jeszze raz chaos (szczegolnie po dolaczeniu sie Zbyszka :P) :). Aczkolwiek przyjemny chaos. No i gra sie szybko, co jest idealne dla fillera.


Dzieki wszystkim za spotkanie i do zobaczenia za tydzien :).
Awatar użytkownika
maluman
Posty: 445
Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club[rec]

Post autor: maluman »

akakus pisze:Handel kartami - chaos, chaos i jeszze raz chaos (szczegolnie po dolaczeniu sie Zbyszka :P) :). Aczkolwiek przyjemny chaos. No i gra sie szybko, co jest idealne dla fillera
edrache pisze:gra, której tytułu nie pamiętam, ale można w nią grać kartami od Coloretto - było już późno, zbyt późno na tak skomplikowane gry ;)
Pewnie mówicie o grze Pit. Mój ulubiony chwiler.
Szacuneczek, gra jest z 1903 roku! pozdrawiam, m.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
edrache
Posty: 587
Rejestracja: 14 gru 2005, 14:48
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club[rec]

Post autor: edrache »

maluman pisze:
akakus pisze:Handel kartami - chaos, chaos i jeszze raz chaos (szczegolnie po dolaczeniu sie Zbyszka :P) :). Aczkolwiek przyjemny chaos. No i gra sie szybko, co jest idealne dla fillera
edrache pisze:gra, której tytułu nie pamiętam, ale można w nią grać kartami od Coloretto - było już późno, zbyt późno na tak skomplikowane gry ;)
Pewnie mówicie o grze Pit. Mój ulubiony chwiler.
dokładnie, dzięki za nauczenie mnie kiedyś zasad :) Mam nadzieję, że nic nie przekręciłem (chyba się nie da) w tłumaczeniu
Awatar użytkownika
maluman
Posty: 445
Rejestracja: 20 gru 2005, 10:25
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: maluman »

noowy pisze:Cash 'n Guns - w tej grze podobały mi się tylko pistolety :wink: sama rozgrywka zupełnie do mnie nie przemawia.
Mam nadzieję, że Twoja niechęć do tej gry nie wynika z mojej nieudolności tłumaczenia zasad, za którą przy okazji przepraszam. Ja też za tą grą nie przepadam jakoś wybitnie, ale jest w niej coś, że dostarcza fun'u, którego nie dostarcza inna gra.

pozdrawiam, m.
Jesteś z Poznania? Wstąp do NAS.
Gildia Poznańskich Graczy spotykających się w Alibi: www.gramajda.pl
Awatar użytkownika
hamanu
Posty: 856
Rejestracja: 16 lis 2006, 14:19
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 1 time

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: hamanu »

Kmet: chodzilo prawdopodobnie o te strone http://www.politedissent.com/house_pd.html
"Jutro to dziś, tyle że jutro."
S. Mrożek
Awatar użytkownika
Arturius
Posty: 19
Rejestracja: 15 lis 2007, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Arturius »

A teraz coś z zupełnie innej beczki. Czy ktoś mógłby przynieść mi w poniedziałek "Starcie Królów". Byłbym bardzo wdzięczny i w zamian za to zobowiąże sie nie wygrywać z tą osobą przez 1k6 gier :D
"Mówię, bracia, czas jest krótki."
1 Kor 7,29 - 1342
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Senaszel »

Ja tez mam pytanie: Co to jest za rozszerzenie m4b?
Arturius: książke czy gre??
Wingmakers
edrache
Posty: 587
Rejestracja: 14 gru 2005, 14:48
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: edrache »

Senaszel pisze:Ja tez mam pytanie: Co to jest za rozszerzenie m4b?
Arturius: książke czy gre??
chyba książkę a rozszerzenie to najprawdopodobniej plik audio: http://filext.com/file-extension/M4B
Awatar użytkownika
Arturius
Posty: 19
Rejestracja: 15 lis 2007, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Arturius »

Książkę oczywiście.
"Mówię, bracia, czas jest krótki."
1 Kor 7,29 - 1342
Awatar użytkownika
memnos
Posty: 83
Rejestracja: 24 paź 2007, 20:42
Lokalizacja: Wrocław

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: memnos »

Senaszel, będziesz dzisiaj? Bo nie wiem czy dźwigać te Twoje Edeny ;).
Awatar użytkownika
Squirrel
Posty: 414
Rejestracja: 07 wrz 2007, 16:42

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Squirrel »

Za wypozyczanie prozy G. Martina powinnam zaczac czerpac jakies korzysci :P Przyniose Starcie królów. Jesli bedziesz, Senaszel, to może bede miala tez Uczte dla wron i oddam Ci Osadnikow :)
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Senaszel »

Kurde wy do mnie piszecie a ja wcześniej nie miałem motywacji, tzn miałem ale inna i w ogole to jakieś pomieszane ... grrr bede.
Edit: raczej
Wingmakers
Awatar użytkownika
noowy
Posty: 465
Rejestracja: 07 paź 2004, 16:28
Has thanked: 73 times
Been thanked: 142 times

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: noowy »

Dziękuję wszystkim za wczorajsze spotkanie, tym razem udało mi się zostać do końca i sporo pograć:

Samurai - dla mnie gra wieczoru, tylko jedna rozgrywka, ale mam wielką ochotę na więcej, pewnie sobie kupię własny egzemplarz jak tylko Lacerta wyda tę grę po polsku
Pow Pow - grało się sympatycznie, ale nie bawiło mnie tak bardzo jak przy pierwszej rozgrywce, chyba nie jest to gra na wiele razy
Pandemic - graliśmy w 4 na średnim poziomie i daliśmy rade z palcem w .... Chętnie spróbuję ponownie tylko liczę, że gra następnym razem będzie większym wyzwaniem.
Runebound - niespecjalnie mnie porwało.... Grałem ostatnio w tę grę dosyć dawno i mimo, że rewelacji nie było, to gra miała swój urok, a wczorajsza rozgrywka - hmm... Może dlatego, że zagraliśmy w 6 (a optymalna liczba graczy to raczej 3-4), może do gry trzeba spokojniejszej, klimatyczniejszej atmosfery, a może po prostu poznałem ostatnio zbyt wiele nowych gier i Runebound już mnie tak nie bawi jak rok temu. Ogólnie moim zdaniem było słabo.
Shadows over Camelot - Zdrajca Akakus nas pogrążył. Zaczęliśmy grę o dość późnej porze, przez co trochę przysypiałem podczas rozgrywki. Zagrałbym jeszcze raz, ale zdecydowanie wcześniej - raczej na początku spotkania, niż na końcu.
akakus
Posty: 27
Rejestracja: 08 kwie 2008, 11:56

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club [rec]

Post autor: akakus »

Uh.. bylem wczoraj praktycznie do konca, ale nie zaluje.. (no moze jednak troche - zaspanie, a potem przysypianie w pracy to najprzyjemniejszych rzeczy nie nalezy ;)) ale za to pogralem w 3 nowe gry.. Z ktorych kazda byla lepsza od poprzedniej :P.

Zaczalem nie najlepiej, a mianowicie bylo duuuuuzo turlania koscmi i niewiele przyjemnosci.. Zbyt duzo turlania, zasady zbyt skomplikowane na losowosc - Marek wygral, a reszcie zabraklo praktycznie 1 ruchu:P. Nie wiem moze z innymi scenariuszami jest lepiej? Nie sadze.. dlugi czas oczekiwania na swoja ture, niewielkie pole do manewru skreslaja ta gre :(. Mowa oczywiscie o ratowaniu biednych cywilow i walce z wielkimi zlymi: Marvel Heroes !!

Pozniej bylo troche lepiej... Chociaz niewiele mniej turlania i losowosci, ale przyjemnosc plynaca z gry byla wieksza :). Gralismy w zbyt duzo graczy wydaje mi sie (dolaczylem sie jako 5 moze nie powinienem, graloby sie Wam lepiej ;)), w mniejsza ilosc jako odskocznia gra moze byc nawet ciekawa - milo pokazac Varakeshowi i smokom (badz tez innym graczom :) - gratuluje Kasiu), kto tu rzadzi :). Gra, o ktorej mowa to: Runebound

No i hit wieczoru. Plotki, intrygi, poszukiwanie swietego Graala, Excalibura, walka z silami zla, Cienie nad Camelot... Jedna z ciekawszych gier w jakie ostatnio gralem :). Bardzo wymagajaca gra kooperycjna, a przy okazji jeszcze umozliwia przeszkadzanie innym! Bardzo dobrze zbalansowany element losowy, troche mozliwosci kombinowania i przeszkadzania w jak najbardziej subtelny sposob... Czego wymagac wiecej? Z wielka checia bym jeszcze zagral, moze trafi mi sie teraz "lepsza" rola ? :)

Pozdrawiam,
Adam
Awatar użytkownika
demnogonis
Posty: 241
Rejestracja: 19 paź 2006, 13:28
Lokalizacja: Piekło
Has thanked: 1 time
Kontakt:

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: demnogonis »

Moze adamowi tak sie SoC podobał ... bo wygrał ?

Marvel heroes ma w sobie potencjał ale przypuszczam, że na mniej osób. Mimo, że partie zaliczam sdo średnio udanych, to mam ochote zagrac z raz jeszcze.

Ide spac bo faktycznie granie do 1 w nocy a potem wstawanie o 6 to nie jest moja domena ;D
w co możesz zagrać co tydzień w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.30; klub Alibi -Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora)):
Awatar użytkownika
rokter
Posty: 858
Rejestracja: 02 mar 2005, 14:18
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club [rec]

Post autor: rokter »

na szybko:

quorridor: jak zwykle kilka partyjek z demnogonisem i jak zawsze ekstra; przy okazji znalazłem dzisiaj wersję komputerową, gdyby ktoś chciał poćwiczyć: https://sourceforge.net/projects/xoridor/ (niezbyt wymagający przeciwnik, nawet na poziomie "genius" :-) , ale zawsze coś...)]

pow-wow: podobnie jak marcin muszę od tej gry troszkę odpocząć (choć obstaję przy zdaniu, że w kategorii "gry, przy których wyglada się idiotycznie i choćby dlatego są fajne" pow-wow jest u mnie w ścisłej czołówce)

that's life (z pierwszym dodatkiem) - miła gierka, choć mogłaby być odrobinę krótsza... Przekazywanie żetonów graczowi po lewej z jednej strony poszerza wachlarz zagrań taktycznych (nadal dość ubogi, ale nie o zagrania taktyczne przecież w tej grze chodzi ;-) ), a z drugiej może stać się źródłem strasznej frustracji (w drugiej rozgrywce przez pechowe rzuty zmuszające mnie do eee... "ruszania ptakiem" oddawałem po kolei wszystkie fajne żetony Eli...;-) )

samurai - dwie szybkie partyjki. jedna z moich ulubionych gier, mimo, że raczej abstrakcyjna :-)

mall of horror - totalna jatka i niezły ubaw. trzy laski i trzech chłopa kontra nieprzebrane masy ludzi świeżych inaczej. W tej partii niepodzielnie rządził Memnos, który łaskawie rodzielał parkingowe dobra i raz po raz rzucał na pożarcie zbłąkanych przechodniów, którzy pechowo również przystanęli na parkingu. Mimo, że język ociekał mi od pochlebstw, przymilnych propozycji i wyrazów krańcowego oddania ("yes, master...") memnos zachował czujność i nie związał się ze mną na tyle mocno, bym mógł mu wbić nóż w plecy... A szkoda. :-)

p.s.
przepraszam Squirrel i Akakusa, że zwinąłem się wcześniej i Was nie odwiozłem, ale czułem się wczoraj naprawdę lekko zdrowotnie podcięty... mam nadzieję że dotarliści do domów bez problemu.
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Awatar użytkownika
Itsuma Oki
Posty: 208
Rejestracja: 18 maja 2008, 11:52

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Itsuma Oki »

Witam.
Zazdroszczę wszystkim wczorajszych wrażeń, aczkolwiek ja również odkryłem świetną grę. Nazywa się "narodziny potomstwa" i gra się w 2 osoby, a później dosiada się jeszcze jedna co najmniej (w moim przypadku). Do mnie i żony dosiadła się Gabrysia, 4150 wagi i 55 wzrostu :) Grę polecam tylko dla wytrwałych :) Jak tylko ochłonę po narodzinach mam nadzieję spotkać się z Wami ponownie :) Pozdrawiam All
Nie szatan zdobi człowieka.

www.gramajda.pl
Awatar użytkownika
Squirrel
Posty: 414
Rejestracja: 07 wrz 2007, 16:42

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Squirrel »

Mysle, ze gra fajna, sporo interakcji ;), ale czas rozgrywki troche dlugi... Pewnie kiedys sprobuje :)

Na razie : Gratuluje i zycze duzo PZ (w tym przypadku Punktów Zdrowia ;) )!
Awatar użytkownika
rokter
Posty: 858
Rejestracja: 02 mar 2005, 14:18
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: rokter »

congratulations!

4150 g - ho ho ho, że tak powiem :-) Nasz jak się urodził, ważył 1300 g (a potem zjechał do 1000 g) ;-)

gra rzeczywiście dla wytrwałych, zwłaszcza w początkowej fazie rozgrywki, więc pewnie zobaczymy Cię nieprędko.

p.s.

Ale że Gandalf w swoim jakże sędziwym wieku miał jeszcze córkę to nie wiedziałem. Magia. ;-)
zagraj w najlepsze planszówki w Poznaniu (każdy poniedziałek od 18.00 do 24.00; klub Alibi - Al.Niepodległości 8 (wejście od Taylora): http://www.gramajda.pl
Radek
Posty: 628
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:20
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 6 times

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Radek »

Gratulacje
Faktycznie wyczerpująca gra. Za to nie ma downtimów :)
Trudność rozgrywki wzrasta drastycznie w wersji z rozszerzeniem ;)
Awatar użytkownika
Itsuma Oki
Posty: 208
Rejestracja: 18 maja 2008, 11:52

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Itsuma Oki »

Widzę, że sporo osób gra w tą grę, dobrze, będzie od kogo czerpać rady :)
Rokter, żeby mieć w takim wieku potomka, trzeba znaleźć coś takiego :)
blotnica copy.gif
Pozdrawiam
Nie szatan zdobi człowieka.

www.gramajda.pl
Awatar użytkownika
Senaszel
Posty: 776
Rejestracja: 03 cze 2006, 21:54
Lokalizacja: Poznań

Re: [POZNAŃ] Spotkania planszówkowe w Alibi Club

Post autor: Senaszel »

:shock: Cudowne zdolności Itsuma Oki Oklapłem jak to zobaczyłem :wink:
Ludzie Ludzie co jada na pionka. Ekhm
Wiaruchnaaaaa! Wbijać
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 638#p90638
Zgadajcie sie sami albo zróbcie to na hurra - tak jak ja.
:!:
Marek Senaszel
Edit: Sorki właśnie wypisywałem rożne rzeczy i sie z rozbiegu podpisałem = no ale przecież wszyscy mnie znają 8) nie?
______________________________
podwójne Wingmakers ze szczęścia
Wingmakers
ODPOWIEDZ