Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Ta gra jest dobra, ale... mogłaby być trochę lepsza. I w sumie niewiele jej brakuje do tego, by wybić się ponad inne tytuły. Głównym winowajcą jest tutaj spora losowość. Chyba trochę widać, że tytuł ma już 10 lat, bo dzisiaj ta losowość byłaby pewnie nieco zmniejszona
Chyba jedna z najlepszych gier wydanych przez Egmont w tym roku. Choć jest w serii "Geek" to nie jest taka trudna jakby się mogło wydawać. Mimo prostych zasad gra jest rozbudowana przez mnogość decyzji, które wpływają na nasz końcowy sukces. Tylko te grafiki trochę mnie nie przekonują...
Mała gra (teoretycznie dla dzieci) potrafi przynieść więcej frajdy niż niejeden rozbudowany tytuł - to chyba znaczy, że jest po prostu dobra Podoba mi się to, że w tak prostych zasadach zawarto całkiem sporo przyjemnego kombinowania.
W sumie to dawno nie grałem w grę, która jest stworzona tylko na dwóch graczy. Dzisiaj te zaległości naprawiam i to całkiem niezłą karcianką w skład której wchodzi zaledwie 18 kart. Chodzi oczywiście o Drogę do szaleństwa, czyli następcę Poprzez Wieki. Obiektywnie trzeba stwierdzić, że nowa wersja tej gry jest lepsza od poprzedniczki (bo daje więcej opcji), ale jakoś ciągle mam z tyłu głowy, że chyba jeszcze lepiej byłoby, gdyby udało się utrzymać klimat pierwowzoru i stworzyć mechanizm, który pozwoli sensownie te dwie karcianki ze sobą złączyć
Ta gra logiczna dla dzieci bardzo dobrze wpasowuje się w profil strony którą prowadzę, więc tym chętniej się jej przyjrzałem. Muszę przyznać, że jest naprawdę bardzo dobra, a zagrać w nią mogą nawet czterolatki! 48 zadań, które polegają na dostawieniu zazwyczaj trzech klocków, a wszystko po to by rycerz mógł dotrzeć do księżniczki.
Bardzo dobra karcianka, która eliminuje podstawowy problem wielu rozbudowanych gier, czyli "wysoki próg wejścia". Gra jest prosta, lekka i szybka, aż jestem ciekaw w którą stronę pójdzie dodatek
Sporo się dzieje na Szalonych Liczbach, ale nie zapominam o recenzjach i tak oto czas na pierwszą w tym roku karciankę Obóz Ninja ma bardzo dobry mechanizm pozbywania się i zbierania kart, ale ma też i wady, chociażby to że same karty mogłyby być nieco bardziej różnorodne.
Więcej informacji o tej grze znajdziecie oczywiście w recenzji: Obóz Ninja
Szalone Liczby - zagadki, quizy, łamigłówki i gry planszowe
Niektórzy twierdzą, że w tej grze jest sporo interakcji. To ja się pozwoliłem z tym kompletnie nie zgodzić, bo moim zdaniem jest jej właśnie bardzo mało, a jeśli już się pojawia to tak naprawdę ma niewielki wpływ na końcową rywalizację. I to jest główna cecha tej gry, bo gramy tutaj "na swoje konto", a przy okazji od czasu do czasu sprawiamy, że rywal straci np. niepotrzebną kartę wynalazku. Nie jest to oczywiście wada gry - po prostu jest to target lekkich gier rodzinnych przy których można się dobrze bawić
Jakość wykonania tej gry powinna być wzorem dla wielu innych mniejszych i większych tytułów. Gra ma dość unikalne komponenty, a mimo tego udało się jej utrzymać bardzo wysoką jakość. Co do samej rozgrywki - furorę robi obracająca się plansza, co oczywiście podoba się dzieciom i nie podoba tym, którzy lubią mieć większą kontrolę nad rozgrywką.
Dość dawno nie było gry typowo imprezowej, więc oto i ona. Pierwsza edycja tej gry jest w czołówce "party games" na BoardGameGeek, więc nic dziwnego, że powstała druga część tego hitu. Różni się ona od pierwowzoru dość nieznacznie, dlatego oprócz tego że w każdą z edycji można zagrać samodzielnie, to śmiało można łączyć te dwie gry w jedną całość.
To jeden z tych dni, kiedy łatwo być recenzentem W moje ręce trafiła gra z top10 swojej kategorii na BGG, więc to właśnie Wy wystawiliście najlepszą laurkę tej grze, pod którą ja mogę się tylko podpisać. Czas na głuchy telefon w wersji rysunkowej
Trzy gry z nowej serii Granny - jedna świetna, jedna przyzwoita i jedna chyba trochę nieprzemyślana Która jest która, tego dowiecie się już z poniższej recenzji:
Dziś mam dla Was recenzję gry, która jest jednocześnie debiutem wydawniczym Naszej Księgarni na rynku gier planszowych. Prawdopodobnie jest to najlepsza planszówka z debiutanckiego portfolio, aczkolwiek zobaczymy co jeszcze przyniesie przyszłość
Choć sezon ogórkowy w świecie planszówek wykorzystuję do rozwoju innych działów tematycznych na stronie, to nie zapominam także o recenzjach A dziś mam grę która bez wątpienia jest jedną z najlepszych gier ekonomicznych jakie miałem okazję poznać w ciągu ostatnich miesięcy. Mam więc nadzieję, że o tej grze zrobi się jeszcze dość głośno, bo ta planszówka niewątpliwie na to zasługuje
Dzisiaj na stronie powracam do serii Smart Games, a tym razem pod lupę biorę dwie gry logiczne dla najmłodszych - Dżunglę oraz Dinozaury. Nie ukrywam, że Dżungla spodobała mi się bardziej, ale Dinozaury też są ciekawe.
Patchwork jest chyba do dziś jedną z najbardziej rozpoznawalnych i najchętniej polecanych gier dwuosobowych. A co jeśli chcemy zagrać w coś podobnego w gronie kilkuosobowym? Jest na to recepta
Na dziś przygotowałem recenzję dwóch dodatków frakcyjnych do Osadników, czyli do Zaawansowanej Gry Roku 2015
Atlantydzi - według jednych zbyt mocni, według innych zbyt trudni, a według mnie zbyt "zamknięci" i zmuszający innych do ofensywnej taktyki.
Aztekowie - świetny pomysł z modlitwami, lepsza korelacja z innymi nacjami i ogólnie chyba dodatek jako taki jest nieco lepszy od Atlantydów
W czasie kiedy wszyscy zajmują się ogrywaniem Pierwszych Marsjan ja kontynuuję omawianie serii Smart Games A dziś pod warsztat wziąłem dwa tytuły: "Dzień i Noc" oraz "Mądry Zamek". Obydwie gry są dla dzieci w wieku 3+, obydwie polegają na odtworzeniu jakiejś konstrukcji z obrazka, ale mimo wszystko są to dwie zupełnie różne łamigłówki, z których jedna jest moim zdaniem nieco lepsza
Pewnie jest to jedna z najlepszych gier jakie wyjdą w tym roku na polskim rynku. Nie zdziwię się jak w najbliższym czasie ta mechanika z wyjmowanymi ściankami zyska na popularności, choć trzeba sobie jasno powiedzieć - poprzeczka (zwłaszcza jeśli chodzi o jakość wykonania) została postawiona bardzo wysoko.
Dziś mam dla Was duet gier karcianych. Jedna z nich jest w porządku, druga jest bardzo słaba. Pewnie zaprawieni w bojach Planszówkowicze bez problemu wytypują która jest która
Ostatnio opisywana gra o pociągach nie była zbyt ciekawa, dlatego dziś prezentuję absolutny hit utrzymany w tej samej tematyce "Wsiąść do pociągu: Kraje Północy" różnią się przede wszystkim zbalansowaniem na 2-3 osoby, a jakie to niesie ze sobą konsekwencje, o tym dowiecie się z poniższej recenzji.
Ostatnio była gra w klimacie Skandynawii, teraz czas na klimaty azjatyckie Ta recenzja miała się pojawić szybciej, ale zdaje się że gra się wyprzedała, więc poczekałem na dodruk. W sumie to chyba nie istnieje żadna lepsza rekomendacja dla tej gry jak właśnie pozytywny odbiór graczy.
Swoją drogą chciałbym, żeby wszystkie gry były wydane tak profesjonalnie, jak moja dzisiejsza bohaterka
Pozostaję w azjatyckich klimatach i tym razem opisałem chyba jedną z najlepszych karcianek w jakie grałem w tym roku. No i weź tu potem człowieku namów kogoś do cięższych tytułów, skoro taka mała karcianka daje więcej możliwości niż niejedna "duża gra"
Prawdopodobnie jedna z lepszych gier quizowych na rynku, zwłaszcza że ma bardzo dobre pytania, które widać że nie były wymyślone na siłę. Na duży plus sama mechanika związana z obstawianiem odpowiedzi, natomiast na minus mimo wszystko wykonanie (średnia jest ta mata prawdę mówiąc...). Więcej moich przemyśleń znajdziecie w recenzji
Lubię te wydawane przez Egmont nowe edycje klasyków sprzed lat. Okazuje się, że dobra gra wydana 15-20 lat temu nadal może się nieźle prezentować na tle nowych planszówek