![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Dixit 6
Wszystko jest w tym wątku, tylko chyba linki do obrazków są nieaktualne:mmag pisze:Czym są "karty klubowe od Pauli"?
Legun pisze:Wszystko jest w tym wątku, tylko chyba linki do obrazków są nieaktualne:mmag pisze:Czym są "karty klubowe od Pauli"?
http://www.gry-planszowe.pl/forum/searc ... 6&sr=posts
Nie wiem, czy była jakaś druga edycja. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś chciał to odsprzedać. U nas jest to podstawowa talia od czasu pojawienia się na stole.
Największa zaleta tej gry to inspiracja, by zrobić swoje karty i grać ze znajomymi tymi kartami, korzystając z formuły zaproponowanej przez grę. Gdy poznałem grę, wiedziałem, że nie jest warta swojej ceny i łącznie z dodatkami jeszcze, ale jej mechanika w prostocie jest wyborna i robiąc własne tematyczne karty pod towarzystwo (albo bardziej ogólne pod granie z "obcymi") zabawa potrafi być kapitalna. Granie setek partii jedną talią podstawową Dixit - ciężko mi to sobie wyobrazić bez kupna dodatków.hipcio_stg pisze:świetna gra do zagrania na jakimś konwencie w dużym gronie. Najlepiej z obcymi osobami. Gra IMO ma tendencje do szybkiego wypalania (stąd zapewne taka ilość dodatków). Zdecydowanie za droga do tego co oferuje. Przyznać trzeba, że rysunki są na prawdę ładne i bardzo szczegółowe. Nie mam w kolekcji, ani nie trafił na listę życzeń. Piwo wskazane przy rozgrywce.
Ktoś złośliwy mógłby powiedzieć, że pewnie lepiej się gra w gronie bardziej kreatywnymhipcio_stg pisze:Najlepiej z obcymi osobami. Gra IMO ma tendencje do szybkiego wypalania (stąd zapewne taka ilość dodatków).
Dokładnie! Poza tym, o wiele inaczej gra się też z rodziną, inaczej z najbliższymi przyjaciółmi, a inaczej z dalszymi znajomymi. W zgranym gronie można wejść na niesamowicie wysoki poziom abstrakcji. Ta gra mnie cały czas zaskakuje.Olgierdd pisze:A propos wypalania się, granie w tym samym towarzystwie raczej wydłuża żywotność gry, bo trzeba wychodzić poza utarte schematy. Niedawno grałem w grupie nowych graczy i niestety znałem karty narratorów zanim zostały odsłonięte, bo ich skojarzenia były dla mnie już trochę zbyt banalne.
Zgadzam się z tym, że jak najbardziej można zrobić swoje customowe karty (jeszcze raz dzięki, Paulina). Z resztą wypowiedzi już nie do końca. Wiadomo - gra jedną talią po jakimś czasie się ogrywa. Co do ceny, to nie chcę wchodzić zbytnio w polemikę, ale pamiętaj, że nie płacisz tylko za karton i drewno, ale też za pomysł, warstwę artystyczną i koniec końców Twoją przyjemność z gry. Biorąc to wszystko pod uwagę, gra jest tania.kastration pisze:Największa zaleta tej gry to inspiracja, by zrobić swoje karty i grać ze znajomymi tymi kartami, korzystając z formuły zaproponowanej przez grę. Gdy poznałem grę, wiedziałem, że nie jest warta swojej ceny i łącznie z dodatkami jeszcze, ale jej mechanika w prostocie jest wyborna i robiąc własne tematyczne karty pod towarzystwo (albo bardziej ogólne pod granie z "obcymi") zabawa potrafi być kapitalna. Granie setek partii jedną talią podstawową Dixit - ciężko mi to sobie wyobrazić bez kupna dodatków.
Poprosimy o wysłanie emaila na adres reklamacje@rebel.pl wraz ze zdjęciami kart z przebarwieniami. Oczywiście rękojmia producenta obejmuje również niedociągnięcia tego typu.8emce8 pisze:Czy miał ktoś problem z kartami z dodatku WIZJE?
Dokładnie chodzi mi o przebarwienia na rewersach kart, głównie tych z pozłacanymi elementami.
Czy jak zgłoszę się do Rebela to podeślą mi nowe karty?
- nie wiem co to jest i wujek Google też ma jakiś problem. Pytam tylko teoretycznie, bo Absolutnie Najlepsza Żona właśnie przygotowała mi 1200 kartbubu pisze:prawie cały zestaw Имжинариум
Głównie z Pinteresta. Do tego różne ilustracje do bajek itd. Musiały spełniać dwa kryteria jednocześnie - ładne i niebanalne.bubu pisze:A skąd żona wzięła wzory kart?