Grand Austria Hotel (Virginio Gigli, Simone Luciani)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2506
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: Pan_K »

Spokojnie. Misioooo potrzebuje interakcji, żeby zagadać graczy nad planszą i po cichu niepostrzeżenie wygrać grę ;P
GAH to dobra gra, bez negatywnej interakcji, z porządną mechaniką opartą na zarządzaniu kośćmi. Ja to lubię. Co do liczby graczy - nie grałem nigdy w więcej niż dwie osoby, ale wyobrażam sobie, że opinie mówiące o kosmicznym downtimie na więcej niż dwu graczy są zasadne. A to przez sposób konstruowania kolejności wykonywania akcji. Już w dwu graczy bywało to lekko uciążliwe. Na czterech - trzeba by rozłożyć jakąś grę na czas oczekiwania na swoją kolej.
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4721
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: BartP »

Mi tam na 3 graczy downtime mocno nie przeszkadzał. Trochę, ale niemocno.
Interakcji odnajduję wystarczająco w tej grze. Przy czym dla mnie interakcja to fakt, że działania przeciwników wpływają na ruchy, jakie wykonam. Mogę przewidzieć, co przeciwnicy zrobią i dostosować swoją strategię. Draft kości to istotny element interakcji, do tego jeszcze 3 losowe "achievementy" (kto pierwszy osiągnie, ten dostaje więcej punktów), wybór gości z planszy oraz opcjonalny draft kart obsługi na początku gry.
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: misioooo »

Aż tak tragicznie z downtimem to nie jest, ale jest za to inny problem (jak dla mnie). Podczas tur przeciwników w zasadzie nie jestem w stanie nic zaplanować, bo kostek ubędzie - nie wiem skąd. Gości ubędzie - nie wiem którzy wyjdą, a jacy przyjdą... Czyli nad ruchem muszę się zastanawiać dopiero tuż przed/w mojej turze.

I ja nie napisałem, że to jest zła gra. Mechanicznie fajna, sporo kombinowania etc. Mi się po prostu nie podoba, w przeciwieństwie do Marco Polo (grałem wczoraj na 4 osoby) :) Interakcji więcej, można planować podczas tur przeciwników...
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
oliver111
Posty: 3
Rejestracja: 20 gru 2016, 21:12

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: oliver111 »

Mam pytanie, o kartę Asystenta Dyrektora (karta personelu nr 32). Zgodnie z opisem w instrukcji karta daje 4 punkty, w konkretnej sytuacji, a zgodnie z symbolem na karcie 2. Jak gracie?
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4721
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: BartP »

Wszystkie niezgodności kart i żetonów z instrukcją rozstrzygane są na korzyść tych pierwszych, tj. kart i żetonów. Instrukcja ma błędy.
strefamroku
Posty: 22
Rejestracja: 18 kwie 2016, 20:57

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: strefamroku »

Jestem strasznie wkurzony. Gram zazwyczaj na dwóch graczy, mam wrażenie że wynik gry (zwycięstwo - porażka, a nie konkretna liczba pkt) można określić w momencie pojawienia się na stole karty "dekorator" ( zawsze gdy robisz akcję 1 lub 2 - możesz przygotować pokój). Wczoraj ta karta wywaliła rozgrywkę do góry nogami. Poprzednim razem gdy miałem ją w duecie z kierownikiem sali (gdy bierzesz jedzenie weź napój i odwrotnie) w trzeciej rundzie ogłosiłem że wygrałem i możemy zagrać jeszcze raz, ale przeciwnik niedowierzał. Niesłusznie.

Te dwie karty wydają mi się bardzo mocne przy tym są tanie (2 korony każda). Czy można przegrać gdy się je aktywuje?
Czy niemal z automatu gwarantują zwycięstwo? No jasne że gdy trafią do nas w ostatniej rundzie to nie zmienią tak wiele.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
cezarr
Posty: 300
Rejestracja: 02 mar 2015, 09:45
Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
Has thanked: 9 times
Been thanked: 11 times

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: cezarr »

Raz miałem to kombo i też wygrałem zdecydowanie. Bardzo przyjemnie mi się grało, ale w moim odczuciu nie było aż tak mocne, by gwarantowało wygraną. Tak myślę, bo choć nagrałem sporo punktów, to do rekordu brakowało ze 20. No ale trafiło mi się dopiero raz. Może zmienię zdanie, jak trafi się jeszcze parę razy.

Może wywal z talii tego dektoratora, jeśli tak cię wkurza? Po co się masz denerwować. Ja bym wywalił, gdyby mnie wnerwiał. ;)
strefamroku
Posty: 22
Rejestracja: 18 kwie 2016, 20:57

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: strefamroku »

cezarr pisze:Raz miałem to kombo i też wygrałem zdecydowanie. Bardzo przyjemnie mi się grało, ale w moim odczuciu nie było aż tak mocne, by gwarantowało wygraną. Tak myślę, bo choć nagrałem sporo punktów, to do rekordu brakowało ze 20. No ale trafiło mi się dopiero raz. Może zmienię zdanie, jak trafi się jeszcze parę razy.

Może wywal z talii tego dektoratora, jeśli tak cię wkurza? Po co się masz denerwować. Ja bym wywalił, gdyby mnie wnerwiał. ;)
Gra jest bardzo losowa, więc rekord punktowy zależy od wielu czynników nie zależnych od gracza. W tego typu grach liczę na to szanse gracze mają równe. A ta karta... Jest jak... te pola w monopolu co to jak się je ma to się wygrało.

(Wywal kartę, wymyśl instrukcję, olej że takie same ikony oznaczają co innego...
Kurcze, fajna ta gra, ale co chwila jakaś wtopa wyłazi. Zastanawiam się nad stworzeniem jakichś "zasad domowych", a to o grze nie świadczy najlepiej. Choć z drugiej strony, ma w sobie coś co sprawia, że chętnie zagram kolejny raz i na razie nie myślę o sprzedaży.)


Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: detrytusek »

strefamroku pisze:
(Wywal kartę, wymyśl instrukcję, olej że takie same ikony oznaczają co innego...
Kurcze, fajna ta gra, ale co chwila jakaś wtopa wyłazi. Zastanawiam się nad stworzeniem jakichś "zasad domowych", a to o grze nie świadczy najlepiej. Choć z drugiej strony, ma w sobie coś co sprawia, że chętnie zagram kolejny raz i na razie nie myślę o sprzedaży.)
Mam dokładnie te same odczucia. Gra jest świetna jak chcę się odprężyć i wtedy ta losowość mi nie przeszkadza. Natomiast błędów w instrukcji i nieścisłości gra ma masę.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 253 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: mauserem »

Miałem wczoraj wątpliwą przyjemność zagrania.
Łooo jeju! Po co ludzie wymyślają takie rzeczy?!
Tak absurdalnie poupychanych mechanik do "od czapy tematyki" dawno nie spotkałem.
Podczas gry cały czas zachodziłem w głowę, co daje wciśnięcie tam tych kości do rozgrywki?
Niby to działa, niby jakieś pezety ciurkają, ale jest to tak chaotyczny proces - na losowo wchodzące karty nałożony jest losowy rozkład możliwości działania z kości.
Przez niektóre karty gra potrafi być tak boleśnie niesprawiedliwa i nie mamy żadnej możliwości sensownego korygowania tego.
I to absurdalne czekanie na swoją kolejke - downtime w grze 4 os. jest potworny - granie w to coś ma sens jedynie przy dwóch osobach - ale kiedy sobie pomyślę o tym jak dużo jest świetnych gier dla dwóch osób - to coś takiego jak GAH nie powinno mieć racji bytu.
ufff musiałem to z siebie wyrzucić najwyraźniej mam po tej "grze" PTSD :mrgreen:
jak na razie pan Gigli ma u mnie plusa za Lorenzo il Magnifico i z dużym zaciekawieniem czekam na Barrage Lucianiego,
ale Grand Austria Hotel tych panów to gruby wypadek przy pracy - moim zdaniem należy omijać szerokim łukiem.
Awatar użytkownika
konradstpn
Posty: 870
Rejestracja: 22 sie 2017, 12:11
Has thanked: 203 times
Been thanked: 305 times

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: konradstpn »

Ostro poszło. Obawiam się ,że po takiej opinii gra wyleci z pierszej setki BGG :-) zwłaszcza, że ledwo się tam trzyma. Losowość jest w dużym stopniu kontrolowalna, daje raczej poczucie różnorodności i regrywalności. Downtime - pełna zgoda. Osobiście też wyżej cenię Lorenzo
Gram, więc jestem.
ENDryu
Posty: 817
Rejestracja: 18 lut 2012, 11:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 139 times
Been thanked: 29 times

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: ENDryu »

W poniedziałek grałem ze swoją lubą we 2 osoby. To była moja 2 partia, uprzednio grałem w 4 i średnio mi podeszło. Od fana gry usłyszałem, ze to wina skladu, lepiej grac na 2. Zatem idac za jego porada, zagrałem i... Podpisuje sie pod postem kolegi wyzej. Partia nie była zła... ale jakos mnie ta gra nie zachwyca jak innych. Moja luba w połowie gry zaczęła psioczyć pod nosem "co za durna gra", a w 6 rundzie oznajmiła, że nie chce już jej się w to grać. Albo mielismy pecha, ze mało 4 wypadało i karty nie spasowały, ale ani razu nie udało nam się nie dostac w łeb od Emperora. I to ją strasznie wkurzało, bo "co bym nie robiła i tak nie mam szans nie dostać kary. Albo moge zmarnowac wszystkie tury, zeby to nabic, tylko wtedy nic innego nie zrobie". Mam kilka eurosucharów na półce z kostkami, w które chętniej zagram :)
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4113
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2656 times
Been thanked: 2564 times

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: Gizmoo »

To ja dla odmiany napiszę, że dla mnie to jest REWELACJA.

Zagrałem w miniony weekend na egzemplarzu, który kupiłem za grosze w promocji. I to był jeden z najlepszych zakupów w tym roku!

Uwielbiam Lorenzo, uwielbiam Egizię, bardzo lubię Marco Polo. I tylko Coimbra do mnie nie trafiła. Miałem więc cichutką nadzieję, że GAH choć trochę spełni moje oczekiwania i nie będzie tak suchy jak Coimbra. I całe szczęście - moje oczekiwania się spełniły. I choć gra nie jest tak wybitna jak Lorenzo, to stawiam ją zaraz na drugim miejscu.

Na początku GAH rozegrałem sobie sam, na trzy ręce, żeby zapoznać się z rozgrywką i zakochałem się w mechanice. Później zagrałem we trójkę ze znajomymi, którzy byli mocno ograni w GAH, więc rywalizacja była na najwyższym poziomie. Bawiłem się wyśmienicie. Moim zdaniem tematyka jest bardzo ładnie wpleciona, czuć prowadzenie hotelu, czuć wyzwanie cesarskie i gra ma bardzo krótką kołderkę, co dla mnie jest plusem. Lubię jak gra Cię non stop karci, daje ci wycisk, a ty musisz kombinować nie tylko jak uciułać jakieś punkty, ale co zrobić, żeby nie być głęboko w D. Podoba mi się to, że non stop z czymś jesteś do tyłu. Gra non stop karze graczy, za nie posuwanie się na torze cesarza. Krucho jest ze wszystkim, a najbardziej z kasą. To zmusza do trudnych wyborów i stawia czasami w sytuacjach bez wyjścia. Niestety sprawia to również, że gra jest podatna na paraliż decyzyjny. I tu przechodzimy do jednej, jedynej dla mnie wady...

Downtime.
Spoiler:
Mi wprawdzie nie przeszkadzał, ale w naszej trzyosobowej rozgrywce jedna osoba się strasznie wynudziła i narzekała na czekanie na swoją kolej. We cztery osoby nigdy bym raczej do tej gry nie usiadł. Maks. 3. Dodatkowo - nigdy z zamulaczami. Tutaj można zaliczyć niestety straszną zwiechę. Na szczęście w turach przeciwników jest co robić, bo trzeba cały czas, nieustannie kombinować.

Aha - jak ktoś chce grać we czwórkę, to wyłącznie z oficjalnym wariantem Simone Luciani, zmieniającym zasady rozgrywania tur.

Ode mnie - 9/10 i jak na razie to jest dla mnie nowość miesiąca. Jestem prze-szczęśliwy, że ją kupiłem i będę pimpował swój egzemplarz.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7334
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1108 times

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: detrytusek »

ENDryu pisze: 06 gru 2018, 12:46 ale ani razu nie udało nam się nie dostac w łeb od Emperora. I to ją strasznie wkurzało, bo "co bym nie robiła i tak nie mam szans nie dostać kary. Albo moge zmarnowac wszystkie tury, zeby to nabic, tylko wtedy nic innego nie zrobie".
Jak się uprzesz i nic innego nie będziesz robił to owszem Emperor Cię nie skarci ale przegrasz pewnie z kimś kto to zrobi przy okazji o jakieś 100 pkt. To jest cała sztuka jak ze wszystkim balansować tak by była i nagroda i cała reszta w miarę ogarnięta. Gra tutaj jest dość wymagająca. Poza tym jak komuś nie lecą 4-ki to może iść w 6-ki.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Tomzaq
Posty: 1727
Rejestracja: 09 maja 2014, 18:27
Lokalizacja: Silesia Superior
Has thanked: 113 times
Been thanked: 85 times

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: Tomzaq »

Poza downtimem i brzydotą tak jak powyżej ogłaszam same OCHY i ACHY. Dla mnie to mechaniczny majstersztyk. Uwielbiam tą grę tak jak Marco Polo, Egizię czy Lorenzo (czas na Coimbrę :D ).

Gizmoo podrzuć linka do tego wariantu Pana Lucianiego, please.
Who is John Galt?
Posiadam
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4113
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2656 times
Been thanked: 2564 times

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: Gizmoo »

detrytusek pisze: 06 gru 2018, 13:09 Poza tym jak komuś nie lecą 4-ki to może iść w 6-ki.
Zawsze też można pasować i przerzucać kostki. Gracze często o tym podobno zapominają.
Tomzaq pisze: 06 gru 2018, 13:13 Gizmoo podrzuć linka do tego wariantu Pana Lucianiego, please.
Proszę bardzo:

https://boardgamegeek.com/thread/149086 ... -4-players
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4778
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1037 times

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: Trolliszcze »

Ja też mam zarzut do losowości. Lubię tę grę (choć tej grupy włoskich autorów inne lubię bardziej), ale niestety bywa ta losowość przykra, szczególnie pod sam koniec. Wiadomo, to jest gra mocno kombogenna - weź te zasoby, żeby wystawić tę kartę, żeby dostać ten bonus i zamknąć ten obszar, żeby przesunąć się na tym torze, żeby spełnić warunek tej karty punktowania. I niestety zdarza się - nieczęsto, ale się zdarza - że w tej ostatniej rundzie, kiedy się waży taki właśnie łańcuszek akcji, kości mocno nie wejdą - ani ta, której potrzeba, ani wystarczająco dużo szóstek. A jak się jest jeszcze ostatnim w kolejce i inni to widzą... no, można zrobić naprawdę druzgocący hate drafting. Niby mogę spasować i liczyć, że na koniec rundy uda mi się wyrzucić to, co potrzebuję, ale niczego to nie gwarantuje.

Zdarzyła nam się rozgrywka, że żona straciła przez to jakieś 80 punktów (bo wystawienie jednej karty, której ostatecznie przez pech w kościach nie wystawiła, dawała jej właśnie taki łańcuszek łącznie ze zdobyciem punktów z karty, spełnieniem warunku cesarza itd.). I trudno tu mówić o jakimś błędzie, po prostu nie weszło tak jak miało. To był najbardziej drastyczny przypadek takiej sytuacji, zdarzały się mniej drastyczne, ale też z utratą sporej liczby punktów (generalnie decydujące o zwycięstwie). Na szczęście, jak już mówiłem, nie jest to aż tak częste.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4113
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2656 times
Been thanked: 2564 times

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: Gizmoo »

Hmm... Nie miałem poczucia jakiejś przesadnej losowości, więc pytanie - gracie z draftem, czy bez?

Bo moim zdaniem - podobnie jak w przypadku TM, czy Agricoli - bez draftu kart personelu, rzeczywiście ktoś może mieć na starcie jakiś super układ kart, który da mu sporą przewagę, a inny może mieć samą padakę. No i ważne - ten draft musi być ŚWIADOMY. :lol:

Proponowałbym też granie na tych samych stronach planszetek hotelu. Bo te niby "asymetryczne" rzeczywiście mają spory wpływ na realizację celów kart polityki. Układ pokoi ma tutaj bardzo duże znaczenie i niektórym będzie łatwiej coś zrealizować.
Fojtu
Posty: 3387
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 559 times
Been thanked: 1264 times

Re: Grand Austria Hotel

Post autor: Fojtu »

Ja grałem kilkanaście razy, większość z tego z draftem i podpisuję się pod opinią, że gra jest super, ale losowość w ostatniej turze potrafi zabić wynik. Zdarzyło mi się stracić kilkadziesiąt punktów przez jakiś pechowy rzut, zdarzyło mi się też kulnąć 4-5 konkretnego wyniku kiedy dokładnie tego potrzebowałem. Niestety trzeba się z tym pogodzić, szczególnie, że gra jest dla mnie mega klimatyczna, a kombosy są bardzo przyjemne.

Jedyne co bym chyba zmienił, to wywaliłbym zasadę o -5 punktów za gości, których nie spełniliśmy - daje to możliwość trochę większej elastyczności na ostatnią rundę. Następnym razem może ze znajomym spróbujemy.

Gram praktycznie wyłącznie w 2 osoby i wykręcamy ze znajomym praktycznie zawsze 150+, czasem koło 200.
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: Okazje nie do przegapienia, czyli co, kiedy i gdzie kupić :)

Post autor: AnimusAleonis »

Blue pisze: 13 gru 2018, 10:12 Może nie do końca w temacie, ale tak jak się spodziewałem - śpieszcie się korzystać z niektórych promek, jeżeli faktycznie jesteście zainteresowani danymi tytułami, bo ceny super, a dodruków raczej nie będzie.

"Santiago de Cuba, Szczęść Boże: Wielka Gra Karciana, Szklany Szlak, Grand Austria Hotel oraz Mombasa również wyczerpały się, jednakże nie planujemy już dodruków tych gier w przyszłości." To z lacerty.
[..]
Też trochę nie na temat ale w odpowiedzi: Simone Luciani, jeden z autorów Gran Austria Hotel, ogłosił jakiś czas temu, że razem z Virginio Gigli pracują nad rozszerzeniem i ogólnym dopracowaniem GAH, które, ponoć, ma wyjść gdzieś w 2019. Więc pewnie w tej wersji nie będzie już drukowany, ale, mam nadzieje niedługo, pojawi się znów na rynku (i pewnie też po Polsku bo to super gra). Nie to żebym odradzał kupna teraz, jeśli znajdziecie okazję w dobrej cenie to warto złapać ten tytuł, ale na pewno nie ma co przepłacać też.
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Grand Austria Hotel (Virginio Gigli, Simone Luciani)

Post autor: Blue »

Nie byłbym tego taki pewny, skoro Lacerta sie zdecydowała wyprzedać zapas po pieniądzach, to raczej sądziła że będzie zalegało. Szybko zeszło, więc pewnie wiele tego nie było, a mimo to...
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: Grand Austria Hotel (Virginio Gigli, Simone Luciani)

Post autor: AnimusAleonis »

Blue pisze: 13 gru 2018, 12:08 Nie byłbym tego taki pewny, skoro Lacerta sie zdecydowała wyprzedać zapas po pieniądzach, to raczej sądziła że będzie zalegało. Szybko zeszło, więc pewnie wiele tego nie było, a mimo to...
Znaczy się pewny-pewny to tego nie jestem, ale biorę za dobrą monetę jeśli sami twórcy piszą i mówią o tym że robią (w jakimś podcaście nawet ktoś wspominał że Luciani mówił że już kończą) rozszerzenie/polepszenie gry. Pewnie zawsze jest niebezpieczeństwo że gdzieś utknie projekt, choć biorąc pod uwage dość kultowy status gry, raczej bym myślał że ziści się projekt. Ale nawet jeśli to szansa 50/50 to i tak bym doradzał (bo mój pierwotny post był odpowiedzią na Twoj z wątku "Okazje..") by nie kupować GAH i poczekać, chyba że w jakiejś super promocyjnej cenie (i swoją droga chyba był moment gdzie na merline można było za jakieś 50 złotych ją złapać).

Bo choć lubię grę popieram większość wad które są jej przypisywane w tym wątku: grafikę w najlepszym przypadku można opisać jako 'nostalgiczną/oldschool', a tak naprawdę gra ma tylko 3 lata a wygląda jakby była tak stara jak Catan albo co najmniej Zamki Burgundii; mechanizm ma swoje wady, choćby ścieżka Emperor, czy brak balansu kart pracowników (tu myślę np o Głównym Kelnerze), no i robi się dość repetytywna po jakimś czasie.

Kilka lat temu rzeczywiście była to jedna z lepszych gier na 2 osoby ale teraz są myślę fajniejsze tytuły, i warto raczej poczekać co się stanie z tym zapowiadanym updatem tego tytułu.
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Grand Austria Hotel (Virginio Gigli, Simone Luciani)

Post autor: Blue »

Generalnie i tak nie ma tej gry już w dobrych cenach, zostały niedobitki na stanach magazynowych normalnych sklepów.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4113
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2656 times
Been thanked: 2564 times

Re: Grand Austria Hotel (Virginio Gigli, Simone Luciani)

Post autor: Gizmoo »

Po kolejnych rozegranych trzech trzyosobowych partiach - gra pnie się powoli do mojego ścisłego top 10 i zdecydowanie jest grą miesiąca. To maksymalizowanie zysku z każdej karty i kręcenie mini kombosików jest super satysfakcjonujące. Dla mnie - doskonała rozrywka! Nawet jak nie wygram, to sama gra sprawia mi mnóstwo frajdy. Fajne jest też to, że z każdą kolejną rozgrywką skill wszystkich idzie w górę i dorobki punktowe są coraz wyższe, a same wyniki końcowe są coraz bardziej zbliżone.

P.S. Zgadzam się też z Fojtem - ruchy graczy w ostatnich turach mogą solidnie namieszać. Przez podebranie mi przez oponenta jednej, jedynej karty gościa, którą mogłem zrealizować - zostałem skarcony przez Cesarza i dodatkowo nie zrealizowałem celu z kart polityki, przez co de facto "straciłem" aż 18 punktów. Co z kolei... Odebrało mi szansę na zwycięstwo. Nie przeszkadza mi to jednak, bo dzięki temu... Są w grze emocje i jest o czym opowiać! :lol:
varrol
Posty: 20
Rejestracja: 05 paź 2018, 16:03

Re: Grand Austria Hotel (Virginio Gigli, Simone Luciani)

Post autor: varrol »

Gra zagrana kilka razy i ogólnie mogę powiedzieć, że średnio mi się podoba. Problem polega na tym, że jest sporo gier podobnych, które są po prostu znacznie lepsze i przez to GAH wypada blado. Sama mechanika wg. mnie działa dobrze, poprawnie i spójnie - jedynie losowość psuje plany. Wyglądu komentować specjalnie nie będę - jedynie tyle, że duży potencjał gry na fajny klimat został całkowicie zmarnowany przez nijaką szatę graficzną i kwadratowe surowce. Ale do rzeczy.

To co najbardziej mnie irytuje, to właśnie losowość - głównie dlatego, że np. nie możemy zamknąć pokoju (który zrealizowałby nam dwa bonusy + jeszcze dodałby pieniądze, czy punkty do toru cesarza), bo brakuje nam jednej kawy. Jedno zakwaterowanie może dać bardzo dużo - np. +40pkt i 10 pieniądza.

A surowce, o ile nie ma się pracownika (ale to góra dwóch się trafi), zdobywa się zawsze tak samo - nie ma innej możliwości niż kostki (o ile wypadną, lub będą szóstki). Zdobywanie np. kawy jest mocno irytujące jak nie ma co robić z winem.

Jak dla mnie brakuje alternatywnych dróg do realizacji celów - niech nawet będą drogie - żeby np. można było kupić żywność, czy wymienić na inną, albo zakwaterować nie w pełni obsłużonego gościa (bez punktów / akcji). Dodatkowo np. co rundę losować kilku pracowników ogólnie dostępnych. No i 15pkt bonusy powinny być bardziej zróżnicowane, bo praktycznie wszystkie zależą od kwaterowania. Może jeszcze goście powinni się bardziej zmieniać, bo ogólnie nie są za ciekawi, a jak się kiepsko trafią, to nie wiadomo co zrobić.

Dodatkowo - tor cesarza nie ma za bardzo logicznego powiązania z grą - w tym sensie, że dlaczego np. zamknięcie grupy żółtych pokoi zwiększa ten wskaźnik? Czemu można go zwiększać czwórkami? Wydaje się, że powinien być on zależny tylko i wyłącznie od jakości obsługi - np. tych "lepszych" gości.

Ogólnie mam wrażenie, że w grze robi się tylko jedno, w kółko i jest to bardzo zależne od kostek (z którymi niewiele można zrobić - przerzucenie nie jest rozwiązaniem w tym przypadku) i gości oczekujących.

Ciekawy jestem planowanego dodatku - na ile poprawi rozgrywkę. Bo potencjał widzę duży, ale drobne szczegóły psują wszystko.
ODPOWIEDZ