Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Stefanooo pisze:Zawsze taką grę można zwrócić w sklepie i jest to chyba odpowiedniejsza forma reklamacji niż pisanie do wydawcy
Mowa o koszulkach A w przypadku planszówek najlepszym wyjściem jest jednak pisanie od razu do wydawcy, szczególnie jeśli coś jest nie tak z zawartością, a nie opakowaniem.
Nie wiem czy to dobre miejsce, ale bardzo, bardzo chciałbym pochwalić Rebel. Podczas ogrywania Sushi Go na spotkaniu planszówkowym zalaniu uległy dwie karty, sympatyczna rozmowa mailowa + para zdjęć i już niedługo będę mógł na nowo cieszyć się "nietkniętą" grą Zestaw naprawczy do TM, linia koszulek, tłumaczenie fanowskich scenariuszy do TS - wytyczacie standardy. Dziękuję!
Przy okazji MatHandlu wyszło, że mam zgubione po jednym żetonie w dwóch grach. Wydanych u nas przez dwa różne wydawnictwa, do których napisałem prośbę o przesłanie mi owych brakujących żetonów.
I tak: plus dla Galakty - szybka odpowiedz i po jakimś czasie otrzymałem przesyłkę
Natomiast rozczarował mnie Egmont - dwa mejle wysłane w odstępstwie około tygodnia. Żadnej odpowiedzi, żadnej przesyłki.
Odezwałem się w sprawie tych koszulek tydzień temu do sklepu - do dzisiaj cisza.
Napisałem o tym do supportu i... wyślą mi nowe koszulki. Jestem pod dużym wrażeniem sposobu załatwienia sprawy, jak i szybkości odpowiedzi!
Yavi jaki rozmiar i skąd zamawiałeś? Ja kupiłem teraz 250szt do terraformacji i dwie paczki nie trzymają (lub 3). Nie potrafię określić, które są poprawne.
Z tymi koszulkami to czasami ta różnica wielkości jest na plus. Na przykład aby obłożyć Kryptosa (1 edycja) trzeba kupić paczkę zwykłych Mayday standard usa i wkładać w szersze koszulki. Średnio z paczki 100 sztuk pasuje 50 sztuk koszulek. W innych koszulkach gra nie mieści się do pudełka.
Ale (z racji, że Kryptosa już obłożyłem) zaczynam rozważać reklamowanie źle wykonanych koszulek. Rekordowa różnica to 3 mm na długości pomiędzy dwoma koszulkami w ramach jednej paczuchy.
kali pisze:Z tymi koszulkami to czasami ta różnica wielkości jest na plus. Na przykład aby obłożyć Kryptosa (1 edycja) trzeba kupić paczkę zwykłych Mayday standard usa i wkładać w szersze koszulki. Średnio z paczki 100 sztuk pasuje 50 sztuk koszulek. W innych koszulkach gra nie mieści się do pudełka.
Ale (z racji, że Kryptosa już obłożyłem) zaczynam rozważać reklamowanie źle wykonanych koszulek. Rekordowa różnica to 3 mm na długości pomiędzy dwoma koszulkami w ramach jednej paczuchy.
Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie różnice występowały między paczkami, nie w przypadku tej samej paczki. Równiutko 399 koszulek miałem o 2-3 mm większych od reszty (jedna coś wyraźnie zeszła i była o centymetr za szeroka). Gdyby chodziło o wysokość, to pewnie bym olał temat, ale szerokość przy tasowaniu jest wyraźnie wyczuwalna.
Kupiłem ostatnio Cry Havoc i okazało się, że mam 2 razy figurki do armii ludzi, a nie mam w ogóle figurek do maszyn . Taka przykra niespodzianka. Może jest ktoś kto ma 2 razy armię maszyn, a w ogóle nie ma ludzi ? Wtedy nasze wersje uzupełniałyby się nawzajem
earthshaker93 pisze:Kupiłem ostatnio Cry Havoc i okazało się, że mam 2 razy figurki do armii ludzi, a nie mam w ogóle figurek do maszyn . Taka przykra niespodzianka. Może jest ktoś kto ma 2 razy armię maszyn, a w ogóle nie ma ludzi ? Wtedy nasze wersje uzupełniałyby się nawzajem
earthshaker93 pisze:Kupiłem ostatnio Cry Havoc i okazało się, że mam 2 razy figurki do armii ludzi, a nie mam w ogóle figurek do maszyn . Taka przykra niespodzianka. Może jest ktoś kto ma 2 razy armię maszyn, a w ogóle nie ma ludzi ? Wtedy nasze wersje uzupełniałyby się nawzajem
Pisz do Portalu, wymienią.
O ile odpiszą Wyżej ktoś się żalił, że wysłał maila i nie dostał odpowiedzi (skąd ja to znam ).
Możesz też próbować ogarnąć to przez sklep, może im sprawniej pójdzie.
Jeżeli chodzi o kontakt z Portalem to też miałem lekkie przejścia z brakującymi kartami do BR. Co do kontaktu nie mogę się przyczepić, odpisali dość szybko (dzień - dwa) i obiecali dołożyć braki do mojego zamówienia z ich sklepiku. No niestety się im "zapomniało". Po nieco bardziej stanowczym mailu (wcześniej rozmowa była utrzymywana w koleżeńskim tonie) wysłali braki po kilku dniach. Także trochę cierpliwości, ale powinno się udać!
"W grze doszło do momentu niedociągnięcia, który jest spowodowany wielkością gry i jej nieidealnością."
vegathedog, 2019 Kupię /Sprzedam
Witam
Jakie macie doświadczenia z wydawnictwem G3?
Napisałem do nich o braku kafelka w grze Kakao, stwierdzili że gra nie była kupiona u nich (kupowałem, a raczej dziewczyna, bo gra była prezentem, uWookiego), ale "w drodze wyjątku" prześlą brakujący kafelek.
Fajnie że go wyślą ale to w drodze wyjątku trochę mnie zdziwiło. W ogóle nie rozumiem jak miałbym grę kupić u nich, G3 ma swój jakiś własny sklep? nic na necie nie znalazłem
Podziękowania dla Fullcap Games - brakowało jednego statku w Wyroczni Delfickiej, którą kupiłem z drugiej ręki i ponoć nie było jej od nowości. Stateczek dosłany w trybie ekspresowym. Dziękować.
Ode mnie ciepłe słowa w kierunku Baldara - dwa drewniane elementy ze wspieranego Orleans były uszkodzone. Wydawca bardzo szybko odpisał na maila i przesłał całe elementy pancernie zapakowane.
Arek B pisze:Witam
Jakie macie doświadczenia z wydawnictwem G3?
Napisałem do nich o braku kafelka w grze Kakao, stwierdzili że gra nie była kupiona u nich (kupowałem, a raczej dziewczyna, bo gra była prezentem, uWookiego), ale "w drodze wyjątku" prześlą brakujący kafelek.
Fajnie że go wyślą ale to w drodze wyjątku trochę mnie zdziwiło. W ogóle nie rozumiem jak miałbym grę kupić u nich, G3 ma swój jakiś własny sklep? nic na necie nie znalazłem
No tak, teoretycznie powinieneś reklamować towar w sklepie, a nie u wydawcy. Ale wiadomo, koniec końców sklep i tak uderzy do wydawcy. Dziwny tekst z tym wyjątkiem, niektóre firmy niestety dalej nie potrafią rozmawiać z klientem.
Ja miałem problem z brakującym elementem do Terry od Barda, też najpierw kontaktowałem się ze sklepem (sądząc jak w przypadku G3 że tam gdzie kupiłem powinienem reklamować) ale po poniższym cytowanym mailu zwątpiłem i bezpośrednio przez Barda załatwiłem sprawę - szybko i bezproblemowo, tzn bez odsyłania gry do naprawy . Pełen profesjonalizm i poszanowanie klienta ze strony tego wydawnictwa.
Spoiler:
"Reklamowany towar należy przesłać do siedziby naszej firmy, za pośrednictwem kuriera FedEx ................... Prosimy pamiętać, że wysyłka w taki sposób nastąpić może tylko i wyłącznie na terenie Polski. Prosimy również o poinformowanie kuriera aby przesyłka była ubezpieczona.
Przesyłka powinna zawierać kompletny towar wraz z kserokopią dowodu zakupu i oryginalną kartą gwarancyjną (jeśli była dołączona do towaru), oraz odpowiednie pismo reklamacyjne (np. opis usterki i oczekiwań Klienta), ze wskazaniem adresu zwrotnego na jaki należy odesłać towar po zakończonej procedurze reklamacyjnej. Przesyłkę należy starannie opakować (owinąć folią) i na zewnątrz paczki (na folii) nakleić kartkę z numerem zgłoszenia serwisowego: .....
Przypominamy, że z powodu braku punktu obsługi Klienta w naszym centrum logistycznym, osobiste dostarczenie towaru do Działu wsparcia technicznego ..... jest niemożliwe.
Jeśli reklamacja zostanie uznana za zasadną, odeślemy naprawiony lub wymieniony towar na koszt naszej firmy. W razie nieuzasadnionej i niepotwierdzonej przez nasz serwis reklamacji koszty przesyłki obciążają Klienta.
Sprzęt naprawiamy lub wymieniamy tak szybko, jak to możliwe, niemniej jednak, w sytuacji gdy jesteśmy zmuszeni przesłać uszkodzony sprzęt do producenta w celu naprawy gwarancyjnej, może to potrwać nawet kilka tygodni. W przypadku kiedy nie upłynęło jeszcze 10 dni od daty zakupu reklamowanego produktu, zawsze staramy się go przede wszystkim wymienić.
Usterki mechaniczne powstałe z winy Klienta nie podlegają reklamacji i w takim przypadku Klient może zostać obciążony kosztami przesyłki i diagnozy usterki."
ronczi pisze:Ja miałem problem z brakującym elementem do Terry od Barda, też najpierw kontaktowałem się ze sklepem (sądząc jak w przypadku G3 że tam gdzie kupiłem powinienem reklamować) ale po poniższym cytowanym mailu zwątpiłem i bezpośrednio przez Barda załatwiłem sprawę - szybko i bezproblemowo, tzn bez odsyłania gry do naprawy . Pełen profesjonalizm i poszanowanie klienta ze strony tego wydawnictwa.
Spoiler:
"Reklamowany towar należy przesłać do siedziby naszej firmy, za pośrednictwem kuriera FedEx ................... Prosimy pamiętać, że wysyłka w taki sposób nastąpić może tylko i wyłącznie na terenie Polski. Prosimy również o poinformowanie kuriera aby przesyłka była ubezpieczona.
Przesyłka powinna zawierać kompletny towar wraz z kserokopią dowodu zakupu i oryginalną kartą gwarancyjną (jeśli była dołączona do towaru), oraz odpowiednie pismo reklamacyjne (np. opis usterki i oczekiwań Klienta), ze wskazaniem adresu zwrotnego na jaki należy odesłać towar po zakończonej procedurze reklamacyjnej. Przesyłkę należy starannie opakować (owinąć folią) i na zewnątrz paczki (na folii) nakleić kartkę z numerem zgłoszenia serwisowego: .....
Przypominamy, że z powodu braku punktu obsługi Klienta w naszym centrum logistycznym, osobiste dostarczenie towaru do Działu wsparcia technicznego ..... jest niemożliwe.
Jeśli reklamacja zostanie uznana za zasadną, odeślemy naprawiony lub wymieniony towar na koszt naszej firmy. W razie nieuzasadnionej i niepotwierdzonej przez nasz serwis reklamacji koszty przesyłki obciążają Klienta.
Sprzęt naprawiamy lub wymieniamy tak szybko, jak to możliwe, niemniej jednak, w sytuacji gdy jesteśmy zmuszeni przesłać uszkodzony sprzęt do producenta w celu naprawy gwarancyjnej, może to potrwać nawet kilka tygodni. W przypadku kiedy nie upłynęło jeszcze 10 dni od daty zakupu reklamowanego produktu, zawsze staramy się go przede wszystkim wymienić.
Usterki mechaniczne powstałe z winy Klienta nie podlegają reklamacji i w takim przypadku Klient może zostać obciążony kosztami przesyłki i diagnozy usterki."
Który to taki przemiły sklep?
"W grze doszło do momentu niedociągnięcia, który jest spowodowany wielkością gry i jej nieidealnością."
vegathedog, 2019 Kupię /Sprzedam
Specjalnie nie podałem nazwy - sklep nie zajmuje się tylko i wyłącznie grami, ma w swojej ofercie także sprzęt rtv i agd.
Nic do samego sklepu nie mam - takie procedury, może trochę bezkrytycznie podeszli do tematu (jest jednak różnica między reklamacją lodówki a książki czy gry . Chciałem zwrócić bardziej uwagę na moje pozytywne doświadczenie z wydawnictwem Bard.
ronczi pisze:Specjalnie nie podałem nazwy - sklep nie zajmuje się tylko i wyłącznie grami, ma w swojej ofercie także sprzęt rtv i agd.
Trzeba było podać, warto znać podejście różnych firm do tematu. Ze swojej strony dodam też, że w przypadku uznania reklamacji sprzedawca zobowiązany jest zwrócić nam wszelkie koszta związane z przesyłką wadliwego towaru.
Nie mogę ocenić podejścia tej firmy, bo po cytowanym mailu zwróciłem się bezpośrednio do Brada - szybko odpowiedzieli, więc proces reklamacyjny w sklepie odwołałem. Podałem mój przykład w kontekście podejścia tzn. wyjątku G3 u Arka.
Ależ nikt nie prosi o ocenę. Owy, zacytowany fragment pozwala już samemu wyciągnąć pewnie wnioski- mianowicie narusza on interesy klientów. Tego typu dokumenty mają za zadanie wzbudzić w konsumencie obawę przed poniesieniem dodatkowych kosztów i w konsekwencji zniechęcić do wykorzystania swoich praw. Tymczasem, już jakiś czas temu zostało przyjęte przez UOKiK (decyzja RWR 15/2011), że to przedsiębiorca ponosi ryzyko gospodarcze związane z działalnością, którą prowadzi, w tym koszty związane ze składanymi reklamacjami (zasadnymi lub nie). Zapadły już w tej sprawie konkretne wyroki. Obarczanie konsumentów kosztami nieuzasadnionej reklamacji jest praktyką naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Ową klauzulę można odnaleźć także w rejestrze klauzul niedozwolonych- pozycja 916.