Cosmic Encounter / Kosmiczne spotkania (B. Eberle, J. Kittredge, B. Norton, P. Olotka, K. Wilson)

[Bludgeon]

A z ciekawości - dlaczego koszulki być muszą?

tap tap tap

Akurat w cosmicu myślę że koszulki to bardzo dobry pomysł bo po jakimś czasie flary będą się wyróżniać.

[donmakaron]

A z ciekawości - dlaczego koszulki być muszą?

tap tap tap

Akurat w cosmicu myślę że koszulki to bardzo dobry pomysł bo po jakimś czasie flary będą się wyróżniać.

Proszę nie wyciągać wypowiedzi z kontekstu Mowa tu o koszulkach na rasy kosmitów. Karty graczy wiadomo, że warto zakoszulkować. Dużo tasowania, memłania w rękach i tak dalej. Kosmici za to leżą plackiem na stole i nic im nie grozi.

[Bludgeon]

Kosmici są w miarę bezpieczni to fakt Na dodatek jak kupiłem na nich koszulki to nie pasowały

[warlock]

Czterdzieści lat czekania na polską edycję, a tu kompletny brak recenzji i wrażeń... nikt nie grał?

[yarzab]

Grałem dopiero kilka razy, ale jak dla mnie jedna z najlepszych gier w jakie było mi dane zagrać od dłuższego czasu
Pełno zabawy, śmiechu, negatywnej interakcji, negocjacji i sojuszy.
Jednak nie jest to na pewno pozycja dla każdego, choćby z wyżej wymienionych powodów.

pozdrawiam,
Tomek

[Bludgeon]

Czterdzieści lat czekania na polską edycję, a tu kompletny brak recenzji i wrażeń... nikt nie grał?

Wszyscy fani od lat mają oryginał
Tak to jest jak się grę spolszcza po 9 (!) latach od wydania angielskiego...

[slanesh]

Wiadomo jak z jakością polskiego tłumaczenia? Galakta lubi coś zepsuć tak, że czasami zmienia to całkiem balans. Kupować po polsku czy szukać angielskiej?

[galthran]

Czterdzieści lat czekania na polską edycję, a tu kompletny brak recenzji i wrażeń... nikt nie grał?

Recenzji gier Galakty ogólnie jest jak na lekarstwo, więc to nie dziwi w sumie.

Mi gra przypadła do gustu. Jest tak wyjątkowa i nietypowa, że w zasadzie ciężko ją zaszufladkować w jakimkolwiek typie gier. Na pewno jest sporo negatywnej interakcji, sporo negocjacji, blefu, zastraszania. Przy tym wszystkim kupa śmiechu. Mi tytuł przypasował.Ras jest od groma, więc regrywalność bardzo duża, do tego każda umiejętność to praktycznie kompletny game changer, więc już z podstawką kombinacji jest naprawdę multum. Hasło często towarzyszące tej grze, czyli, że jest to tytuł o nieskończonych możliwościach nie jest do końca bezpodstawny i aż tak bardzo przesadzony

[Munchhausen]

Ja jestem jeszcze przed pierwszą partią, ale po zafoliowaniu kart. I powiem tak: wypraska to jakiś żenujący żart. Dawno nic mnie tak nie wkurzyło. Serio?! Jeżeli macie robić coś takiego, to lepiej dorzućcie do opakowania dodatkowe woreczki.

Spoiler:

[Gambit]

Wywal tę wypraskę. U mnie w pudełku od gry mieści się wszystko z sześcioma dodatkami włącznie. Karty Obcych mam zapakowane do dwóch pudełek od dodatków (i włożone do pudła od gry). Reszta w woreczkach. Mieści się na styk. Nic w koszulkach, bo jak tak patrzę, to wtedy na bank by nie weszło.

[Bludgeon]

Nic w koszulkach, bo jak tak patrzę, to wtedy na bank by nie weszło.

Na 100% by nie weszło, sprawdzałem.

[sowacz]

U mnie się wszystko zmieściło do jednego pudełka, a karty mam w koszulkach. Stos kart ras jedynie odrobinę wystaje ponad samo pudełko, ale to nawet centymetr nie jest i dobrze się zamyka.

[Jiloo]

U mnie się wszystko zmieściło do jednego pudełka, a karty mam w koszulkach. Stos kart ras jedynie odrobinę wystaje ponad samo pudełko, ale to nawet centymetr nie jest i dobrze się zamyka.

Spoiler:

Zmieściło się wszytsko poza zdjęciami na forum...

[sowacz]

Zmniejszyłem rozmiar zdjęć, powinno być lepiej.

[Bludgeon]

Ułała super packing skillz!

[sowacz]

Najlepsze są te tacki dla graczy, bardzo przyspieszają setup. W jednym takim pudełeczku są statki, planety i znacznik zajętych kolonii.

Pudełko od gry można postawić też pionowo i nic się nie wysypuje

[Bludgeon]

Najlepsze są te tacki dla graczy, bardzo przyspieszają setup. W jednym takim pudełeczku są statki, planety i znacznik zajętych kolonii.

Też tak sobie wszystko podzieliłem, bardzo wygodne.

[Rafal_Kruczek]

Czterdzieści lat czekania na polską edycję, a tu kompletny brak recenzji i wrażeń... nikt nie grał?

Recenzji gier Galakty ogólnie jest jak na lekarstwo, więc to nie dziwi w sumie.

Mi gra przypadła do gustu. Jest tak wyjątkowa i nietypowa, że w zasadzie ciężko ją zaszufladkować w jakimkolwiek typie gier. Na pewno jest sporo negatywnej interakcji, sporo negocjacji, blefu, zastraszania. Przy tym wszystkim kupa śmiechu. Mi tytuł przypasował.Ras jest od groma, więc regrywalność bardzo duża, do tego każda umiejętność to praktycznie kompletny game changer, więc już z podstawką kombinacji jest naprawdę multum. Hasło często towarzyszące tej grze, czyli, że jest to tytuł o nieskończonych możliwościach nie jest do końca bezpodstawny i aż tak bardzo przesadzony

Byłem na stoisku Galakty na Pyrkonie. Na kilku stołach było prezentowane x-wingi , Star wars - destiny i ogromnie fantastyczna gra pod nazwą Imhotep.
Kosmiczne spotkanie technicznie rzecz biorąc były - dosłownie schowane na dolnej półce za ladą.
Jeśli na konwencie fantastycznym bardziej promowany jest suchy "cube pusher" - dosłownie gra o wysyłaniu i układaniu kosteczek zamiast tematycznego fantastycznego klasyka to rzeczywiscie coś nie tak jest z promocją w Galakcie.

[Munchhausen]

Ja już jestem po pierwszej partii (5 osób). I gra chwyciła - dużo śmiechu i różnych dzikich interakcji, choć nie każdemu musi przypaść do gustu dość potężna dawka losowości. Ponadto w instrukcji przydałby się rozszerzony opis zdolności poszczególnych ras, bo w trakcie rozgrywki pojawia się wiele pytań, np. co zrobić w sytuacji, gdy Zombie przegrywa walkę na swojej rodzimej planecie. Teraz na BGG doczytałem, że trzeba jego statki przedelegować na inną planetę, ale w trakcie partii po prostu je zostawiliśmy, bo przecież nie mogą trafić do wiru :)

U mnie się wszystko zmieściło do jednego pudełka, a karty mam w koszulkach. Stos kart ras jedynie odrobinę wystaje ponad samo pudełko, ale to nawet centymetr nie jest i dobrze się zamyka.

A co to za markery w lewym, górnym rogu? I z jakiego dodatku? :)

[donmakaron]

A co to za markery w lewym, górnym rogu? I z jakiego dodatku?

W najnowszym dodatku dodali taki bajer, że zaproszeni do pomocy gracze w tajemnicy wybierają kogo (jeśli mają wybór) i jak mocno wspierają i dopiero jak wszyscy ustalą, to odsłaniamy co i jak.

edit: Cosmic Eons.

[Gambit]

A co to za markery w lewym, górnym rogu? I z jakiego dodatku?

W najnowszym dodatku dodali taki bajer, że zaproszeni do pomocy gracze w tajemnicy wybierają kogo (jeśli mają wybór) i jak mocno wspierają i dopiero jak wszyscy ustalą, to odsłaniamy co i jak.

edit: Cosmic Eons.

Te zegarki robią moim zdaniem świetną robotę

[Munchhausen]

Mam dziwne wrażenie, że o "Kosmicznych spotkaniach" jest podejrzanie cicho. A to trochę martwi i obniża szanse na potencjalne dodatki w języku polskim. Obym się jednak mylił.

[warlock]

Grałem wczoraj pierwszy raz - świetna gra, bawiłem się naprawdę przednio . Ale wszystko zależy tu od grupy, jak siądzie się do KS z niewłaściwą ekipą to rozgrywka będzie słabiutka .

[Michał M]

Ale wszystko zależy tu od grupy, jak siądzie się do KS z niewłaściwą ekipą to rozgrywka będzie słabiutka .

Niby tak, ale można tak powiedzieć pewnie o prawie każdej grze (chociaż w Cosmica trochę grałem i oczywiście rozumiem, co masz na myśli).

[warlock]

Nie do końca tak jest - są gry, w które możesz grać w absolutnej ciszy z największymi mrukami (np. Zamki Burgundii), bo nie ma w nich znaczenia to, co dzieje się "nad stołem". Cosmic bez żywiołowych negocjacji, oparty tylko na chłodnej kalkulacji będzie nudą. Tu liczy się osobowość grających, tak samo jak w Szeryfie z Nottingham albo Avalon .