Veridiana zaproponowała kiedyś nazwę "ramka" i jest to moim zdaniem idealne określenie - nawiązuje do ramek z detalami z tworzywa w których są osadzone elementy bardziej skomplikowanych modeli i figurek - nasi "bracia mniejsi" od bitewniaków - znają to dobrze. Przed użyciem (złożeniem, sklejeniem etc) detale trzeba uwolnić - wyciąć, wyłamać
Analogia dobra bo w tekturowych ramkach dostarczone są drobne elementy jak żetony, czy inne małe akcesoria gry.
Też przed pierwszym użyciem należy je uwolnić - wypchnąć, wyciąć, a czasami poskładać (Colt Express)
Ostatecznie to co po nich zostaje to malownicze RAMKI - którymi niektórzy się podniecają zamęczając otoczenie pytaniami w stylu: "jaką grę sobie właśnie kupiłem i otwarłem?"
a więc żeby nie było bałaganu postuluję: R A M K I
PS. a nieszczęsne "wypraska" jest przeniesione z żargonu drukarskiego/intrligatorskiego gdzie takie arkusze są sztancowane za pomocą wykrojnika (w zależności od arkusza to taka decha z nożem ciętym z metra) sztancowanie odbywa się na prasie o regulowanej sile docisku)
Charakterystyczne jest dla ramek w grach, że specjalnie wykrawają one pozostawiając elementy osadzone rzeczonych ramkach - dzięki temu łatwiej je konfekcjonować, kontrolować podczas kompletacji i nie powodować bałaganu.
Za to niektórym z nas przysparza stresu podczas ślęczenia ze skalpelem w garści i żmudnym odcinaniu - ja na szczęscie jestem wolny od tej choroby
poniżej przykład wykrojnika, który całkowicie rozdziela detale