Mój pomysł, to gra w otwarte karty, ale nie wolno się porozumiewać w sensie ustalania planów, proszenia o przekazanie karty itp. Jeśli ktoś chce przekazać kartę, to sam idzie do odpowiedniego miasta i czeka aż adresat się domyśli i przyjdzie. Każdy sam ustala plan na pokonanie epidemii i od tego jak dobrze się rozumiemy "bez słów" zależy jak nam pójdzie. Jest tu pewien problem z dispatcherem - powiedzmy, że jego można prosić wprost "przenieś mnie tu i tu w swojej kolejce". Ale nie ma ustalania planów typu "to ja teraz poczyszczę tu i tu, a wy zajmujcie się szczepionką", albo "czarne karty najlepiej dawać Frankowi, bo ma już dwie, więc idźcie w swoich kolejkach do Kairu i przekażcie sobie karty".Abiger pisze:Z uwagi na "pełnokooperacyjny" styl tej gry oraz możliwość grania w otwarte karty (nawet bez ich wyłożenia możemy o nich inaczej niż w SOC wprost informować) jest ona bardziej niż SOC podatna na zdominowanie przez jednego wygadanego/charyzmatycznego gracza optymalizatora, który narzuca pozostałym jak sie powinni ruszyć sprowadzajac ich tym samym do roli de facto wykonawców.
Pandemic / Pandemia (Matt Leacock)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: Pandemic
Re: Pandemic
Zdecydowanie gramy już poprawnieLegun pisze:Sądząc z dotychczasowych opisów, jak również z własnego doświadczenia, można sformułować regułę:melee pisze:A my się zastanawiamy jak utrudnić grę, bo za każdym razem wygrywamy
"Jeśli wygrałeś w Pandemię dwa razy pod rząd, to najpewniej zapomniałeś o jakimś przepisie"
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Po prostu się wycwaniliśmy i rzeczywiście myślimy obecnie o pewnych zmianach, utrudniających grę.
- Harun
- Posty: 1103
- Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Has thanked: 653 times
- Been thanked: 528 times
Re: Pandemic
Częstym błędem wydaje się być sytuacja, kiedy występuje karda epidemii, bo z tego co zauważyłem łatwo zapomnieć, że zaraz po dołożeniu karty ze spodu, 3 kostek i przetasowaniu kart będących już w grze, następuje faza infekcji, to jest dokładania kostki do 2,3 lub 4 miast.
Re: Pandemic
melee, to ja chce z Toba zagracmelee pisze:Zdecydowanie gramy już poprawniePo prostu się wycwaniliśmy i rzeczywiście myślimy obecnie o pewnych zmianach, utrudniających grę.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Re: Pandemic
Błędy w Pandemicu są jak choroby z którymi walczymy.
są małe, praktycznie nie wykrywalne bez pomocy z zewnątrz, mogą się przydarzyć każdemu, a każdy z nich zaburza zbalansowanie gry! ![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Robię tu mały spis najczęściej popełnianych błędów podczas gry w Pandemica. Dziele je na dwie kategorie takich które sprawiają że gra jest zbyt łatwa lub zbyt trudna.
Gra zbyt łatwa:
1. Ciągnięcie kart infecji ze spodu tali infekcji
Błąd polega na tym: karty infekcji ciągnie się ze spodu tali i odrzuca na kupkę kart odrzuconych infekcji. Po wylosowaniu, z tali kart gracza, karty epidemii cięgnie się kartę infekcji ze spodu kupki infekcji, następnie przetasowywuje się kupkę odrzuconych kart infekcji i odkłada się je na wierzch, a następnie ciągnie karty infekcji ze spodu.
Efekt błędu: absolutny brak szans na outbreaki i absolutny brak presji za którą jest ceniona gra. Kostki chorób lądują cały czas w nowych miastach i sie nie stackują.
Prawidłowo powinno być tak: karty infekcji należy ciągnąć z wierzchu tali infekcji, odrzucać na kupkę kart odrzuconych infekcji. Po wylosowaniu karty epidemii z tali kart gracza , ciągnie się kartę infekcji ze spodu tali kart infekcji, następnie kładzie się w wylosowanym miescie 3 kostki infekcji, odkłada na kupke kart odrzuconych infekcji którą się następnie przetasowywuje i kładzie na wierzchu tali kart infekcji. Następnie ciągnie się tyle kart infekcji z wierzchu tali kart infecji ile pokazuje znacznik "infection rate" po przesunięciu przez kartę epidemii. Dokłada się po kostce do każdego miasta.
Efekt poprawki: Karty infekcji się zaczynają powtarzać po każdej epidemii czyli pojawiają się kostki infekcji w miastach w których już infekcje są lub były, może wreszcie dojść do outbreaków czyli Pandemic nareszcie działa tak jak powinien od początku![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
2. Nie dokładanie kostek po wynalezieniu szczepionki
Błąd polega na tym: że z reguły się zaczyna ze znacznikami lekarstw ułożonymi na strefie wynalezionych lekarstw przy dolnym brzegu planszy a po wynalezieniu szczepionki od razu sie przewraca ten znacznik na stronę ze "wschodzącym słońcem", bądź na odwórt. Po wynalezieniu szczepionki, nie dokłada się kostek infekcji po wylosowaniu karty infekcji z kolorem na który szczepionkę już wynaleźliśmy, traktując ją jak uśmiech losu.
Efekt błędu: od wynalezienia pierwszej szczepionki gracze mają łatwiej bo już absolutnie nie muszą się przejmować danym kolorem i skupić na walce z pozostałymi i z każda kolejną mają coraz łatwiej i to już jest kwestia jak szybko gracze znajdą szczepionki a nie czy wygrają.
Prawidłowo powinno być tak: strefa wynalezionych lekarstw musi być bez żadnych żetonów na początku. Po wynalezieniu lekarstwa kładziemy na odpowiednim kolorze odpowiedni żeton stroną fiolki do góry. Mimo lekarstwa kostki tej choroby nadal kładziemy na planszy po wylosowaniu karty infekcji. Gdy usuniemy wszystkie kostki danego koloru z planszy, dopiero wtedy uważa się chorobę za zwalczoną (Eradicated) i przewraca żeton lekarstwa na stronę ze wschodzącym słońcem, od tego momentu ignorujemy karty infekcji z kolorem zwalczonej choroby i traktujemy te karty jak uśmiech losu - nie ciągniemy kolejnych kart infekcji w zamian za te, które są zwalczone. Co więcej karta epidemii z danym kolorem nie odnosi skutku i nie ciągnie się kolejnej w zamian.
Efekt poprawki: mimo lekarstwa problem choroby jest nadal aktualny i trzeba się nią interesować nadal jak pozostałymi a zaniedbana szybko wymyka się z pod kontroli i prowadzi do outbreaków.
3. Robienie lekarstw gdzie popadnie
Błąd polega na tym: że wynajduje się lekarstwa w szczerym polu zamiast w stacji badawczej. Zwykłe gapiostwo.
Efekt błędu: gderanie "co? znowu mam ooperejszon eksperta? on jest beznadziejny i niepotrzebny:/ ..." no otóż nie
zagrajcie w troje bez dispachera i operations experta to zobaczycie jak fajnie mieć go w teamie ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Prawidłowo powinno być tak: wiadomo![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Efekt poprawki: przestrzeganie reguł gry?![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
4. Nie przestrzeganie limitu kart na ręku
Błąd polega na tym: no generalnie wiadomo na czym polega
zdarza się głównie podczas gry w otwarte karty kiedy układa się karty kolorami w słupki i zapomina o specjalach zwykle odłożonych na bok.
Efekt błędu: wynajdowanie dwóch i więcej lekarstw w ciągu jednej tury.
Prawidłowo powinno być tak: no po prostu trzeba być uważniejszym i pilnować tego!
uważać szczególnie gdy reasercher przekazuje połowę potrzebnych kart do szczepionki.
Efekt poprawki: brak oszukaństwa!![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Gra zbyt trudna
1. Nie branie kart od drugiego gracza w swojej turze
Błąd polega na tym: przekonanie, że w swojej kolejce można jedynie dawać karty drugiemu graczowi, jak się spełniło wszystkie wymagane warunki, a nie również je brać.
Efekt błędu: trzeba nieraz czekać całą kolejkę na przekazanie jednej karty a następnie kolejną kolejkę na wynalezienie lekarstwa, a gracze tracą ruchy na pasowanie czy bezcelowe akcje jak na przykład wypad z miasta by wyleczyć jedna kostkę i koniecznie wrócić z powrotem do miasta w którym ma nastąpić przekazanie karty w kolejce innego gracza mimo że w nim czeka na swój ruch na przekazanie karty a każda kolejka gracza to drenaż tali infekcji i tali gracza.
Prawidłowo powinno być tak: gracze mogą w swojej kolejce nie tylko dawać karty ale je również brać poświęcając swoją akcję. Jeden z graczy musi posiadać kartę miasta w którym się obaj znajdują. Przykład jest na 8 stronie instrukcji. Gracz B ma kartę Bagdadu i jest w Bagdadzie. Jest kolejka Gracza A. Gracz A przychodzi do Bagdadu i w swojej kolejce za zgodą Gracza B może od niego zabrać kartę Bagdadu. Specjalna zdolność Reserchera, przekazywanie kart niezależnie od tego gdzie się znajduje, działa jedynie w jego ruchu, czyli można od niego brać karty ale jedynie w sposób przedstawiony powyżej.
Efekt poprawki: Gracze maja więcej możliwości choćby w robieniu lotów czarterowych i nie ma bezsensownych przestojów dających przewagę grze.
2. Mutacje wirusów
Błąd polega na tym: Po outbreaku dokłada się kostki we wszystkich sąsiednich miastach nawet tych innego koloru, jeśli to jest czwarta kostka to zamiast ją dokładać rozpatruje się kolejny outbreaki.
Efekt błędu: przy nie korzystnym układzie może sprawić, że w ciągu jednej tury epidemii wraz z infekcjami można zarobić nawet 7 outbreaków - odczute na własnej skórze![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Prawidłowo powinno być tak: kostki się owszem dokłada po outbreaku do miast innego koloru ale nie wywołują outbreaków jeśli są tam już trzy innego koloru po prostu tam sobie leżą.
Efekt poprawki: Z pewnością nie jest tak trudno. Można tez pomyśleć czy po wylosowaniu miasta w którym są dwa kolory nie powinno się dokładać po kostce każdego koloru jaki tam się znajduje by to miało sens jakiś i wpływ na grę. Oczywiście można mutacje wirusów potraktować, często tak się je traktuje, jako zasadę opcjonalną i super utrudnienie bo działa świetnie![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
No to tyle jeśli natrafiliście na jeszcze jakieś typowe błędy to piszcie![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Robię tu mały spis najczęściej popełnianych błędów podczas gry w Pandemica. Dziele je na dwie kategorie takich które sprawiają że gra jest zbyt łatwa lub zbyt trudna.
Gra zbyt łatwa:
1. Ciągnięcie kart infecji ze spodu tali infekcji
Błąd polega na tym: karty infekcji ciągnie się ze spodu tali i odrzuca na kupkę kart odrzuconych infekcji. Po wylosowaniu, z tali kart gracza, karty epidemii cięgnie się kartę infekcji ze spodu kupki infekcji, następnie przetasowywuje się kupkę odrzuconych kart infekcji i odkłada się je na wierzch, a następnie ciągnie karty infekcji ze spodu.
Efekt błędu: absolutny brak szans na outbreaki i absolutny brak presji za którą jest ceniona gra. Kostki chorób lądują cały czas w nowych miastach i sie nie stackują.
Prawidłowo powinno być tak: karty infekcji należy ciągnąć z wierzchu tali infekcji, odrzucać na kupkę kart odrzuconych infekcji. Po wylosowaniu karty epidemii z tali kart gracza , ciągnie się kartę infekcji ze spodu tali kart infekcji, następnie kładzie się w wylosowanym miescie 3 kostki infekcji, odkłada na kupke kart odrzuconych infekcji którą się następnie przetasowywuje i kładzie na wierzchu tali kart infekcji. Następnie ciągnie się tyle kart infekcji z wierzchu tali kart infecji ile pokazuje znacznik "infection rate" po przesunięciu przez kartę epidemii. Dokłada się po kostce do każdego miasta.
Efekt poprawki: Karty infekcji się zaczynają powtarzać po każdej epidemii czyli pojawiają się kostki infekcji w miastach w których już infekcje są lub były, może wreszcie dojść do outbreaków czyli Pandemic nareszcie działa tak jak powinien od początku
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
2. Nie dokładanie kostek po wynalezieniu szczepionki
Błąd polega na tym: że z reguły się zaczyna ze znacznikami lekarstw ułożonymi na strefie wynalezionych lekarstw przy dolnym brzegu planszy a po wynalezieniu szczepionki od razu sie przewraca ten znacznik na stronę ze "wschodzącym słońcem", bądź na odwórt. Po wynalezieniu szczepionki, nie dokłada się kostek infekcji po wylosowaniu karty infekcji z kolorem na który szczepionkę już wynaleźliśmy, traktując ją jak uśmiech losu.
Efekt błędu: od wynalezienia pierwszej szczepionki gracze mają łatwiej bo już absolutnie nie muszą się przejmować danym kolorem i skupić na walce z pozostałymi i z każda kolejną mają coraz łatwiej i to już jest kwestia jak szybko gracze znajdą szczepionki a nie czy wygrają.
Prawidłowo powinno być tak: strefa wynalezionych lekarstw musi być bez żadnych żetonów na początku. Po wynalezieniu lekarstwa kładziemy na odpowiednim kolorze odpowiedni żeton stroną fiolki do góry. Mimo lekarstwa kostki tej choroby nadal kładziemy na planszy po wylosowaniu karty infekcji. Gdy usuniemy wszystkie kostki danego koloru z planszy, dopiero wtedy uważa się chorobę za zwalczoną (Eradicated) i przewraca żeton lekarstwa na stronę ze wschodzącym słońcem, od tego momentu ignorujemy karty infekcji z kolorem zwalczonej choroby i traktujemy te karty jak uśmiech losu - nie ciągniemy kolejnych kart infekcji w zamian za te, które są zwalczone. Co więcej karta epidemii z danym kolorem nie odnosi skutku i nie ciągnie się kolejnej w zamian.
Efekt poprawki: mimo lekarstwa problem choroby jest nadal aktualny i trzeba się nią interesować nadal jak pozostałymi a zaniedbana szybko wymyka się z pod kontroli i prowadzi do outbreaków.
3. Robienie lekarstw gdzie popadnie
Błąd polega na tym: że wynajduje się lekarstwa w szczerym polu zamiast w stacji badawczej. Zwykłe gapiostwo.
Efekt błędu: gderanie "co? znowu mam ooperejszon eksperta? on jest beznadziejny i niepotrzebny:/ ..." no otóż nie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Prawidłowo powinno być tak: wiadomo
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Efekt poprawki: przestrzeganie reguł gry?
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
4. Nie przestrzeganie limitu kart na ręku
Błąd polega na tym: no generalnie wiadomo na czym polega
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Efekt błędu: wynajdowanie dwóch i więcej lekarstw w ciągu jednej tury.
Prawidłowo powinno być tak: no po prostu trzeba być uważniejszym i pilnować tego!
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Efekt poprawki: brak oszukaństwa!
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Gra zbyt trudna
1. Nie branie kart od drugiego gracza w swojej turze
Błąd polega na tym: przekonanie, że w swojej kolejce można jedynie dawać karty drugiemu graczowi, jak się spełniło wszystkie wymagane warunki, a nie również je brać.
Efekt błędu: trzeba nieraz czekać całą kolejkę na przekazanie jednej karty a następnie kolejną kolejkę na wynalezienie lekarstwa, a gracze tracą ruchy na pasowanie czy bezcelowe akcje jak na przykład wypad z miasta by wyleczyć jedna kostkę i koniecznie wrócić z powrotem do miasta w którym ma nastąpić przekazanie karty w kolejce innego gracza mimo że w nim czeka na swój ruch na przekazanie karty a każda kolejka gracza to drenaż tali infekcji i tali gracza.
Prawidłowo powinno być tak: gracze mogą w swojej kolejce nie tylko dawać karty ale je również brać poświęcając swoją akcję. Jeden z graczy musi posiadać kartę miasta w którym się obaj znajdują. Przykład jest na 8 stronie instrukcji. Gracz B ma kartę Bagdadu i jest w Bagdadzie. Jest kolejka Gracza A. Gracz A przychodzi do Bagdadu i w swojej kolejce za zgodą Gracza B może od niego zabrać kartę Bagdadu. Specjalna zdolność Reserchera, przekazywanie kart niezależnie od tego gdzie się znajduje, działa jedynie w jego ruchu, czyli można od niego brać karty ale jedynie w sposób przedstawiony powyżej.
Efekt poprawki: Gracze maja więcej możliwości choćby w robieniu lotów czarterowych i nie ma bezsensownych przestojów dających przewagę grze.
2. Mutacje wirusów
Błąd polega na tym: Po outbreaku dokłada się kostki we wszystkich sąsiednich miastach nawet tych innego koloru, jeśli to jest czwarta kostka to zamiast ją dokładać rozpatruje się kolejny outbreaki.
Efekt błędu: przy nie korzystnym układzie może sprawić, że w ciągu jednej tury epidemii wraz z infekcjami można zarobić nawet 7 outbreaków - odczute na własnej skórze
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Prawidłowo powinno być tak: kostki się owszem dokłada po outbreaku do miast innego koloru ale nie wywołują outbreaków jeśli są tam już trzy innego koloru po prostu tam sobie leżą.
Efekt poprawki: Z pewnością nie jest tak trudno. Można tez pomyśleć czy po wylosowaniu miasta w którym są dwa kolory nie powinno się dokładać po kostce każdego koloru jaki tam się znajduje by to miało sens jakiś i wpływ na grę. Oczywiście można mutacje wirusów potraktować, często tak się je traktuje, jako zasadę opcjonalną i super utrudnienie bo działa świetnie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
No to tyle jeśli natrafiliście na jeszcze jakieś typowe błędy to piszcie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Pandemic
Niezła robota Charon
! Według mnie wyłapałeś wszystkie krytyczne
. Chyba jeszcze tylko należałoby doprecyzować kiedy przesuwa się żetony outbreaków i infection (czy jak to zwał) ale że nie mam akurat gry pod ręką to tylko problem zaznaczę.
Dodam jeszcze na szybko, że u mnie w ferworze walki dochodzi o szeregu "nadużyć", które nie tyle wynikają z niejasności instrukcji ale gapiostwa
:
- idę tu, tam... przekazuję, szczepię... i liczba akcji przekracza cztery
, zwykła pomyłka ale ruch albo trzeba cofnąć albo plan bierze w łeb
- budowa/chęć budowy stacji bez poniesienia kosztu
- limit kart![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Dodam jeszcze na szybko, że u mnie w ferworze walki dochodzi o szeregu "nadużyć", które nie tyle wynikają z niejasności instrukcji ale gapiostwa
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- idę tu, tam... przekazuję, szczepię... i liczba akcji przekracza cztery
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- budowa/chęć budowy stacji bez poniesienia kosztu
- limit kart
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
-
- Posty: 268
- Rejestracja: 28 lut 2006, 12:29
- Lokalizacja: Legionowo/Siedlce
- Has thanked: 48 times
- Been thanked: 95 times
Re: Pandemic
Solidna robota. Przy okazji właśnie mi uświadomiłeś, że w wygranej rozgrywce przynajmniej jedną szczepionkę wynalazłem "w szczerym polu"Charon pisze:Błędy w Pandemicu są jak choroby z którymi walczymy
(...)
No to tyle jeśli natrafiliście na jeszcze jakieś typowe błędy to piszcie
![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
Re: Pandemic
To co napisal Harun:
Częstym błędem wydaje się być sytuacja, kiedy występuje karda epidemii, bo z tego co zauważyłem łatwo zapomnieć, że zaraz po dołożeniu karty ze spodu, 3 kostek i przetasowaniu kart będących już w grze, następuje faza infekcji, to jest dokładania kostki do 2,3 lub 4 miast.
Epidemia nie konczy sie tylko pojedyncza karta infekcji
Błąd polega na tym: karte infekcji Epidemii ciągnie się ze spodu tali, odrzuca na stos kart odrzuconych a następnie przetasowywuje się kupkę odrzuconych kart infekcji i odkłada się je na wierzch konczac epidemie.
Efekt błędu: Spowalnia sie kolejne outbreaki ktore czekaja na wierzchu na wylosowanie.
Prawidłowo powinno być tak: karty infekcji należy ciągnąć z wierzchu tali infekcji, odrzucać na kupkę kart odrzuconych infekcji. Po wylosowaniu karty epidemii z tali kart gracza , ciągnie się kartę infekcji ze spodu tali kart infekcji, następnie kładzie się w wylosowanym miescie 3 kostki infekcji, odkłada na kupke kart odrzuconych infekcji którą się następnie przetasowywuje i kładzie na wierzchu tali kart infekcji. Następnie ciągnie się tyle kart infekcji z wierzchu tali kart infecji ile pokazuje znacznik "infection rate" po przesunięciu przez kartę epidemii. Dokłada się po kostce do każdego miasta.
Częstym błędem wydaje się być sytuacja, kiedy występuje karda epidemii, bo z tego co zauważyłem łatwo zapomnieć, że zaraz po dołożeniu karty ze spodu, 3 kostek i przetasowaniu kart będących już w grze, następuje faza infekcji, to jest dokładania kostki do 2,3 lub 4 miast.
Epidemia nie konczy sie tylko pojedyncza karta infekcji
Błąd polega na tym: karte infekcji Epidemii ciągnie się ze spodu tali, odrzuca na stos kart odrzuconych a następnie przetasowywuje się kupkę odrzuconych kart infekcji i odkłada się je na wierzch konczac epidemie.
Efekt błędu: Spowalnia sie kolejne outbreaki ktore czekaja na wierzchu na wylosowanie.
Prawidłowo powinno być tak: karty infekcji należy ciągnąć z wierzchu tali infekcji, odrzucać na kupkę kart odrzuconych infekcji. Po wylosowaniu karty epidemii z tali kart gracza , ciągnie się kartę infekcji ze spodu tali kart infekcji, następnie kładzie się w wylosowanym miescie 3 kostki infekcji, odkłada na kupke kart odrzuconych infekcji którą się następnie przetasowywuje i kładzie na wierzchu tali kart infekcji. Następnie ciągnie się tyle kart infekcji z wierzchu tali kart infecji ile pokazuje znacznik "infection rate" po przesunięciu przez kartę epidemii. Dokłada się po kostce do każdego miasta.
Re: Pandemic
Gra mojej ekipie również wydawała się strasznie łatwa. Graliśmy z 1. i 3. błędem, czyli karty infekcji braliśmy z dołu, a szczepionki wynajdowaliśmy w szczerym polu ![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: Pandemic
Normalnie jakaś epidemia panuje, gdy ktoś czyta zasady Pandemika. Nie wiem czy wtedy jakieś fragmenty tekstu w instrukcji tajemniczo znikają czy też plączą się i mieszają przed oczami czy znikają z pamięci czy jeszcze coś innego. To musi być jakaś epidemia, bo przy czytaniu instrukcji Caylusa, Goa, Cuby czy w Cieniu cesarza (a więc gier wyraźnie cięższych) nikt nie raportuje AŻ takich problemów.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: Pandemic
no wlasnie, ciekawe ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
moze dlatego, ze w zwyklych grach pokonaj-przeciwnika po prostu wszyscy maja latwiej lub trudniej
i szanse sie wyrownuja
lub myslimy sobie - cos jest nie tak z ta gra
a tutaj po prostu wszyscy ordynaryjnie dostają łupnia
lub wręcz przeciwnie![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
moze dlatego, ze w zwyklych grach pokonaj-przeciwnika po prostu wszyscy maja latwiej lub trudniej
i szanse sie wyrownuja
lub myslimy sobie - cos jest nie tak z ta gra
a tutaj po prostu wszyscy ordynaryjnie dostają łupnia
lub wręcz przeciwnie
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Re: Pandemic
Oj Jax pamięc chyba nie ta. W Goa mnóstwo się ludzi myliło na najprostrzych rzeczach, w Caylusie też bywały problemy w szczegółach zasad.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: Pandemic
Tylko o W-wie słyszałem - ale to było po przepisach przekazanych ustnie, na dodatek przeczytanych z jakiejś dziwnej nieoficjalnej wersji.Pancho pisze:Oj Jax pamięc chyba nie ta. W Goa mnóstwo się ludzi myliło na najprostrzych rzeczach
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Pewnie nie tylko z Caylusem. Ale to nie była epidemia.Pancho pisze: , w Caylusie też bywały problemy w szczegółach zasad.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: Pandemic
Mówię Jacku, że pamięć już nie ta u Ciebiejax pisze:Tylko o W-wie słyszałem - ale to było po przepisach przekazanych ustnie, na dodatek przeczytanych z jakiejś dziwnej nieoficjalnej wersji.Po samodzielnym przeczytaniu oryginalnych przepisów zero problemów.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 351#p18351
Problem miała Warszawa, Białystok, Gdańsk, Tarnowskie Góry, jeżeli już chcesz tak miastami podsumowywać
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
To, że ty nie miałeś problemów osobiście, nie ma nic wspólnego z teorią wcześniej przez ciebie forsowaną:
" To musi być jakaś epidemia, bo przy czytaniu instrukcji [...] Goa, [...] (a więc gier wyraźnie cięższych) nikt nie raportuje AŻ takich problemów."
Re: Pandemic
A ja korzystając z chwili wolnego... otworzyłem dziś Pandemica
Jestem pod wrażeniem jakości wykonania. Perfekcja w każdym calu: mega twarde pudełko (do tego idealnych jak dla mnie rozmiarów), solidne, grube karty, równo przycięte kostki, plansza z grubej tektury, nie ma się do czego przyczepić. Jutro mam nadzieję, że pierwszą rozgrywkę.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
- Legun
- Posty: 1803
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Pandemic
Jeszcze o grze za trudnej (uwagi o epidemii przekręcania przepisów uważam za genialnie słuszne - jeszcze w żadnej grze nie zdarzyło mi się popełniać tylu błędów)
Dążenie do wytępienia wszystkich wirusów
Błąd polega na tym: gracze uznają, że do zwycięstwa potrzebne jest wytępienie wszystkich wirusów.
Efekt błędu: wysiłku przeznaczanego na tępienie wirusów brakuje na wynalezienie szczepionek na kolejne choroby.
Prawidłowo powinno być: gracze wygrywają, gdy znajdą szczepionki na wszystkie choroby. Wytępienie jakiejś choroby (nie mówiąc już o wszystkich ) jest pomocne, ale nie jest warunkiem koniecznym zwycięstwa.
Przy okazji pytanie:
Jeśli dyspozytor rusza pionkiem innego gracza, wykonując lot czarterowy lub bezpośredni, to używa swojej karty, czy ruszanego gracza?
Dążenie do wytępienia wszystkich wirusów
Błąd polega na tym: gracze uznają, że do zwycięstwa potrzebne jest wytępienie wszystkich wirusów.
Efekt błędu: wysiłku przeznaczanego na tępienie wirusów brakuje na wynalezienie szczepionek na kolejne choroby.
Prawidłowo powinno być: gracze wygrywają, gdy znajdą szczepionki na wszystkie choroby. Wytępienie jakiejś choroby (nie mówiąc już o wszystkich ) jest pomocne, ale nie jest warunkiem koniecznym zwycięstwa.
Przy okazji pytanie:
Jeśli dyspozytor rusza pionkiem innego gracza, wykonując lot czarterowy lub bezpośredni, to używa swojej karty, czy ruszanego gracza?
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: Pandemic
Tu się nie mogę zgodzić - pudełko rzeczywiście super. Plansza fajna, ale to już druga gra Z-Man (pierwsza to Pick & Pack) gdzie zauważyłem że nie potrafią składać planszy tak aby był jak najmniejszy ślad na planszy. Dokładniej chodzi o złożenie do wewnątrz - strasznie "pomarszczone". A drewno na kostki też jest jakieś dziwne.blazej pisze:A ja korzystając z chwili wolnego... otworzyłem dziś PandemicaJestem pod wrażeniem jakości wykonania. Perfekcja w każdym calu: mega twarde pudełko (do tego idealnych jak dla mnie rozmiarów), solidne, grube karty, równo przycięte kostki, plansza z grubej tektury, nie ma się do czego przyczepić. Jutro mam nadzieję, że pierwszą rozgrywkę.
To tak żeby pomarudzić z samego rana
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: Pandemic
No, gierka bardzo miła i niełatwa. Na początku zapomnieliśmy o możliwościach lotów czarterowych - kto wie, czy nie najpotężniejszy sposób transportu - więc warto o tym pamiętać. Dopiero, gdy zaczęliśmy ich używać na dużą skalę, zaczęliśmy wygrywać (aczkolwiek te zwycięstwa ciągle, zwłaszcza w 4-osobówce, następują 1-2 ruchy przed skończeniem talii graczy).
Warto zwrócić uwagę, że szybko przekracza się limit 7 kart i trzeba je zacząć odrzucać, dlatego używanie ich na lot bezpośredni, lot czarterowy i budowanie stacji nie powinno budzić szczególnych oporów przed wyrzuceniem, może kiedyś potrzebnej, karty.
Teraz czas na poziom heroiczny![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Warto zwrócić uwagę, że szybko przekracza się limit 7 kart i trzeba je zacząć odrzucać, dlatego używanie ich na lot bezpośredni, lot czarterowy i budowanie stacji nie powinno budzić szczególnych oporów przed wyrzuceniem, może kiedyś potrzebnej, karty.
Teraz czas na poziom heroiczny
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- Harun
- Posty: 1103
- Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Has thanked: 653 times
- Been thanked: 528 times
Re: Pandemic
Ja gram według zasady, że używa swojej karty. Przywilejem dyspozytora jest bowiem poruszenie w ramach jego ruchu pionka innego gracza, a nie odstąpienie swojego ruchu innemu graczowi. Ale, patrząc na ten wątek, może gram źle?Legun pisze:Jeśli dyspozytor rusza pionkiem innego gracza, wykonując lot czarterowy lub bezpośredni, to używa swojej karty, czy ruszanego gracza?
Re: Pandemic
Moim zdaniem skoro traktuje pionka jak własnego, powinien zużyć własną kartę.Legun pisze: Przy okazji pytanie:
Jeśli dyspozytor rusza pionkiem innego gracza, wykonując lot czarterowy lub bezpośredni, to używa swojej karty, czy ruszanego gracza?
Re: Pandemic
Zgadzam sie w 100 procentach.Pjaj pisze:Moim zdaniem skoro traktuje pionka jak własnego, powinien zużyć własną kartę.Legun pisze: Przy okazji pytanie:
Jeśli dyspozytor rusza pionkiem innego gracza, wykonując lot czarterowy lub bezpośredni, to używa swojej karty, czy ruszanego gracza?
- Legun
- Posty: 1803
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Pandemic
OK - użycie własnej karty wydaje się logiczne. Wynika to także z uzupełnienia przepisu - jeśli dyspozytor chce przenieść inny pionek za pomocą lotu czarterowego, to musi (ON) mieć kartę odpowiadającą aktualnej pozycji przesuwanego pionka.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Re: Pandemic
Tak masz rację ale pozwól że napisze to nieco jaśniej.Legun pisze:OK - użycie własnej karty wydaje się logiczne. Wynika to także z uzupełnienia przepisu - jeśli dyspozytor chce przenieść inny pionek za pomocą lotu czarterowego, to musi (ON) mieć kartę odpowiadającą aktualnej pozycji przesuwanego pionka.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Dyspozytor w ramach swojego ruchu może przemieścić pionek innego gracza, za jego zgodą. Wykorzystuje na to swoje akcję, jedną za poruszenie wedle zwykłych reguł poruszania. Czyli Może go przesuwać po czerwonych liniach "transport samochodowy i/lub promowy" akcja za ruch. Może skorzystać z lotu czarterowego lub bezpośredniego, w takim wypadku używa do tego kart ze swojej i tylko swojej ręki, (karta + akcja)/ ruch (czyli normalnie). Jeśli robi lot czarterowy musi użyć karty miasta (ze swojej ręki) w którym aktualnie znajduje się pionek innego gracza, który chce przesunąć. Może również przemieszczać pionki innych graczy pomiędzy stacjami badawczymi za pomocą "shutle flight" za akcję każde. Może on również przemiescić za cenę akcji dowolny pionek do tego samego miasta w którym znajduje się inny dowolny pionek, nie tylko do siebie, czyli do niebieskiego, jak można się pomylić.
No... może nie jaśniej ale dokładniej
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Myślę, że możemy zamknąć kolejny rozdział problemów z zasadami Pandemica... i otworzyć kolejny
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)