Model Color ma dodatek winylu, Game Color - nie.vaski pisze:Gdzieś wyczytałem iż Vallejo mają dodatek winylu, ale nie wiem jak to wpływa na miksy.
Malowanie planszówkowych figurek
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Najlepsze metaliki to seria Vallejo Liquid Metal, ale są strasznie upierdliwe w stosowaniu.shaigan pisze:Najlepszy złoty to Citadel Retributor Armor. Złote kolory maja problem z kryciem, ten kryje świetnie i ma naturalny odcień.
A tu masz przykład malowania złotym kolorem (tip z filmiku, żeby malować złotym na srebrnej bazie):
https://youtu.be/QblyQEkvlcc
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
- lunatykuku
- Posty: 288
- Rejestracja: 03 lis 2016, 18:22
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 112 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ja mieszałem I GC i MC i nie było problemów.
Co do metalików- srebrny jak pisałem- Vallejo Air- z akrylowych najlepszy z jakim miałem do czynienia (a trochę tego było). Złoty przetestuję jak mi się obecny skończy (używam Vallejo GC).
Ogólny tips na słabo kryjące farby- do koloru bazowy dodajcie trochę ciemniejszej, niemetalicznej farby. Ja np. na pierwszą warstwę złotego mieszam Glorious Gold z Dryad Bark a później dopiero czysty- kryje jak zły i od razu można zaznaczyć cieniowanie.
Co do metalików- srebrny jak pisałem- Vallejo Air- z akrylowych najlepszy z jakim miałem do czynienia (a trochę tego było). Złoty przetestuję jak mi się obecny skończy (używam Vallejo GC).
Ogólny tips na słabo kryjące farby- do koloru bazowy dodajcie trochę ciemniejszej, niemetalicznej farby. Ja np. na pierwszą warstwę złotego mieszam Glorious Gold z Dryad Bark a później dopiero czysty- kryje jak zły i od razu można zaznaczyć cieniowanie.
-
- Posty: 2617
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
- playerator
- Posty: 2873
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Bardzo dziękuję za podpowiedzi . Na czym polega ta upierdliwość w stosowaniu Liquid Metal?
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
- lunatykuku
- Posty: 288
- Rejestracja: 03 lis 2016, 18:22
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 112 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
To są farby na bazie alkoholu i alkoholem właśnie należy je rozcieńczać. Tworzy to mały problem bo pasowało by mieć osobą paletę na to, plus osobne pędzle tylko do malowania tymi metalikami. Jeśli masz zamiar malować dużo złota (pancerze, maszyny itd.) to warto, bo te farby świetnie kryją i mają ładne kolory, ale do malowania ornamentów i jakichś pojedynczych detali akryle w zupełności wystarczają.
- playerator
- Posty: 2873
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
A jak jest z trwałością tych farbek? Czy pomalowane nimi większe powierzchnie są wystarczająco odporne na przypadkowe zarysowanie albo uderzenie, czy trzeba figurki przechowywać np. w gąbkach?
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Figurki trzeba polakierować Najlepiej lakier gloss i potem druga warstwa matowegoplayerator pisze:A jak jest z trwałością tych farbek? Czy pomalowane nimi większe powierzchnie są wystarczająco odporne na przypadkowe zarysowanie albo uderzenie, czy trzeba figurki przechowywać np. w gąbkach?
Błyszczący zabezpiecza, matowy... matowi, aby się nie świeciły jak psu klejnoty
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
-
- Posty: 258
- Rejestracja: 12 paź 2015, 16:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 5 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
A jakie polecasz?misioooo pisze:Figurki trzeba polakierować Najlepiej lakier gloss i potem druga warstwa matowegoplayerator pisze:A jak jest z trwałością tych farbek? Czy pomalowane nimi większe powierzchnie są wystarczająco odporne na przypadkowe zarysowanie albo uderzenie, czy trzeba figurki przechowywać np. w gąbkach?
Błyszczący zabezpiecza, matowy... matowi, aby się nie świeciły jak psu klejnoty
Gdzieś obiło mi się o oczy chwalenie jakiegoś satynowego z GW...
Czy lepiej pójść do marketu i kupić coś innego?
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ja tam używam army painter.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
-
- Posty: 191
- Rejestracja: 08 gru 2015, 18:26
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 43 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Udało mi się zrobić coś takiego . Moja pierwsza w życiu pomalowana figurka: https://prnt.sc/fh4ic6
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Elegancko ciapaj dalej - jest dobrze i będzie jeszcze lepiej
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
- carlos
- Posty: 573
- Rejestracja: 20 sie 2012, 21:10
- Lokalizacja: Głogów
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ja ostatnio zabrałem się za Blood Bowl. Efekty widać na zdjęciu:
Trzykrotnie polakierowane Vallejo Matt (tak jak wcześniej pisałem daje lekko satynowe wykończenie - dla mnie idealny lakier).
Spoiler:
-
- Posty: 1180
- Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 53 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Maluję sobie od ponad roku i chciałbym zainwestować w jakiś aerograf, ale nie mam pojęcia, co warto kupić i na co zwrócić uwagę. Jakie zestawy sprawdzają/nie sprawdziły się u Was?
- lunatykuku
- Posty: 288
- Rejestracja: 03 lis 2016, 18:22
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 112 times
-
- Posty: 1180
- Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 53 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Myślę, że nie chciałbym wydać więcej niż 300-400 na początek, ale jeżeli jest coś fajnego taniej, to też spoko -- to raczej budżet maksymalny. :)lunatykuku pisze:A jaki masz budżet?
Jeżeli 300-400 nie starczy na coś, co mi bardziej pomoże niż sfrustruje, to też dajcie znać, daruję sobie. ;)
- lunatykuku
- Posty: 288
- Rejestracja: 03 lis 2016, 18:22
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 112 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Do 4 stów niestety jedyne co można kupić to zestaw kompresor plus chińczyk. Nie polecam- to jest właśnie ta sytuacja o której piszesz- więcej irytacji niż zabawy. Sensownym startem który polecam każdemu to kompresor w butlą 3 L i Aero Harder & Steenbeck Ultra. Z tym że to jest koszt ok 700 zł. Imo warto jednak odłożyć te dodatkowe 3 stówy. Komfort pracy nie do porównania.
Dodatkowo trzeba pamiętać, że praca z aerografem wymaga chemii- dedykowany Thinner i Cleaner, przydaje się też Flow Improver.
Dodatkowo trzeba pamiętać, że praca z aerografem wymaga chemii- dedykowany Thinner i Cleaner, przydaje się też Flow Improver.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
KrzysiekL pisze:Myślę, że nie chciałbym wydać więcej niż 300-400 na początek, ale jeżeli jest coś fajnego taniej, to też spoko -- to raczej budżet maksymalny.lunatykuku pisze:A jaki masz budżet?
Jeżeli 300-400 nie starczy na coś, co mi bardziej pomoże niż sfrustruje, to też dajcie znać, daruję sobie.
jak wyżej, szkoda kasy...
oczywiście są zapewne tacy co malują chińczykiem i butlą - ale powiem szczerze - szkoda nerwów i zachodu.
szczególnie, że dziś maluje się figurki głównie akrylami - a te ( nawet te niby przeznaczone do aerografii) są farbami kapryśnymi i nie tolerującymi słabego sprzętu...
moim zdaniem minimum sensowengo zakupu to:
https://exito.sklep.pl/pl/p/HARDER-STEE ... -Solo/6545
(polecam system HS - da się go fajnie rozbudować później)
+ kompresor z butlą ( prosty model)
http://www.fine-art.com.pl/kompresor-as-18-3.html
-
- Posty: 1180
- Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 53 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Dzięki, Panowie, za rady. W takim wypadku chyba faktycznie sobie daruję póki co. To nawet nie jest kwestia odkładania, tylko kwoty, którą chcę przeznaczyć na hobby. Po prostu za te brakujące 300 pln wolę kupić sobie jedną czy dwie gry więcej. ;)
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Już wspominałem o tym, że z marketowych rzeczy to jedynie warto kupić Sidolux do podłóg drewnianych. Najlepszy lakier błyszczący jaki miałem, szybkoschnący i bardzo wytrzymały na uderzenia, otarcia, itp. Możesz nakładać pędzlem i aerografem. Do tego bardzo tani i fajnie pachniezix pisze:Czy lepiej pójść do marketu i kupić coś innego?
Używam tego "lakieru" jako podkład pod Army Painter Anti Shine Matt Varnish. Z racji tego, że maluję głównie figurki WH 30k/40k w pancerzach, to daje mi to fajny lekko błyszczący efekt, jeśli trzeba to poprawiam Sidoluxem metalowe, błyszczące elementy. Jeśli chcę bardziej zmatowić to daję drugą warstwę Anti Shine Matt Varnish. Tak pomalowane figurki używam w planszówkach, więc wiem że jest to kombinacja wytrzymała na "dotykanie".
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
a , zapomniałem że jest jeszcze ich eco linia ... (w exito można złapać 8% zniżki (jakby co PW )KrzysiekL pisze:Dzięki, Panowie, za rady. W takim wypadku chyba faktycznie sobie daruję póki co. To nawet nie jest kwestia odkładania, tylko kwoty, którą chcę przeznaczyć na hobby. Po prostu za te brakujące 300 pln wolę kupić sobie jedną czy dwie gry więcej.
https://exito.sklep.pl/pl/p/HARDER-STEE ... Ultra/9196
no to już bliżej jesteś budżetu ...
-
- Posty: 1180
- Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 53 times
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
ja pracuję w jednym pokoju, rodzina śpi w drugim, więc chyba nie jest źle...
ta butla w kompresorze ma tę zaletę, że poza stabilizacją ciśnienia ( główna zalet) , powoduje że kompresor pracuje cyklami, tzn włącza się tylko co pewnie czas...
mam model as 186 ... bez rewelacji ale działa jak trzeba
ta butla w kompresorze ma tę zaletę, że poza stabilizacją ciśnienia ( główna zalet) , powoduje że kompresor pracuje cyklami, tzn włącza się tylko co pewnie czas...
mam model as 186 ... bez rewelacji ale działa jak trzeba
Ostatnio zmieniony 14 cze 2017, 12:00 przez rastula, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 311
- Rejestracja: 13 paź 2015, 12:32
- Lokalizacja: Pruszków
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 9 times
Re: Malowanie planszówkowych figurek
Ten chinol z butla jest głośny, tak mnie wkurzał że sprzedałem i kupiłem z podwójnym kompresorem, dużo głośniej nie jest a nabija szybko i się wyłącza.
Jak widać różnie ludzie hałas odbierają.
Jak widać różnie ludzie hałas odbierają.