Gra do której najczęściej powracacie/wybieracie to...?

[Szpanerski]

Większość osób posiada więcej niż jedną grę. Najczęściej kilka lub kilkanaście (lub niektórzy jeszcze wiecej). Jakie gry najczęściej trafiają u was na stół w mniejszym gronie (powiedzmy 2 osoby) a jakie w większym (około 4 osob)? Zauwazylem, że pomimo iż mamy kilka gier całkiem różnych od siebie to najczęściej we 2 gramy w Seasons lub Gejsze (jako filer gdy mamy ochotę na coś lekkiego). W większym gronie najczęściej sprawdza się 7 cudów świata (choć nie jestem zwolennikiem tej gry) lub Pociągi.

Zadaje to pytanie dlatego gdyż oprócz tego posiadamy jeszcze kilka tytułów na półce (jak np. Star Wars Lcg, Dolina Królów, 7 cudów pojedynek, osadnicy narodziny imperium, X wingi i jeszcze kilka pudełek z grami) jednak 90 % przypadkach wybieramy Seasons lub inna grę wymienioną wcześniej też tak macie?

Reszta naszych gier też jest fajna ale bardzo rzadko (może 1 na 10 gier trafia do nas na stol). Temu też chciałem zapytać jakie z waszych gier dominują na stole w małym/dużym gronie pomimo iż macie inne tytuły które rzadziej wyciagacie? Może uda się dzięki temu dokupić grę która się przebije do tych częściej wyciaganych xD

[koczkodan]

z gier na 2 osoby to neuroshima hex najczesciej u nas wjezdza na stol. z zona uwielbiamy chociaz niestety to ona czesciej wygrywa

[Budyka]

Ja w przypływie szaleństwa doprowadziłam do stanu liczby gier wykraczających znacząco poza możliwości mojego mieszkania. Efekt jest taki, że do części gier nie sięgamy, bo trzeba się do nich dokopać, a do części - bo nie pamiętamy instrukcji Więc w praktyce najczęściej sięgamy do gier dwuosobowych, a do tego dochodzi tak do 10 gier, które śmigają na większe grono (np. Osadnicy: NI, Magia i Myszy, Martwa Zima, Chaos w Starym Świecie). A reszta leży i czeka na swoją szansę raz na x miesięcy Nie polecam tej taktyki

[RUNner]

Żaden ze mnie kolekcjoner, bo w najgrubszych czasach miałem około 30 gier. Obecnie w mojej szafie jest 15 tytułów, bo stwierdziłem, że nie ma sensu trzymać gier dobrych i w nie nie grać. Dlatego mam tylko takie gry, które uważam za topowe i które trafiają na stół w miarę często.
Z tego grona najczęściej sięgam po WP LCG i Netrunnera. Pierwszy to król solo, a drugi król rozgrywki dwuosobowej. Z typowymi planszówkami mam ostatnio problem, bo czas rozgrywki jest w ich przypadku zbyt długi i siłą rzeczy muszę je traktować trochę po macoszemu. Niemniej takie tytuły jak Terraformacja Marsa czy Runebound 3 potrafią się przebić.

[Ardel12]

Moja kolekcja to już pod 60 dochodzi, więc przyjąłem system losowania kolejnego tytułu do ogrania wraz jego usunięciem po rozegranej partii. Pula zeruje się, gdy osiągnie zbiór pusty.

Mimo to jest jedna seria, która liczbą partii przygniata resztę. Jest nią Legendary (marvel oraz alien i predator), która potrafi nie schodzić ze stołu przez kilkanaście dni.

[RE.Lee]

Jako gra pojedynkowa najbardziej sprawdza się Blood Bowl: Team Manager.

W większym niezobowiązującym gronie nigdy nie zawiodło jeszcze Tokaido.

Z nieco cięższych - Chaos in the Old World, najlepsza gra ever

[Szpanerski]

Ja się zastanawiam nad kupnem Yamatai. Do tej pory jak pisałem Seasons każdy zawsze chce grać i się pojedynkowac. Nie wiem czy cokolwiek to przebije xD

[kmd7]

Ja mam taką "podręczną" półkę, na której stoją najczęściej grane tytuły. Są tam: Agricola, Tzolkin, Rosyjskie Koleje, Goa, Badacze Głębin, Gejsze, 7 CŚ: Pojedynek, Zamki Burgundii, Star Realms, Najeźdźcy z Północy, Pory Roku, Szklany Szlak, Micropul - to tytuły w które najczęściej gramy w dwie osoby. Dodatkowo są tam gry, w które gramy raczej w 3,4 i więcej osób - Tobago, Wiek Złodziei, Martwa Zima i Colt Express. Jak widać, we dwie osoby lubimy sobie "pomóżdźyć", a w większym gronie stawiamy raczej na klimat luźniejszej zabawy. A ostatnio regularnie grywamy w Gejsze .

[warlock]

Od 2006 roku regularnie wracam do Neuroshimy Hex! Szacunkowo mam rozegranych ponad 320 partii (a tak naprawdę dużo więcej, bo nie logowałem wszystkich partii na aplikacji). Ex aequo stawiam Dominiona .

Z dużych gier najchętniej wracam do Gry o Tron, a obecnie zakochałem się w Chaosie w Starym Świecie i to też jest gra, którą miałbym ochotę zgłębić na maksa i wyciągać przy każdej okazji .

[Bludgeon]

port royal i carcassonne (bo są fajne i szybkie)
talisman (bo jest totalnie regrywalny)
roll for the galaxy (bo moja kumpela za każdym razem mi truje żeby w to zagrać )
terraformacja marsa (bo jest fantastyczna)

[splocki]

Puerto Rico, RFTG.

[Majkel89]

Gra do której najczęściej powracacie/wybieracie to...?

Gra do której najczęściej wracam to ZAKAZANE GWIAZDY i SAMURAJ

[maciejo]

Rodzinnie:
Szogun
NH Hex
King of Tokyo

Solo:
Legendary
Phantomy
GS

[ko2a]

51 ma wyparł u nas seasons.
Do tego pi c klanów i Capital. Top 3.

Na więcej osób to fuse / obóz ninja

[Wlades]

Zawsze wracam z znajomymi do monopoly, też się liczy?

[Legun]

Dwa wątki na podobne tematy już się tu kiedyś przemknęły:
h-indeks: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =1&t=32946
życie gier: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =1&t=28483

U mnie h-indeks dalej koło 27. Cykl życia gier też już chyba się nie zmieni.
W ostatnim półroczu 16 partii "Zaginionych Miast" (od prawie 12 lat na stole) i 14 partii "Tobago" (od 7 lat na stole). Za to nagły przesyt "7 Cudów" - 3 partie wobec kilkudziesięciu w poprzednich latach (konkurencja "Pojedynku" w przypadku partii dwuosobowych i coraz liczniejszego grona piątkowych graczy) i "San Juan" (to ostatnie głównie za sprawą Absolutnie Najlepszej Żony, która straciła serce do gry, gdy wymogłem usunięcie jednego elementu z zestawu kart, zapewniającego jej regularną przewagę w zwycięstwach...).
Bezkonkurencyjne jest w powrotach 6.Bierze oraz Dixit - głównie za sprawą liczby graczy i uzupełniających się aktywności umysłowych. Obie od 6 lat wracają mniej-więcej raz na tydzień.

[kinioo]

Na dwie osoby:

1. Siedem Cudow Pojedynek - absolutny Nr 1!
2. Pandemia - zastapiona ostatnio Pandemia Legacy

Solo:

1. Mage Knight;
2. Robinson

Wakacyjnie/wyjazdowo:

1. Jaipur

[garg]

[...]"San Juan" (to ostatnie głównie za sprawą Absolutnie Najlepszej Żony, która straciła serce do gry, gdy wymogłem usunięcie jednego elementu z zestawu kart, zapewniającego jej regularną przewagę w zwycięstwach...). [...]

A ciekawości - jaka to karta?