Bankructwa sklepów z grami bez prądu
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Ogólnie jeśli chodzi o Polskę to jest lipa.
Małe miasta np. Brodnica, w Empiku kupisz co najwyżej Splendor, Ryzyko, 5 Sekund, Osadnicy z Catanu, Uno itp. O Concordii, Zamkach czy Epoce kamienia można zapomnieć, nawet Tichu nie mieli.
W Toruniu w Copernicusie był kiedyś boks z grami planszowymi, ale ostatnio jak przechodziłem to go nie znalazłem.
Ogół ludzi kupuje ''gry'' w marketach za 20-50zł, raczej z myślą o dzieciach.
Czyli oceniając szanse na jakiś tam sukcesik ocenił bym to tak:
sklep w dużym mieście + dobra lokalizacja + internet + własny lokal + kontakty + konwenty + rabaty = sukces ?
Małe miasta np. Brodnica, w Empiku kupisz co najwyżej Splendor, Ryzyko, 5 Sekund, Osadnicy z Catanu, Uno itp. O Concordii, Zamkach czy Epoce kamienia można zapomnieć, nawet Tichu nie mieli.
W Toruniu w Copernicusie był kiedyś boks z grami planszowymi, ale ostatnio jak przechodziłem to go nie znalazłem.
Ogół ludzi kupuje ''gry'' w marketach za 20-50zł, raczej z myślą o dzieciach.
Czyli oceniając szanse na jakiś tam sukcesik ocenił bym to tak:
sklep w dużym mieście + dobra lokalizacja + internet + własny lokal + kontakty + konwenty + rabaty = sukces ?
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Czemu Polskę ?Dr. Nikczemniuk pisze:Ogólnie jeśli chodzi o Polskę to jest lipa.
Tak jest chyba wszędzie. W krajach wysoko rozwiniętych też narzekają, że ludzie przychodzą np. obejrzeć i przymierzyć buty w sklepie stacjonarnym , a chwile póżniej kupują je telefonem z rabatem 15% i darmową wysyłką .
O to chodzi, że oszczędność wcale nie jest związana z tym, że ktoś nie ma pieniędzy. Osoby zamożniejsze i tak nie lubią przepłacać.
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
- Sir_Yaro
- Posty: 1650
- Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 366 times
- Kontakt:
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Zgodzę się z tym jak mało z którym zdaniem w tym temacie. Moje obserwacje znajomych (i samego siebie) wyraźnie potwierdzają taki trend - choć może on się wydawać nie logiczny. GENERALIZUJĄC, widzę wzrost świadomości wartości pieniądza rosnący wraz ze wzrostem uposażenia. A dodatkowo chyba coraz mniejszą konieczność udowadniania, że się ma kasę. Wielokrotnie zauważyłem, że gorzej uposażeni znajomi wydawali znaczące kwoty na rzeczy które mogły być zrealizowane na ułamek kwoty, tak samo efektywnie ale w sposób znacznie mniej prestiżowy.DEATHLOK pisze:O to chodzi, że oszczędność wcale nie jest związana z tym, że ktoś nie ma pieniędzy. Osoby zamożniejsze i tak nie lubią przepłacać.
Ale chyba zaczynam odpływać od tematu wątku więc już skończę...
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Jeżeli osoba bogata na lokacie zarabia 2% (minus 20% z tego jako podatek Belki) to taki milion złotych przynosi 16 tysięcy dochodu rocznie. Większość z tego zjada inflacja, więc pewnie realnie zarabia się 500zł miesięcznie na milionie !
To nawet bogacz doceni 500zł jak widzi z jakimi obwarowaniami to przychodzi.
A co dopiero patrząc procentowo planszówka 250 w stacjonarnym,a 200 z kurierem przez neta. "Zarabia się "20% wobec 2% na lokacie.
Trzeba będzie zapewne dodatkowo opodatkować zakupy przez internet jako tworzące mniej miejsc pracy.
To nawet bogacz doceni 500zł jak widzi z jakimi obwarowaniami to przychodzi.
A co dopiero patrząc procentowo planszówka 250 w stacjonarnym,a 200 z kurierem przez neta. "Zarabia się "20% wobec 2% na lokacie.
Trzeba będzie zapewne dodatkowo opodatkować zakupy przez internet jako tworzące mniej miejsc pracy.
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Dochodzę do wniosku, że jesteś tutaj dla żartu i zrobiłeś ten temat na podpuche.DEATHLOK pisze:Jeżeli osoba bogata na lokacie zarabia 2% (minus 20% z tego jako podatek Belki) to taki milion złotych przynosi 16 tysięcy dochodu rocznie. Większość z tego zjada inflacja, więc pewnie realnie zarabia się 500zł miesięcznie na milionie !
To nawet bogacz doceni 500zł jak widzi z jakimi obwarowaniami to przychodzi.
A co dopiero patrząc procentowo planszówka 250 w stacjonarnym,a 200 z kurierem przez neta. "Zarabia się "20% wobec 2% na lokacie.
Trzeba będzie zapewne dodatkowo opodatkować zakupy przez internet jako tworzące mniej miejsc pracy.
- Sir_Yaro
- Posty: 1650
- Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 366 times
- Kontakt:
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Ehm.... To to nawet ja wiem. Inflacja przez ostatnie lata jest malutka.DEATHLOK pisze:Większość z tego zjada inflacja, więc pewnie realnie zarabia się 500zł miesięcznie na milionie !
A dokładnie - po sprawdzeniu - GUS podaje ze od 2014 mamy w polsce deflację, a nie inflację.
A na dodatek liczysz procenty ciut dziwnie. Przy takich zyskach musielibyśmy mieć tutaj szalejącą hiperinflację
ja też ale wnioski i wypowiedzi są wartościowemia123 pisze:Dochodzę do wniosku, że jesteś tutaj dla żartu i zrobiłeś ten temat na podpuche.
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Ja mógłbym dojść do wniosku, że jesteście zbyt podejrzliwi.
1300 zł miesięcznie jest dochodu na lokacie milion złotych. Pamietajcie, że inflację liczymy od tego miliona bo on powoli traci na wartości a nie od tego co dostaje się miesięcznie na odsetki.W deflację zbytnio nie wierzę, masło zdrożało prawie 2 razy. Truskawki i czereśnie też. WOBEC ZESZŁEGO ROKU. Oczywiście pewnie są jakieś produkty co tanieją ale żaden nie przychodzi mi do głowy.
W każdym razie do czego zmierzam - nawet osoba posiadająca fortunę milion zł w pieniądzu - ma duży problem się z tego utrzymać. Widzi jak ciężko pieniądze przychodzą nawet jeżeli jest się ustawionym. Dlatego wydaje mi się, że ludzie bogaci są skąpi.
Więc nie można mówić, że to tylko w Polsce ludzie "dziadują" i nie kupują od razu w lokalnym sklepie tylko wysyłkowo. Bo patrzą nie tylko na kwotę ale procentowo.
1300 zł miesięcznie jest dochodu na lokacie milion złotych. Pamietajcie, że inflację liczymy od tego miliona bo on powoli traci na wartości a nie od tego co dostaje się miesięcznie na odsetki.W deflację zbytnio nie wierzę, masło zdrożało prawie 2 razy. Truskawki i czereśnie też. WOBEC ZESZŁEGO ROKU. Oczywiście pewnie są jakieś produkty co tanieją ale żaden nie przychodzi mi do głowy.
W każdym razie do czego zmierzam - nawet osoba posiadająca fortunę milion zł w pieniądzu - ma duży problem się z tego utrzymać. Widzi jak ciężko pieniądze przychodzą nawet jeżeli jest się ustawionym. Dlatego wydaje mi się, że ludzie bogaci są skąpi.
Więc nie można mówić, że to tylko w Polsce ludzie "dziadują" i nie kupują od razu w lokalnym sklepie tylko wysyłkowo. Bo patrzą nie tylko na kwotę ale procentowo.
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Jak jest w Polsce to nie wiem, ale w UK deflacja byla mimo wzrostu cen zywnosci i ubran. Bo nawet jak ktos samolotem nie lata, to mu to licza. Ale ja nie o tym - zgadzam sie, ze najlepszy czas na sklep juz minal. Czemu? Bo, tradycyjnie, latwiej byc pierwszym niz najlepszym, wiec teraz wbic klina miedzy Rebel, Planszostrefe i 3trolle jest ciezko.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Za naszą zachodnia granicą ludzie jednak bardziej zastanawiają się gdzie kupują. Pamiętaj je jak kupujesz lokalnie to podatki idą do twojego miasta. Poza tym jak kupujesz lokalnie to masz szansę ze ten sklep przetrwa i będziesz miał dalej gdzie oglądać i przymierzac.
- Michał M
- Posty: 800
- Rejestracja: 14 wrz 2014, 20:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Nie tylko ten. Ale trzeba przyznać, że jest to trollowanie na swój sposób dość wyrafinowane. Szanuję.mia123 pisze:Dochodzę do wniosku, że jesteś tutaj dla żartu i zrobiłeś ten temat na podpuche.DEATHLOK pisze:Jeżeli osoba bogata na lokacie zarabia 2% (minus 20% z tego jako podatek Belki) to taki milion złotych przynosi 16 tysięcy dochodu rocznie. Większość z tego zjada inflacja, więc pewnie realnie zarabia się 500zł miesięcznie na milionie !
To nawet bogacz doceni 500zł jak widzi z jakimi obwarowaniami to przychodzi.
A co dopiero patrząc procentowo planszówka 250 w stacjonarnym,a 200 z kurierem przez neta. "Zarabia się "20% wobec 2% na lokacie.
Trzeba będzie zapewne dodatkowo opodatkować zakupy przez internet jako tworzące mniej miejsc pracy.
- TuReK
- Posty: 1482
- Rejestracja: 07 cze 2004, 13:57
- Lokalizacja: Opole (d. Mecatol Rex)
- Has thanked: 50 times
- Been thanked: 75 times
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Kto bogatemu zabroni?mia123 pisze:Za naszą zachodnia granicą ludzie jednak bardziej zastanawiają się gdzie kupują.
Z pustego i Saruman nie naleje
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Akurat przy planszowkach srednio sie z tym zgodze. Nie znam oczywiscie wszystkich, ale o ile w Polsce nie widzialem grajacych na podrobkach, to w UK widzialem na przyklad krazacego podrabianego sabotazyste kupowanego z Chin. Na spotkaniach sa i grupy 20 osob dogadujace wysylke najtanszego sklepu, bo tam koszt wysylki nie rosnie i wychodzi najtansza wysylka na glowe.TuReK pisze:Kto bogatemu zabroni?mia123 pisze:Za naszą zachodnia granicą ludzie jednak bardziej zastanawiają się gdzie kupują.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
BENZYNA! Była nie tak dawno po prawie 6 zł. Jeżdżę ok. 22-24 tys km rocznie i dla mnie to prawie 200 zł MIESIĘCZNIE oszczędności.DEATHLOK pisze:W deflację zbytnio nie wierzę, masło zdrożało prawie 2 razy. Truskawki i czereśnie też. WOBEC ZESZŁEGO ROKU. Oczywiście pewnie są jakieś produkty co tanieją ale żaden nie przychodzi mi do głowy.
- Sir_Yaro
- Posty: 1650
- Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 366 times
- Kontakt:
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Hmmmm.... Spójrz na mój podpis w poście. Albo na tą listę... To się chyba łapie do Twojej kategorii. Zapraszam do Gdańska.kwiatosz pisze:Akurat przy planszowkach srednio sie z tym zgodze. Nie znam oczywiscie wszystkich, ale o ile w Polsce nie widzialem grajacych na podrobkach, to w UK widzialem na przyklad krazacego podrabianego sabotazyste kupowanego z Chin. Na spotkaniach sa i grupy 20 osob dogadujace wysylke najtanszego sklepu, bo tam koszt wysylki nie rosnie i wychodzi najtansza wysylka na glowe.TuReK pisze:Kto bogatemu zabroni?mia123 pisze:Za naszą zachodnia granicą ludzie jednak bardziej zastanawiają się gdzie kupują.
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
I roboty! Nie zapominajmy o opodatkowaniu robotów!DEATHLOK pisze: Trzeba będzie zapewne dodatkowo opodatkować zakupy przez internet jako tworzące mniej miejsc pracy.
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
To prawda. Roboty będą musiały płacić składki żeby ludzie mieli na emerytury.ostoja pisze:I roboty! Nie zapominajmy o opodatkowaniu robotów!DEATHLOK pisze: Trzeba będzie zapewne dodatkowo opodatkować zakupy przez internet jako tworzące mniej miejsc pracy.
http://www.zmescience.com/other/economi ... -03022017/
Skynet staje się powoli rzeczywistością. Ale może dzięki temu ludzie za 100 lat nie będą musieli tyle pracować i roboty będą ich utrzymywać.
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Ja pozostaje pesymista. Po rewolucji przemyslowej ludzie mieli pracowac 3 dni w tygodniu.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Spokojnie... Najpierw roboty popracują dla nas, a później my będziemy harować dla nich.
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Cena masła to wypadkowa tego, co się dzieje na świecie. Znacznie wzrósł popyt w Ameryce Północnej i Azji, zarówno tej dalekiej jak i bliskiej. Podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu, a co ciekawe, wielkość produkcji masła spadła w porównaniu do lat poprzednich, bo zakłady przestawiły się na mleko w proszku. Pocieszające jest to, że za rok ceny powinny być niższe, bo producenci zwiększają produkcję masła.DEATHLOK pisze:W deflację zbytnio nie wierzę, masło zdrożało prawie 2 razy.
-
- Posty: 741
- Rejestracja: 11 lip 2014, 13:11
- Lokalizacja: Chiang Mai
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 18 times
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
"yy dzien dobry, zakladam temat bo kolega chce zalozyc sklep z planszowkami"
temat roku, a dyskusja ewidentnie zmierza w stroną recenzji "Kapitału w XXI wieku'
milion złotych na lokacie 2%
SZANUJĘ MOCNO.
temat roku, a dyskusja ewidentnie zmierza w stroną recenzji "Kapitału w XXI wieku'
milion złotych na lokacie 2%
SZANUJĘ MOCNO.
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Myślisz, że bank da komuś 5% na lokacie dlatego bo jest bogaty ? Jest dokładnie odwrotnie.Fuser.exe pisze:
milion złotych na lokacie 2%
Ostatnio przeglądałem lokaty i są oprocentowania wyższe niż 2% ale na "niskich" kwotach tak tylko żeby sprzedać komuś konto osobiste.
Duże zasoby gotówki jakoś są paradoksalnie mało warte - banki ich nie potrzebują, albo rządzący pośrednio zmuszają bogaczy żeby coś kupowali za te pieniądze czy wpompowywali je w giełdę. No i dalej zawyżali kosmiczne ceny nieruchomości
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
- hutriel
- Posty: 1221
- Rejestracja: 11 maja 2012, 07:13
- Lokalizacja: Legionowo
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 28 times
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Widzę że kolega nigdy nie wygrał w Lotto i nie wie o czym mówi. Pff...DEATHLOK pisze: Myślisz, że bank da komuś 5% na lokacie dlatego bo jest bogaty ? Jest dokładnie odwrotnie.
Ostatnio przeglądałem lokaty i są oprocentowania wyższe niż 2% ale na "niskich" kwotach tak tylko żeby sprzedać komuś konto osobiste.
A na poważnie - nie jest to tematyka z którą się osobiście zetknąłem , ale klient premium (z dużą kasą) to nie jest ten sam klient co człowiek z ulicy. Nawet człowiek z ulicy z dziesiątkami tysięcy do ulokowania.
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
To się nazywa private banking. Każdy bank ma inny próg, od którego klient może iść do specjalnego pokoiku i negocjować pewne rzeczy. W niektórych jest to już od 200k w gotówce. Stawki na lokatach za ulokowanie większej gotówki są wyższe niż te przedstawiane normalnie klientom.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Bankowo ... 39472.html
http://finansiero.pl/private-banking-co ... ie-oplaca/
Bank bardzo chętnie przyjmie dużą gotówkę i ją dla klienta zamrozi na dobrym oprocentowaniu. 5% jest osiągalne.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Bankowo ... 39472.html
http://finansiero.pl/private-banking-co ... ie-oplaca/
Bank bardzo chętnie przyjmie dużą gotówkę i ją dla klienta zamrozi na dobrym oprocentowaniu. 5% jest osiągalne.
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
To czemu we wszystkich tych ofertach lokat jest np. do 20 tys zł ?
Czemu w reklamach już nie przyciągają bogaczy ? Są przecież powszechnie spotykane reklamy skierowane do bogatych, choćby aut.
Schodzimy trochę za bardzo na temat lokat. Wracając do sklepów jestem negatywnie zaskoczony, że nikt nie chciał się przez tyle miesięcy podzielić historią swojej porażki. Rozumiem, że to bolesne i pewnie finansowe (nawet psychiczne) konsekwencje upadku sklepu odczuwa się przez jeszcze kilka lat. Ale tacy aktywni, entuzjastyczni ludzie co zakładają biznesy ładują się w przeróżne działalności i myślałem, że nie mają oporów o tym mówić co się nie udało.
Czemu w reklamach już nie przyciągają bogaczy ? Są przecież powszechnie spotykane reklamy skierowane do bogatych, choćby aut.
Schodzimy trochę za bardzo na temat lokat. Wracając do sklepów jestem negatywnie zaskoczony, że nikt nie chciał się przez tyle miesięcy podzielić historią swojej porażki. Rozumiem, że to bolesne i pewnie finansowe (nawet psychiczne) konsekwencje upadku sklepu odczuwa się przez jeszcze kilka lat. Ale tacy aktywni, entuzjastyczni ludzie co zakładają biznesy ładują się w przeróżne działalności i myślałem, że nie mają oporów o tym mówić co się nie udało.
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
Re: Bankructwa sklepów z grami bez prądu
Nie ma reklam aut, skierowanych do bogatych, które mógłbyś oglądać.DEATHLOK pisze:To czemu we wszystkich tych ofertach lokat jest np. do 20 tys zł ?
Czemu w reklamach już nie przyciągają bogaczy ? Są przecież powszechnie spotykane reklamy skierowane do bogatych, choćby aut.
Są reklamy aut skierowane do średniobogatych. 500 tyś - 1 mln., na przykład.
Reklamy kierowane do bogatych, kierowane są bezpośrednio, osobiście i indywidualnie. Podobnie lokaty. Jeśli jesteś bogaty, nie szukasz ofert lokat na stronach internetowych. Jeśli jesteś bogaty, dyrektor banku umawia się z Tobą osobiście.