(Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: mnowaczy »

No to ja w Terrę grałem raz w tym roku i raz w zeszłym więc nie jest źle. Pójść mogło sprawnie bo Magda ostatnio w to grała. Co prawda pod koniec pomagał jej Bobaz, ale było by zapewne łatwiej niż za pierwszym razem.
Przyszły poniedziałek jest częścią długiego weekendu więc raczej mnie nie będzie.
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: hancza123 »

Wolf pisze:Może być czwartek.
Gramy zatem w folksdojczów w czwartek o 18.00 w Polufce: Wolf vs. Hancza ?
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: Wolf »

Tak też się stanie.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: Jan_1980 »

A ja się właśnie miałem pytać czy ktoś będzie chciał ze mną odrobić moją wtorkową nieobecność:)
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: Wolf »

To wpadnij w czwartek, zagracie z Hańczą, ja wytłumaczę zasady i będę obserwował rozgrywkę.
Mi to pasuje, serio. Nawet lepiej, bo obaj poznacie grę i będziecie grać pierwszy raz.
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: hancza123 »

Wolf pisze:To wpadnij w czwartek, zagracie z Hańczą, ja wytłumaczę zasady i będę obserwował rozgrywkę.
Mi to pasuje, serio. Nawet lepiej, bo obaj poznacie grę i będziecie grać pierwszy raz.
Wolf kupił grę, ogarnął zasady i przyjdzie do Polufki aby nam ją wytłumaczyć i my się będziemy świetnie bawić a on sobie poczeka aż skończymy.

Nie jesteś nieco za miły? Z Wolfem mam trochę jak z Rosją. Można ją lubić ale jej głębię trudno pojąć :lol:
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: Wolf »

Wszystko jest dobrze przeliczone. Stosuję sprawdzoną strategię z branży narkotykowej - czyli najpierw uzależnić ;). Buduję bazę graczy i potem będzie łatwiej zagrać. A na Essen szykuje się dodatek rozszerzający grę do 4 graczy (2 vs 2 - dochodzi USA i ZSRR), także im więcej osób pozna grę tym będzie łatwiej później odpalić grę również w większym gronie.

Zresztą ja już grałem (3 razy), więc obserwując rozgrywkę nie będę się nudził, bo wiem co się dzieje.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: Jan_1980 »

Skontaktuj się z Maud em. To 3miejski specjalista od COINów i podobnych ciężkich gier. pzdr
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: mnowaczy »

Czyli hipoteza Hańczy okazała się słuszna, Rosja też uzależnia :)
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: hancza123 »

Wer spielt am Morgen Abend? Kommst Du Johann in Polufken?

Johann gegen Hanshe

oder

Wolf gegen Hanshe ??
Awatar użytkownika
Majek10
Posty: 782
Rejestracja: 15 wrz 2012, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 1 time

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: Majek10 »

Alle Besucher hier!!!

Die Aussteller andere Seite.

Teraz macie jak w Essen.
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: mnowaczy »

To trzeba usłyszeć na żywo ale namiastka jest :)
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
Awatar użytkownika
Majek10
Posty: 782
Rejestracja: 15 wrz 2012, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 1 time

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: Majek10 »

:mrgreen:
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: Wolf »

Ale żeście naszprechali, ja to tylko: achtung i sieg heil, więc nicht verstehen.
Tak czy siak, jutro jestem na 18-tą wg planu. Jakby coś się miało zmienić to dajcie znać na forum.

Dajcie jeszcze znać, kto planuje być 14-tego, bo jakaś banda defetystów sobie zaplanowała wolne - w normalny dzień pracujący! I to jest kurteczka skandal! Jak w naszym nieszczęśliwym kraju ma być lepiej jak taki podejrzany element sobie urządza wakacje zamiast uczciwie pracować, a po pracy pójść jak każdy porządny obywatel na piwo i planszówki, dzięki czemu zarabia lokalny pub i gospodarka rośnie w siłę. Dlatego zastanówcie się dobrze nad swoim zachowaniem. I nie idźcie tą drogą... Ludwiku Dorn i Sabo... nie idźcie tą drogą! ;)
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: hancza123 »

Wolf nie przychodziles na granie co najmniej 2 pory roku a moze i 10 a teraz chcesz grac 2 razy w tygodniu i wyreczyc mnie w roli lokomotywy pociagowej? Dobrze! dobrze! Skad taka przemiana?

Widzimy sie o 18. Fur freie Deutschland! Fur liebe Vaterland!!
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: Wolf »

No i bardzo emocjonująca rozgrywka za nami. Uważam, że haczyka żadnego nie ma jak niektóre osoby twierdziły w obserwowaniu takich zaciętych zmagań, szczególnie jeżeli zna się zasady i wie co się dzieje na planszy, wtedy to jest jak oglądanie dobrego meczu - porównanie w moim przypadku może trochę średnie, bo ja tam meczów żadnych nie oglądam, to nie dla mnie. Natomiast rozgrywkę w planszówkę jak najbardziej mogę zobaczyć i się przy tym dobrze bawić.

Hańcza wcielił się w rolę RFN, natomiast Jan budował socjalizm jako NRD. Presja zachodu okazała się niewystarczająca i NRD prężnie rozwinęło przemysł, a zamieszki były tłumione poprzez działaczy politycznych i aparat terroru, a w krytycznym momencie na ulicach pojawiły się czołgi. Także z jednej strony namiastka dobrobytu, a z drugiej wiszący nad głową bat okazały się wystarczające, żeby przekonać obywateli NRD, że nie warto ulegać zachodniej propagandzie i w kraju socjalistycznym wcale tak źle się nie żyje, a dla pewności gdyby mieli dalej wątpliwości został zbudowany mur, który wbrew wydarzeniom historycznym nie został nigdy zburzony. Pomimo podupadających fabryk NRD przetrwało, co okazało się wielkim sukcesem propagandowym, a co za tym idzie porażką RFN.

Co można było zrobić lepiej jako RFN? Nie jest to pytanie do końca jednoznaczne, to znaczy nie ma złotej magicznej zasady, która w łatwy sposób pozwoliłaby odwrócić sytuację, sądzę że zaważyła suma zagrań zarówno tych z początku rozgrywki jak i późniejszych, które stopniowo skumulowały się na wynik ostateczny. Warto zauważyć, że NRD bardzo prężnie rozwinęło przemysł, a jednocześnie było w stanie zaatakować zachód, poprzez kryzysy przemysłowe i wzniecanie zamieszek oraz utrzymać się na torach (prestiż, socjalizm, waluta - ta ostatnia na końcu mocno się skurczyła, ale rezerwa przemysłowa była zbyt znaczna, żeby doprowadzić do upadku). Wynika z tego, że gracz RFN mógł zagrać trochę więcej wydarzeń, żeby wzmocnić presję w tych obszarach i/lub wywołać też trochę zamieszek (to się wydarzyło w pierwszej dekadzie, ale wtedy NRD ma jeszcze awaryjnie do wykorzystania czołgi, natomiast potem gdzieś ta presja zmalała, a przecież później już NRD nie ma takiej karty specjalnej pozwalającej prosto wyjść z tarapatów).

Gra wymusza bardzo mocno reagowanie na zagrywki przeciwnika, czasami można wpaść w pewną spiralę niepowodzeń, to znaczy gdzieś jest np. protest, którego nie możemy łatwo usunąć to odpuszczamy tę prowincję, a potem się to za nami ciągnie, analogicznie można odpuścić, któryś z torów, no fakt faktem, wszystkiego się zrobić nie da, ale jednak jakoś to trzeba zrównoważyć i znaleźć odpowiedni sposób gdzie uderzyć przeciwnika, tak żeby go zabolało najmocniej.

Teoretycznie zgodziłbym się, że pierwsza rozgrywka dla RFN jest trochę trudniejsza, bo to gracz zachodu powinien nadać tempo i odpowiednią presję na wschód, a grając pierwszy raz może być to kłopotliwe, bo dopiero poznajemy grę. Jeżeli tej presji nie będzie i NRD wejdzie w późniejsze dekady nieosłabione dostatecznie, to wygrana może być ciężka. Z drugiej strony ja grałem 3 razy - 2 razy jako RFN (2 wygrane) i 1 raz jako NRD (przegrana). Więc, nie jest to z drugiej strony takie oczywiste. NRD z kolei musi dobrze balansować pomiędzy dobrobytem, a możliwością jego utrzymania, upadającymi fabrykami, a rezerwą walutową i przemysłową, niepokojem, a możliwością jego tłumienia (policja kosztuje) itd. - jak się to zsumuje to łatwo czegoś nie dopilnować i katastrofa gotowa, tylko RFN musi narzucić odpowiednią presję.

Sama gra, tak jak wspominałem jest świetnie zbalansowana, biorąc pod uwagę statystyki serwera z implementacją online (49,6% - 50,4%, to wynik niewiarygodnie dobry). Także, pozostaje dobrze ją poznać i wykorzystać silne strony poszczególnych stron i odpowiednio reagować na zagrania przeciwnika i wszystko jest do zrobienia.

Pozostałe rozgrywki zakończyły się następująco:

- ja (RFN) vs Paweł (NRD) - to była pierwsza moja rozgrywka, więc tutaj w trakcie tłumaczenia nie zwróciłem uwagi na asymetryczność dekad, bo sam ich jeszcze nie znałem. Zaowocowało to sytuacją, w której gracz NRD dość mocno zaniedbał tor socjalistów na początku gry, a w 4 dekadzie byłem w stanie doprowadzić do klęski socjalizmu, aczkolwiek nawet bez tego NRD by upadło z powodu 4 protestów, także zachód triumfował, niemniej tak jak mówię, ja również tutaj dopiero poznawałem grę w praktyce. Teraz jak tłumaczę zwracam uwagę na tę asymetryczność dekad chociażby jeżeli chodzi o socjalizm, bo bez tej wiedzy grając pierwszy raz można się wpakować w sytuację bez wyjścia.

- Marcin (RFN) vs Ela (NRD) - to taka rozgrywka, która pokazuje, że to dobra gra dla par ;), przy czym serce Eli było tak zimne jak spojrzenie oficera Stasi i skrupulatnie wykorzystywała wszelkie możliwości, żeby pognębić swojego ukochanego, co najwyraźniej wyjątkowo ją cieszyło. Partia zakończona wygraną NRD (dotrwało do końca 4 dekady), mur nie został wybudowany.

- ja (RFN) vs Patryk (NRD) - ponownie wygrałem jako RFN, ale uważam, że całościowo zagrałem słabiej niż kolega, który był bardzo bliski zwycięstwa na torze socjalizmu, a kiedy rzutem na taśmę załatałem ten problem, postanowiłem zdławić maksymalnie tor waluty, co się udało i wystarczyło do upadku finansowanego NRD, ale gdyby nie to, to protestów nie byłbym wstanie 4 wzniecić i gra zakończyłaby się wygraną NRD, także było blisko i uratowało mnie to pognębienie NRD na walucie. Sądzę że przesadziłem z rozbudową i zaniedbałem parę ważnych wydarzeń. Mur nie został wybudowany, co również mogłoby w tej rozgrywce pomóc NRD, bo chociaż 2 dekada zakończyła się dobrze, to w 3 już ucieczek trochę było, a z kolei NRD miało i tak przewagę prestiżu.

- Paweł (RFN) vs ja (NRD) - pierwszy raz po stronie wschodu, no i nie wybroniłem socjalizmu, chociaż gospodarczo wiodło mi się bardzo dobrze (do tego stopnia, że żadna fabryka nie podupadła!),za to pognębiły mnie protesty, a w jednej prowincji miałem ich na koniec aż 2, poza tym po 1 w dwóch innych i porażka gotowa. Problemem była kumulacja niepokoju i w pewnym momencie wpadłem w taką sytuację bez wyjścia, że odpuściłem jedną prowincję, bo ciężko ją było wyciągnąć z protestów, a potem gracz RFN wykorzystał to rozbudowując w sąsiadujących prowincjach dobrobyt i zasypując tę biedną podupadłą prowincję jeszcze większymi falami protestów. Mur został wybudowany, jak również zburzony - chociaż kto wie, czy akurat tym razem właśnie brak jego budowy i okrągły stół by nie był lepszy, bo pozwoliłby na ściągnięcie protestu, aczkolwiek wtedy tego nie przewidziałem, no i też nie wiem czy rozgrywka by się nie potoczyła inaczej bez muru (ucieczki). Z drugiej strony źródłem problemu była ta nieszczęsna prowincja, o którą powinienem bardziej powalczyć, no i mogłem zbudować więcej dobrobytu, bo sytuacja w której żadna fabryka nie podupada w NRD jest właściwie strategicznie błędna i sugeruje, że była rezerwa do większej ilości dobrobytu, co z kolei by pomogło w tłumieniu protestów i otrzymaniu mniejszej ilości niepokoju na koniec dekady.

Podsumowując, jak widać jest potencjał w grze, nic tylko grać.
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: hancza123 »

Mein Gott! Wolf nicht schlafen und zawalił Nacht :shock:

Gra jest faktycznie interesująca choć czuję że jej do końca nie ogarnąłem. Zasady tłumaczy się godzinę i za pierwszym razem trochę czułem się jak dziecko we mgle. Ale za drugim razem będzie już dobrze.

Już wiem jak należy grać RFN. Trzeba wszystkie wskaźniki przeciągać na swoją stronę: prestiż, finansowanie, socjaliści. Trzeba budować fabryki i połączenia, podnosić swój dobrobyt, wzniecać niepokoje w NRD i załagadzać własne. Trzeba lepiej wybierać karty, spoić przeciwnego gracza bawarskim piwem lub sznapsem i w ogóle to nie pozwolić NRD na nic! :lol:
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: Jan_1980 »

Zarzucić wroga miękkim papierem toaletowym i gumą Donald ;)
Gra fajna - taka lekka Zimna Wojna.
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
madeline.ska
Posty: 96
Rejestracja: 19 mar 2016, 15:04

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: madeline.ska »

@mnowaczy ''Co prawda pod koniec pomagał jej Bobaz''. Toż to eufemizm! Bobaz za mnie grał i to popisowo, ja nie ogarnęłam tej gry do samego końca, także nie łudzę się że w następnych rozgrywkach będę godnym dla Was przeciwnikiem.

Ciekawi mnie ta wolfowa gra, jeśli będzie którymś razem mały skład - chętnie zagram.

btw, czy grywa ktoś z Was w Alchemików? Albo 7 Cudów Świata? Wiem, że był szał na te tytuły zanim ja stałam się regularnym graczem, stąd moje pytanie - jak się na nie zapatrujecie?
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: mnowaczy »

Alchemików mam i chętnie zagram
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: Wolf »

madeline.ska pisze:Ciekawi mnie ta wolfowa gra, jeśli będzie którymś razem mały skład - chętnie zagram.
Nie ma problemu, na pewno nie raz będzie ze mną w plecaku, tym bardziej że gabarytowo jest całkiem kompaktowa (plansza składana na 3 razy). Zresztą nie musi być koniecznie mało osób, wystarczy się podzielić.
madeline.ska pisze:btw, czy grywa ktoś z Was w Alchemików?
Alchemicy to byli tak mocno ogrywani, że aż jednemu adeptowi mikstura wykipiała zalewając pół planszy. Także gra była testowana w ekstremalnych warunkach. Jest to ogólnie tytuł co najmniej niezły, chociaż ja mam z nim pewien problem, że pomimo zmiennego setupu sama rozgrywka przebiega jednak bardzo podobnie, nie widzę tutaj jakiś ogromnych możliwości alternatywnych dróg do zwycięstwa. Jak komuś to nie przeszkadza, to ocena może być wyższa, a sam mechanizm mini-gry logicznej przy mieszaniu składników jest bardzo fajny. Na pewno warto zagrać.
madeline.ska pisze:Albo 7 Cudów Świata?
To jest w gruncie rzeczy klasyk, bardzo prosta, a jednocześnie dająca sporo możliwości gra, która pod warunkiem gry na 3-4 osoby nie jest w żadnym razie losowa (jak ktoś tak uważa, to polecam pograć online). Miałem w kolekcji, ogrywałem dawno temu (chociaż i tak rozgrywki online stanowiły zapewne 95% wszystkich partii jakie grałem), później sprzedałem, ale cały czas ją dobrze wspominam. Nie polecam grać na 6-7 osób, bo wtedy to jest czysty absurd (5 w ostateczności jeszcze przejdzie, optymalnie: 3-4).
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: hancza123 »

Ekipa rośnie nam w siłę. Janek jest co poniedziałek, Miki wrócił z urlopu, a Wolf z podróży dookoła świata. Na Magdę i Markusa regularnie można liczyć zatem widzimy się wszyscy w poniedziałek!! (również Ci których nie wymieniłem)
Awatar użytkownika
Dr Bobaz
Posty: 437
Rejestracja: 10 mar 2011, 13:18
Lokalizacja: Gdynia

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: Dr Bobaz »

madeline.ska pisze:@mnowaczy ''Co prawda pod koniec pomagał jej Bobaz''. Toż to eufemizm! Bobaz za mnie grał i to popisowo


Nie tak to zapamiętałem. Graliśmy razem, w pełnej kooperacji, realizując wysublimowana strategie, która nie pamietam czy dala nam drugie miejsce ;). Bo chyba tego nie wygralismy.
btw, czy grywa ktoś z Was w Alchemików? Albo 7 Cudów Świata? Wiem, że był szał na te tytuły zanim ja stałam się regularnym graczem, stąd moje pytanie - jak się na nie zapatrujecie?
Zagrałbym w Alchemików. W 7 Cudów też, ale wolę sushi go ;). Pewnie za 2 tygodnie już będę i dalej będę już regularnie w poniedzialki, to będzie okazja.

Poki co pozdrawiam z gorącej Teneryfy!

Obrazek

Wysłane z mojego HTC 10 przy użyciu Tapatalka
Embrace Eternity!
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: hancza123 »

Bobaz napisał: "będę już regularnie w poniedziałki" - można? można.

Tylko czekać jak jeszcze Szała napisze: "w korpo osiągnęłam już wszystko, tam na szczycie nie ma nic, zostawiam to i teraz skupię się na samorealizacji w grach"
Awatar użytkownika
mnowaczy
Posty: 2021
Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 18 times
Been thanked: 26 times
Kontakt:

Re: [Gdańsk] Spotkania we Wrzeszczu

Post autor: mnowaczy »

hancza123 pisze: Tylko czekać jak jeszcze Szała napisze: "w korpo osiągnęłam już wszystko, tam na szczycie nie ma nic, zostawiam to i teraz skupię się na samorealizacji w grach"
Z ust mi to wyjąłeś...z niecierpliwością czekamy na ten dzień :)
Mickey

Spotkania planszówkowe we Wrzeszczu
Mogę się podzielić rabatem do Rebel.pl (10%)
ODPOWIEDZ