Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
bendoza pisze:Upewniając się ....nie zdam testu dowodzenia to nie wycofuję się (nie mogę wykonać ataku dystansowego) ale mogę wykonać atak w zwarciu?
Dokładnie tak.
bendoza pisze:...analogicznie w przypadku ataku piechotą posiadającą zdolność ataku dystansowego (jeśli jednostki moje i wroga "sąsiadują" z moją piechotą ((posiadająca zdolność ataku dystansowego)) bardziej mi sie opłaca "wycofać i strzelić z dystansu" niż atakować w zwarciu... bo jesli dobrze rozumiem w przypadku ataku dystansowego nie ma kontrataku?
Tak. Wykorzystujemy mocniejsze strony jednostek. W tym wypadku dodatkowo nie narażamy się na kontratak:)
Proszę o potwierdzenie dotyczące tego kiedy pokazujemy przeciwnikowi KOSTKI jednostek na polu:
1. Atak w zwarciu (oddział 3x piechota czarnych atakuje inny oddział 3x piechota białych). Pokazuje się kostki jednostek: atakującej i atakowanej + ich karty)
1a. Kontratak: Kontratakuje TYLKO zaatakowana wcześniej biała jednostka i wybiera którąś jednostkę z oddziału czarnych.
2. Atak dystansowy: atakujący pozostaje anonimowy, pokazuje tylko kartę jednostki strzelającej.
3. Ostrzał artyleryjski: atakowany jest CAŁY oddział białych na jednym polu. Pokazywana jest KOSTKA artylerii oraz KOSTKI białego oddziału, KAŻDA jednostka białych obrywa/lub nie w zależności od zawsze jednej wartości ataku i dla każdej z osobna rozpatrywany jest ewentualny test dowodzenia.
Wybaczcie nie umiem „cytować” inaczej… napisze jak my gramy na podstawie przestudiowanej instrukcji i czytania wpisów na forum (oczywiście możemy grać źle)
1. Atak w zwarciu (oddział 3x piechota czarnych atakuje inny oddział 3x piechota białych). Pokazuje się kostki jednostek: atakującej i atakowanej + ich karty)
tak gramy
1a. Kontratak: Kontratakuje TYLKO zaatakowana wcześniej biała jednostka i wybiera którąś jednostkę z oddziału czarnych.
Wybiera jednostkę która atakowała
2. Atak dystansowy: atakujący pozostaje anonimowy, pokazuje tylko kartę jednostki strzelającej.
Tak gramy
3. Ostrzał artyleryjski: atakowany jest CAŁY oddział białych na jednym polu. Pokazywana jest KOSTKA artylerii oraz KOSTKI białego oddziału, KAŻDA jednostka białych obrywa/lub nie w zależności od zawsze jednej wartości ataku i dla każdej z osobna rozpatrywany jest ewentualny test dowodzenia.
Tak gramy przy czym test dowodzenia rozpatrujemy rzucając tylko raz kostkami i wyrzuconą wartość liczbową rozpatrujemy z każdą zaatakowanąjednostką.
maciejo pisze:Ja już nie wytrzymałem i sprzedałem.Szkoda bo mogła być z niej taka fajna gra
Powiem tak irytujące jest to że wiele zasad jest niejasnych jednak my przyjęliśmy zasadę że jak cos jest nie jasne to umawiamy się że robimy taki i tak. Gra jest bardzo fajna a mogła być fenomenalna. Długo trwało zanim moja córka ( 11 lat ) załapała … musiałem grac z nią etapowo (np. pierwsze partie bez „terenu” i powoli wprowadzałem dodatkowe zmienne)… teraz to ulubiona gra mojej córki. Dodatkowo chciałem zaznaczyć że jest to pierwsza gra w mojej kolekcji z "kostkami " ! (mam około 50 gier nie przepadam za losowością w grach) ale sposób korzystania z kości w tej grze jest naprawdę fajnie rozwiązany. Tak przyznam się pojawiła się myśl sprzedania gry … niejasność instrukcji w grze strategicznej zabija … na szczęście nie zrobiłem tego. Mamy za sobą kilkanaście partyjek i nie będe się rozwodził że gra się super a wykonanie gry jest naprawdę eleganckie ale ta niejasność zasad … może skutecznie zniechęcić. PS już chyba wiem jak "cytować"
Takie małe info. Właśnie pracuję nad nowa poprawioną wersję w której mam nadzieję, nie pojawi się już tyle nieścisłości w instrukcji.
Zmiany mechaniczne będą kosmetyczne, bo nie widzę tutaj większych błędów do poprawy. Jak to zostało już wielokrotnie powiedziane najgorszym elementem gry wymagającym poprawy jest właśnie instrukcja.
Ostatnio zmieniony 18 sie 2017, 05:54 przez matoozik, łącznie zmieniany 1 raz.
Małpa nie żyje. Przedstawienie skończone.
Moja skromna kolekcja: matoozik
matoozik pisze:Takie małe info. Właśnie pracuję nad nowa poprawioną wersję w której mam nadzieję, nie pojawi się już tyle nieścisłości w instrukcji.
Zmiany mechaniczne będą kosmetyczne, bo nie widzę tutaj większych błędów do poprawy. Jak to zostało już wilokrotnie powiedziane najgorszym elementem gry wymagającym poprawy jest właśnie instrukcja.
Zajebiście właśnie sprzedałem
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
A ja bardzo chętnie poproszę o poprawioną instrukcję.... wiem że powtarzam się gra wymiata !!! jest ślicznie wykonana klimatyczna itp itd największy minus.... to z tego co czytam i słysze od osób które w z nią miały styczność to instrukcja... wiec szacun że ktoś wkłada pracę w poprawienie tego co niestety w tym przypadku kuleje... pozdrawiam!!!
bendoza pisze:A ja bardzo chętnie poproszę o poprawioną instrukcję.... wiem że powtarzam się gra wymiata !!! jest ślicznie wykonana klimatyczna itp itd największy minus.... to z tego co czytam i słysze od osób które w z nią miały styczność to instrukcja... wiec szacun że ktoś wkłada pracę w poprawienie tego co niestety w tym przypadku kuleje... pozdrawiam!!!
Hehe ja też chętnie bym zobaczył. Zwłaszcza, że mam kolejne pytanie:
Czy jednostki widzą "z pagórka" jednostkę za jednostką? Dla przykładu poniżej przykład.
Legenda:
W (jednostka na pagórku)
jw (jednostka wroga na równinie)
bendoza pisze:A ja bardzo chętnie poproszę o poprawioną instrukcję.... wiem że powtarzam się gra wymiata !!! jest ślicznie wykonana klimatyczna itp itd największy minus.... to z tego co czytam i słysze od osób które w z nią miały styczność to instrukcja... wiec szacun że ktoś wkłada pracę w poprawienie tego co niestety w tym przypadku kuleje... pozdrawiam!!!
Hehe ja też chętnie bym zobaczył. Zwłaszcza, że mam kolejne pytanie:
Czy jednostki widzą "z pagórka" jednostkę za jednostką? Dla przykładu poniżej przykład.
Legenda:
W (jednostka na pagórku)
jw (jednostka wroga na równinie)
Przykład na mapie: W jw jw
Czy jednostka W widzi obie jednostki jw?
Pewnie matoozik będzie w Essen to się go spytam
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Mam pytanie, czy poprawiona instrukcja rozwiewa wszystkie wątpliwości? Chodzi mi oto czy po przeczytaniu instrukcji zasiadam do gry i jest wszystko jasne, i nie muszę przeszukiwać forum w celu rozwiania wątpliwości?
Zainteresowała mnie gra , ale przeraziła ilość niejasności i niedopowiedzeń. Warto?