Największy sprzedażowy fail
Największy sprzedażowy fail
Jakie tytuły znacie, które przyniosły wielkie finansowe straty wydawcy ?
Były robione z rozmachem, reklamowane a się słabo sprzedały ?
Chętnie sobie o nich poczytam.
Niekoniecznie stricte planszówki, na produkcje bitewniaka czy nawet karcianki wydaje się raczej więcej.
Były robione z rozmachem, reklamowane a się słabo sprzedały ?
Chętnie sobie o nich poczytam.
Niekoniecznie stricte planszówki, na produkcje bitewniaka czy nawet karcianki wydaje się raczej więcej.
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
Re: Największy sprzedażowy fail
Obawiam się, że tylko 50% Twojego posta ma pokrycie w prawdzie. Namiestnik miał bardzo duży druk i tylko ostatnie kilkanaście procent zalegało w GF.AkitaInu pisze:Namiestnik i Unita
Re: Największy sprzedażowy fail
Nie mam danych od kuchni, ale przypuszczam że niezłą wtopą musiała być Neuroshima Tactics.
-
- Posty: 2617
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
- zakwas
- Posty: 1777
- Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
- Lokalizacja: Zgierz
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 12 times
Re: Największy sprzedażowy fail
Chyba ciężko będzie przebić.Banan2 pisze:Badacze Głębin (AquaSphere).
Pozdrawiam
Niestety.
- adikom5777
- Posty: 2231
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 12 times
Re: Największy sprzedażowy fail
Mercurius, Amber, Aeroplany, Clash: Jihad vs McWorld, Moongha Invaders, Netrunner LCG (Galakta)
-
- Posty: 1007
- Rejestracja: 15 gru 2012, 21:31
- Lokalizacja: Warszawa Tarchomin
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 46 times
Re: Największy sprzedażowy fail
Nie mam żadnych danych, ale się wypowiem.
Broom Service PL, , Wyscig do renu, 1989, Kingsport Festiwal, Legendy Blue Moon, kamień Gromu
Cry Havoc PL, ale raczej nie na poziomie "strat dla wydawcy".
Broom Service PL, , Wyscig do renu, 1989, Kingsport Festiwal, Legendy Blue Moon, kamień Gromu
Cry Havoc PL, ale raczej nie na poziomie "strat dla wydawcy".
-
- Posty: 2617
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: Największy sprzedażowy fail
Ale to chyba dopiero po dodruku. Bo pierwszy rzut rozszedł się szybko.Piehoo pisze: Wyscig do renu
Pozdrawiam
Re: Największy sprzedażowy fail
Labirynt: Wojna z terroryzmem 2001-? - z uwagi na jakość polskiego tłumaczenia
Masa gier
... czasem piszę nie po polsku : |
... czasem piszę nie po polsku : |
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Największy sprzedażowy fail
Uncharted Seas, nie bez powodu zwane Unsold Seas.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
- Furan
- Posty: 1553
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
- Lokalizacja: Warszawa, Wola
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 217 times
Re: Największy sprzedażowy fail
Wikingowie, Galaxy Trucker, Pandemia od Albi.
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!
(S) Pueblo, Burgundy, Trismegistus, Felix, Hit!
(S) Pueblo, Burgundy, Trismegistus, Felix, Hit!
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Największy sprzedażowy fail
ee.. widzę, że tu się jakiś festiwal zrobił
A na czym opieracie swoje informacje? jakieś insider info wśród wydawców?
A może Wasze używane egzemplarze nie chcą się sprzedać?
Tu chyba raczej chodziło o spektakularną porażkę na poziomie wydawniczym - gdzie nakłady poniesione na wydanie i dystrybucję nie przełożyły się na wpływy ze sprzedaży. Taki planszówkowy odpowiednik filmowej "klapy".
Byłbym bardzo ostrożny w takich typach, nie mając całości informacji
tu można co najwyżej podejrzewać jakieś typy, bez danych finansowych od wydawców - szanse, że je udostępnią są znikome i można co najwyżej je estymować na podstawie działań wydawnictw. Jeśli jakiś tytuł wchodzi w fazę "już nie wspieramy" jak na przykład ostatnio Portalu - Tezeusz i Dziedzictwo.
Mam takie podejrzenia na przykład co do Rattle Battle Grab the Loot (Statki łupy kościotrupy) Portalu - ale nie dałbym sobie ręki uciąć, że na nich "popłynęli".
A na czym opieracie swoje informacje? jakieś insider info wśród wydawców?
A może Wasze używane egzemplarze nie chcą się sprzedać?
Tu chyba raczej chodziło o spektakularną porażkę na poziomie wydawniczym - gdzie nakłady poniesione na wydanie i dystrybucję nie przełożyły się na wpływy ze sprzedaży. Taki planszówkowy odpowiednik filmowej "klapy".
Byłbym bardzo ostrożny w takich typach, nie mając całości informacji
tu można co najwyżej podejrzewać jakieś typy, bez danych finansowych od wydawców - szanse, że je udostępnią są znikome i można co najwyżej je estymować na podstawie działań wydawnictw. Jeśli jakiś tytuł wchodzi w fazę "już nie wspieramy" jak na przykład ostatnio Portalu - Tezeusz i Dziedzictwo.
Mam takie podejrzenia na przykład co do Rattle Battle Grab the Loot (Statki łupy kościotrupy) Portalu - ale nie dałbym sobie ręki uciąć, że na nich "popłynęli".
Re: Największy sprzedażowy fail
Wiadomo że nie mamy, nikt się tym nie chwali, bo i nie ma czym.mauserem pisze:ee.. widzę, że tu się jakiś festiwal zrobił
A na czym opieracie swoje informacje? jakieś insider info wśród wydawców?
A może Wasze używane egzemplarze nie chcą się sprzedać?
Tu chyba raczej chodziło o spektakularną porażkę na poziomie wydawniczym - gdzie nakłady poniesione na wydanie i dystrybucję nie przełożyły się na wpływy ze sprzedaży. Taki planszówkowy odpowiednik filmowej "klapy".
Byłbym bardzo ostrożny w takich typach, nie mając całości informacji
Dlatego od razu zaznaczyłem, że to co piszę, to wyłącznie moje przypuszczenia.
Portal wokół NS Tactics robił dużo szumu (filmowe zapowiedzi, konwentowe prezentacje etc), nakłady też musiały być spore (kilka starterów w chwili premiery, zestawy dodatkowe - wyrzeźbienie i naprodukowanie tych metalowych figurek musiało kosztować). Z interesu wycofali się szybko, a figurki w sklepach były wyprzedawane za grosze - wszystko to wskazuje na bodaj największą wtopę w historii tego wydawnictwa, a nie spektakularny sukces .
Ostatnio zmieniony 24 sie 2017, 14:27 przez ajfel, łącznie zmieniany 1 raz.
- sztefyn
- Posty: 687
- Rejestracja: 17 wrz 2014, 18:00
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Największy sprzedażowy fail
Hmmm tylko, że przy tłumaczeniach nie ponosi się strat na design itp. Zresztą w LCG podstawki się sprzedały Galakcie dobrze - więc ile mogli stracić - ze 100 tysięcy na tytule ? To chyba maksymalnie. To samo takie Racial Wars - mały tytuł zapewne niewielki nakład, wydanie czegoś takiego to kilkadziesiąt tysięcy. Jeżeli chodzi o polskie produkcje/wydania to rzeczywiście chyba tylko Neuroshima Tactics się nadaje do tego wątku - choć tu zaoszczędzili na rzeźbachc08mk pisze:LCGi przerwane przez Galaktę. Gry do których nie wydano dodatków przykładowo Kamień Gromu czy Nightfall.
A porównajmy to sobie do Mutant Chronicles FFG czy Uncharted Seas. Gry z figurkami mające bardzo niską popularność - straty w tych wypadkach pewnie idą w miliony... i to nie złotych
Moglibyście doprecyzować czemu Badacze Głębin mieliby być ciężcy do przebicia w swoim słabym wyniku finansowym ?
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
-
- Posty: 2617
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: Największy sprzedażowy fail
Pierwszy druk kiepsko się sprzedawał, bo cena była kosmiczna. Jak Rebel zrobił wyprzedaż to wszyscy kupili (ja też ) i zaczęli płakać, że nie ma więcej, bo to świetna gra. Więc po kilku latach Rebel zrobił polskie wydanie, które chyba dobrze się sprzedaje.AkitaInu pisze:Galaxy trucker? No prosze Was to jest hit (nie wiem jak u nas) wiec to gruba przesada
Pozdrawiam
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Największy sprzedażowy fail
No właśnie, to jest ciekawe pytanie - czy były takie tytuły, które kiedyś kiepsko się sprzedawały, ale po czasie - z różnych powodów - sprzedaż nagle wzrastała. Np. z powodu nazwiska, które nagle stało się znane i głośne (vide Vlaada i Galaxy Trucker).
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 92 times
Re: Największy sprzedażowy fail
Pewnie niektóre gry z nagrodą SDJTrolliszcze pisze:No właśnie, to jest ciekawe pytanie - czy były takie tytuły, które kiedyś kiepsko się sprzedawały, ale po czasie - z różnych powodów - sprzedaż nagle wzrastała. Np. z powodu nazwiska, które nagle stało się znane i głośne (vide Vlaada i Galaxy Trucker).