09.09janekbossko pisze:A kiedy to startuje?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
wspieram.to/mocarstwa
śledzę z uwagą jak rozwija się projekt.
Przyznaję, że bardzo ciekaw jestem jak dynamicznie wystartuje kampania i z jakim wynikiem się zakończy.
09.09janekbossko pisze:A kiedy to startuje?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
O co chodziło w oświadczeniu?Indar pisze:Niestety oświadczenia już nie ma. Zdążyłem przeczytać, ciekawi mnie ile w tym prawdy - jakaś tam zbieżność jest, ale to jeszcze żaden dowód.
W skrócie - pomysł na grę został skradzionyRocy7 pisze:O co chodziło w oświadczeniu?Indar pisze:Niestety oświadczenia już nie ma. Zdążyłem przeczytać, ciekawi mnie ile w tym prawdy - jakaś tam zbieżność jest, ale to jeszcze żaden dowód.
Człowiek wrzucił historię swojego pomysłu sprzed roku (Wielka Wojna), którym dzielił się z różnymi wydawnictwami, kiedy był studentem 1 roku i potrzebował kasy. I opisał swoje zdziwienie i rozżalenie, kiedy nagle dostaje info o grze Mocarstwa i dostrzega dużo podobieństw ze swoim konceptem. Do tego było wrzuconych około 4-5 fotek porównawczych. Plansza z mapą Europy - u niego były po całości heksy, karty - u niego był temat 1 Wojny Światowej (różne np jakieś lotnictwo), figurki - u niego domowo odlewane cynowe pionki żołnierze, armaty (tak samo uproszczone jak w mocarstwach, tylko bardzo słabe ze względu na domowy warsztat - malowane na jednolite kolory), zdjęcie pudełka i wypraski - widok ogólny (sprawiający wrażenie mniejszej ilości komponentów)Rocy7 pisze:O co chodziło w oświadczeniu?Indar pisze:Niestety oświadczenia już nie ma. Zdążyłem przeczytać, ciekawi mnie ile w tym prawdy - jakaś tam zbieżność jest, ale to jeszcze żaden dowód.
Mapa europy podzielona na jakieś obszary, po których poruszamy wojska, żeby zdobyć dominacje pojawia się przecież w całej masie gier komputerowych. Pomysł z rzucaniem kostką k6 aby rozstrzygnąć wynik walki też wydaje mi się mało odkrywczy. I oczywiście pomysł mógł zostać skradziony, ale równie dobrze mógł zostać wymyślony przez twórców Mocarstw i przez dziesiątki innych osób projektujących sobie w domu swoje gry planszowe.mauserem pisze:Nie wyciągałbym przedwcześnie pochopnych wniosków - nie żyjemy w próżni. Z własnego doświadczenia wiem, że pewne tematy lubią migotać w głowach wielu twórców jednocześnie - wszyscy jesteśmy bombardowani tym samym szumem informacyjnym, jesteśmy zanurzeni w jednym wielkim "pop-kulturowym kotle".
Jako projektant (taki zwykły, nie gier ), na własnej skórze miałem okazje się o tym przekonać - wtedy zawsze powraca do mnie myśl o "polu morfogenetycznym"
Tyle, że pomysłu na grę nie da się "ukraść". Można legalnie stworzyć praktycznie taką samą grę, oczywiście nie można korzystać z marki, uniwersum, grafik itp. elementów, które są chronione, ale pomysł czy mechanika? Można kopiować ile wlezie, co zresztą robi większość gier planszowych, ku uciesze nas wszystkich.karawanken pisze:W skrócie - pomysł na grę został skradziony
tu najprawdopodobniej masz racje, pamietam dyskusje z innego wątku w tej kwestii.Wolf pisze:Tyle, że pomysłu na grę nie da się "ukraść". Można legalnie stworzyć praktycznie taką samą grę, oczywiście nie można korzystać z marki, uniwersum, grafik itp. elementów, które są chronione, ale pomysł czy mechanika? Można kopiować ile wlezie, co zresztą robi większość gier planszowych, ku uciesze nas wszystkich.karawanken pisze:W skrócie - pomysł na grę został skradziony
Pisałem oczywiście z przekąsem i ironią.Wolf pisze:Tyle, że pomysłu na grę nie da się "ukraść".karawanken pisze:W skrócie - pomysł na grę został skradziony
Chyba nawet jeden z autorów Mocarstw powiedział, że nie inspirowali się tylko Ryzykiem, ale również kilkoma innymi grami, których nazw nie chciał wymieniać. Nic dziwnego, że teraz autor każdej gry o zbliżonej tematyce może podejrzewać, że to chodziło właśnie o jego pomysły.Wolf pisze:Mamy tutaj tak unikalne na skalę światową elementy jak: mapa Europy, figurki wojsk, wojna, rzut k6. Nikt na to nigdy wcześniej nie wpadł...
Dobrze, że wczoraj przyszła wypłata - będzie na wsparcieW grze „Mocarstwa” słowem kluczowym jest regrywalność. Mamy do wyboru wiele państw, kilka poziomów rozgrywki i wreszcie losową mechanikę walki, gdzie jeden rzut może zmienić całą misternie utkaną strategię. Dodajmy do tego rzuty podczas fazy ekonomicznej oraz karty wydarzeń i mamy grę, podczas której żadna rozgrywka nie przypomina poprzedniej.
Po tym cytacie aż sam przejrzałem cały artykuł w poszukiwaniu podobnych perełek, niestety nic więcej już nie znalazłem.ostoja pisze:Na ZP zajawka kampanii: LINK
Poniżej mój ulubiony cytat:Dobrze, że wczoraj przyszła wypłata - będzie na wsparcieW grze „Mocarstwa” słowem kluczowym jest regrywalność. Mamy do wyboru wiele państw, kilka poziomów rozgrywki i wreszcie losową mechanikę walki, gdzie jeden rzut może zmienić całą misternie utkaną strategię. Dodajmy do tego rzuty podczas fazy ekonomicznej oraz karty wydarzeń i mamy grę, podczas której żadna rozgrywka nie przypomina poprzedniej.
Może ktoś powie, ze się czepiam. Ale to zdanie jest dla mnie przesadzone.Tych gier nie jest niewiele i już na pewno nie powiedziałbym że większość graczy oczekuje zabawy z prawdopodobieństwem.Mocarz pisze: Są gry pozbawione losowości, jak szachy czy go, gdzie gracz ma pełną kontrolę nad wykonywanymi posunięciami. Jednak takich gier jest stosunkowo niewiele, bo większość graczy oczekuje wręcz zabawy z prawdopodobieństwem siadając do stolika.
Bardzo ciekawy post (w całości. Wyciąłem fragment, by nie kopiować ściany tekstu). Jedną z najlepszych gier w jakie w życiu grałem to Blood Bowl, który potrafi być niesamowicie losowy, w zależności jak bardzo gracze chcą ryzykować i zdawać się na los, wedle zasady "im większe ryzyko, tym większa nagroda lub strata"Mocarz pisze:Podsumowując element losowy w postaci rzutu kostkami w walce występuje w naszej grze i nie będziemy tego zmieniać, natomiast dodamy dodatkowe elementy strategiczne, na których graczom zależy. Dodadzą one rozgrywce kolorytu i jeszcze więcej decyzyjności, ale już bez elementów losowych.
Tak nie do końca. To nie jest zadanie kombinatoryczne z cyklu ile jest możliwych wyników w ciągu 4 rzutów K6 (lub czterema różnokolorowymi kostkami)W Mocarstwach stosujemy SUMĘ 2K6 (1296 możliwości), dzięki czemu opieramy się na piramidzie prawdopodobieństw, a nie płaskim porównaniu jakie występuje przy każdej pojedynczej kostce, czy będzie to K4 czy K100. Chodzi o to, że na K6 wyniki 1, czy 3 mają zawsze to samo prawdopodobieństwo 16,67%, natomiast przy sumie 2K6 wyniki 2 ma prawdopodobieństwo 2,78%, ale wynik 8 ma już 13,89%, więc pięciokrotnie większe prawdopodobieństwo. Powoduje to większe uśrednienie wyników walki oraz większe znaczenie bonusów wynikających z fortyfikacji lub rodzaju formacji.
W Ryzyku proste porównanie wyników 1k6 występuje stosunkowo rzadko. Zazwyczaj atakujący rzuca trzema kostkami, z czego wybiera dwa najwyższe wyniki, co czyni rozkład dość skomplikowanym (z 216 możliwych wyników rzutów 16 daje rezultat 6-6, 27 rezultat 6-5, a tylko 1: 1-1).Mocarz pisze:Po pierwsze nie opieramy się na porównaniu wyników 1K6 (36 możliwości), jak w wielu starych grach typu Risk