Hieny cmentarne
Re: Hieny cmentarne
Senaszel, wiesz coś, czego ja nie wiem? Nie musisz mi pisać, co na forum zobaczę, a czego nie, „jakbym miał z czytania ze zrozumieniem pałę”.
Chodzi o to, żeby ludziom w dobrych pomysłach pomagać, a za złe ganić.
Finito
Chodzi o to, żeby ludziom w dobrych pomysłach pomagać, a za złe ganić.
Finito
-------------------------------------
boardoftheloom.blogspot.com
boardoftheloom.blogspot.com
Re: Hieny cmentarne
NIE!!! Proszę nie zamykajcie tego wątku! To jest jeden z najbardziej pojechanych wątków na tym forum, albo nawet najbardziejEarl_MW pisze:Uff, to ja odpuszczam, bo się tu rzeź zrobi. Nie wiem, czy mogę mieć prośbę do moderatorów o zamknięcie wątku, ale zdaje się on zdążać w złą stronę.

Do tematu pisowni od siebie dorzucę tyle, że dla mnie to jest kwestia szacunku do czytającego.
A teraz bardziej merytorycznie. Oczywiście motyw z pułapkami to kicha. Jednak mnie bardziej zainteresowała część 2. Co prawda chaotyczne to i niedopracowane, ale zaryzykuję stwierdzenie, że można by cosik z tego wykrzesać. Jeśli dobrze odszyfrowałem, to najpierw gracze starają się dotrzeć do skarbów, a mumia obudzić swoje sługi (cokolwiek kryje się pod tym określeniem). Czyli gracze powinni mumię atakować (już sam pomysł atakowania niewinnej mumii przez ludzi mi sie podoba


Re: Hieny cmentarne
Do "najbardziej" brakuje po pierwsze primo krewetek, po drugie primo kisielu.westwood pisze:To jest jeden z najbardziej pojechanych wątków na tym forum, albo nawet najbardziej
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Hieny cmentarne
Poki co watek jest obserwowanyEarl_MW pisze:Ukróćcie to, proszę, póki jest czas.

Nic nie rozumiem z wypowiedzi Senaszela (jakies KrK?, jakas galopada mysli), wiec ciezko mi ocenic, czy mowi cos obrazliwego.
Natomiast z pewnoscia nie bede chcial by watek sie obsunal w zupelnie bezsensowne wypowiedzi (vide watek przypomniany przez Waffela). Poki co sa jeszcze nadzieje na dyskusje w miare zwiazana z tematem forum

Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- blacklunthor
- Posty: 237
- Rejestracja: 12 cze 2008, 23:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
Gdzies Jakos Po Cos
Przyłaczam się.Earl_MW pisze:Ukróćcie to, proszę, póki jest czas.
Określenia pierwszy uzył Wolfe. Dlaczego piszesz ze się zastanawiasz czy ja mówię coś obraźliwego? A gdybyś wiedział co to znaczy czy uznalbys to za obraźliwe a wypowiedz Wolfego zignorował??Don Simon pisze: Poki co watek jest obserwowany.
Nic nie rozumiem z wypowiedzi Senaszela (jakies KrK?, jakas galopada mysli), wiec ciezko mi ocenić, czy mowi cos obrazliwego.
Czy to nie na tym forum usłyszałem że mogę mówić co chce jeśli to robię poprawna polszczyzna? Samo to jest próbą uwarunkowania wolnosci slowa - kolejna paranoja - nie dopuszczanie do glosu "wolniejszych" i jednoczesnie spłycanie ludzi do tego poziomu, etatowe zagranie kleru - niedlugo tylko tacy ludzie beda mieli prawo by cos powiedziec, juz weszli z butami do telewizji publicznej - skoro to jest organizacja religijna to dlaczego sie miesza do polityki - coraz bardziej sie rzuca w oczy ze to jest okupant.
Wiecej o etyce się nauczy przy planszy niz na spotkaniach KrK.

Z prosby o zachowanie wyszlo polowanie na czarownice - mialo byc cool a wyszlo jak zawsze bo to Polska,a nie Hiszpania, 1:1.
Ukłony w strone publicznosci - Westwood ciesze sie ze wiem jak wyglada twoja twarz moge sobie wyobrazic jak sprawiam Ci radosc. I to motywuje mnie do pisania dalej.
(Moze) Gadamy o bzdurach ale dlaczego tak zawzięcie?
Wingmakers
Re: Gdzies Jakos Po Cos
Ee... chyba nie do końca rozumiem ten fragment. To pozytywnie, czy negatywnie? Dla jasności (jeśli są tu jakieś niejasności) - pisałem o cały wątku, a nie tylko o Twoich wpisach. Odnośnie KK mamy chyba zbliżone stanowiska, niemniej chcialbym zauważyć (zanim Don Simon to zrobiSenaszel pisze: Ukłony w strone publicznosci - Westwood ciesze sie ze wiem jak wyglada twoja twarz moge sobie wyobrazic jak sprawiam Ci radosc. I to motywuje mnie do pisania dalej.
(Moze) Gadamy o bzdurach ale dlaczego tak zawzięcie?


Re: Hieny cmentarne
Wow. Etatowy kler wchodzący z butami w media publiczne i spłycanie ludzi żeby nie dopuścić ich do głosu w moim prywatnym rankingu forumowych strumieni świadomości przebija nawet krewetki. Proponuję ankietę.
Re: Gdzies Jakos Po Cos
Zdecydowanie przebija krewetki, kisiel a nawet takie tam.
A poważnie, Senaszel to IMHO twoje wypowiedzi są jednak mocno nie na miejscu - niezależnie od zgadzania się lub nie czy też chęci podyskutowania nt. twoich urazów/przemyśleń zupelnie nie widzę do czego sensownego mialyby nam na Forum slużyć rozważania na tematy religijne lub polityczne lub inne, podobnie kontrowersyjne a zupelnie nie związane z planszówkami.

Chyba jednak nie - przyklady: wypowiedzi obraźliwe, mocno zaangażowane w temat karcianek kolekcjonerskich oraz reklamujące MonopolySenaszel pisze:Czy to nie na tym forum usłyszałem że mogę mówić co chce jeśli to robię poprawna polszczyzna?

A poważnie, Senaszel to IMHO twoje wypowiedzi są jednak mocno nie na miejscu - niezależnie od zgadzania się lub nie czy też chęci podyskutowania nt. twoich urazów/przemyśleń zupelnie nie widzę do czego sensownego mialyby nam na Forum slużyć rozważania na tematy religijne lub polityczne lub inne, podobnie kontrowersyjne a zupelnie nie związane z planszówkami.

Zawsze gdy zauważysz, że jesteś po stronie większości zatrzymaj się i zastanów.
magazyn
magazyn
Re: Gdzies Jakos Po Cos
A do czego służą wątki takie jak ten, zupełnie nie związane z planszówkami, zakładane przez dzieciaki bełkoczące w niezrozumiałym języku o hienach, cmentarzach itp.?mst pisze:zupelnie nie widzę do czego sensownego mialyby nam na Forum slużyć rozważania na tematy religijne lub polityczne lub inne, podobnie kontrowersyjne a zupelnie nie związane z planszówkami.
Imagine there's no Heaven, it's easy if you try. No Hell below us, above us only sky.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Gdzies Jakos Po Cos
Nie. Ja nie wiem co to KrK, wiec nie wiem czy komentarz o obrazliwosci wypowiedzi jest zasadny.Senaszel pisze:Określenia pierwszy uzył Wolfe. Dlaczego piszesz ze się zastanawiasz czy ja mówię coś obraźliwego? A gdybyś wiedział co to znaczy czy uznalbys to za obraźliwe a wypowiedz Wolfego zignorował??Don Simon pisze: Poki co watek jest obserwowany.
Nic nie rozumiem z wypowiedzi Senaszela (jakies KrK?, jakas galopada mysli), wiec ciezko mi ocenić, czy mowi cos obrazliwego.
Dziekujac westwoodowi za czujnosc proponuje ograniczyc wypowiedzi do tych zwiazanych z grami - jakiekolwiek posty o polityce/religii/cmentarzach/kulinariach

Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- MichalStajszczak
- Posty: 9763
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 548 times
- Been thanked: 1610 times
- Kontakt:
Re: Hieny cmentarne
Don Simon napisał: 
Czyżby więc można było dyskutować tylko o samej mechanice gry, bez żadnych wzmianek o tzw. klimacie? Albo wręcz jedynie o grach abstrakcyjnych? I kto to chce takie restrykcje wprowadzić - nigdy bym nie uwierzył, że akurat Don Simonjakiekolwiek posty o polityce/religii/cmentarzach/kulinariach beda usuwane

- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Re: Hieny cmentarne
O mechanice tez lepiej nie dyskutowac. Ani o fizyce, chemii i biologiiMichalStajszczak pisze:Don Simon napisał:Czyżby więc można było dyskutować tylko o samej mechanice gry, bez żadnych wzmianek o tzw. klimacie? Albo wręcz jedynie o grach abstrakcyjnych? I kto to chce takie restrykcje wprowadzić - nigdy bym nie uwierzył, że akurat Don Simonjakiekolwiek posty o polityce/religii/cmentarzach/kulinariach beda usuwane

Specjalnie dla mniej przenikliwych osob


Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Re: Hieny cmentarne
KrK to najprawdopodobniej:
Krk - Krajowy Rejestr Karny;
Krk - (wł. Veglia, niem. Vegl, łac. Curicta) - druga co do wielkości wyspa Chorwacji, położona na Morzu Adriatyckim, na południowy wschód od Rijeki i połączona ze stałym lądem Krckim Mostem o długości 1430 m
Krk - miasto w Chorwacji
Krk - skrót nazwy Kościół rzymskokatolicki
KRK - kod lotniska IATA dla portu lotniczego Kraków-Balice
oraz....
klasyczny rachunek kwantyfikatorów
Krk - Krajowy Rejestr Karny;
Krk - (wł. Veglia, niem. Vegl, łac. Curicta) - druga co do wielkości wyspa Chorwacji, położona na Morzu Adriatyckim, na południowy wschód od Rijeki i połączona ze stałym lądem Krckim Mostem o długości 1430 m
Krk - miasto w Chorwacji
Krk - skrót nazwy Kościół rzymskokatolicki
KRK - kod lotniska IATA dla portu lotniczego Kraków-Balice
oraz....
klasyczny rachunek kwantyfikatorów
-------------------------------------
boardoftheloom.blogspot.com
boardoftheloom.blogspot.com
Re: Hieny cmentarne
Jeszcze oznaczenie spółki W. Kruk na GPW. Ja myślę, że to jakiś chachmęt z tym wrogim przejęciem przez Wólczankę. Jeśli Don Simon pyta, co to ma do planszówek, to ja mówię, że Acquire jako żywo ;)
Re: Hieny cmentarne
O bogowie Jak dobrze ze dzieki dyskusji wszystko sie rozeszlo po kosciach bo byl tu niezly bigosDon Simon pisze:jakiekolwiek posty o polityce/religii/cmentarzach/kulinariachbeda usuwane.

Odpowiadajac Ci Westwoodzie pozytywnie, pozytywnie!!!
Widzieliscie SuperHero?

Wingmakers
Re: Hieny cmentarne
Ja w temacie krewetek i kisielu.
Wczoraj ogladalem film "Ed Wood".
Dowiedzialem sie, ze "Plan nr 9 z kosmosu" wczesniej mial nosic tytul "Hieny cmentarne z kosmosu".
Moze podpowiedz dla autora?
Wczoraj ogladalem film "Ed Wood".
Dowiedzialem sie, ze "Plan nr 9 z kosmosu" wczesniej mial nosic tytul "Hieny cmentarne z kosmosu".
Moze podpowiedz dla autora?
- Tommy
- Posty: 1749
- Rejestracja: 25 lut 2008, 15:18
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 31 times
Re: Hieny cmentarne
aswiech pisze: Dowiedzialem sie, ze "Plan nr 9 z kosmosu" wczesniej mial nosic tytul "Hieny cmentarne z kosmosu".
Moze podpowiedz dla autora?
Thumbs Up dla Ciebie! Uśmiałem się że hej!



"I used to roll the dice
feel the fear in my enemy's eyes"
feel the fear in my enemy's eyes"
Re: Hieny cmentarne
W sumie jakby się zastanowić, to żal mi trochę Blacklunthora... Chłopak wyszedł z inicjatywą, która została zgwałcona na tysiące różnych sposobów. Pierwsza rzecz, że sam szkic fabuły nie jest taki zły - na rynku są gorsze i nie mówię tu o euro grach, ale ameritrashu, który ma mechanikę mocno związaną z fabułą. Po drugie wiem sam po sobie, że jak byłem młody, to też byłem takim napaleńcem, który bardzo chciał, ale nie za bardzo wiedział jak się za to zabrać (mówię tu o projektowaniu).
Odnośnie samej gry, hmmm dicefest`u nikt nie lubi więc albo go zrobić mądry, wsparty może o żetony, albo wesprzeć te historie o karty, albo sztywne współczynniki (Nasz chłopek cechy ma 4 pułapka 7, więc po wszystkim), chłopek oczywiście przy pierwszej, lepszej sytuacji nie ginie. Druga rzecz - brak MG! O ile z pułapkami to nie jest problem (można dać wszędzie żetony, tylko niektóre puste - badacze wiedzą gdzie istniały pułapki, nie wiedzą które działają, pomysł że uruchamiam pułapkę, która szkodzi komuś innemu spodobał mi się) , o tyle z mumią będzie ciężej - nie polecam systemu z dungeoneera, który czyni grę "wyalienowaną". Jeżeli gracze są przeciwko sobie mogliby wywabiać mumię. W sumie dwa poziomy wcisnąłbym w jeden, ale za to jary...
I na koniec. Weźmy fabułę, dajmy graczy przeciwko sobie, pracujących w różnych zaawansowanych korporacjach rodem z XIXw., które wyposażają swoich chłopców w dziwne maszyny (steam punk), a loch okazuje się być jakimś dziwnym starym laboratorium, które pełne jest potworności i wynaturzeń i zmyślnych pułapek (taki gotyk, podchodzący pod starą dosową grę Waxwork, albo jakaś część Elwiry)....
się nagadał...
Odnośnie samej gry, hmmm dicefest`u nikt nie lubi więc albo go zrobić mądry, wsparty może o żetony, albo wesprzeć te historie o karty, albo sztywne współczynniki (Nasz chłopek cechy ma 4 pułapka 7, więc po wszystkim), chłopek oczywiście przy pierwszej, lepszej sytuacji nie ginie. Druga rzecz - brak MG! O ile z pułapkami to nie jest problem (można dać wszędzie żetony, tylko niektóre puste - badacze wiedzą gdzie istniały pułapki, nie wiedzą które działają, pomysł że uruchamiam pułapkę, która szkodzi komuś innemu spodobał mi się) , o tyle z mumią będzie ciężej - nie polecam systemu z dungeoneera, który czyni grę "wyalienowaną". Jeżeli gracze są przeciwko sobie mogliby wywabiać mumię. W sumie dwa poziomy wcisnąłbym w jeden, ale za to jary...
I na koniec. Weźmy fabułę, dajmy graczy przeciwko sobie, pracujących w różnych zaawansowanych korporacjach rodem z XIXw., które wyposażają swoich chłopców w dziwne maszyny (steam punk), a loch okazuje się być jakimś dziwnym starym laboratorium, które pełne jest potworności i wynaturzeń i zmyślnych pułapek (taki gotyk, podchodzący pod starą dosową grę Waxwork, albo jakaś część Elwiry)....
się nagadał...
Re: Hieny cmentarne
Pod koniec zaczales dobrze mowic
Zapraszam do watku Gra Planszowa
Dorzuc swoje pomysly do koszyka
msm
Zapraszam do watku Gra Planszowa
Dorzuc swoje pomysly do koszyka
msm
Wingmakers