Re: Innovation
: 29 cze 2012, 16:02
Oryginalne Innovation górądonmakaron pisze:O przepraszam! Amerykańskie wydanie jest przepiękne!
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Oryginalne Innovation górądonmakaron pisze:O przepraszam! Amerykańskie wydanie jest przepiękne!
Nie nabierzecie mnieLeser pisze:I ja tak uważam! =]macike pisze:Prawda to.MisterC pisze:O przepraszam! Amerykańskie wydanie jest przepiękne!
Potwierdzam i znam osoby, które się do tego stwierdzenia dołączą.
a co z tymi, którzy dopiero kupią? W pudełku będą już dobre karty?lacerta pisze:Mamy potwierdzenie, że karty zostaną dodrukowane i przesłane do nas jeszcze w lipcu.
Będziemy więc wymieniać stare na nowe.
Co do procesu, to jeszcze musimy go opracować. Jak już wymyślimy, to ogłosimy na naszej stronie oraz na Facebooku.
O tym oraz innych sprwach związanych z wymianą kart piszemy na naszej stronie.mulek18 pisze: a co z tymi, którzy dopiero kupią? W pudełku będą już dobre karty?
Posiadam i grałem w obie wersje w języku angielskim wersje i co do samej terminologii najpoważniejszym zatrzeżeniem jest to że nie udało się znaleźć dobrego polskiego odpowiednika dla angielskiego "score" (jako czynność - "Draw and score a [10]"). Na siłę może da się zaakceptować "zapunktuj", ale nie jest to szczęśliwe sformułowanie. Do tego nie pomogło zamienienie "score pile" z wersji Asmadi, na "influence" wersji IELLO - przy czym IELLO jako czasownik pozostawiło "score". A w języku polskim mamy "Pociągnij i dodaj do swoich kart wpływu karte [10]"donmakaron pisze:O przepraszam! Amerykańskie wydanie jest przepiękne! Do tego ma fajniejsze ikony i jest bardziej czytelne.
A jak oceniacie polskie tłumaczenie? Miałem wrażenie, że niektóre karty mają dziwną składnię i zdecydowanie bardziej podoba mi się archiwizacja kart, niż ich ukrywanie. Wbrew pozorom gra ma niezły klimat między innymi dzięki takim właśnie smaczkom słownym. Ale nie widziałem wszystkich kart, więc trudno mi oceniać, dlatego pytam posiadaczy świeżej polskiej wersji
Pomijając kwestie estetyki, zaletą wersji Asmadi jest szybsza dostepność dodatków. Prawdopodobnie drugi dodatek, Figures in the Sand, wyjdzie wcześniej niz IELLO wyda Echoes of The Past (jesień 2012?). Z drugiej strony wydawcy umówili się, że Asmadi nie sprzedaje już podstawki do Europy -więc trzeba korzystać z pośredników.Fruczak Gołąbek pisze:Krótko, którą wersję kupić? Angielski to nie problem. Asmadi wydaje się czytelniejsze.
Jeszcze pytanie o koszulki. Standard CCG będą pasować do wersji Asmadi?
Czy aktualna wersja (z poprawionymi kartami) jest już w pełni poprawna? Czy polskie tłumaczenie jest intuicyjne i nie wprowadza w błąd?mig pisze:Dziś dotarły do mnie Innowacje w wydaniu Lacerty. Nie miałem jeszcze okazji zagrać, ale tak dobrze zrobionego pudełka i wypraski jeszcze nie widziałem. Super.
Wg mnie jest super klarownie, na kartach nie dostrzegłem żadnych problemów. Wszystkie zasady są zresztą wyjaśnione na kartach pomocy gracza - praktycznie nic więcej nie potrzeba.pan_satyros pisze:Czy aktualna wersja (z poprawionymi kartami) jest już w pełni poprawna? Czy polskie tłumaczenie jest intuicyjne i nie wprowadza w błąd?
Patrzcie, klimatu szuka... obrazki są? Są! Tytuły kart są? Są! Nazwy epok i bliżej nieokreślone jakby klimatyczne symbole są? Są! Nie wystarczy?mig pisze:Zupełnie nie czuję klimatu (już lepiej było w GtR) i gra się tak jakoś... mdło.
I zostało powiedziane "Po jednej partii jej nie oceniajcie", i to było dobre.Filip Apostoł pisze:Naprawdę wszyscy są tacy zachwyceni tą grą? Po jednej partii widzę w tej grze tylko zatrważająca losowość. Na chwałę Rzymu podobało mi się dużo bardziej.
Rzym po iluś partiach też frustruje losowością. Olać to i grać dalej. Zarówno I jak i NChRz daje wielką frajdę przy kilkukartowych kombosach wysysających z reszty współgraczy resztki radości z gryFilip Apostoł pisze:Naprawdę wszyscy są tacy zachwyceni tą grą? Po jednej partii widzę w tej grze tylko zatrważająca losowość. Na chwałę Rzymu podobało mi się dużo bardziej.
natomiastschizofretka pisze:Ja grałem 5 razy i nie widziałem ani trochę kontroli
ani trochę mnie nie zaskakuje.macike pisze:Grałem kilkadziesiąt partii - da się kontrolować.