tysma pisze:Jak mówiłem nie da się przekonać użytkowników FFG do maydaya
W takim razie dlaczego ten post nie kończy się w tym miejscu?
Ja widzę tak jak ty barwę inną to ja widzę tylko taką różnicę, że niedopasowane koszulki maydaye gorzej leżą niż niedopasowane FFG, ffg niedopasowane mimo, że są za duże leżą jakby były dopasowane:)
[...]
Jeszcze kupuje idealnie na wymiar to z pośród 100 sztuk z 20 czasami nawet są tak ciasne, że wyginają mocno kartę, te co lekko to pół biedy, bo po 1 dniu się koszulki dostosują. Wówczas te 20 nie nadają się i idą do szafki i czekają na inną grę, czasami nie doczekają się bo na te inne też nie pasują.
Gdybym tak FFG kupował to bym wydawał 20zł na 100koszulek z tego wywalał z 20 szkoda kasy:) A jak gra ma np 200 kart to bym musiał kupić 3 paczki, bo z tych 200 np. by nie pasowało 10 koszulek.
A zdarzyło Ci się
kiedykolwiek znaleźć FFG, które by zaginały karty? Mi Maydaye tak jak mówisz, ok. 20 %. FFG żadna, a mam ich ponad 500.
Według mnie to czy się marszczą, zaginają koszulki bardziej na to wpływ ma dopasowanie, a jakość w drugiej kolejności.
Zauważyłem to przy grze Drako kupiłem mini euro maydaye, sklepy podają, że te należy do tej gry kupować rozmiar mini european. Kupiłem założyłem, koszulki za duże tak, że podnosząc je ze stołu można było złapać na środku kartę za koszulkę marszcząc ją podnieść kartę za tą koszulke lub gdy na stosie karty leżały biorąc kartę zdarzało się, że karta wysywała sie troche z koszulki.
Po kilku partiach koszulki wyglądały okropnie, zagięcia itd. Kupiłem Mini chimera weszły idealnie i tego efektu nie ma, koszulki wyglądają jak przyklejone do karty, żeby podnieść za koszulkę kartę trzeba się na prawdę postarać:) Ale część koszulek z paczki była mniejsza od reszty i praktycznie do wyrzucenia.
Wysuwasz kolejny argument za FFG. Dla mnie koszulki na karty to na tyle "niewidoczny" wyrób, że nie chcę musieć się zastanawiać, czy 123x456 mm to rozmiar karty, na jakie one pasują, czy rozmiar samej koszulki. Jak kupuję FFG to mam pewność, że wchodzą na taki rozmiar kart. Zawsze z naddatkiem 1-2 mm, ale zawsze takim samym. Przy ich grubości okazało się to dla mnie nieistotne, a przy okazji ładnie zaciera minimalne różnice w rozmiarze/wycięciu kart w dodatkach (na co narzekali ludzie np. w Descencie).
Ogólnie jak ktoś nie wie na jakie się zdecydować niech kupi raz maydaye i raz FFG i sam zadecyduje czy warto dopłacać te pare złotych.
Jest takie powiedzenie: Kupisz tanio, kupisz dwa razy
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Jak dla mnie wybór oczywisty. Jak ktoś chce kupować Maydaye i bawić się z rozmiarami, marszczącymi się kartami, wyglądem gorszym niż nieobłożone, to jego sprawa. Może ma na to wpływ fakt, że jak coś obkładam, to ma to wytrzymać zużycie, zwykle nie obkładam gier których nie noszę np. do klubów lub nie gram często. +1 głos za FFG.