GRY-PLANSZOWE.pl

KubaP pisze:Ech, a czy ktoś ma może trzy (słownie: trzy) nadprogramowe koszulki FFG? Bo ja mam 117 ;(

Ja mam tyle ze Arcane i ew. Mogę użyczyć jak nie znajdziesz ffg

Wczoraj rozpakowalem swoj egzemplarz i jestem zadowolony z jakosci wydania. Mam tez pudelko wydane przez GMT i poza kartami jakosc jest zblizona. Zetony GMT sa ciut ładniejsze, nie maja skaz, natomiast grubosc jest taka sama. Grafika kart podoba mi sie bardziej w polskiej wersji, karty sa bardzo czytelne. Jedynie uwiera mnie plansza, ktora nijak nie da sie polozyc plasko na stole. Trzeba ja troche porozciagac, aby w ogole dalo sie grac.
Sama gra pomimo duzej losowosci (zwlaszcza grajac ekstremistami) daje duzo frajdy. Nie odwazylem sie zagrac jeszcze dlugiej gry na wiecej niz 2 talie, ale musze koniecznie sprobowac. Wg mnie latwiej gra sie terrorystami i poczatkujacy gracz latwiej zalapie o co chodzi. Dobra gra strona USA wymaga doswiadczenia i poznania kart (wydarzen).

Bardzo sie ciesze, ze ta gra zostala wydana w Polsce, dzieki temu wiecej graczy bedzie moglo zapoznac sie z tym interesujacym tytulem.

adikom5777 pisze:Wczoraj rozpakowalem swoj egzemplarz i jestem zadowolony z jakosci wydania. Mam tez pudelko wydane przez GMT i poza kartami jakosc jest zblizona. Zetony GMT sa ciut ładniejsze, nie maja skaz, natomiast grubosc jest taka sama. Grafika kart podoba mi sie bardziej w polskiej wersji, karty sa bardzo czytelne. Jedynie uwiera mnie plansza, ktora nijak nie da sie polozyc plasko na stole. Trzeba ja troche porozciagac, aby w ogole dalo sie grac.
Sama gra pomimo duzej losowosci (zwlaszcza grajac ekstremistami) daje duzo frajdy. Nie odwazylem sie zagrac jeszcze dlugiej gry na wiecej niz 2 talie, ale musze koniecznie sprobowac. Wg mnie latwiej gra sie terrorystami i poczatkujacy gracz latwiej zalapie o co chodzi. Dobra gra strona USA wymaga doswiadczenia i poznania kart (wydarzen).

Bardzo sie ciesze, ze ta gra zostala wydana w Polsce, dzieki temu wiecej graczy bedzie moglo zapoznac sie z tym interesujacym tytulem.

Ja nie jestem w stanie przebić się przez instrukcję, może umówimy się na partyjkę szkoleniową?

Chetnie jakos sie zlapiemy w nastepnym tygodniu.

(A) Czy ktoś może mi wyjaśnić, jak wygląda "Podróż" w trybie jednoosobowym?

Priorytety wyboru państw docelowych z instrukcji:
1. państwo nie fundamentalistów z żetonami "zmiana reżimu", "oblężony reżim" lub "pomoc"
2. niestabilne, w których dołożenie 1 lub 2 komórek umożliwi dżihad
3. muzułmańskie stabilne lub dobre z komórką w państwie sąsiednim
4. nieokreślone niemuzułmańskie jeśli USA agresywna lub łagodne niemuzułmańskie jeśli USA łagodne

Priorytety wyboru państw docelowych z karty pomocy:
1. państwo fundamentalistów z komórkami > PO
2. państwo w trakcie zmiany reżimu z >5 komórkami
3. muzułmańskie stabilne lub dobre z komórką w państwie sąsiednim (tu paskudny błąd składni w opisie)
4. nieokreślone niemuzułmańskie jeśli USA agresywna lub łagodne niemuzułmańskie jeśli USA łagodne

W obu wypadkach zapisy są niejasne, a punkty 1 i 2 wydają się być rozbieżne.

(B) Idąc za ciosem: po zabawie z instrukcją w ręku odniosłem wrażenie, że USA równie dobrze mogłoby nie posiadać wojsk. Są one niezbędne do wprowadzenia zmiany reżimu, ale wtedy blokują się na kilka tur. Poza tym ich przemieszczenie wymaga relacji sojusznik, czyli cała korzyść to możliwość rozbicia tam 1 dodatkowej komórki. Będę wdzięczny za wyprowadzenie mnie z błędu, bo gra USA wygląda w takim układzie na bardzo statyczną, by nie powiedzieć nudną.

Koshiash, niestety to jest błąd polskiego wydania. Być może właśnie dlatego na pudełku nie ma informacji, że gra jest także do gry solo.

Ogólnie w porównaniu z wydaniem GMT, polskie wypada bardzo blado, plansza, która nie chce leżeć prosto, literówki na kartach, i błędy w instrukcji. No i niejasności na niektóreych kartach (opis działania grupy Abu Sayaffa w polskiej wersji dla mnie jest całkowicie niejasny, bo wynika z niego, jakoby samo położenie zamachu na Filipinach owocowało -1 do prestiżu dla USA za każdy żeton (i dodatkowe -1 jeśli są wojska ) - nie pamiętam już wersji angielskiej, ale wydaje mi się że to by czynilo chyba zbyt potężnym to wydarzenie, ale moze to ja sie myle nie wiem, być może ktoś to zweryfikuje .


Trzeba poczekać chyba na 2 edycje poprawioną:)

Ja już drugi tydzień próbuję przebić się przez instrukcję, chyba poczekam jednak na rozgrywkę z kimś, kto już zna zasady

KubaP pisze:Ja już drugi tydzień próbuję przebić się przez instrukcję, chyba poczekam jednak na rozgrywkę z kimś, kto już zna zasady

Ja chętnie zawsze zagram, bo grę, nawet w polskim wydaniu, uważam za wybitną . Instrukcja sama w sobie nie jest zła, dość sensownie w niej wszystko poukładane, jedyna trudna rzecz w uczeniu to kwestia asymetryczności stron i różnic, moje pierwsze partie to było ciągłe sprawdzanie w instrukcji lub na karcie pomocy co mogę, a czego nie mogę i ile mnie to będzie i czego kosztować.

jules pisze:(opis działania grupy Abu Sayaffa w polskiej wersji dla mnie jest całkowicie niejasny, bo wynika z niego, jakoby samo położenie zamachu na Filipinach owocowało -1 do prestiżu dla USA za każdy żeton (i dodatkowe -1 jeśli są wojska ) - nie pamiętam już wersji angielskiej, ale wydaje mi się że to by czynilo chyba zbyt potężnym to wydarzenie, ale moze to ja sie myle nie wiem, być może ktoś to zweryfikuje :).

W spisie kart z BGG jest "for each plot placed there" więc wystarczy położyć, nie musi wybuchać.

Edit: a żeby doszło dodatkowe -1 za obecność wojsk to jednak musi wybuchnąć.

KubaP pisze:Ja już drugi tydzień próbuję przebić się przez instrukcję, chyba poczekam jednak na rozgrywkę z kimś, kto już zna zasady

U mnie to samo tylko ja nie czekam-sprzedaje jak najszybciej

maciejo pisze:

KubaP pisze:Ja już drugi tydzień próbuję przebić się przez instrukcję, chyba poczekam jednak na rozgrywkę z kimś, kto już zna zasady

U mnie to samo tylko ja nie czekam-sprzedaje jak najszybciej

Przewidując ten scenariusz - nie kupiłem. I tak nie miałbym pewnie z kim w to zagrać.

a ja kupiłem i jestem bardzo zadowolony.. karty śliczne, wydanie naprawdę extra (nie grałem w oryginalne), wątpliwości mało-instrukcja bardzo dobra a gra miodna..

maciejo pisze:

KubaP pisze:Ja już drugi tydzień próbuję przebić się przez instrukcję, chyba poczekam jednak na rozgrywkę z kimś, kto już zna zasady

U mnie to samo tylko ja nie czekam-sprzedaje jak najszybciej

Gra nie jest prosta, ale wystarczy po przeczytaniu instrukcji rozlozyc wszystko na stole i zagrac tutoriala z playbooka. I nagle wszystko staje sie jasne

Dzięki za wyjaśnienie jules.

Podwykonawca odpowiedzialny za jakość elementów się spisał. Skoro schrzanione są tłumaczenia, to pozostaje czekać na kolejne przeprosiny ze strony Barda (w tym już chyba mają wprawę ). Tymczasem wygląda na to, że poprawnego algorytmu muszę poszukać w zasobach bgg.

adikom5777 pisze:

maciejo pisze:

KubaP pisze:Ja już drugi tydzień próbuję przebić się przez instrukcję, chyba poczekam jednak na rozgrywkę z kimś, kto już zna zasady

U mnie to samo tylko ja nie czekam-sprzedaje jak najszybciej

Gra nie jest prosta, ale wystarczy po przeczytaniu instrukcji rozlozyc wszystko na stole i zagrac tutoriala z playbooka. I nagle wszystko staje sie jasne

Może to jest sposób - ja na razie czytam na sucho i umieram w zawiłościach

KubaP

Jesli chcesz to mogę zagrać przez Vasala i Skypa treningową grę z Tobą, wszystko się wyjasni b. szybko.

pewnie wiele osób oczekuje że Labirynt jest podobny do Zimnej Wojny. "Spodobała mi się ZW to kupię i Labirynt". Gra jest jednak zupełnie inna. Chyba znacznie bliżej jej do Andean Abyss i innych gier tego autora które wyjdą już wkrótce a opierają się na podobnch mechanizmach - Cuba Libre i A Distant Plain.

hancza123 pisze:pewnie wiele osób oczekuje że Labirynt jest podobny do Zimnej Wojny. "Spodobała mi się ZW to kupię i Labirynt". Gra jest jednak zupełnie inna. Chyba znacznie bliżej jej do Andean Abyss i innych gier tego autora które wyjdą już wkrótce a opierają się na podobnch mechanizmach - Cuba Libre i A Distant Plain.

Ja jestem jedną z takich osób Ale wciąż mam nadzieję

maciejo pisze:

KubaP pisze:Ja już drugi tydzień próbuję przebić się przez instrukcję, chyba poczekam jednak na rozgrywkę z kimś, kto już zna zasady

U mnie to samo tylko ja nie czekam-sprzedaje jak najszybciej

To bardzo dziwne co piszecie. Czyżby polska instrukcja była niejasno przetłumaczona. Co prawda uczyłem się już dawno temu z angielskiej ale wszystko było jasne i klarowne.

KubaP pisze:

adikom5777 pisze:

maciejo pisze: U mnie to samo tylko ja nie czekam-sprzedaje jak najszybciej

Gra nie jest prosta, ale wystarczy po przeczytaniu instrukcji rozlozyc wszystko na stole i zagrac tutoriala z playbooka. I nagle wszystko staje sie jasne

Może to jest sposób - ja na razie czytam na sucho i umieram w zawiłościach

Popieram, teoria (instrukcja) + praktyka (plansza na stol) = sukces!

Koshiash pisze:Dzięki za wyjaśnienie jules.

Podwykonawca odpowiedzialny za jakość elementów się spisał. Skoro schrzanione są tłumaczenia, to pozostaje czekać na kolejne przeprosiny ze strony Barda (w tym już chyba mają wprawę ). Tymczasem wygląda na to, że poprawnego algorytmu muszę poszukać w zasobach bgg.

no i rozkład scenariuszy na końcu instrukcji jest też podejrzany. W drugim scenariuszu jest np. błąd - wynika z niego, że fundamentaliści mają znacznik zasobów na polu 1. Tymczasem jak spojrzysz na mapę po rozłożeniu nie ma żadnego państwa fundamentalisycznego, które by pozwalało na takie usytuowanie znacznika, więc pewnie przegapiono którąś linijkę :/ Jest to błąd łatwy do wychwycenia, ale w związku z nim, nie wiadomo czy w tym scenariuszu w końcu jest państwo fundamentalistów na starcie, czy go nie ma. Nie mówię już w ogóle o nieprzetłumaczonych linijkach typu United States.

Kurcze, nie chce jakoś tak specjalnie narzekać, ale właśnie ze względu na powyższe pozbyłem się swojej wersji PL...

chyba dobrze zrobiłem kupując od Ciebie wersję angielską... ona jest bez zarzutu!

hancza123 pisze:chyba dobrze zrobiłem kupując od Ciebie wersję angielską... ona jest bez zarzutu!

To prawda, ta wersja jest prefekcyjna.
W ogóle bez sensu jest kupować wersję PL. Raczej nie widzę żeby ktoś chciał grać w Labyrint z osobą nie znającą angielskiego...

jax pisze: W ogóle bez sensu jest kupować wersję PL. Raczej nie widzę żeby ktoś chciał grać w Labyrint z osobą nie znającą angielskiego...

Po czym wnosisz? Bo ja robilem podejscie do grania z sasiadem w angielska wersje, lecz ilosc tekstu go przytloczyla. A w polskie wydanie on chetnie zagra.

adikom5777 pisze:Po czym wnosisz? Bo ja robilem podejscie do grania z sasiadem w angielska wersje, lecz ilosc tekstu go przytloczyla. A w polskie wydanie on chetnie zagra.

Za rok napisz mi ile razy z tym sąsiadem zagrałeś w Labirynt