Star Wars: Gra karciana LCG (Eric M. Lang)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Darboh
Posty: 861
Rejestracja: 18 wrz 2012, 09:15
Has thanked: 32 times
Been thanked: 19 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: Darboh »

Migdał pisze:Jak tam Panie i Panowie Gracie? Jakie wrażenia? Piszcie coś :) Faktycznie rozgrywka to 15min w porywach do 20tu?
Nie jest tak źle, chociaż i takie gry się zdarzają. Np. jak Rebelsi wysypią się z jednostek, a DS nie ma za bardzo czym odpowiedzieć. Jak gracze znają karty to fakt pyk, pyk za pyk.

Ale im bardziej wejdzie się w grę tym bardziej się wydłuża rozgrywka. Ostatnio miałem dwie gry prawie po godzinie, a w jednym przypadku skończyło się przewinięciem się Sithów (grali z Jedi). Druga gra (grałem Jedi) - zegar GŚ na 11 - de facto ostatnia moja tura. Fartownie Obi Wan wrócił z zaświatów i udało się ostatnim atakiem. Ogólnie rozgrywka była miodna - obie strony umiejętnie focusowały sobie karty a powietrze nad stołem stawało się ciężkie. :D
Awatar użytkownika
rzaba
Posty: 445
Rejestracja: 22 kwie 2007, 23:18
Lokalizacja: Limerick, Irlandia
Has thanked: 37 times
Been thanked: 2 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: rzaba »

moja gra wlasnie przyjechała dzisiaj, zaraz zaczynam czytanie instrukcji
Awatar użytkownika
Migdał
Posty: 224
Rejestracja: 21 wrz 2012, 20:29
Lokalizacja: Warszawa

Re: Star Wars LCG

Post autor: Migdał »

Nie mogąc doczekać się na jakąś recenzję i wrażenia z gry:) wziąłem się do roboty, zrobiłem proxy i zagrałem. W kilku następnych linijkach postaram się opisać moje wrażenia z rozgrywki i na koniec napisać co sam myślę o grze:)
Tak więc po kilku partiach pierwsze co mogę powiedzieć o grze to to, że rozgrywka jest szybka i prosta(pod względem mechanicznym) po dwóch rundach każdy już szaleje, wszystko jest jasne i intuicyjne. Na stole dużo się dzieje jasna strona napiera ciemna strona broni się i kontruje, jednostki i postaci pojawiają się na scenie i znikają. Tu muszę powiedzieć, że wiele osób zarzucało, szczególnie na zachodnich forach, ze postaci są papierowe i ledwo co wystawiłem mojego Vadera puf! i go nie ma, nie do końca, można bronic postacie wieloma kartami i zdolnościami jak się ma pecha to nikt nic nie poradzi albo jak przeciwnik dobrze wyczuje moment na zagranie odpowiedniej fate card lub force lightning, Ogólnie masa klimatu kiedy to x-wingi atakują imperialne placówki które to bronią myśliwce-Tie z nieba a z ziemi kurczaki AT-ST :D. Edge battle zaje...tentego ważny element gry bez "poświęcania kart na EB nie ma co liczyć na wygraną. I niekiedy trzeba użyć naprawdę dobrej karty żeby wygrać. Sporo myślenia i kminienia :). Moc- tak, również bez tego szybko się odkrywa, że przegrało się partię. Elementów składających się na całość dużo, wszystko mniej lub bardziej ale ważne, podane łatwo i przystępnie oraz polane sosem gwiezdnych wojen.

Ok. było miło i fajnie to teraz czas na czepianie się :) Gra jest prosta, jak dla mnie to taki zabij-czas mam chwilkę to łupniemy ze znajomym w SW rach ciach i koniec. Po kilku partiach zna się karty i doskonale rozumie się pewne zależności i można szybko i łatwo ustalać sobie strategie, oczywiście zdarzają sie tez długie partie ale to prawie zawsze w sytuacji kiedy obydwoje z graczy maja swietne ręce i w każdym następnym dociągu jest tak samo. Jak dla mnie w grze brakuje móżdżenia :) siedzenia i kombinowania takiego jak w Netrunnerze. Jak to już zostało gdzieś napisane: "SW-ma być łatwo, szybko, kolorowo i przyjemnie" ten plan został wykonany w 100%. Jak dla mnie ta gra ma jedną jedyna rzecz której nie maja inne gry...to Gwiezdne Wojny! Ale jeśli z tej karcianki zdejmiemy fluf Gwiezdnych Wojen? Co nam zostanie? No Panie i Panowie niestety, nie wiele :( ot sobie jakiś tam zlepek mechanik i tyle, szału nie ma. A jak sobie n.p z takiego netrunnera zdejmiemy fluf cyberpunka to dalej zostanie nam świetna mechanika tym samym gra. Ogólnie mogę powiedzieć tyle, że bardzo ale to bardzo cieszę się, że zagrałem, bo dzięki temu wiem że póki co gry nie zakupię, poczekam jak się rozwinie, co wprowadzą dodatki jak to będzie ewoluować. Zastanawiałem się nad SW lub Netrunnerem teraz już wiem, że pomimo że jestem olbrzymim fanem SW zostaje przy Netrunnerze gdyż jak dla mnie bardziej ciekawe, złożone i emocjonujące sa rozgrywki hakersko-korporacyjne w netrunnerze.

Jeszcze dwie sprawy, wiele osób jako minus SW daje te nieszczęsne sytuacje kiedy to rankor zjada x-winga czy inny statek, oczywiście prosto to można fabularnie usprawiedliwić ale zdarzają się arcy ciekawe smaczki :) o to jeden z nich; gram sithami mam obdżektiw Serce Imperium i wystawioną flotę obronna Coursant, atakują mnie Jedi, wystawiam flotę jako obrońcę a mój oponent wykorzystuje zdolność specjalną UWAGA UWAGA!! Ewoka zwiadowcy która mówi że może cofnąć jednego obrońcę :D i tak o to dzielny misiek powstrzymał całą gwiezdną flotę Coursant. Czy uważam to za minus? Nie, choć jako stary erpegowiec naprawdę musiałbym się nieźle wkręcić zeby to wytłumaczyć. Mieliśmy z kumplem kupę radochy ale...był ciąg dalszy... następna gra Flota imperialna vs Rebelsi jako jeden z pierwszych obdżektiwów Imperium bierze ten który pozwala obejrzeć kilka kart z mego deku i jedna zabrać d niewoli, tak tez i kumpel zrobił. Po kilku rundach dzielnym rebeliantom udało się uwolnić owa kartę która okazała się...dzielnym ewokiem pogromcą gwiezdnych flot!! Po prostu masakra :) padliśmy ze śmiechu. Funu co nie miara :)

I w sumie jeszcze jedno lub dwa słowa na koniec. Na BGG przeczytałem ostatnio fajna wypowiedź która bardzo dobrze przybliża ta nową karcianke SW. SW to nie jest gra strategiczno taktyczna w której wcielamy się w generałów, mistrzów Jedi czy Sith i wysyłamy swe legiony do śmiertelnych bojów. SW to gra o bohaterach i wydarzeniach i o tym, żeby się wkręcać, wyobrażać to sobie jak to Luk razem Obiwanem odbijają Leie z łap imperium itp. Pod tym względem gra ma naprawdę fajny klimat ale Panie i Panowie nie róbmy z tej gry jakiegoś mega dzieła sztuki! Bo ta gra po prostu nim nie jest! To fajny produkt na rynku nie ma żadnej konkurencji(w kategorii SW) więc gracze (tak jak i ja dopóki nie zagrałem) strasznie się nakręcają i wybielają każdą plamę. Ale powtórzę to jeszcze raz jeśli z tej gry zdejmiemy klimat SW? Co nam zostanie?

Podsumowując, dla karciarzy którzy szukają naprawdę emocjonujących rozgrywek bardziej bym zaproponował Netrunnera lub AGOTA. Dla fanów gwiezdnych wojen którzy karciarzami nie są ta pozycja jest świetna ulubione uniwersum w prostej grywalnej mechanice! Dla karciarzy-fanów SW hm...wydaje mi się, że ta gra wcześniej czy później stanie się właśnie zabij-czasem na zasadach: zagramy dwie parte AGOTA chwilka oddechu w SW i znów mózdżenie w AGOT.

Absolutnie wszystkich zachęcam do zagrania i przekonania samemu czy Star Wars LCG to gra dla niego czy nie.

Niech Moc Będzie z Wami!
SPRZEDAM: Sword&Sorcery z dodatkami, Drakula, Zatoka Kupców z dodatkami.
Darboh
Posty: 861
Rejestracja: 18 wrz 2012, 09:15
Has thanked: 32 times
Been thanked: 19 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: Darboh »

@Migdał

Oczywiście nie zgodzić się nie można że SW nijak się ma do NTR, bo do NTR to nic nie podskoczy :D

Lekko łatwo i przyjemnie grać można i należy w SW. Ale jak pisałem wcześniej zdarzyła mi się godzinna gra - istny mindfuck w SW. Gdzie obie strony starały się robić "chirurgiczne cięcia" z właściwym planem, zabezpieczeniem i wykonaniem, a wygrana skończyła się na przewinięciu się jednej ze stron, bądź w ostatniej turze. Wszystko zależy od graczy.
No i zgoda że jak weźmiemy z gry uniwersum to zostaje taka sobie mechanika. Z perspektywy czasu muszę się zgodzić.

No i jak najbardziej potwierdzam że to gra o bohaterach itp itd. Wszak nawiązuje do fabuły filmu a nie tylko uniwersum.

Ale póki co zabawy co nie miara :)

I ufnie patrzę na dodatki jakich wyczekujemy.
I czekam na wersję pl, aby spokojnie pograć z synem :)

Edit: kuźwa, może to jest uproszczony system i jest prosty, grywalny i może być szybki. Ale weź dzisiaj grałem z kumplem - zaprawionym karciankarzem. Przejść jego Sithów - masakra jakaś. Chociaż gramy na proxach w ilości coresetowej. Zresztą jakiej frakcji nie weźmie to łomot spuszcza :(
DRIVER, NOT THE CAR!
Awatar użytkownika
Aba
Posty: 1296
Rejestracja: 19 lis 2008, 22:02
Lokalizacja: Świętochłowice

Re: Star Wars LCG

Post autor: Aba »

Mam dwa pytanie:
1 - do grających - posiadacie jedną sztukę podstawki czy dwie, tak aby można było bardziej kombinować z talią??
2 - wiadomo może kiedy ma być polska wersja od Galakty?? I czy coś gdzieś pisali o tym jak będzie z dodatkami u nich?? Bo po nie wydaniu dodatku do BSG pl mam do nich średnie zaufanie.
PZDR
Awatar użytkownika
Michałku
Posty: 390
Rejestracja: 06 paź 2008, 18:20
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 16 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Star Wars LCG

Post autor: Michałku »

Aba pisze:1 - do grających - posiadacie jedną sztukę podstawki czy dwie, tak aby można było bardziej kombinować z talią??
Na chwilę obecną jeśli chcesz składać sensownie działające decki, gdzie masz szansę na dojście karty, to musisz mieć dwa Core Sety.
W przyszłości jak będzie dużo dodatków i może nie będzie się już korzystać z objectivów z Core'a, to może nie, ale póki co nie ma wyjścia.
Aba pisze:2 - wiadomo może kiedy ma być polska wersja od Galakty?? I czy coś gdzieś pisali o tym jak będzie z dodatkami u nich?? Bo po nie wydaniu dodatku do BSG pl mam do nich średnie zaufanie.
PZDR
Obecnie Galakta mówi o kwietniu. A dodatkach jeszcze nic nie wiadomo

edit: Wersja angielska dzisiaj pojawiła się w Rebelu.
Ogólnopolskie Forum A Game Of Thrones
Awatar użytkownika
Hiu
Posty: 1147
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: Hiu »

tym samym golebiem chyba paczki rozjechaly sie chyba nie tylko do rebela ale takze i do innych sklepow. wyglada na to, ze jezeli ktos mial wczesniej - to sciagnal z innego zrodla ;) moja paczka w drodze...
Awatar użytkownika
Hiu
Posty: 1147
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: Hiu »

Swoja droga czy ktos widzial, ze w planszostrefie u Adama, gra byla juz dostepna ponad tydzien temu?
piotrekwrobel11
Posty: 17
Rejestracja: 22 mar 2010, 21:05
Lokalizacja: Tokarnia

Re: Star Wars LCG

Post autor: piotrekwrobel11 »

Witam
Czy jest ktoś kto mógłby mi przybliżyć trochę zasady w STAR WARS LCG ?
Oglądałem wiele recenzji i tutoriali ale one niestety są po angielsku ,a mój angielski is baaad.
Z góry dzięki :)
Awatar użytkownika
szymon15121998
Posty: 23
Rejestracja: 15 lip 2009, 16:25
Lokalizacja: Tokarnia

Re: Star Wars LCG

Post autor: szymon15121998 »

I ja też prosiłbym o zaprezentowanie zasad :)
Awatar użytkownika
rzaba
Posty: 445
Rejestracja: 22 kwie 2007, 23:18
Lokalizacja: Limerick, Irlandia
Has thanked: 37 times
Been thanked: 2 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: rzaba »

jesli nie znacie angielskiego to czekajcie na PL wersje...z ang. wersją sobie nie poradzicie nawet jesli znacie zasady
magni
Posty: 11
Rejestracja: 17 sty 2013, 21:43

Re: Star Wars LCG

Post autor: magni »

rzaba pisze:jesli nie znacie angielskiego to czekajcie na PL wersje...z ang. wersją sobie nie poradzicie nawet jesli znacie zasady
przesada, tak naprawde to wystarczy poznac kilkanascie slow kluczowych wystepujacych na kartach i w opisach aby moc normalnie grac
po kilkudziesieciu partiach i tak zna sie na pamiec co robi ktora karta
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6133
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 652 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Star Wars LCG

Post autor: pan_satyros »

Mnie natomiast ciekawi, jak wypada złożoność gry na tle innych karcianek LCG od FFG?
Jak intuicyjne / bądź trudne jest złożenie grywalnej talii?
Mile widziane porównanie do Inwazji, WP i Netrunnera.
Awatar użytkownika
przemoo99
Posty: 310
Rejestracja: 26 gru 2010, 14:08
Lokalizacja: Sheffield/UK

Re: Odp: Star Wars LCG

Post autor: przemoo99 »

pan_satyros pisze:Mnie natomiast ciekawi, jak wypada złożoność gry na tle innych karcianek LCG od FFG?
Jak intuicyjne / bądź trudne jest złożenie grywalnej talii?
Mile widziane porównanie do Inwazji, WP i Netrunnera.
W Inwazję grałem 2 razy podstawką, więc nie porównam.
WP mam, grywam. Nie ma co porównywać, bo to kooperacja.
Do Netrunnera zresztą też nie.
SW LCG to gra INNA. Tutaj budowa talii jest rozwiązana inaczej. Otóż zamiast wkładania pojedynczych kart musisz wrzucać całe zestawy. Np. Jeśli podoba Ci się dana karta objective (dająca kasę i niejednokrotnie fajne akcje), to razem z nią musisz wrzucić cały komplet 5 innych kart powiązanych z tym objectivem.
Planszówkowy maniak... :)
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6133
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 652 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Star Wars LCG

Post autor: pan_satyros »

Znam zasadę. Bardziej interesuje mnie to, jak trudne jest to w praktyce. Ogarnięcie Inwazji stanowiło dla mojej drugiej połówki problem, podobnie WP (z racji mnogości zazębiających się kart). Tutaj są całe zestawy, więc wydawać by się mogło, że jest nieco łatwiej.
Awatar użytkownika
przemoo99
Posty: 310
Rejestracja: 26 gru 2010, 14:08
Lokalizacja: Sheffield/UK

Re: Odp: Star Wars LCG

Post autor: przemoo99 »

Jest trudniej z 2 powodów:
1. Jest tylko podstawka, więc wybór kart znikomy.
2. W każdym zestawie jest jakaś karta, która nie pasuje do koncepcji talii. I szlag człowieka trafia, jak masz pecha i z 6 kart na ręce dostajesz takie 4 karty. Ale poczekajmy na dodatki ;-)
Planszówkowy maniak... :)
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2614
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: janekbossko »

No własnie ja kupiłem niedawno SW LCG z proste powodu, bardzo lubię to uniwersum a karcianki chyba jeszcze bardziej ;)
Po 2 rozegranych partiach...niestety ale ta gra nie dorasta ani Warhamerowi ani Netrunnerowi do pięt, nawet do GoTa nie startuje, mimo że za nią nie przepadam.
Brakuje tej grze epickości.
Dlaczego?
Mamy bardzo mało surowca na wprowadzanie kart. Nie tak sobie wyobrażałem gre flota imperium gdzie przede mną leżą raptem 2 karty a co runde mogę wprowadzić maks jedną...
Sporo kart jest do siebie podobnych. Mowa o rożnych stronach konfliktu. mała ilość kart w podstawce sprawia że dedykowane talie są nudne jak laki z olejem.

Dam tej grze szanse ale nie wróżę jej długiego pobytu w mojej kolekcji gier. Teraz trzeba poczekać na jakieś dodatki, jeśli będzie dalej tak miałko...to do widzenia.
magni
Posty: 11
Rejestracja: 17 sty 2013, 21:43

Re: Star Wars LCG

Post autor: magni »

pan_satyros pisze:Mnie natomiast ciekawi, jak wypada złożoność gry na tle innych karcianek LCG od FFG?
Jak intuicyjne / bądź trudne jest złożenie grywalnej talii?
Mile widziane porównanie do Inwazji, WP i Netrunnera.
zlozonosc moim zdaniem na poziomie Inwazji, prostsza od netrunnera
Fortep
Posty: 59
Rejestracja: 11 maja 2006, 01:12
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Star Wars LCG

Post autor: Fortep »

jest to prosty system skonstruowany dla mas, dający również masę radości weteranom. ja oceniam system mocno na +.

konstrukcja talii, nawet dla początkujących nie jest trudna. po prostu doświadczeni gracze robią to lepiej:P
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Star Wars LCG

Post autor: zephyr »

Też miałem wrażenie że system jest prosty.
Dociągasz do 6, zagrywasz najfajniejsze, resztę zagrywasz w edge battle. Oczywiście bardziej zaawansowany gracz będzie miał sporo dylematów i decyzji: co zostawić na edge, a co zagrać (a może nawet przechować do następnej tury), ale system wydaje się dość przystępny dla nowych graczy.

Mechanika zagrywania w ciemno kart na przewagi dodaje różnorodności przy naprawdę prostym systemie walki.

Składanie talii powinno być sporo prostsze i szybsze, skoro wybierasz całe paczki nie ma tak dużej możliwości dopracowania talii.

Po jednej rozgrywce miałem wrażenie że gra działa, jest ciekawa i chętnie jeszcze kiedyś zagram, ale kupić nie kupię i będę grał dalej w Netrunnera.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: Odi »

Ja też jestem po jednej rozgrywce (Jedi vs Imperialni)

No cóż, gierka wydaje się naprawdę bardzo prosta. Oczywiście trochę kombinowania jest - wszak to jednak LCG. Cośtam z czymśtam się kombuje, jakieś efekty zazębiają, pewne dylematy związane z wykorzystaniem kart też oczywiście są (zagrać? zostawić na edge battle?), natomiast generalnie wszystko bardzo proste.

Skojarzenia miałem bliższe Inwazji: wystawiamy jakieś jednostki, atakujemy objective'y, jednostki parują ze stołu, my zdobywamy punkty za ataki. W SW ten schemat wzbogacono edge battles, ale z kolei usunięto - w porównaniu z WHI - całą decyzyjność odnośnie rozdziału młotków na Quest i Kingdom (czyli regulację dociągu i zasobów). Same edge battles nie do końca mi się podobają - czynią rozgrywkę nieco chaotyczną. Trudniej złożyć dobrego kombosa, bo jest wielka pokusa zużycia kart na edge. Często zaczynamy turę bez kart, albo z jedną-dwiema, patrzymy co dochodzi i to gramy. Bardzo taktyczne. Zresztą może ma to rację bytu, bo i sama gra jest szybka. Rachu ciachu - skończyliśmy.

Do komplikacji Netrunnera, z jego serwerami, systemem zabezpieczeń, różnymi rodzajami dmg, dekoderami itp nie ma porównania. Nie do końca musi być to wadą. Ja oczywiście zostaję przy NR, bo oferuje - na ile mogę to ocenić po jednej partii w SW - znacznie bardziej satysfakcjonującą mnie rozgrywkę. Ale jak ktoś chce prostego LCGa w fajnym uniwersum, to SW jest jak znalazł. Dla początkujących/okazjonalnych karciankowców, to może być dobry wybór. Nie wiem... Ja bym bardzo chciał moją dziewczynę namówić na Netrunnera, ale chyba mi się to nie uda. Wiem, że w przypadku SW miałbym na to znacznie większe szanse - tu jest przewaga tego systemu.

Mi osobiście nie przeszkadza, że pojazdy walczą z potworami, a Ewoki ze niszczycielami. Generalnie gra jest prostą młócką, i próżno szukać w niej mechanicznego klimatu, jaki mamy w NR, albo choćby w Inwazji (jak dla mnie Inwazja fajnie prezentuje klimat Warhammera Online). Wprowadzenie osobnych walk dla flot i bohaterów zbyt wiele klimatu by jej nie dodało, a tylko skomplikowałoby sprawę.

Ogólnie odnoszę wrażenie, że FFG nie do końca miało pomysł na tę grę. Brak jej błysku. Najpierw miała być kooperacja, gracze się zaczęli burzyć, to zmienili na konfrontację, zrobili miks różnych mechanik, uprościli je i rzucili w świat. Jako prosta gierka LCG - chyba się obroni. Jako klimatyczna gra w uniwersum Gwiezdnych Wojen - raczej zawód.
Awatar użytkownika
BloodyBaron
Posty: 1308
Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
Been thanked: 1 time

Re: Star Wars LCG

Post autor: BloodyBaron »

dzięki, wyleczyliście mnie z dylematu :) skupię się (czytaj: wydam kasę :) ) tylko na x-winga i netrunnera... a FFG zarobi i tak :)
_________
Moje gry
Awatar użytkownika
Vester
Posty: 956
Rejestracja: 19 lis 2010, 11:12
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 26 times
Been thanked: 44 times

Re: Star Wars LCG

Post autor: Vester »

Jak długo się w to to gra? 30 minut? 60? Jest epicko czy pyku pyku i po krzyku?
magni
Posty: 11
Rejestracja: 17 sty 2013, 21:43

Re: Star Wars LCG

Post autor: magni »

Vester pisze:Jak długo się w to to gra? 30 minut? 60? Jest epicko czy pyku pyku i po krzyku?
w 2,5h rozegralismy dzis 3 partie, oceniam ze byly one przecietne, mozna szybciej mozna troche dluzej
gralem juz w wiele karcianek i ta jest jedna z szybszych, glownie dlatego ze mechanika wymusza pospiech, zegar gwiazdy smierci tyka nieublaganie :)
Awatar użytkownika
jolietjake
Posty: 849
Rejestracja: 21 lip 2012, 11:28
Lokalizacja: Warszawa / Sosnowiec
Been thanked: 1 time

Re: Star Wars LCG

Post autor: jolietjake »

Odi pisze:Jako klimatyczna gra w uniwersum Gwiezdnych Wojen - raczej zawód.
Jak patrzę np w jaki sposób i z jakim wspaniałym skutkiem taki Portal eksploatuje w karciankach i planszówkach swój świat Neuroshimy i patrze na to jaka bryndza jest na tym polu, jeśli chodzi o świat SW, który należy chyba do najbardziej rozbudowanych i opisanych jakie powstały to mnie krew zalewa... Ten świat ma taki potencjał, żeby go wykorzystać do czegoś ambitnego... do jakiejś dobrej planszówy albo karcianki nie-CCG/LCG... problem tkwi w tym, że tu nie powstanie nic ambitnego, bo ta marka musi na siebie zarabiać jak najwięcej i najlepiej żeby target był jak najszerszy...
Joliet Jake na BGG
ODPOWIEDZ