Strona 5 z 17

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 09 cze 2013, 20:13
autor: KubaP
No dobrze, powoli wkraczam w Niesamowity Świat Stefana F. Na razie poznałem tylko pięć tytułów, aczkolwiek całkiem dobrze. Skutek? Uzależnienie, kołatanie serca, potok myśli, nerwowe oczekiwanie kolejne partii.

Mój prywatny ranking:

1. Trajan - to gra kompletna, doskonała, wyborna. Kropka.
1.1 Zamki Burgundii - są prawie tak idealne jak Trajan, czasem nawet lepsze, ale to Trajan rzucił mnie na kolana jako pierwszy.
2. Notre Dame - bardzo dobra, szybka eurogra
3. W Roku Smoka - bardzo dobry tytuł, choć po kilku partiach troszkę mi się znużyła
4. Rialto - fajna, rodzinna gra, najmniej "Feldowska" z tych wszystkich, ale z pewnością trzyma poziom.

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 09 cze 2013, 22:31
autor: veljarek
Ja ostatnio poznalem Zamki Burgundii i musze przyznac ze jestem pod wrazeniem kunsztu.
Poki co znam dwie gry Felda i po Zamkach chce poznawać nowe....
Naprawde jestem ood ogromnym wrazeniem mechanik jego gier.

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 09 cze 2013, 22:31
autor: gregvip
KubaP pisze:No dobrze, powoli wkraczam w Niesamowity Świat Stefana F. Na razie poznałem tylko pięć tytułów, aczkolwiek całkiem dobrze. Skutek? Uzależnienie, kołatanie serca, potok myśli, nerwowe oczekiwanie kolejne partii.

Mój prywatny ranking:

1. Trajan - to gra kompletna, doskonała, wyborna. Kropka.
1.1 Zamki Burgundii - są prawie tak idealne jak Trajan, czasem nawet lepsze, ale to Trajan rzucił mnie na kolana jako pierwszy.
2. Notre Dame - bardzo dobra, szybka eurogra
3. W Roku Smoka - bardzo dobry tytuł, choć po kilku partiach troszkę mi się znużyła
4. Rialto - fajna, rodzinna gra, najmniej "Feldowska" z tych wszystkich, ale z pewnością trzyma poziom.
No to stary szybciutko zabieraj się za Bora-Bora powinna z hukiem wpaść do Twojej czołówki. A jeśli możesz to spróbuj Lunę nie każdemu się podoba ale według mnie to świetna gra tylko nie trzeba się przejmować otoczką która mogła by sugerować grę dla dzieci (kapłanka Luna i takie tam pierdoły) nie nie jest to typowy feldowski mózgożer.

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 10 cze 2013, 09:40
autor: KubaP
gregvip pisze:
KubaP pisze:No dobrze, powoli wkraczam w Niesamowity Świat Stefana F. Na razie poznałem tylko pięć tytułów, aczkolwiek całkiem dobrze. Skutek? Uzależnienie, kołatanie serca, potok myśli, nerwowe oczekiwanie kolejne partii.

Mój prywatny ranking:

1. Trajan - to gra kompletna, doskonała, wyborna. Kropka.
1.1 Zamki Burgundii - są prawie tak idealne jak Trajan, czasem nawet lepsze, ale to Trajan rzucił mnie na kolana jako pierwszy.
2. Notre Dame - bardzo dobra, szybka eurogra
3. W Roku Smoka - bardzo dobry tytuł, choć po kilku partiach troszkę mi się znużyła
4. Rialto - fajna, rodzinna gra, najmniej "Feldowska" z tych wszystkich, ale z pewnością trzyma poziom.
No to stary szybciutko zabieraj się za Bora-Bora powinna z hukiem wpaść do Twojej czołówki. A jeśli możesz to spróbuj Lunę nie każdemu się podoba ale według mnie to świetna gra tylko nie trzeba się przejmować otoczką która mogła by sugerować grę dla dzieci (kapłanka Luna i takie tam pierdoły) nie nie jest to typowy feldowski mózgożer.
Kurczaki, zapomniałem, grałem w Bora-Bora! Aktualizacja zatem:

1. Trajan - to gra kompletna, doskonała, wyborna. Kropka.
1.1 Zamki Burgundii - są prawie tak idealne jak Trajan, czasem nawet lepsze, ale to Trajan rzucił mnie na kolana jako pierwszy.
2. Notre Dame - bardzo dobra, szybka eurogra
3. W Roku Smoka - bardzo dobry tytuł, choć po kilku partiach troszkę mi się znużyła
4. Bora Bora - dużo kombinowania, najcięższa gra Felda, w jaką grałem... której kręgosłup nadwyręża nieco losowość, a dokładniej początkowe losowe rozdanie celów, które de facto determinuje wynik końcowy.
5. Rialto - fajna, rodzinna gra, najmniej "Feldowska" z tych wszystkich, ale z pewnością trzyma poziom.

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 02 lip 2013, 09:19
autor: Trolliszcze
KubaP pisze:4. Bora Bora - dużo kombinowania, najcięższa gra Felda, w jaką grałem... której kręgosłup nadwyręża nieco losowość, a dokładniej początkowe losowe rozdanie celów, które de facto determinuje wynik końcowy.
Rozegrałem ok. 15 partii w Borę i uważam, że się mylisz. Owszem, czasami wylosowane zadania bardziej przeszkadzają w osiągnięciu celu, ale na pewno nie determinują wyniku końcowego. Niewykonanie jakiegoś zadania to strata 10-12 punktów, z mojego doświadczenia wynika, że wiele partii kończy się dużo większymi różnicami. Jeśli jakieś zadanie wybitnie Ci nie pasuje, to po prostu go nie rób i szukaj punktów gdzieś indziej.

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 02 lip 2013, 22:21
autor: staszek
Też zaktualizuje swój ranking-grałem w Rialto.
Zdecydowanie nr.1 to W roku Smoka, numer 2 Notre Dame, numer 3 Bora Bora,póżniej trochę pustka, następnie 4 Strasbourg, póżniej długa przerwa i 5 Luna 6 Trajan 7 Zamki 8 Rialto 9 Macao , znów długa przerwa i 10 Roma

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 02 lip 2013, 23:26
autor: adikom5777
Dla mnie niekwestionowanym liderem gier Pana Stefana jest Trajan. I długo, długo nic. Potem ex-equo Notredame, ZamkiB, Luna, W roku smoka

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 11 wrz 2013, 23:32
autor: Gabriel
Mam dylemat, Feld na 5 osób: "Notre Dame" czy "W roku Smoka"?
Docelowo, szukam czegoś co wejdzie na stół jak będzie 5 graczy. Dobra rozgrywka przy mniejszej liczbie graczy to plus, ale nie jest wymagane. Rozważam te dwie gry, bez "Miasta Spichrzów", gdyż nie chcę licytacji w żadnej postaci (mam już dość takich gier).

Może zastanówmy się nad tymi kategoriami:

1. Losowość
2. Długoterminowe planowanie (czy i jak występuje)
3. Mnogość wyborów, strategii
4. Mnogość zagrań taktycznych
5. Ogólny ciężar, czas gry etc.

Teoretycznie, gry są mocno porównywalne, ALE - dużo jest sprzecznych opinii. Można odnieść takie wrażenie, że WRS oferuje więcej niż ND. Ale jeżeli ND oferuje więcej niż Filary Ziemi, które mam - to super. Dodam, że mam Zamki Burgundii, które bardzo lubię. Tak jako punkt odniesienia:

1. Ograniczona dość mocno, kostki są sterowane, a wybór sensownych żetonów duży
2. Ograniczone, ale w pewnej postaci jest - raczej pod wpływem "technologii", albo mniej więcej staramy się iść "w zwierzęta", "budynki" etc.
3. Jest, gra jest bardzo różnorodna
4. Jeszcze więcej, wiele mikro-kombinacji kostkami i zdolnościami
5. Ciężar średni, czas gry zależny od graczy. Dlatego to gra na 2, na 4 jest długa (ale dobra, wiele zależy od ludzi).

Zatem, mam Felda na 2, miałbym Felda na 5.

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 12 wrz 2013, 01:32
autor: FortArt
1. Losowość
* W WRS nie występuje losowość (rozumiana jako kwestia szczęścia lub pecha jednego gracza) w żadnym zakresie. Występuje losowa zmienność warunków gry, ale jest ona identyczna dla wszystkich graczy. Ale losowe rozłożenie elementów i ruch graczy przed Tobą może wpłynąć na to czy dasz radę wykonać jakąś akcję. Konkretniej: niektóre akcje są zgrupowane po dwie, jeśli rywal wybierze jedną z nich, to Ty też możesz coś z tej pary wybrać, ale już nie za darmo, a pieniędzy w tej grze ma się mało. Ha, ale z drugiej strony w tej grze kolejność ruchów też jest czymś o co się walczy, jak nie jesteś pierwszy i jednocześnie nie masz dość pieniędzy to sam się prosisz o kłopoty.
* W ND losowo rozkładane są bonusowe żetony, które możesz zdobywać karetą. W każdej dzielnicy leży taki sam zestaw, ale gdzie co konkretnie tego nie wiesz. Te bonusy są jednak świetnie zrównoważone, ale może to mieć jakiś wpływ jeśli masz akurat deficyt czegoś. Drugi element losowy jest taki, że dobierasz w ciemno 3 karty akcji (ostatecznie dobierzesz wszystkie, tu nie ma losu), zachowujesz tylko jedną, a resztę podajesz sąsiadowi po lewej, który zachowuje jedną itd. Nie wiesz co dobierzesz w danej trójce i jeśli masz pecha to połączą się akurat akcje, których chciałbyś użyć. Może je dostaniesz od sąsiada, a może nie (to też cześć gry, co komu nie dać!). Trzeci element to karty pomocników - nie wiesz kiedy jakie przyjdą i jak dużą populację szczurów ze sobą przyniosą - ale to znów coś co określam jako identyczną dla wszystkich graczy zmienność warunków gry, a nie losowość. Ujmując to zbiorczo kwestia losu w ND nijak nie jest kluczowa i ma raczej marginalne znaczenie.

2. Długoterminowe planowanie (czy i jak występuje)
* W WRS musisz dokładnie planować na kilka kolejek do przodu bo inaczej będziesz tylko reagował na bieżące kryzysy i zostaniesz w tyle z punktami.
* W ND plany dłuższe można mieć tylko w ogólnym zarysie, bo nie wiesz jakie akcje dostaniesz. Ale jak najbardziej możesz zdecydować idę w to czy w tamto.

3. Mnogość wyborów, strategii
Moim zdaniem w obu grach jest multum opcji co robić.

4. Mnogość zagrań taktycznych
j.w.

5. Ogólny ciężar, czas gry etc.
* W WRS liczyłbym półtorej, dwie godziny. Czujesz ciężar gry, bo tu nie rozbudowujesz swojego imperium tylko chronisz je przed kryzysami, które je niszczą. W tym miesiącu musisz (musisz to słowo-klucz w tej grze) mieć pieniądze na podatek, w kolejnym ryż, w następnym lekarstwa itd. Źle grając zostaniesz z niczym - bez pałaców, ludzi, pieniędzy i to czuć jak gra Cię ciśnie podczas rozgrywki. A jeden błąd może bardzo zaboleć.
* ND to godzina, półtorej. W zasadzie każdy gra sobie, poza rywalizacją o bonusy i punkty w tytułowej katedrze. Są szczury o których poziomie powinieneś myśleć, ale nawet jak przekroczysz limit to kara jest dość łagodna i nie ma bólu. Odczucie jest takie, że gra się luźniej. Inaczej niż w WRS punkty są tajne i nie nie musisz stresować się, że jesteś mocno do tyłu.

Nie doradzę co wybrać, moim zdaniem obie bardzo dobre. I bardzo różne od siebie.

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 12 wrz 2013, 08:04
autor: cezaras
Mam dylemat, Feld na 5 osób: "Notre Dame" czy "W roku Smoka"?
obie gry są u mnie Top10 wszystkich gier
ale na 5 osób zdecydowanie WRSmoka..
W N.D. mechanika powoduje, że przy pięciu osobach Twoja interakcja z każdym z graczy jest jednostronna (dwóm dajesz karty, od dwóch dostajesz - zawsze od tych samych) i dlatego ND to idealna gra dla 3ech osób. W 4, 5 też się da zagrać, ale taki mały niedosyt zostaje.

WRS przy 5ciu graczach rozwija maksymalnie skrzydła. Walka na torze kolejności jest równie istotna jak na punktowym. Musisz patrzeć co robią inni, a gra jeszcze Cię dodatkowo kopie. Sam miód.

ps. na 5 osób (i bez licytacji) to jeszcze Hansa Teutonica jest brzydką, ale genialną eurogierą....

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 12 wrz 2013, 10:32
autor: BartP
FortArt pisze:1. Losowość
[...]
* W ND losowo rozkładane są bonusowe żetony, które możesz zdobywać karetą. W każdej dzielnicy leży taki sam zestaw, ale gdzie co konkretnie tego nie wiesz.
Nieprawda, te żetony są jawne. Są tylko losowo rozkładane w czasie setupu.

Notre Dame to nieskomplikowana gra rodzinna. Niby jest "karanie graczy" w postaci narastającej plagi (jeśli u kogoś przekroczy pewien próg to kara), ale łatwo można sobie z nią poradzić. Nie ma wrażenia, że "za chwilę nie wyżywię rodziny", jest raczej spokojniej. Interakcja mocno ograniczona (tylko draft i wpływy w Notre Dame), więc nadaje się do grupy stroniącej od negatywnej interakcji. Innymi słowy, mniej interakcji niż w Zamkach.

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 12 wrz 2013, 12:55
autor: FortArt
BartP pisze: Nieprawda, te żetony są jawne. Są tylko losowo rozkładane w czasie setupu.
Dzięki!

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 12 wrz 2013, 14:41
autor: 7koliberek9
Ostatnio poznałam Bora Bora i nie zgadzam się początkowe rozdanie celów ma duże znaczenie. Ogólnie przez pierwsze dwie/trzy rundy olewam cele jeśli ich realizacja nie pokrywa się z moimi planami rozwoju. Później kiedy mamy już trochę zasobów zdarza się że realizują się same :)

Dwukrotnie podczas partii dwuosobowych mój przeciwnik stawiał na realizację celów i niestety obie partie przegrał wysoko.

Mój obecny ranking to:
1. Zamki Burgundii
2. Bora Bora (po kilku partiach jestem zachwycona tą grą)
3. Notre Dame
4. Rialto (często przegrywam ale i tak ją lubię)
5. W roku smoka (zbyt wiele emocji)

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 12 wrz 2013, 15:28
autor: Furia
U mnie lista kształtuje się następująco. Mam nadzieję kiedyś poznać Trajana, bo wydaje się zacną grą.

1. Zamki Burgundii - pierwsza poznana i jak na razie na szczycie
2. Bora Bora - póki co niewiele partii, mam nadzieję, że jak więcej pogram to wejdzie na szczyt
3. W roku smoka
4. Rialto - tylko raz grana póki co, lekka w porównaniu do innych

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 12 wrz 2013, 15:29
autor: veljarek
Mój obecny ranking to:
1. Zamki Burgundii
2. Bora Bora
3. Trajan
4. Notre Dame
5. W roku smoka

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 12 wrz 2013, 15:58
autor: the_ka
też zaktualizuje listę:

1.Zamki Burgundii
2.Macao
3.Bora Bora
4.W Roku Smoka
5.Notre Dame
6.Rialto

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 12 wrz 2013, 20:18
autor: Firenski
U mnie na pierwsze miejsce wskoczyła Bora Bora :)
Reszta bez zmian, tylko wszystko o jedno miejsce w dół:
Firenski pisze:2. W Roku Smoka
3. Zamki Burgundii
4. Strasbourg
5. Notre Dame
6. Macao
7. Trajan
8. Luna

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 12 wrz 2013, 22:49
autor: Gabriel
BartP pisze:
FortArt pisze:1. Losowość
[...]
* W ND losowo rozkładane są bonusowe żetony, które możesz zdobywać karetą. W każdej dzielnicy leży taki sam zestaw, ale gdzie co konkretnie tego nie wiesz.
Nieprawda, te żetony są jawne. Są tylko losowo rozkładane w czasie setupu.

Notre Dame to nieskomplikowana gra rodzinna. Niby jest "karanie graczy" w postaci narastającej plagi (jeśli u kogoś przekroczy pewien próg to kara), ale łatwo można sobie z nią poradzić. Nie ma wrażenia, że "za chwilę nie wyżywię rodziny", jest raczej spokojniej. Interakcja mocno ograniczona (tylko draft i wpływy w Notre Dame), więc nadaje się do grupy stroniącej od negatywnej interakcji. Innymi słowy, mniej interakcji niż w Zamkach.
Mniej interakcji niż w Zamkach? :) JESZCZE mniej? No dobra, jest jeszcze Rialto - na 5 osób, też nie widzę za bardzo tam aukcji/licytacji (chociaż ta mechanika jest wskazana na BGG).

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 13 wrz 2013, 06:47
autor: Veridiana
Skoro aktualizacje to aktualizacje :D

1. Macao
2. Bora Bora (depcze 1. po piętach)
3. Trajan
4. W Roku Smoka
5. Zamki Burgundii
6. Strasbourg
7. Notre Dame
8. Rialto
9. Roma
10. Filary Ziemi - pojedynek budowniczych
100. Imię Róży

No i ciekawe, jak to wszystko znowu przetasuje Bruges 8)

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 13 wrz 2013, 09:17
autor: KubaP
Aktualizacja :)

1. Trajan ex aequo Zamki Burgundii
3. Bora Bora
4. Notre Dame
5. W Roku Smoka
6. Rialto
7. Strasbourg
8. Luna

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 13 wrz 2013, 11:42
autor: Trolliszcze
1. Macao
2. Bora Bora ex aequo Luna (tylko dlaczego nie mam z kim grać w Lunę :()
4. Zamki
5. W roku smoka
6. Roma

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 13 wrz 2013, 11:56
autor: adikom5777
Moje TOP8:

Trajan
Bora Bora
Luna
Notre Dame
W roku smoka
Rialto
Zamki B
Strasbourg

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 13 wrz 2013, 12:23
autor: l.a.d
Z gier Felda poznanych do tej pory tylko 3 przypadły mi do gustu. Ale za to te 3 to naprawdę dobre tytuły.

1. W roku smoka - bezapelacyjnie najlepsza jego gra; trudna, wymagająca, nieustająca walka o przetrwanie, super!
2/3 Trajan i Bora bora - nie mogę się zdecydować, która z nich jest lepsza. Obydwie mają ciekawe mechanizmy i wysoki poziom skomplikowania - czyli to co lubię :wink:

Nie polecam Rialto i Zamków - gry w mojej opinie raczej nudne, bez emocji, zupełnie nijakie...

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 13 wrz 2013, 14:09
autor: Veridiana
adikom5777 pisze:Moje TOP8:

Trajan
Bora Bora
Luna
Notre Dame
W roku smoka
Rialto
Zamki B
Strasbourg
Adam, nie grałeś w Macao :?: :!: :shock:

Re: Najlepsza gra Stefana Felda;)

: 13 wrz 2013, 15:02
autor: adikom5777
nie miałem okazji :)