GRY-PLANSZOWE.pl

czy ten ośrodek od koleżanki to ta wiktoria z rogowa? na stronie wygladało to nawet fajnie....www.wiktoria-rogowo.pl
wymagania spadły ale chyba w przypadku naszej grupy agroturystyka odpadła, za dużo nas i potrzebna większa sala... Ale prawie każdy ośrodek wczasowy najlepiej kiedyś zakładowy a teraz po remoncie powinien spełniać wymagania:-) jeśli ktoś jakiś odwiedzi...
co do dzieci to niestety większość tegorocznych nie podlega już animacjom, animują się same choć fantastyczne były Twoje dziewczyny skanna na ognisku:-) animacje to jedno z tych wymagań które odrzuciliśmy jako nieobowiązkowe....
super był układ sal w czarnej.... tam był zakątek do poważnych gier, imprezowych i sala w której do pewnej godziny mogły być dzieci... Ale to co było nie wróci;-)

skanna pisze:Podstawowymi warunkami są:
- kilkadziesiąt (najlepiej powyżej 50) miejsc noclegowych - w tym roku było nas jednocześnie ponad 40 osób, a to był mało liczny wyjazd,
- sala do grania - doświadczenie tegoroczne pokazuje, że nie może być mała, 7 stołów to było zdecydowanie za mało, 9 w sumie też nie do końca wystarczało, dopóki dzieci spać nie poszły - w sumie to absolutnie najważniejszy wymóg - ośrodek bez sali odpada
- jakaś woda w ośrodku - w tym roku był i basen i jezioro (no i Bałtyk, ale kawałek dalej), ale nie upieramy się, że musi być jedno i drugie,
- możliwość wykupienia wyżywienia (najlepiej w różnych opcjach, a nie jedynej wymaganej przez ośrodek),
- boisko do siatki i duży teren, żeby się dzieciaki miały gdzie wybiegać.

Tak, Magda, ten mam na myśli, zobaczymy, jak wypadnie wizja lokalna

Moje fotki: https://www.dropbox.com/sh/fbfdjrs5k5s4363/4HKneH06oy

costi pisze:Moje fotki: https://www.dropbox.com/sh/fbfdjrs5k5s4363/4HKneH06oy

A w jakies gry to tam graliscie ?

szutek pisze:

costi pisze:Moje fotki: https://www.dropbox.com/sh/fbfdjrs5k5s4363/4HKneH06oy

A w jakies gry to tam graliscie ?

No przecież jest na fotkach wypaśny salon gier!

costi pisze:Moje fotki: https://www.dropbox.com/sh/fbfdjrs5k5s4363/4HKneH06oy

Tylko tyle? No zawiedziona jestem

I w ogóle, przecież nie tylko costi robił fotki, kto ma jeszcze?

skanna pisze:

costi pisze:Moje fotki: https://www.dropbox.com/sh/fbfdjrs5k5s4363/4HKneH06oy

Tylko tyle? No zawiedziona jestem

I w ogóle, przecież nie tylko costi robił fotki, kto ma jeszcze?

Tylko tyle, tym razem jakoś nie chciało mi się wszędzie latać z aparatem.

skanna pisze:

costi pisze:Moje fotki: https://www.dropbox.com/sh/fbfdjrs5k5s4363/4HKneH06oy

Tylko tyle? No zawiedziona jestem

I w ogóle, przecież nie tylko costi robił fotki, kto ma jeszcze?

Ja coś tam mam ale nie za wiele
Wrzucę w poniedziałek bo teraz jestem na "limitowanym" necie.

To co bylo wczesniej plus kilka krajobrazów :

https://www.dropbox.com/sh/420qti60jes0dhf/1o0CdTevsn?m

p.s.

ktoś mi może podac linka do tych cienkich,tanich markerów suchościeralnych do Pictomanii?

p.s.2
może jakieś spotkanko po-Wisełkowe ?
generalnie w okolicach Wrocławia jak się da

Markery kupiłam w Astrze - 3 szt. za 9 zł.

skanna pisze:, a drugi mam nadzieję sama zwizytować w połowie września.

Zwizytowałam już teraz, przy okazji jednodniowej rodzinnej wycieczki. No i niestety, potwierdza się nasze przekonanie, że ośrodek trzeba zobaczyć na własne oczy (albo na oczy znajomych), bo netowa kreacja znacznie odbiega od rzeczywistości.
Abstrahując już od faktu, że wizja lokalna wykazała, że remont budynku hotelowego nie zakończy się do przyszłego roku, więc ośrodek jest bez sali, to rzeczywistość okazała się znacznie mniej ciekawa niż na zdjęciach

Ośrodek na stronie wyglądał tak

http://www.zlotypotokresort.pl/

Na miejscu okazało się, że ludzi tłum, że knajpka na plaży ryczy głośnikami, że wszystkie zdjęcia robione szerokokątnym obiektywem, że camping to nie kilka eleganckich przyczep rozstawionych na dużym, pustym terenie, tylko zatłoczone koczowisko, że boisko do siatkówki plażowej, przewiduje faktyczną siatkówkę plażową, taką jak na olimpiadzie - dwóch graczy w każdej drużynie. Fakt, okolica piękna, ale na tym koniec.

Lacki, czy Ty będąc na Warmii miałbyś po drodze ten ośrodek?

http://www.hartek.pl/

A jak nie Lacki, to może komuś innemu będzie po drodze? Bo ośrodek ofertę ma niby jak dla nas, ale jednak bez wizji lokalnej nikt nie zaryzykuje.

Dzięki skanna za rekonesans.

skanna pisze: Lacki, czy Ty będąc na Warmii miałbyś po drodze ten ośrodek?

http://www.hartek.pl/

A jak nie Lacki, to może komuś innemu będzie po drodze? Bo ośrodek ofertę ma niby jak dla nas, ale jednak bez wizji lokalnej nikt nie zaryzykuje.

Błagam, tylko nie powyzszy ośrodek. Przecież on nawet na zdjęciach wygląda tragicznie. Inni zdjęcia mają ok i na miejscu wychodzi lipa, to co dopiero mowić o tym ośrodku? No chyba że ktoś chce agroturystyczny hardkor....

jax pisze:
Błagam, tylko nie powyzszy ośrodek. Przecież on nawet na zdjęciach wygląda tragicznie. Inni zdjęcia mają ok i na miejscu wychodzi lipa, to co dopiero mowić o tym ośrodku? No chyba że ktoś chce agroturystyczny hardkor....

Jax, ale gdzie tam masz tragedię? Ja tragedii nie widzę, nawet w tych domkach standard wyższy niż w Wisełce Duże boiska, porządny plac zabaw.
Natomiast nie ma na zdjęciach tego czegoś, co określają jako "pokoje gościnne".

https://plus.google.com/photos/10974395 ... banner=pwa

skanna pisze:Lacki, czy Ty będąc na Warmii miałbyś po drodze ten ośrodek?
http://www.hartek.pl/

Niestety, aż tak daleko na południe się nie wybieram. A co do porównania internetu i rzeczywistości to wiadomo, że nie można wierzyć stronom www tworzonych w formie reklamy z przesaturowanymi zdjęciami (to jest pierwsze co mnie uprzedza do prezentowanej oferty, tuż obok uśmiechniętych rodzin w idealnym układzie: on, ona i dwójka dzieci).

Po cichu liczę na ten ośrodek w Rogowie. Morze zdecydowanie urzekło mnie w tym roku.

Standard na pewno wyższy niż w Wisełce.

Skanna, czekamy na relację twojej koleżanki.

Domki bez szaf słabo się sprawdzają - tak było w Dębrzynie, podobne pokoje są w Hermanowie - i tak wygląda to w Hartku. Ale chyba nikomu się nie dogodzi. Albo ścisk, albo szukanie się jak w Bieszczadach. Z tego co widzę miłośnicy klimatów agro i tak raczej wybiorą Hermanów za rok, a główne jego wady to brak wody na powietrzu, domków i obiadokolacji. To plus wyższy standard powinno być wyróżnikiem kolejnego ...konu. No i ciekawa okolica.

ragozd pisze:Z tego co widzę miłośnicy klimatów agro i tak raczej wybiorą Hermanów za rok,

Pół życia wakacje spędzałem u babuszki w dzieriewni i klimaty agro na razie nie są dla mnie atrakcją.

Moja córka lepiej wspomina 2 dni w Hermanowie niż tydzień nad morzem, a to poważny argument

Może dlatego, że to tylko 2 dni

ragozd pisze:Moja córka lepiej wspomina 2 dni w Hermanowie niż tydzień nad morzem, a to poważny argument

No to w zasadzie masz problem rozwiązany

ragozd pisze:Moja córka lepiej wspomina 2 dni w Hermanowie niż tydzień nad morzem, a to poważny argument

Ja tam się nie dziwię - kiedy byłam mała, to też chętniej jeździłam z ojcem weterynarzem do różnych gospodarstw, żeby "pooglądać koniki, krówki i kóźki" i pobiegać po lesie oraz do babci, która mieszka na naprawdę zapadłej wsi, niż z rodzicami nad morze. Zaryzykowałabym jednak stwierdzenie, że innym dzieciom agroturystyka nie musi przypaść do gustu

Niestety obecnie wyjazd do Hermanowa nie stanowi dla mnie szczególnie wielkiej atrakcji, zwłaszcza że wszystko mam praktycznie na co dzień (poza możliwością grania w większej ilości niż zwykle ). Bardzo żałuję, że w tym roku znowu nie udało mi się dołączyć do wyjazdu na Bałtykon (choć było blisko), ale mam nadzieję, że w przyszłym roku wreszcie będę miała taką okazję. Zaczęłam nawet podpytywać się znajomych o ośrodki - może coś się z tego urodzi. Mam tylko jedno pytanie - jaki jest właściwie akceptowalny przedział cenowy?

idha pisze:Mam tylko jedno pytanie - jaki jest właściwie akceptowalny przedział cenowy?

To jest trudne pytanie W tym roku płaciliśmy 70 zł za osobę z wyżywieniem, to było tanio w porównaniu z poprzednimi wyjazdami, ale też standard pokoi był o wiele niższy od poprzednich dwóch ośrodków, a wyżywienie, choć obfite, to stołówkowo-kolonijne. Myślę, że tak naprawdę dużo zależy od stosunku ceny do jakości, wiadomo, nikt nie chce płacić za dużo. Jak rozmawiałyśmy w Wisełce, to 120 zł za osobę za nocleg z wyżywieniem, to było za drogo, ale były też głosy, że lepiej dopłacić 20-30 zł więcej niż w tym roku, żeby mieć lepszy standard. Ideałem jest ośrodek z kilkoma opcjami cenowymi (jak np. w Czarnej czy Debrzynie - domki, pokoje, apartamenty).

No i co innego cena wyjściowa z cennika i cena wynegocjowana dla grupy , więc nie można od razu odrzucać czegoś ze względu na cenę.

idha pisze:Mam tylko jedno pytanie - jaki jest właściwie akceptowalny przedział cenowy?

IMHO w poszukiwaniu fajnego ośrodka to nie jest kluczowe pytanie. I tak nie dogodzisz każdemu... nie wszyscy jeżdżą do Hermanowa i nie wszyscy na XXXkony, a niektórzy i tu i tu.
Warto zrobić sobie bazę ośrodków i potem, jakoś dogadać (między nami i z ośrodkiem), co jest dla nas najbardziej akceptowalne i jak to zrobić, żeby pojechać tam, gdzie nam się podoba.

Z tego, co napisała skanna, rozumiem, że nie pojedziemy tam, gdzie będzie po 200, a jak będzie powyżej 120 to możemy kręcić nosem.

Mariusz właśnie wysłał dzieci na kolonię tutaj:
http://www.proserwy.pl/
http://www.albatroshotel.pl/pl/

Będzie tam w przyszłym tygodniu to dokona zwiadu, porobi zdjęcia, popyta o ceny, zniżki dla grup.
Z tego co udało mi się ustalić to dostali duże rabaty dla grupy dzieciaków.

Generalnie są różne standardy pokoi hotelowych, dodatkowo domki jako najtańsza opcja (a nawet pole namiotowe ), więc wydaje się, na pierwszy rzut oka, że każdy znajdzie coś na swoją kieszeń.
Sala duża, ze stolikami, oczywiście jest

A dalej się nie dało?