Strona 5 z 10

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 13 kwie 2017, 11:39
autor: warlock
donmakaron pisze:Tłumacz chyba pofrunął. Foil Target Scheme należy tu rozumieć jako Udaremnij Plan gracza na którego zagrywasz tę kartę. Cel = gracz na którego zagrywasz kartę. Lub ewentualnie cel=karta planu na którą zagrywasz kartę reakcji. Czyli wtedy będzie Udaremnij plan na który zagrywasz tę kartę.
Generalnie oryginał nie jest lepszy i nie rozwiewa wątpliwości bo opis powyższych kart to odpowiednio:
1. Foil Target Scheme
2. Foil a Scheme

Nie wiem, czy to błąd i niedopatrzenie twórców, czy faktycznie jest jakaś różnica.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 13 kwie 2017, 11:48
autor: donmakaron
Oryginał jest o tyle lepszy, że nie tworzy bytu pod tytułem "Plan będący Celem", czyli czegoś co w grze w ogóle nie występuje ;) Po prostu nie stosują konsekwentnie jednego wordingu.

Poza dodaniem sobie żetonu na gladiatora, karty nie różnią się efektem.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 13 kwie 2017, 12:39
autor: Nidhogg
warlock pisze:
donmakaron pisze:Tłumacz chyba pofrunął. Foil Target Scheme należy tu rozumieć jako Udaremnij Plan gracza na którego zagrywasz tę kartę. Cel = gracz na którego zagrywasz kartę. Lub ewentualnie cel=karta planu na którą zagrywasz kartę reakcji. Czyli wtedy będzie Udaremnij plan na który zagrywasz tę kartę.
Generalnie oryginał nie jest lepszy i nie rozwiewa wątpliwości bo opis powyższych kart to odpowiednio:
1. Foil Target Scheme
2. Foil a Scheme

Nie wiem, czy to błąd i niedopatrzenie twórców, czy faktycznie jest jakaś różnica.
Nie pamiętam teraz wszystkich kart scheme ale jeśli jest karta scheme która działa ogólnie (nie musisz wybrać celu/targetu) to karta typu 1 (Foil Target Scheme) by nie zadziałała bo niema targetu.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 13 kwie 2017, 13:10
autor: donmakaron
Ale gra nie definiuje czegoś takiego jak "Target Scheme" jako scheme with a target. Używa za to składni Target Dominus does this and that.... Raczej bym się nie spinał nad tym i nie nadinterpretował sprawy. To jest prosta gra i nie ma co jej komplikować na siłę.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 16 kwie 2017, 09:40
autor: warlock
Co robicie z dodatkowymi strażnikami, gladiatorami startowymi i niewolnikami z obu dodatków, gdy gracie tylko na 4 osoby? Te karty pojawiły się tam, żeby umożliwić grę na 5/6/7 osób i żeby proporcje kart się zgadzały, a tymczasem zgodnie z zasadami trzeba wszystko wtasować do jednej talii. Mam wrażenie, że podczas fazy rynku na czterech graczy do gry wchodzi zdecydowanie za dużo kart początkowych (część z nich powinna być przecież w zasobach graczy, którzy "nie istnieją"), a w podczas fazy intryg z talii dobieramy zbyt wielu strażników, a zbyt mało kart planów i reakcji.

Czy jeśli gramy wyłącznie na 4 osoby (ale z dodatkami) to czy usunięcie z gry tych dodatkowych strażników/gladiatorów/niewolników początkowych zaburzy grę, czy wręcz jest wskazane? ;) Jak gracie?

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 16 kwie 2017, 14:42
autor: sly
Mam kolejne pytanie
1. Jak dokładnie działa broń specjalna "kula na łańcuchu"?? w opisie jest, że trzeba odrzucić kostkę ruchu, ale kto odrzuca??

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 16 kwie 2017, 16:19
autor: warlock
To jest beznadziejnie przetłumaczone, też się zastanawiałem. Chodzi o to że jak obrywasz to w pierwszej kolejności musisz z szybkości sobie zdejmować ;)

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 16 kwie 2017, 20:54
autor: Szaweł
To i ja podpytam:
1. Czy o stawiając kasę na dekapitację bądź obrażenia stawiamy na konkretnego gladiatora? Instrukcja (chyba) nie pisze o konkretnym gladiatorze?
Mój tok rozumowania: Obstawiam gracza 1 oraz dekapitację. Gracz 1 przegrywa tracąc wszystkie kości. Tracę monety postawione na 1 bo przegrał, ale zyskuję monety z zakładu na dekapitację ponieważ właśnie tak zakończyła się walka.

2. Gladiator 'Bestia z Otchłani' automatycznie dekapituje pokonanego gladiatora. Obstawiam dekapitację, walka kończy się ostatnim rzutem, który spowodował jedynie poddanie. Pokonany gladiator ginie w wyniku umiejki BzO, ale czy zakłady powinny być rozpatrywane jako wynikowa ostatniego rzutu, czy również umiejki? W teorii widząc BzO że sprzętem vs. goły początkowy gladiator mamy niemal 100% pewność, że walkę wygra BzO i walka ta że względu na jego umiejętność na 100% skończy się dekapitacją właśnie.

3. Intrygi - czy nie uważacie, że powinny być zagrywane na zmianę? W tym przypadku jest jak w Texas Holdem - ostatni gracz ma zdecydowanie najłatwiej bo poprzedni gracze będą już mogli być wyprztykani z kart reakcji, a gospodarz ma najgorzej bo reszta graczy ma komplet, świeżo dobranych kart.

Na koniec jeszcze kwestia kości. Dodatkowi gladiatorzy mogą mieć szybkość 5 (jest chyba nawet dwóch takich) w przypadku takiego gladiatora walczącego z np. Spartakusem potrzebujemy łącznie 9 kości szybkości a mamy tylko 8. Szkoda. Przerzucanie kości czy zastępowane jej innym kolorem jest IMO słabe. Ale gdzie kupić identyczne kości?

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 17 kwie 2017, 20:25
autor: Wassago
1. Czy o stawiając kasę na dekapitację bądź obrażenia stawiamy na konkretnego gladiatora? Instrukcja (chyba) nie pisze o konkretnym gladiatorze?
Mój tok rozumowania: Obstawiam gracza 1 oraz dekapitację. Gracz 1 przegrywa tracąc wszystkie kości. Tracę monety postawione na 1 bo przegrał, ale zyskuję monety z zakładu na dekapitację ponieważ właśnie tak zakończyła się walka.
Dobry tok rozumowania ;)
2. Gladiator 'Bestia z Otchłani' automatycznie dekapituje pokonanego gladiatora. Obstawiam dekapitację, walka kończy się ostatnim rzutem, który spowodował jedynie poddanie. Pokonany gladiator ginie w wyniku umiejki BzO, ale czy zakłady powinny być rozpatrywane jako wynikowa ostatniego rzutu, czy również umiejki? W teorii widząc BzO że sprzętem vs. goły początkowy gladiator mamy niemal 100% pewność, że walkę wygra BzO i walka ta że względu na jego umiejętność na 100% skończy się dekapitacją właśnie.
Po zadaniu rany/poddania się, Bestia zmienia to na Dekapitacje, co jest też wynikiem walki - czyli jeżeli Bestia walczy z kimś słabym, to trzeba obstawiać dekapitacje ;)
3. Intrygi - czy nie uważacie, że powinny być zagrywane na zmianę? W tym przypadku jest jak w Texas Holdem - ostatni gracz ma zdecydowanie najłatwiej bo poprzedni gracze będą już mogli być wyprztykani z kart reakcji, a gospodarz ma najgorzej bo reszta graczy ma komplet, świeżo dobranych kart.
Też mi się to do końca nie podobało, nie wiem jak by wyglądała gra, gdzie każdy na zmianę zagrywa karty. Trzeba po prostu to zaakceptować i dostosować zagrywanie kart oraz strategię do tego, żeby zawsze mieć coś, żeby przeszkodzić ostatniemu graczowi, lub utrudnić mu wygraną zawczasu.
Na koniec jeszcze kwestia kości. Dodatkowi gladiatorzy mogą mieć szybkość 5 (jest chyba nawet dwóch takich) w przypadku takiego gladiatora walczącego z np. Spartakusem potrzebujemy łącznie 9 kości szybkości a mamy tylko 8. Szkoda. Przerzucanie kości czy zastępowane jej innym kolorem jest IMO słabe. Ale gdzie kupić identyczne kości?
Są to dodatkowi gladiatorzy i w tym przypadku niestety trzeba sobie jakoś radzić i zastępować/dodawać inną, ale jeden z dodatków zwiększa liczbę kości, którymi dysponujemy. Jak dla mnie nie ma co dokupować identycznej kości, bo rzadko dojdzie do takiej sytuacji, że będzie potrzebna.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 18 kwie 2017, 11:41
autor: Szaweł
Dzięki. Jeszcze pytanko o Theoclesa z dodatku (z umiejętnością pod Prymalia). Theocles walczy sam i zastanawiam się nad ilością akcji? Czy ma jedną, czy dwie? Uznałem, że akcja ruchu/ataku przysługuje figurce więc na jedną rundę walki przysługuje mi jedna akcja. Walczyłem vs. gladiatorowi z 11 kostkami oraz z niewolnikiem (taki psikus kolega zrobił swojej sojuszniczce). Co logiczne pourywałem im nogi, ręce, głowy a ich wnętrzności stały się ich zewnętrznościami ale gdybym walczył przeciwko dwóm gladiatorom ze statami 4/4/4 mogłoby być ciężko. Ok, Theocles może sobie wszystkie pule raz odnowić, ale mimo wszystko, może być ciężko. Zastanawiam się po prostu jak procentowo kończą się takie walki tj. 2 gladiatorów z 12 albo i 13 kostkami vs. Theocles.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 18 kwie 2017, 12:31
autor: mat_eyo
Odwróćmy pytanie. Co jeśli jeden z combatantów w Primusie zginie? Ten drugi nagle ma dwie akcje? Nie, nadal ma jedną. Więc Theokles również ma jedną.
Cytując instrukcję:
When it is a Team’s turn in a Round the Team must select a Combatant to go (move/attack or attack/ move) after which play then passes to the opposing Team and they do likewise. Play then alternates between the Teams until all Combatants have gone once, at which point the Combat Round ends and a new one begins

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 18 kwie 2017, 13:34
autor: Szaweł
mat_eyo pisze:Odwróćmy pytanie. Co jeśli jeden z combatantów w Primusie zginie? Ten drugi nagle ma dwie akcje? Nie, nadal ma jedną. Więc Theokles również ma jedną.
Cytując instrukcję:
When it is a Team’s turn in a Round the Team must select a Combatant to go (move/attack or attack/ move) after which play then passes to the opposing Team and they do likewise. Play then alternates between the Teams until all Combatants have gone once, at which point the Combat Round ends and a new one begins
Mimo, że się z Tobą zgadzam, argument uważam za niekoniecznie trafny (oczywiście z samą instrukcją nie śmiem dyskutować). Theocles jest ZAWSZE sam i NIGDY nie zaczyna w teamie. Kiedy walczymy parą to mamy 2 akcje od początku do śmierci jednego z gości. Grając 'team Theocles' od początku masz jedną akcję. Ja sam uważam, że przysługuje mu jedna runda walki, tylko zacząłem się zastanawiać co będzie w przypadku bojów z mocniejszymi przeciwnikami niż ci, z którymi mieżyłem się na początku. Czy opcja odnowienia puli jest w 90% rozgrywek ratowaniem skóry, wyrównaniem początkowych strat, początkiem egzekucji zranionych już przeciwników czy każdym po trosze, zależnie od partii?

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 18 kwie 2017, 13:56
autor: mat_eyo
Zawsze zaczyna w teamie, tylko jednoosobowym :P
Tak czy inaczej instrukcja nie zostawia wątpliwości. Drużyny ruszają się na zmianę dopóki każda figurka miała jedną akcję. Po tym następuje nowa faza.

Co do umiejętności Theoklesa, to niestety nie podpowiem, bo nie grałem. Wydaje mi się bardzo elastyczna i raczej uważałbym ze zbyt wczesnym jej wykorzystaniem.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 18 kwie 2017, 14:10
autor: Szaweł
mat_eyo pisze:Co do umiejętności Theoklesa, to niestety nie podpowiem, bo nie grałem. Wydaje mi się bardzo elastyczna i raczej uważałbym ze zbyt wczesnym jej wykorzystaniem.
O zdecydowanie. Za szybko 'uleczysz' mało kości, które potem mogą się przydać, ale czekając z kolei za długo, możesz nie mieć szansy jej wykorzystania.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 18 kwie 2017, 14:18
autor: mat_eyo
Inna sprawa dotycząca Teoklesa, znalazłem suzkając odpowiedzi na powyższe pytanie. Jeśli Host ogłasza Primusa i wyśle czwarte zaproszenie właścicielowi Teoklesa, to ten nie może go wystawić :) jeśli zaś nie ma innych gladiatorów musi wystawić niewolnika lub odmówić i stracić influance :) taki mały protip dla sprytnych Hostów!

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 18 kwie 2017, 15:03
autor: donmakaron
mat_eyo pisze:Tak czy inaczej instrukcja nie zostawia wątpliwości. Drużyny ruszają się na zmianę dopóki każda figurka miała jedną akcję. Po tym następuje nowa faza.
Trochę to kuleje jeśli "drużyna" Teoklesa rusza się jako pierwsza ;)

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 18 kwie 2017, 15:20
autor: Nidhogg
donmakaron pisze:
mat_eyo pisze:Tak czy inaczej instrukcja nie zostawia wątpliwości. Drużyny ruszają się na zmianę dopóki każda figurka miała jedną akcję. Po tym następuje nowa faza.
Trochę to kuleje jeśli "drużyna" Teoklesa rusza się jako pierwsza ;)
Teokles to prawdziwy gladiator, nie bez powodu miał przydomek "cień śmierci", i jako taki czeka aż przeciwnik przyjdzie by w walce dokonać dekapitulacji na nim. Przecież nie będzie biegał za przeciwnikiem po całej arenie jak za kurczakiem jakimś. To perzcież walki gladiatorów nie nudny maraton w koło areny, chcąc zostać mistrzem musisz pokonać mistrza.

Co do zasad pewnie zabrakło na karcie Teoklesa info że jako "drużyna" nie może zaczynać walki.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 18 kwie 2017, 15:26
autor: mat_eyo
Dlaczego kuleje? To jest bardzo prosty algorytm.

(S) Ruch drużyny -> jest jakaś nieaktywowana jeszcze figurka?
(T) -> rusz się nią -> zmiana drużyny, wróć do (S)
(N) -> przeciwnik ma jakieś nieaktywowane figurki?
(T) -> zmiana drużyny, wróć do (S)
(N) -> koniec rundy (K)

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 18 kwie 2017, 15:45
autor: donmakaron
mat_eyo pisze:Dlaczego kuleje? To jest bardzo prosty algorytm.

(S) Ruch drużyny -> jest jakaś nieaktywowana jeszcze figurka?
(T) -> rusz się nią -> zmiana drużyny, wróć do (S)
(N) -> przeciwnik ma jakieś nieaktywowane figurki?
(T) -> zmiana drużyny, wróć do (S)
(N) -> koniec rundy (K)
Chodziło mi tylko o to, że jak Teokles zaczyna, to nie ruszamy się na zmianę. Ale to tylko takie droczenie się, wiemy przecież jak wtedy to działa.

Sam trafię do wyjścia.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 18 kwie 2017, 15:47
autor: mat_eyo
donmakaron pisze:Ale to tylko takie droczenie się, wiemy przecież jak wtedy to działa.
Spoko, lubię droczenie się ;) jednak ktoś pytanie zadał, więc wątpliwości były. Wolałem doprecyzować.
donmakaron pisze:Sam trafię do wyjścia.
Przestań, zostań jeszcze trochę :) poza tym skoro Ty schodzisz z areny, to znaczy, że mnie znoszą, a tego nie chcę :D

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 18 kwie 2017, 15:54
autor: donmakaron
mat_eyo pisze:
donmakaron pisze:Sam trafię do wyjścia.
Przestań, zostań jeszcze trochę :) poza tym skoro Ty schodzisz z areny, to znaczy, że mnie znoszą, a tego nie chcę :D
Wrócę na rewanż ;)

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 19 kwie 2017, 08:13
autor: Dabi
Jeśli chodzi o Theokolesa to jego zdolność jest niesamowicie wpisana w klimat serialu i odcinka w którym się pojawił.
Walczył tam z okazji sporego święta przeciwko Primusowi złożonymi z dwóch bardzo mocnych gladiatorów - ówczesnego mistrza Capui Criksosa oraz Spartakusa. I przebieg walki myslę, że podobnie by wyglądał w grze. Polecam zapoznać się z materiałem źródłowym :mrgreen:

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 19 kwie 2017, 09:09
autor: Szaweł
Dabi pisze:Jeśli chodzi o Theokolesa to jego zdolność jest niesamowicie wpisana w klimat serialu i odcinka w którym się pojawił.
Walczył tam z okazji sporego święta przeciwko Primusowi złożonymi z dwóch bardzo mocnych gladiatorów - ówczesnego mistrza Capui Criksosa oraz Spartakusa. I przebieg walki myslę, że podobnie by wyglądał w grze. Polecam zapoznać się z materiałem źródłowym :mrgreen:
Hahaha. Wierz mi lub nie. Nie znam serialu, nie miałem pomysłu na muzę, więc kiedy graliśmy w tle leciał sobie właśnie serial. Co i rusz spoglądałem kątem oka na jakieś cycki, kiedy indziej na trochę krwi... Generalnie niezobowiązujące tło. Rozegraliśmy w sumie 3 partie i właśnie podczas tej ostatniej mieliśmy okazję widzieć walkę Theoklesa... jak się okazało, jakąś godzinę później mogliśmy sprawdzić scenariusz - Criksosa zastąpił niewolnik, Spartakusa jakiś lepszy średniak ale mimo wszystko było 1vs.2... a właściwie to 1 vs. 2 ;)

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 20 kwie 2017, 13:29
autor: Adamant
Szaweł pisze:To i ja podpytam:

3. Intrygi - czy nie uważacie, że powinny być zagrywane na zmianę? W tym przypadku jest jak w Texas Holdem - ostatni gracz ma zdecydowanie najłatwiej bo poprzedni gracze będą już mogli być wyprztykani z kart reakcji, a gospodarz ma najgorzej bo reszta graczy ma komplet, świeżo dobranych kart.
Grałem jak piszesz przez całkiem spory czas w angielskie wydanie - przez złe zrozumienie instrukcji. Spostrzeżenia:
1. Gra jest przede wszystkim INNA - niektóre zdolności i karty są mocniejsze inne słabsze.
2. Gra najprawdopodobniej będzie dłuższa - ze względu na końcówkę gry, gdzie ostatni gracz nie będzie mógł tak łatwo zdobyć 12 punkcika w fazie wpływów - istnieje wieksza szansa że ktoś kitra karty ze zmniejszaniem wpływu i akcje typu +4 na koniec będą rzadsze.
3. Inaczej zawiera się sojusze, są chyba mniej trwałe.
4. Trzeba planować swoje akcje, inaczej zarządzać Strażnikami itp.

Jednym słowem - zagraj, gra nie jest mniej interesująca - jest po prostu INNA.

Re: Spartacus: A Game of Blood & Treachery - pytania

: 23 kwie 2017, 03:07
autor: Yavi
Acaraje pisze:Witam,

ja mam pytanie dotyczące zagrywania kart intryg, a dokładnie sytuacji w której nie starcza nam punktów sławy i prosimy innego gracza o pomoc, czy jeżeli obiecaliśmy że za pomoc w zagraniu karty, otrzyma on jakąś kasę, to czy musimy dotrzymać słowa?

I jeszcze jedno... Ciuniek, Windziarz, Kwiatosz nie na widzę Was, przez Was musiałem zakupić Spartacus-a... :P

Dzięki za odpowiedź.
Wiążące jest udzielenie poparcia, opłata już nie. Dlatego najbezpieczniej prosić o kasę z góry :P