GRY-PLANSZOWE.pl

OK, Pogłoska przetrzebiła wam talię Ekspedycyjną usuwając karty do pudełka, jednak jeśli Tajemnica nie kazała odkładać kart do pudełka to mogliście taką talię z trzech kart przetasować dowolną liczbę razy i odbyć wymaganą liczbę spotkań Ekspedycyjnych. Jednak to sytuacja czysto teoretyczna, bo mam wrażenie, że coś ładnie namieszaliście

Po pierwsze, jedyna Tajemnica nakazująca odkładać coś do pudełka, to karta Yog-Sothotha "Gdzie przybędą Przedwieczni" (usuwa z gry część żetonów bram). Po drugie, w kartach Azathotha nie ma żadnej Tajemnicy związanej ze spotkaniami Ekspedycyjnymi, jest za to karta związana ze spotkaniami Badawczymi (żetony Wskazówek).

Ok. Zgadza się, pomylilismy spotkania badawcze z ekspedycyjnymi. Karta mitow ktora kaze odkladac ekspedycje do pudełka to pogloska Tajemnice z przeszłości czy jakos tak. Tak to już jest - 1 w nocy nie sprzyja walce z przedwiecznymi

Przedwieczni to czyste zło, wykorzystają każdą dostępną metodę, aby doprowadzić badaczy do zguby

Witam.
Piszę z pamięci bo nie mam gry pod ręką więc przepraszam za brak cytatów.
Jedna z moich postaci została pokonana. Idę innym badaczem odbyć z nią spotkanie i zebrać rzeczy. Jest tam info że zabieram assety i atakują mnie kultyści (znaczek siły). No i moja wątpliwość: czy to test tylko siły czy już spotkanie walki i mogę używać wszystkich rzeczy które działają tylko podczas spotkania walki?
Analogiczną sytuację miałem w jakiejś karcie spotkań chyba. Tekst mówił, że wyskakuje potwór i próbuje mnie przerazić (znaczek głowy). Czy to tylko test woli, czy test woli w czasie spotkania walki?

Test siły. Spotkania walki są rozgrywane z potworkami na planszy. Być może istnieją jakieś wyjątki, ale nie jestem w stanie sobie z głowy przypomnieć.

Już tak może uogólniając, zawsze kiedy masz symbol cechy w nawiasie, oznacza to test tego współczynnika, a nie znane chociażby z poczciwego Arkham "Pojawia się potwór", gdzie losujesz jednego delikwenta z worka, rozgrywasz walkę i odkładasz.
Dopiero jeśli nie ma tego symbolu dochodzi do faktycznej potyczki - tak jak ma to miejsce przy atakach chociażby potwora z głębin u Cthulhu.

Dziękuję.

Witam,
jestem po pierwszej partii gry i w trakcie pojawiło się kilka pytań i wątpliwości:
1) jak rozumieć i wykorzystywać umiejętność specjalną (akcja) postaci takiej babki byłej kultystki (przepraszam, że nie przytaczam konkretnych cytatów ale nie mam kart przed sobą). W akcji jest do wyboru odrzucenie wszystkich potworów albo przemieszczenie kultysty na inne pole. Na pierwszy rzut oka wydaje się ta druga część akcji bez sensu bo zawsze lepiej odrzucić wszystkie potwory do pudełka niż przesunąć tylko jednego kultystę. Chyba, że coś źle zrozumieliśmy.

2) co dzieje się z kartami spotkań po ich rozpatrzeniu ? Odkładamy poza grę i wykorzystujemy ponownie po przetasowaniu jak pierwotny stos spotkań się skończy ? Czy może jak się skończy stos danych spotkań to już ich nie mamy i musimy ciągnąć z pozostałych dostępnych stosów np. ze stosu spotkań ogólnych.

Pkt 1 może czasami opłaca się tego Kultystę przenieść a nie odrzucić
Pkt 2 omówiono w Almanachu, hasło "odrzucanie"

Phate pisze:1) jak rozumieć i wykorzystywać umiejętność specjalną (akcja) postaci takiej babki byłej kultystki (przepraszam, że nie przytaczam konkretnych cytatów ale nie mam kart przed sobą). W akcji jest do wyboru odrzucenie wszystkich potworów albo przemieszczenie kultysty na inne pole. Na pierwszy rzut oka wydaje się ta druga część akcji bez sensu bo zawsze lepiej odrzucić wszystkie potwory do pudełka niż przesunąć tylko jednego kultystę. Chyba, że coś źle zrozumieliśmy.

OK, w takim razie mały quiz
Z którego pola chciałbyś się pozbyć wszystkich potworów?

No to teraz wszystko jasne

Dzięki za pomoc

W trakcie kolejnej rozgrywki nasunęła się kolejna wątpliwość. Ty razem dotycząca ekwipunku gracza.
Doczytaliśmy w instrukcji, że gdy posiada się dwie bronie np bicz i karabin to dostajemy najwyższy bonus z obu a nie ich sumę. Wątpliwość pojawiła się w przypadku posiadania oprócz przedmiotu-broni innych przedmiotów i sprzymierzeńców. Załóżmy teoretyczną sytuację w której posiadam okultystyczny sztylet (jako broń), sprzymierzeńce osiłka i jakiś przedmiot-drobiazg dający +x do testy siły. Te całkiem różne karty zasobów się sumują czy też wybieramy tylko ten największy ?

Nie ma znaczenia. Jeden bonus +X do umiejętności, nie ważne z jakiej karty.

INSTRUKJCA str. 12 pisze:Badacz może skorzystać tylko z jednej karty zapewniającej
premię do umiejętności (na przykład Zasobu o treści
„Otrzymujesz +1 ”). Jeśli posiada kilka kart zapewniających
premię, używa tej, która zapewnia mu największą premię.

Chodzi o największą premię "+X". Czyli jeśli masz 3 przedmioty dające premię do siły (+1, +2 i +3) to nie sumujesz premii, tylko używasz tej premii +3.
Jeśli karty dają inne bonusy, które nie są premią (czyli nie dają +X do umiejętności) ale coś innego, np. przerzuty lub +1 do wyniku na kości to nie ma tu ograniczeń.

Trochę to mało logiczne.
Rozumiem, że nie mogę strzelać w tym samym czasie z karabinu .45 i trzymać miecz Św. Jakuba ale czemu nie mogę polegać na sprzymierzeńcy dającego mi +1 do siły i mieć siekierę która daje +2 do siły. To jest nie logiczne.

Niestety argument z "logiką fabularną" na nic się nie zda w takich sytuacjach. Pamiętaj, że to gra, nie symulacja. Mechanika zakłada, że gracz ma korzystać z jednej karty i tyle, przyjmujemy do wiadomości jako regułę zabawy. Autor widocznie zdecydował, że takie uproszczenie, wyjdzie grze na dobre (i chyba miał rację, skoro tak wiele osób uznaje Eldritch za "lepszy Arkham", który jest właśnie przeładowany mrowiem maleńkich regułek). Oczywiście mogli zupełnie zrezygnować ze "Sprzymierzeńców" i zamiast tego dać kartę z identycznym efektem jak Wynajęty osiłek, tylko nazwać ją, nie wiem, np. Łom. Czy to byłoby dużo lepsze rozwiązanie? Pewnie kwestia gustu.

Warto zwrócić uwagę, że wyobraźnia graczy nie jest jednak w żaden sposób ograniczana i jeśli na starcie nie nabierzemy uprzedzeń do "nielogiczności" wynikających z uproszczeń mechanicznych, to niemal zawsze wymyślimy sobie jakieś fajne fabularne uzasadnienie. Uznajmy, że Zasoby badacza to nie jest coś, co wszędzie tacha ze sobą i zawsze ma wszystkie przy sobie. Jako, że jedna tura to fabularnie dni/tygodnie, nie miałbym strasznego problemu, by wyobrazić sobie sytuację, że dochodzi do konfrontacji z potworem i mam pod ręką akurat tylko siekierę, a niestety mój kumpel osiłek w tym czasie załatwia coś w innej części miasta, albo palant zapił w barze.


A teraz... pomyśl sobie o ograniczeniu do dwóch biletów

Może i rzeczywiście masz rację. Gra to nie symulacja życia. Gdyby można było sumować bonusy, gra po kilku turach przestałą by sprawiać jaką kolwiek trudność (wyobraźmy sobie rzut 15 kośćmi ;p)

Zastanawia się jeszcze jak postępować z odrzuconymi kartami spotkań (przyznaje nie przeczytałem jeszcze almanachu). Jak się skończą to tasujemy te odrzucone czy poprostu spotkań już nie ma ?

Tasujemy.

BTW, z tego co pamiętam w wątku eldritchowym rozważaliśmy sobie teoretycznie i wyszło, że dałoby się doprowadzić do sytuacji, w której rzucalibyśmy w teście właśnie około 15 kośćmi na raz. I wszystko zgodnie z regułami!

Czy może ktoś mnie upewnić, że dobrze zinterpretowaliśmy poniższe karty mitów:

a) zielona - "Propozycja" - "Główny Badacz może otrzymać Stan Mroczny Pakt, aby natychmiast rozwiązać 1 kartę Mitów POGŁOSKĘ znajdującą się w grze."

W grze była akurat karta "Wędrowiec na Wietrze" - kartę oczywiście odrzucamy, a co z Wędrowcem - zostaje na planszy czy również jest odrzucany? My uznaliśmy, że odrzucany przyjmując uzasadnienie fabularne - ktoś zawarł pakt w zamian za zabicie potwora

b) żółta - "Nawałnica" - " (...) Jeśli nie ma żadnej karty Mitów POGŁOSKI w grze, wylosuj i rozpatrz kartę Mitów POGŁOSKĘ z pudełka."

Czy rozpatrujemy wtedy tylko treść (efekt) karty, czy również górną część (w tym przypadku tylko rozmnożenie wskazówek)? My rozmnożyliśmy wskazówki i akurat dzięki tym konkretnym wskazówkom udało się rozwiązać ostatnią tajemnicę i wygrać z Azathothem. A tak przy okazji, wylosowaną z pudełka kartą pogłoski - po dokładnym potasowaniu, oczywiście - okazał się... znowu Wędrowiec na Wietrze.... - I tu pojawiło się kolejne pytanie:

c) czy POGŁOSKĘ rozwiązaną w przypadku a) odkładamy do pudełka? Czy na stos odrzuconych kart? W przypadku kart spotkań wiadomo, a jak z kartami mitów?

Niestety w większości nie mam dobrych wieści

Ad. a) To, że zabicie potwora jest podstawowym sposobem rozwiązania Pogłoski, nie oznacza, że rozwiązanie Pogłoski w inny sposób pokonuje potwora. Gdybyście dzięki Propozycji rozwiązali Pogłoskę wymagającą X Wskazówek, nie odrzucalibyście zapewne X Wskazówek z planszy, prawda?

Ad. b) Rozpatrujemy całą kartę, łącznie z symbolami. Tak jak wszystkie inne karty, Mity również trafiają na stos kart odrzuconych. Jedyna różnica jest taka, że stosu odrzuconych kart Mitów się nie przetasowuje.

Ad. c) Na stos kart odrzuconych. Jeśli coś mamy odłożyć, albo wziąć z pudełka, to wyraźnie jest to zaznaczone.

Czy karta, usługa kwarantanna zadająca potworom na 1 polu 4 obrażenia działa również na potężne potwory?

Tak, jak wszystko, co zadaje obrażenia. Potężne Potwory są niewrażliwe jedynie na efekty "usuwające/pokonujące/przemieszczające", ale wszystko co bije po Zdrowiu, normalnie na nie działa.

Kolejna partia - kolejna przegrana - kolejne wątpliwości.

Z góry sory za niedokładne opisy kart ale nie mam ich przed sobą.

Karta mitu pogłoski - Wietrzny wędrowiec czy coś takiego (potężny potwór) - Jeśli na tej pogłosce nie ma żetonów zagłady wszyscy badacze zostają wstrzymani i tracą 6 życia.

Czy jeśli badacz posiada przedmiot lub umiejętność pozwalającą nie zgadzać się na wstrzymanie to wciąż obowiązuje go druga część kary zabierająca mu 6 życia ?

Oczywiście. Tak samo grając przeciwko Cthulhu, taki badacz będzie w stanie przejść przez pole z żetonem Plugastwa i nie zostać wstrzymanym, ale nie ochroni go to przed utratą Poczytalności.

Phate pisze:Kolejna partia - kolejna przegrana - kolejne wątpliwości.

Powiało przygnębieniem. Może warto usunąć karty z mackami z talii Mitów?

Przygnębieniem nie miało powiać. Jesteśmy cierpliwymi badaczami i idzie nam coraz lepiej.

Gramy narazie tylko przciw Azatothowi także nie wiem co się dzieje gdy Cthulhu się budzi.

Dzięki za wyjaśnienie wątpliwości.