GRY-PLANSZOWE.pl

Na pewno na końcu będzie miała zero

sqb1978 pisze:Zgadzam się, że kiedy eurogracze (a jeszcze do tego tacy małomówni) zasiądą do SoA to mogą się nudzić. Jeśli oczekiwali tu czystego euromóżdżenia na pewno się zawiodą. To zdecydowanie NIE JEST eurogra.

No i z recenzji chłopaków z Gradania wynika, że to JEST eurogra. Zresztą tak przypuszczałem, po pierwszej prezentacji wideo przestałem się udzielać w tym wątku i przestałem zupełnie interesować się grą. Ale jakoś nie czuję satysfakcji. Wolałbym się pomylić, wolałbym, żeby gra okazała się być mięsistym, klimatycznym ameritrashem...
http://gradanie.znadplanszy.pl/2014/10/ ... of-mayhem/

sqb1978 pisze:Na początek napiszę: jestem wielkim fanem gier GF9: Firefly i Spartacusa

Co mogę Ci napisać więcej... wszystko zależy od tego z kim grasz.
Zgadzam się, że kiedy eurogracze (a jeszcze do tego tacy małomówni) zasiądą do SoA to mogą się nudzić. Jeśli oczekiwali tu czystego euromóżdżenia na pewno się zawiodą. To zdecydowanie NIE JEST eurogra.

Jeśli nas słuchasz to pewnie wiesz, że Spartacus był u nas chwalony pod niebiosa. Jeśli nas słuchasz to możesz się domyślić, że lubimy gadać i to nawet bardzo. My po prostu zastanawiamy się nad mechaniką. Z tego co piszesz w kolejnych postach

sqb1978 pisze: U nas podczas gry jest na stole browar, szlugi, leci rock i karły noszą koks na srebrnych tacach, nie ma miejsca na nudę

, mogę odnieść wrażenie, że traktujecie w swojej grupie SOA jako grę party. I to chyba największa różnica. Myślę, że gra będzie miała swoich zwolenników i przeciwników a to chyba normalne w tej branży.

Curiosity --> Synowie mają tak naprawdę dwie warstwy. Na stole leży euro...taka ekonomia z area conrol. Ponad stołem masz blef, przekupstwo, wchodzenie w układy. Od graczy zależy co przeważy. Niestety nawet jeśli ponad stołem jest samo mięsko i interakcja między graczami na najwyższym poziomie, to na stole nadal czuć, że to euro.

No i jak sam wiesz, za Spartacusa i Firefly dam się pokroić, a samo GF9 ma u mnie kredyt zaufania jak stąd do Mirandy.

Może komuś się przyda własny egzemplarz do obadania "Kto ma rację"? Zapraszam do gradaniowego wpisu: http://gradanie.znadplanszy.pl/?p=1519

Wow, Wasz tekst brzmi tak, jakby w recenzji można było się pomylić i mieć jaką rację. A czyż to nie jest tylko subiektywna ocena jednostki? Osoby, którym się gra podoba napiszą bądź napisały pozytywną recenzję, a Ci którym nie, negatywną. Zwykle takie rzeczy mnie nie odrzucają, ale w tym momencie mam takie potężne uczucie zniesmaczenia, że na siłę chcecie udowodnić, że gra jest do bani i każdy ma Was potraktować jak wyrocznię. Ale oczywiście to Wasz blog i Wasz styl. Ja tylko poczułam potrzebę wyrażenia swoich uczuć po przeczytaniu owego wypisu. Oby gra trafiła do kogoś komu sprawi frajdę

Zupełnie nie było to moją intencją (jeżeli chodzi o post powyżej) - chodziło mi o żartobliwe podkreślenie, że właśnie naszej recenzji nie należy traktować jak prawdy objawionej Coś jak z "głupia, losowa gra", takie "recenzent się nie zna/pomylił się/jest po prostu głupi" użyte w stosunku do recenzji, w której ktoś zjeżdża lubianą przez nas grę - tego się nie mówi poważnie, tylko raczej używa właśnie żeby wskazać, że daną grę lubimy

Napisałem też tak dlatego, że polemika z tego tematu kilka osób zachęciła do spróbowania zagrania - w ten sposób chciałem właśnie nawiązać do tego (o czym i w recenzji mówimy), że w przypadku tej gry nasze zdanie wydaje się być dość odosobnione, więc tym bardziej warto zagrać samemu, żeby wyrobić sobie zdanie.

Ale oczywiście skłamałbym, gdybym nie napisał, że jeżeli ktoś nam napisze "Hej, kupiłem/am grę po waszej recenzji i faktycznie jest super", to jest nam wtedy bardzo miło

Moje spojrzenie na Sons of Anarchy:
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

sqb1978 pisze:A macie kartę Black Market? podobno nie znalazły się w egzemplarzam z pierwszego druku. U mnie niestety nie było, ale można ściągnąć z BGG.

Czy ktoś ma informację, czy braki tej karty występują w każdym egzemplarzu dostępnym obecnie w sklepach ? Czy to tylko wybiórczo się zdarza ?

zawias pisze:

sqb1978 pisze:A macie kartę Black Market? podobno nie znalazły się w egzemplarzam z pierwszego druku. U mnie niestety nie było, ale można ściągnąć z BGG.

Czy ktoś ma informację, czy braki tej karty występują w każdym egzemplarzu dostępnym obecnie w sklepach ? Czy to tylko wybiórczo się zdarza ?

Przyznam, że nie sprawdzałem, czy ta karta jest w moim egzemplarzu. Dzisiaj się przyjrzę i dam znać jak to u mnie wygląda.

zawias pisze:

sqb1978 pisze:A macie kartę Black Market? podobno nie znalazły się w egzemplarzam z pierwszego druku. U mnie niestety nie było, ale można ściągnąć z BGG.

Czy ktoś ma informację, czy braki tej karty występują w każdym egzemplarzu dostępnym obecnie w sklepach ? Czy to tylko wybiórczo się zdarza ?

Z tego co się orientuje nie ma jej w całym nakladzie. Ale spokojnie można sobie swoją wydrukować, tak naprawdę można grać i bez wystarczy pamiętać "przedzialy" Z tej karty.

W pierwszym nakładzie karty brakuje, ale wystarczy napisać do GF9 i przyślą. Moja już doszła. Jednak serio to tylko wydrukowana cieniutka "karta". Spokojnie można wydrukować sobie swoją

Jelithe pisze:W pierwszym nakładzie karty brakuje, ale wystarczy napisać do GF9 i przyślą. Moja już doszła. Jednak serio to tylko wydrukowana cieniutka "karta". Spokojnie można wydrukować sobie swoją

Widziałem ją na jakimś 'review' i faktycznie cienki kartonik, myślałem że to coś jak karty anarchii (zaokrąglone na rogach). W takim przypadku nawet lepiej sobie wydrukować samemu i podkleić np. na kartonik

zawias pisze:

Jelithe pisze:W pierwszym nakładzie karty brakuje, ale wystarczy napisać do GF9 i przyślą. Moja już doszła. Jednak serio to tylko wydrukowana cieniutka "karta". Spokojnie można wydrukować sobie swoją

Widziałem ją na jakimś 'review' i faktycznie cienki kartonik, myślałem że to coś jak karty anarchii (zaokrąglone na rogach). W takim przypadku nawet lepiej sobie wydrukować samemu i podkleić np. na kartonik

Serio, moja wydrukowana i zalaminowana karta, którą sobie zrobiłam nim dostałam oryginał wyszła lepiej. To po prostu trochę grubsza kartka.

Ufff...ja na początku myślałem, że chodzi o jakąś kartę Anarchii, a tu mowa o małej tabelce z przypominaczem. W razie co, zerkamy do instrukcji, ale od pewnego czasu już pamiętamy przedziały.

będzie polska wersja https://www.facebook.com/BlackMonkGames ... 1736902152

No normalnie nie wierzę... oby tym razem nie skończyło się jak z polskim wydaniem Spartacusa.

cohlerc1 pisze:No normalnie nie wierzę... oby tym razem nie skończyło się jak z polskim wydaniem Spartacusa.

Polskie wydanie Spartacusa rozważało samo GF9 chyba. Tu sytuacja jest zupełnie inna.

Gambit pisze:Polskie wydanie Spartacusa rozważało samo GF9 chyba. Tu sytuacja jest zupełnie inna.

Ano dlatego nie czekałem na żadne zapowiedzi polskiego wydania SoA a tu (nie?)miła niespodzianka mam już wydanie ang

Ciekawe, że im się opłaca. Tekstu jest tam tak mało, że w zasadzie tłumaczenie nie jest potrzebne Ale dobrze. To chyba jak na razie najlepsza gra od GF9. (spartacus jest fajny ale długi i ciężko dogonić gracza który jest bliski zwycięstwa, firefly jest fajny ale mega długi, zajmuje dużo miejsca i dużo jest do ogarniania w kartach). SoA wstrzeliło się tutaj idealnie dając, szybką (faktycznie 90 min), przyjemną grę, z negatywną interakcją i kombinowaniem. Nie zajmuje dużo miejsca, a do tego jest pięknie wydana i ma 110% klimatu filmu, jeśli ktoś ogląda.

Widzę, że warto było czekać .

Jak dla mnie to zupełnie bez sensu. Ilość tekstu w grze jest minimalna, i kto miał w Polsce kupić to pewnie kupił.
Nawet serial chyba też się skończył. Więc można powiedzieć, że wszystko mocno spóźnione.

dla mnie bomba na pewno kupię wersje pl

Gra dopiero co powstała i osobiście uważam, że polskie wydanie zachęci do zakupu wiele osób, które nie kupują gier po angielsku, więc raczej wcale nie jest to spóźnione. Fakt, że tekstu tam niewiele, ale jednak trochę jest, np. na kartach.

Weźcie jednak pod uwagę, że polska wersja nie wejdzie do sklepów jutro, tylko najwcześniej za 2-3 miesiące. Do tego czasu wyjdą 2 kolejne dodatki po angielsku.

Żeby nikt nie myślał, że narzekam na ten pomysł, bo świetnie, że lokalizuje się w Polsce coraz więcej gier. Ale niestety widzę to jako mocno spoźnioną decyzję biznesową, co może się negatywnie odbić na finansach tej firmy.
Już lepiej gdyby dogadali się z GF9 i robili równolegle polską wersję Homeland.