Steam Works / Wiek pary (Alex Churchill)

[refresh]

I tak każdy ostatecznie przy grze nazwie sobie płytkę po swojemu, u mnie ze znajomymi np. na kostki energii w King of Tokyo mówimy żelki.

[GrzeL]

I tak każdy ostatecznie przy grze nazwie sobie płytkę po swojemu, u mnie ze znajomymi np. na kostki energii w King of Tokyo mówimy żelki.

Problem w tym, że na kafelkach są ich nazwy.

[misioooo]

I tak każdy ostatecznie przy grze nazwie sobie płytkę po swojemu, u mnie ze znajomymi np. na kostki energii w King of Tokyo mówimy żelki.

Problem w tym, że na kafelkach są ich nazwy.

I?
To nie problem... Wszak np w Tzolkinie mamy kukurydzę, a mówimy na to "pasza" (pamiętajmy, że obrazek szybciej/lepiej dociera do mózgownicy od tekstu).
Nikt nie będzie tego na kafelkach czytał przecież, tylko będziemy budować "kręcioła elektrycznego" czy "śmierdziucha" (węglowego) etc. W CO2 elektrownie węglowe to są u nas śmierdziele Eko to są "leśne" między innymi etc...
Instrukcja winna być tak napisana, aby każdy miał szansę ją zrozumieć. Nawet, jak nie do końca zgodnie z nauką to będzie (wszak to tylko gra i zabawa!).

[baldar]

ja i tak podkreślam że to jest jak najbardziej z naukąw klimatach steam punka:)

[Cin]

Wszystko jest ok. Steam punk ma też swoje prawa. Zresztą silnik stirlinga (kojarzony ze steam punkiem) chyba też potrafi wytworzyć sam energię i jest źródłem. Albo jakiś inny silnik. Wiki podpowie:)
U China Miéville silnik może być nawet źródłem życia:)

Nie masz pojęcia o czym piszesz, ale będziesz się upierał, że masz rację.
Zagęszczenie bzdur napisanych w tym temacie trochę mnie przeraża.
Pas, poddaję się.
Jeśli tak się wydawcy podoba to może być silnik, żyrafa albo ciastko truskawkowe. Wasza instrukcja, Wasza sprawa, tylko nie przekonujcie, że ma to jakikolwiek sens.

[misioooo]

Dla większości Polaków granie całymi dniami w gry planszowe jest bez sensu

[adikom5777]

Też się zastanawiam czemu source nie mogło zostać przetłumaczone jako źródło mocy.

[misioooo]

Też się zastanawiam czemu source nie mogło zostać przetłumaczone jako źródło mocy.

Może źródło mocy jest zastrzeżone przez Magów z krainy Andor? Albo innych fantasy-ludków.

[rattkin]

Wreszcie zagrałem. Chryste Panie, co za kicha. Mogę mieć żal tylko do siebie, ze nie sprawdziłem dokładniej przed wsparciem, ale to był okres gdzie wiele gier sie pojawiło, a nad tą wszyscy sie rozpływali.

Brzydkie (blur na okładce to jakiś smutny żart), nudne, nieczytelne (design graficzny i ikonografia nasuwa skojarzenia z clipartami Worda z okolic 95), niespójne (ikony raz znaczą jedno, raz drugie), słabo przetłumaczone euro z naklejonym klimatem, tragiczna instrukcja, która nie uznaje za stosowne wyjaśnić tak kluczowych rzeczy, jak akcje na karcie postaci. Gra w zamienianie pieniędzy i kafelków na pezety. Ok, jest tam jakaś przestrzeń ma decyzję i optymalizacje, ale wsród tak małej różnorodności kafelków, polotu i duszy w tym żadnej. Kafelki dzielą się na: zbuduj maszynę (w dużej mierze potem zbędne, bo nie opłaca się budować więcej niż 3-4 maszyn), rozbuduj maszynę, wygeneruj pieniądze/silniki/punkty, zamień kafle/pieniądze na punkty. I ot, standardowy do bólu worker placement.

Jedna z najsłabszych gier, w jakie grałem w tym roku. Note to self: unikać jak ognia TMG i szczególnie Setha Jaffe (którego łapy czuję mocno w tym projekcie). Oni nie potrafią robić instrukcji, a co dopiero dobrych gier.

Zdecydowanie nie polecam, ewentualnie chyba tylko początkującym. Ale jak ze wszystkim, na pewno znajdą się zaraz entuzjaści

[TTR_1983]

Też dostałem i się bardzo rozczarowałem okładką pudełka. Delikatnie mówiąc masakra.

[baldar]

Na stronach 9-11 instrukcji wyjaśnione są akcje mechaników STRONA B. Po pobieżnym ich przejrzeniu można zorientować się co do akcji na STRONIE A.
Dobrym przykładem jest Dama Permelia Taylor, której strona B od strony A różni się wyłącznie tym, że dodatkowo otrzymuje 1 funta.
Ale fakt, tego jednego zdania zabrakło w instrukcji.

Akcje jakie można podjąć na karcie Wynalazcy STRONA A:

1.Weź jeden skrajny kafelek leżący z prawej strony dowolnego pasa transmisyjnego
2.Weź jeden silnik mechaniczny /parowy/ elektryczny
3.Użyj swoich zasobów i skonstruuj maszynę składającą się z 1 silnika i 1 komponentu
4.Uruchom jeden ze swoich silników.

[Gambit]

Warto dodać, że akcją numer 4, można odpalić własny silnik, który już ktoś zajął wcześniej w tej turze (nawet my sami)

[rattkin]

Czego też w instrukcji nie ma, ale stanowi jeszcze w miare logiczną konkluzję. Efektywnie można odpalić swój silnik dwukrotnie.

[Gambit]

Generalnie obu tych informacji brakowało również w oryginalnej instrukcji.

[Helga]

Jakieś jeszcze opinie po rozgrywce? Przyznaję, że przegapiłam kampanię i miałam plan aby od kogoś odkupić, ale pierwsze reakcje na samą grę nie są jakieś zachęcające (pomijając te o pudełkach, bo to mnie szczerze ziębi).

Gracze, napiszcie jak wrażenia.

[baldar]

ogólnie tutaj pojawiła się jedna negatywna opinia o rozgrywce:)
Wszystkie linki do recenzji są zebrane np. na sklepie rebela

[Tycjan]

...Gracze, napiszcie jak wrażenia.

Tutaj masz zbiór tego co pojawiło się na ZnadPlanszy.pl: http://patronat.znadplanszy.pl/steamworks/

[Helga]

Tzn. inaczej - recenzje filmikowe i pisane na blogach już przeczytałam i się z nimi zapoznałam jakiś czas temu. Czekam jeszcze na reakcje pozostałych graczy, wspieraczy, którzy nie prowadzą blogów itp. tylko zaglądają tu na forum i dzielą się wrażeniami.

Chcę zobaczyć, czy ktoś ma podobne zdanie do rattkina .

[rattkin]

To się zwykle rzadko zdarza

[Muad'Dib]

Jeszcze nie mam swojego egzemplarza, dopiero dziś trafił do paczkomatu. Natomiast zmartwiła mnie ta informacja o braku w instrukcji. Nie wiem jak to wygląda w całości ale przed kampanią było wiadomo, że w oryginalnej instrukcji są niedopowiedzenia. Miały zostać uzupełnione w polskiej, natomiast na razie, z tego co słyszę, to przełożono ją 1:1.

[rattkin]

Przełożono ją na tyle skwapliwie, że pozostawiano Steam Works w tekście conajmniej dwa razy.

[baldar]

instrukcja nie jest przetłumaczona 1:1 , ale fakt: jedno zdanie dotycxące strony A poleciało

[myszor]

Wreszcie zagrałem. Chryste Panie, co za kicha. Mogę mieć żal tylko do siebie, ze nie sprawdziłem dokładniej przed wsparciem, ale to był okres gdzie wiele gier sie pojawiło, a nad tą wszyscy sie rozpływali.

De gustibus...

Brzydkie (blur na okładce to jakiś smutny żart)

A tego to też nie rozumiem. @Baldar, efekt zamierzony czy przypadkiem tak komuś wyszło?

nudne

Może nie lubisz eurogier?

nieczytelne (design graficzny i ikonografia nasuwa skojarzenia z clipartami Worda z okolic 95), niespójne (ikony raz znaczą jedno, raz drugie)

Nie mieliśmy z tym problemu. Może nie lubisz eurogier?

słabo przetłumaczone euro

Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to te silniki/sources.

z naklejonym klimatem

O, to zdecydowanie nie lubisz eurogier.

tragiczna instrukcja, która nie uznaje za stosowne wyjaśnić tak kluczowych rzeczy, jak akcje na karcie postaci.

Nie mieliśmy z tym problemu.

Gra w zamienianie pieniędzy i kafelków na pezety.

Witamy w świecie eurogier, których - jak już ustaliliśmy - chyba nie lubisz. ;)

Ok, jest tam jakaś przestrzeń ma decyzję i optymalizacje, ale wsród tak małej różnorodności kafelków, polotu i duszy w tym żadnej. Kafelki dzielą się na: zbuduj maszynę (w dużej mierze potem zbędne, bo nie opłaca się budować więcej niż 3-4 maszyn), rozbuduj maszynę, wygeneruj pieniądze/silniki/punkty, zamień kafle/pieniądze na punkty. I ot, standardowy do bólu worker placement.

Ale czy nie o to chodzi w tej mechanice? Wcale nie jest tak mało rodzajów kafelków. A i "klimatu" się to trzyma - dokładasz kolejne moduły, które są uruchamiane i wykonują swoją (specyficzną) pracę.

Zdecydowanie nie polecam, ewentualnie chyba tylko początkującym. Ale jak ze wszystkim, na pewno znajdą się zaraz entuzjaści :)

Zdecydowanie polecam choćby spróbować. Taką antyrekomendacją możesz tylko zniechęcić kogoś do wypróbowania wcale nie najgorszej pozycji.
Setka BGG to-to nie jest, ale na pewno warto zwrócić uwagę i dać szansę.

[rattkin]

Z całym szacunkiem: strasznie fajnie, że Ci się gra podoba. Napisz jak się grało i dlaczego się podoba - wszyscy skorzystają, a Twoja opinia będzie sobie obok mojej. Ale rozbijanie mojej opinii na czynniki pierwsze, tylko po to, żeby na każdy odpowiedzieć "nie lubisz eurogier", jest conajmniej... niemerytoryczne.

[Gizmoo]

@Myszor - można uwielbiać euro i zagrać w euro które nie podpasuje, albo... które jest zwyczajnie słabe. Nie zdecydowałem się na wsparcie SW, bo nie widziałem w tym tytule nic nadzwyczajnego i uwaga (werble) lubię dobre euro. I tak - w euro może być i klimat i czuć theme na kilkometr.

Brakowało mi tylko jeszcze zdania w kwestii zblurowanej okładki:
"Może nie lubisz euro"

A może masz za słabe (różowe) okulary? Nie dostrzegasz rażących błędów, bo... Reszta Ci podpasowała? Moim zdaniem błędy w tłumaczeniu, niejasności w instrukcji i nie do końca intuicyjna mechanika i symbolika to są jednak ewidentne wady (niedoróbki). Rattkin je podsumował i były to KONKRETNE zarzuty, nie dotyczące kwestii gustu.

Zagram w SW żeby zweryfikować zarzuty dotyczące mechaniki, ale ostatnio zagrałem w sporo tytułów, które kompletnie do mnie nie trafiły i obawiam się, że Steam Works może również do tej grupy należeć. A szkoda trochę czasu na słabe, niedorobione gry. (nawet średniaki).